Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Patryka, No właśnie miałam podobnie wątpliwości! Jak na razie na poród dostanę koszule szpitalna, która ponoć jest tak zaprojektowana ze kangirowanie jest możliwe , ale te moje tez na pewno zostaną poplamione i będą do wyrzucenia...ta 4. Koszula która mam jest własnej rozpinanana cała długość i to pewnie będzie pierwsza jaka założę...a te zalinkowane są na szczęście dość rozciągliwe, myśle ze tylko ta pierwsza może utrudniać kangurowanie.
Zastanawiam się nad tym, co cierpliwa napisałaś kilka dni temu- ze ty po porodzie nosiłaś ubrania, które nosiłaś „po domu”.
Jutro zadzwonię do szpitala, ale jak na razie wszystkie wyprawki wspominają
tylko i wyłącznie koszule, a nie ubrania...i zastanawiam się- faktycznie się „chodzi” w tych koszulach/ piżamach 24h? Będziemy mieli pokój indywidualny, wiec nie będę nikomu cyckami świecić, ale zastanawiam się jak wyglądają te dni w szpitalu po porodzie- czy sie głownie leży i czy faktycznie powinnam wziąć coś więcej niż tylko koszule/ piżamy? Co planujecie? I jakie rozwiązanie wybrały rozpakowane już mamy? -
Patryka89 wrote:Dziewczyny, a Wasze koszule do porodu przetrwały, czy faktycznie do wyrzucenia? Planowałam wziąć t-shirt męża, bo ciągle słyszałam, że ta koszula porodowa to taka na stracenie, ale ciężko mi sobie wyobrazić kangurowanie w takim t-shircie.
nawet kilka razy bylam...
Na blogu mam zdjecie w poscie rocznicowym porodu, na jednym jestem ja kilka minut przed wyjazdem na porodowce, w tej koszulce urodzilam moja coreczke (nie zdazylam sie przebrac w inna koszulke przed zalozeniem pda, a pozniej juz nawet o tym nie myslalam), a na drugim zdjeciu ja, dokladnie rok pozniej, w tej samej koszulce
Chodze w niej bardzo rzadko, bo ma dla mnie tak sentymentalna wartosc, ze chcialabym zachowac ja juz do konca (kupilam ja w ciazy, jak brzuszek sie rozrastac zaczal i urodzilam w nisj), wiec boje sie, zeby jej nie zniszczyc, ale nadaje sie w 100% do wyjscPatryka89 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Rebe, wszystko zalezy od szpitala
ja u siebie nie widzialam w dzien na korytarzy ani jednej ciezarnej, czy rozpakowanej w pizamie/koszuli... wszystkie wygidna koszulka plus dresy/legginsy bez wyjatku... pizame/koszule zakladalo sie dopiero wieczorem do spania...
Kuzynka meza jak tam 4 i 2 lata temu rodzila, tez w odwiedzinach jej ani razu w koszuli, czy pizamie nie widzialam, a zawzE miala pokoj rodzinny (my nie bralismy, bo maz i tak musial wracac do psa, no a ja w takiej sytuacji wolalam miec jakies towarzystwo)...
Ja np wychodzilam do pokoju laktacyjnego czasem po piwo bezalkoholowe, czy jak np wkladek potrzebowalam, wychodzilam tez z sali codziennie rano do poloznych na wazenie, mierzenie, poranna toalete malej, na badanie sluchu, usg nerek, bioderek, echo serca itp... rowniez sniadanie i kolacje mielismy na oddziale w formie bufetu i moglam poprosic o przyniesienie, ale zawsze szlam zjesc w towarzystwie, bo fajne babeczki, meziwie zazwyczaj rez byli, to sobie pogadali...
Ale ja jak lezalam z hiperka np na ginekologii, to tez tak samo dzien ubrania dzienne, a pizama na noc... i lezalam z dwiema babeczkami, kazda to praktykowala...
Pamietam wujek lezal jak mial kregoalup operowany i tak samo... wiec tutaj ogolnie w szpitalach chyba glownie taka praktyka... ludzie za dnia po domowemu chodza poubierani...
Jak dla mnie super... czulam sie bardzo swobodnie, wszedzie szlam bez stresu, wygodnie mi bylo...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Kurczę, przetrzepuje hiszpański internet i piszą tylko i wyłącznie o otwartych koszulach, a na wielu stronach czy blogach jest nawet napisane, zeby nie używać dwuczęściowych piżam (bo uciskają brzuch). Tylko jedna strona wspomniała o ubraniach bardziej „wyjściowych” na wypadek wizyt (my nie planujemy żadnych). A ja po transferach (ten sam szpital) leżałam 4 bite godziny w szpitalnej koszuli bez opcji przebrania się. Jedzenie przynoszą do pokoju..
Zastanawiam się co i jak, wiem ze kazy jest inny, ale chciałabym podpatrzeć jak wyglądają dni po porodowe w szpitalu:-)
Jutro podpytam w szpitalu i koleżanki, która rodziła chociaż w innnym szpitalu, bo jestem skołowana. Chciałabym mieć już te torbę gotowa, ale zawsze coś wychodzi nowego;-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2020, 03:45
-
Oranda wrote:No wiem... ale to nie chodzi o bol itd. bo to juz znam tylko o jakies powiklania i komplikacje i problemy ktore mogą wystąpić.
-
Dla mnie te koszule to zbedny wydatek bo po wyjsciu ze szpitala pewnie wyladuja w koszu, wiec celowalam w najtansze po 20-30zl, zamowilam dwie i musi mi to wystarczyc. Jest masa innych wazniejszych wydatkow niz kupowac kilka eleganckich koszul na zalozenie raz...
Do porodu chyba nic nie kupie, zapytam w szpitalu czy daja jednorazowe.
Zreszta szlafroka tez na codzien nie nosze i tez szukam jakiegos taniego...
Dzisiaj pakuje torbe z tym co mam, a reszte czyli koszule, szlafrok bede dopakowywac jak juz bede je miec, no chyba ze nie zdaza przyjsc 😉
Jutro mam pierwsze ktg i boje sie ze cos tam moze im wyjscWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2020, 08:21
-
April, na pewno ktg będzie ok..chociaż rozumiem, bo jak mi je robiono wcześniej (jak miesiąc temu poleciałam do lekarza po intensywnym plamieniu) to tez sie denerwowałam zwłaszcza ze dziecko się dużo ruszało i co chwile „traciłam” jego tętno- za pierwszym razem prawie padłam. Potem się okazało, ze to w miarę normalne przy ruchliwy. Dziecku
-
Doddzwoniłam się w końcu do szpitala. Potwierdzili, ze tylko koszule wchodzą w grę, bo co chwile ktoś przychodzi na badanie i rozpinana koszula jest najwygodniejsza dla mamy oraz ze bardzo mocno się krawi i standardem jest umieszczanie nawet dwóch podkładów poporodowych- w spodniach czy legginsach może być mi niewygodnie.
I koszule są na cały dzień, nie powinnam się przebierać w tzw strój codzienny.
No nic, to pozostaje słuchać się szpitala. Właśnie doszła wyprawka apteczna, wiec mam już prawie wszystko..może w końcu spokojnie zasnę, bo tej nocy przysnęła, trochę o 7 i obudziłam się przed 10🥺 -
Rebe, to lipnie
ale nie potwierdzam, ze w legginsach niewygodnie
mi bylo najwygodniej, bo dodatkowo trzymaly wraz z tymi siateczkowymi gaciami podklady w rydzach, a mialam ich zawsze w gaciach sztuk 3
jeden bardziej w tyl, jeden w przod i po środku...
No i u nas w sali (procz sali porodowej) nikt nie badal i nie sprawdzal po porodzie krocza... w tym celu co rano lekarz zapraszal kazda pacjentke do gabinetu i robili odrazu usg, zeby sprawdzac jak macica sie obkurcza...
Pozostaje w takim razie przezyc te koszule...
A jeszcze co do krwawienia, ja krwawilam bardzo, ale nie mialam ani jednego przeciekucaly pobyt mialam jeden ppdklad higieniczny na lozku i ani jednej plamki, tak samo na ubraniach...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:Rebe, to lipnie
ale nie potwierdzam, ze w legginsach niewygodnie
mi bylo najwygodniej, bo dodatkowo trzymaly wraz z tymi siateczkowymi gaciami podklady w rydzach, a mialam ich zawsze w gaciach sztuk 3
jeden bardziej w tyl, jeden w przod i po środku...
No i u nas w sali (procz sali porodowej) nikt nie badal i nie sprawdzal po porodzie krocza... w tym celu co rano lekarz zapraszal kazda pacjentke do gabinetu i robili odrazu usg, zeby sprawdzac jak macica sie obkurcza...
Pozostaje w takim razie przezyc te koszule...
A jeszcze co do krwawienia, ja krwawilam bardzo, ale nie mialam ani jednego przeciekucaly pobyt mialam jeden ppdklad higieniczny na lozku i ani jednej plamki, tak samo na ubraniach...
Będąc w szpitalu nie spotkałam się, aby jakąś młoda mama chodziła w dresie czy leginsach. Każda miała koszule i szlafrok. Jedynie dwie kobiety chodziły już na sportowo, ale one leżały w szpitalu 3tydzien ze względu na urodzenie wczesniakow.
Co do krwawienia - czy któraś po cc miała mniejsze krwawienie? Bo ja dwa dni po cc chodziłam w normalnych podpaskach, miałam skąpe krwawienie ale wszystko było w porządku.
A i u nas nie używano majtek jednorazowych...Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Kaaama892 wrote:Będąc w szpitalu nie spotkałam się, aby jakąś młoda mama chodziła w dresie czy leginsach. Każda miała koszule i szlafrok. Jedynie dwie kobiety chodziły już na sportowo, ale one leżały w szpitalu 3tydzien ze względu na urodzenie wczesniakow.
Co do krwawienia - czy któraś po cc miała mniejsze krwawienie? Bo ja dwa dni po cc chodziłam w normalnych podpaskach, miałam skąpe krwawienie ale wszystko było w porządku.
A i u nas nie używano majtek jednorazowych...nawet na stronie szpitali jest w zakladce ogolnej co spakowac do torby wypisane, ze wygidne ubrania domowe... takze w de po domowemu😂
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:Widac tutaj taka mentalnosc... ja czy w odwiedzinach po porodzie u kuzynek, czy u wujka po operacji kregisluoa, czy sama porod, hiperka, to nie spotkalam sie z osoba chodzaca po korytarzi w koszuli/pizamie i szlafroku
nawet na stronie szpitali jest w zakladce ogolnej co spakowac do torby wypisane, ze wygidne ubrania domowe... takze w de po domowemu😂
Będąc na oddziale tydzień przed porodem z podejrzeniem hipotrofii małej to też śmigalam w leginsach, dresach itp... Ale pisze typowo o okresie po porodzie - wszystkie babki smigaja w koszulachJa: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Kaaama892 wrote:Będąc na oddziale tydzień przed porodem z podejrzeniem hipotrofii małej to też śmigalam w leginsach, dresach itp... Ale pisze typowo o okresie po porodzie - wszystkie babki smigaja w koszulach
no tutaj po porodzie tez ani jednej nie widzialam w koszuli, a spotykalismy sie wssyscy na oddziale na sniadaniu i kolacji
dlatego mowie, widac taka mentalnosc
nawet liste na ogladaniu szpitala dostaliismy, ze ubrania domowe i cos wygodnego do spania...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
W poznaniu jak byłam jedną noc na oddziale położniczym, to wszystkie dziewczyny z koszulach nocnych latały (poza mną). I wydaje mi się, że przed/w trakcie porodu jest to ok, bo dużo chodzą dziewczyny po korytarzach zanim się akcja zacznie, a w koszuli wygodniej się chodzi, przewiewnie i jest się gotowym na ewentualne badanie "od razu", żeby sprawdzić jak tam wygląda sytuacja i zaawansowanie. Po tym co widziałam wtedy w szpitalu, od razu zakupiłam jakieś tanie koszule nocne na allegro, jak ktoś pisał za 20-30zł.
Mam do Was pytanie, chodzi o olejek ze słodkich migdałów jadalny. Gdzie najkorzystniej kupić taki olejek (cena do litra, a żeby był to sprawdzony produkt przy okazji)? Chciałabym go używać zarówno do kąpieli młodego jak i masażu krocza na teraz.rebe lubi tę wiadomość
AMH 0.76, LUF
IVF 04.2019 ❄️❄️❄️ 3.1.1., 3.1.1, 5.1.2 3xPGT-A✅
05.2019 transfer ❤️ 👱♂️
02.2022 - wracamy po rodzeństwo 🍀
7dpt - 89,68 mIU/ml
8dpt - 158,57 mIU/ml
13dpt - 2250,09 mIU/ml
28dpt ❤️ 👱♀️
10.2022 SN 40+5 ❤️
03.2024 - wracamy po ostatniego mrozaka ❄️
5dpt - 23,39
8dpt - 81,90
12dpt - 817
16dpt - 3778
27dpt ❤️ 👱♂️
12.2024 SN 40+5 ❤️
Koniec naszej historii z IVF.🍀🍀🍀 -
Ja już po prenatalnych. Dziecko wg doktora wygląda idealnie, żadnych powodów do zmartwień. 😁 Ma 73 mm, 156 uderzeń serca na minutę i na 60% jest dziewczynką. 😍
aganieszkam, Kaaama892, glittergold, kate2friend, iriiska, Cccierpliwa, Nadzieja, rebe, Patryka89, Niusia3045, kalade, Catlady, KeepCalm, zulka, Makt lubią tę wiadomość
41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Kosanka, super! Teraz możesz złapać głęboki oddech 🙂
Ja w szpitalu miałam koszule z zatrzaskami do karmienia. Dwie sztuki, których nie użyłam ani razu więcej w domu. Do porodu CC dostałam szpitalna z takiego materiału dziwnego. Jak dali mi dziecko to tą koszule rozdarli na piersiach. Majtki się przydały jednorazowe, jak już mogłam chodzić to podtrzymywały ten masakryczny podkład i bez obaw mogłam wstawać do toalety. Poza wstawaniem do toalety raczej większość czasu leżałam. Majtki polecam z wysokim stanem, z uwagi na szew.
U mnie największe krwawienie było zaraz po porodzie przez 2 dni. Później już wystarczały zwykle podpaski ale utrzymywało się ponad 3 tygodnie, plus kilka dni plamienia, ostatnio jest już czysto.Kosanka, rebe lubią tę wiadomość
-
Kosanka, cudownie! Gratulacje
kolejny krok.milowy za Wami!
Kosanka lubi tę wiadomość
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUIcb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
iriiska wrote:Kosanka, cudownie! Gratulacje
kolejny krok.milowy za Wami!
Teraz czekam na pappę. Mam nadzieję, że tam mimo wieku i in vitro też źle nie wyjdzie. Choć dr powiedział, że z tych właśnie powodów może wyjść średnie ryzyko.41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Kosanka super!
Kama i glitter, dzięki za podzielenie się doświadczeniem, właśnie się zastanawiałam „co się robi” przez te kilka dni w szpitalu, w moich wyobrażaniach się wlasnie tylko leży, ale może nie:-) ja już nie mam wyjścia, bo w szpitalu potwierdzono te koszule + stanowczo zaznaczono ze ciuchy domowe nie sa opcja.
myśle, ze przynajmniej jedna koszule (te ze zdjęć z zakładkami na biuście) będę mogła wykorzystać jako sukienkę po domu latem, ale reszta raczej pójdzie w odstawke:-) jeśli nie poplamie to oddam ciężarnej koleżance.
A tak w ogóle, to dziś nagle mój śluz zrobił się ciemniejszy. Nie jest to plamienie ani krawienie, ale jest ewidentnie beżowy i odstaje na tle wkładki...ostatnio jak tak miałam w zeszłym miesiącu to poleciałam do szpitala i nic się nie działo, nawet skurczy nie miałam i lekarz nie miał pojęcia skąd to zabarwienie, sugerował nawet ze z hemoroidów, ale wg mnie nie.
Młody się rusza, a ja jestem bardzo zmęczona, łapie zadyszkę po kilku krokach, mam zakwasy po wczorajszym pilatesie i 10km spacerze+ spałam niecałe 2h...No i wczoraj miałam wrażenie ze robi mi się infekcjea moczowa, bo piekło mnie kilka razy, ale potem minęło ...może to zmęczenie??