WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2019
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2019

Oceń ten wątek:
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 02:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patryka, No właśnie miałam podobnie wątpliwości! Jak na razie na poród dostanę koszule szpitalna, która ponoć jest tak zaprojektowana ze kangirowanie jest możliwe , ale te moje tez na pewno zostaną poplamione i będą do wyrzucenia...ta 4. Koszula która mam jest własnej rozpinanana cała długość i to pewnie będzie pierwsza jaka założę...a te zalinkowane są na szczęście dość rozciągliwe, myśle ze tylko ta pierwsza może utrudniać kangurowanie.

    Zastanawiam się nad tym, co cierpliwa napisałaś kilka dni temu- ze ty po porodzie nosiłaś ubrania, które nosiłaś „po domu”.
    Jutro zadzwonię do szpitala, ale jak na razie wszystkie wyprawki wspominają
    tylko i wyłącznie koszule, a nie ubrania...i zastanawiam się- faktycznie się „chodzi” w tych koszulach/ piżamach 24h? Będziemy mieli pokój indywidualny, wiec nie będę nikomu cyckami świecić, ale zastanawiam się jak wyglądają te dni w szpitalu po porodzie- czy sie głownie leży i czy faktycznie powinnam wziąć coś więcej niż tylko koszule/ piżamy? Co planujecie? I jakie rozwiązanie wybrały rozpakowane już mamy?

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 02:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patryka89 wrote:
    Dziewczyny, a Wasze koszule do porodu przetrwały, czy faktycznie do wyrzucenia? Planowałam wziąć t-shirt męża, bo ciągle słyszałam, że ta koszula porodowa to taka na stracenie, ale ciężko mi sobie wyobrazić kangurowanie w takim t-shircie.
    Do dzis mam koszulje, w której urodzilam Mie i to w takim stanie, ze nie powstydzilabym sie wyjsc w niej na ulice ;) nawet kilka razy bylam...
    Na blogu mam zdjecie w poscie rocznicowym porodu, na jednym jestem ja kilka minut przed wyjazdem na porodowce, w tej koszulce urodzilam moja coreczke (nie zdazylam sie przebrac w inna koszulke przed zalozeniem pda, a pozniej juz nawet o tym nie myslalam), a na drugim zdjeciu ja, dokladnie rok pozniej, w tej samej koszulce ;)
    Chodze w niej bardzo rzadko, bo ma dla mnie tak sentymentalna wartosc, ze chcialabym zachowac ja juz do konca (kupilam ja w ciazy, jak brzuszek sie rozrastac zaczal i urodzilam w nisj), wiec boje sie, zeby jej nie zniszczyc, ale nadaje sie w 100% do wyjsc

    Patryka89 lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 02:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rebe, wszystko zalezy od szpitala ;) ja u siebie nie widzialam w dzien na korytarzy ani jednej ciezarnej, czy rozpakowanej w pizamie/koszuli... wszystkie wygidna koszulka plus dresy/legginsy bez wyjatku... pizame/koszule zakladalo sie dopiero wieczorem do spania...
    Kuzynka meza jak tam 4 i 2 lata temu rodzila, tez w odwiedzinach jej ani razu w koszuli, czy pizamie nie widzialam, a zawzE miala pokoj rodzinny (my nie bralismy, bo maz i tak musial wracac do psa, no a ja w takiej sytuacji wolalam miec jakies towarzystwo)...
    Ja np wychodzilam do pokoju laktacyjnego czasem po piwo bezalkoholowe, czy jak np wkladek potrzebowalam, wychodzilam tez z sali codziennie rano do poloznych na wazenie, mierzenie, poranna toalete malej, na badanie sluchu, usg nerek, bioderek, echo serca itp... rowniez sniadanie i kolacje mielismy na oddziale w formie bufetu i moglam poprosic o przyniesienie, ale zawsze szlam zjesc w towarzystwie, bo fajne babeczki, meziwie zazwyczaj rez byli, to sobie pogadali...

    Ale ja jak lezalam z hiperka np na ginekologii, to tez tak samo dzien ubrania dzienne, a pizama na noc... i lezalam z dwiema babeczkami, kazda to praktykowala...

    Pamietam wujek lezal jak mial kregoalup operowany i tak samo... wiec tutaj ogolnie w szpitalach chyba glownie taka praktyka... ludzie za dnia po domowemu chodza poubierani...

    Jak dla mnie super... czulam sie bardzo swobodnie, wszedzie szlam bez stresu, wygodnie mi bylo...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 03:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, przetrzepuje hiszpański internet i piszą tylko i wyłącznie o otwartych koszulach, a na wielu stronach czy blogach jest nawet napisane, zeby nie używać dwuczęściowych piżam (bo uciskają brzuch). Tylko jedna strona wspomniała o ubraniach bardziej „wyjściowych” na wypadek wizyt (my nie planujemy żadnych). A ja po transferach (ten sam szpital) leżałam 4 bite godziny w szpitalnej koszuli bez opcji przebrania się. Jedzenie przynoszą do pokoju..

    Zastanawiam się co i jak, wiem ze kazy jest inny, ale chciałabym podpatrzeć jak wyglądają dni po porodowe w szpitalu:-)

    Jutro podpytam w szpitalu i koleżanki, która rodziła chociaż w innnym szpitalu, bo jestem skołowana. Chciałabym mieć już te torbę gotowa, ale zawsze coś wychodzi nowego;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2020, 03:45

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    Położna mi mowila, że drugi poród z reguły jest łatwiejszy i szybszy😊
    O wiele szybszy :) pierwsze dziecko parte 10 minut, drugie dziecko parte 5 minut ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2020, 08:01

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oranda wrote:
    No wiem... ale to nie chodzi o bol itd. bo to juz znam tylko o jakies powiklania i komplikacje i problemy ktore mogą wystąpić.
    To prawda jest różne. Mi grozi wyoadniecie macicy. Ale to wycwicze albo czeka mnie operacja tam. No coz dwa porody sn. Pierwszy syn mega wielki i glowa Wielka i poszło.

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • aprill Autorytet
    Postów: 899 572

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie te koszule to zbedny wydatek bo po wyjsciu ze szpitala pewnie wyladuja w koszu, wiec celowalam w najtansze po 20-30zl, zamowilam dwie i musi mi to wystarczyc. Jest masa innych wazniejszych wydatkow niz kupowac kilka eleganckich koszul na zalozenie raz...
    Do porodu chyba nic nie kupie, zapytam w szpitalu czy daja jednorazowe.
    Zreszta szlafroka tez na codzien nie nosze i tez szukam jakiegos taniego...

    Dzisiaj pakuje torbe z tym co mam, a reszte czyli koszule, szlafrok bede dopakowywac jak juz bede je miec, no chyba ze nie zdaza przyjsc 😉
    Jutro mam pierwsze ktg i boje sie ze cos tam moze im wyjsc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2020, 08:21

    km5svcqgdjp9orqj.png
    20.05.2019 - FET blastka 5.1.2 - beta: 9dpt 62,5; 11dpt 152; 13dpt 396; 16dpt 1237; 22dpt 8563
    został 1 ❄️4.2.2
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    April, na pewno ktg będzie ok..chociaż rozumiem, bo jak mi je robiono wcześniej (jak miesiąc temu poleciałam do lekarza po intensywnym plamieniu) to tez sie denerwowałam zwłaszcza ze dziecko się dużo ruszało i co chwile „traciłam” jego tętno- za pierwszym razem prawie padłam. Potem się okazało, ze to w miarę normalne przy ruchliwy. Dziecku

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doddzwoniłam się w końcu do szpitala. Potwierdzili, ze tylko koszule wchodzą w grę, bo co chwile ktoś przychodzi na badanie i rozpinana koszula jest najwygodniejsza dla mamy oraz ze bardzo mocno się krawi i standardem jest umieszczanie nawet dwóch podkładów poporodowych- w spodniach czy legginsach może być mi niewygodnie.
    I koszule są na cały dzień, nie powinnam się przebierać w tzw strój codzienny.

    No nic, to pozostaje słuchać się szpitala. Właśnie doszła wyprawka apteczna, wiec mam już prawie wszystko..może w końcu spokojnie zasnę, bo tej nocy przysnęła, trochę o 7 i obudziłam się przed 10🥺

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rebe, to lipnie :/ ale nie potwierdzam, ze w legginsach niewygodnie ;) mi bylo najwygodniej, bo dodatkowo trzymaly wraz z tymi siateczkowymi gaciami podklady w rydzach, a mialam ich zawsze w gaciach sztuk 3 ;) jeden bardziej w tyl, jeden w przod i po środku...

    No i u nas w sali (procz sali porodowej) nikt nie badal i nie sprawdzal po porodzie krocza... w tym celu co rano lekarz zapraszal kazda pacjentke do gabinetu i robili odrazu usg, zeby sprawdzac jak macica sie obkurcza...

    Pozostaje w takim razie przezyc te koszule...
    A jeszcze co do krwawienia, ja krwawilam bardzo, ale nie mialam ani jednego przecieku ;) caly pobyt mialam jeden ppdklad higieniczny na lozku i ani jednej plamki, tak samo na ubraniach...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Kaaama892 Autorytet
    Postów: 1805 2111

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Rebe, to lipnie :/ ale nie potwierdzam, ze w legginsach niewygodnie ;) mi bylo najwygodniej, bo dodatkowo trzymaly wraz z tymi siateczkowymi gaciami podklady w rydzach, a mialam ich zawsze w gaciach sztuk 3 ;) jeden bardziej w tyl, jeden w przod i po środku...

    No i u nas w sali (procz sali porodowej) nikt nie badal i nie sprawdzal po porodzie krocza... w tym celu co rano lekarz zapraszal kazda pacjentke do gabinetu i robili odrazu usg, zeby sprawdzac jak macica sie obkurcza...

    Pozostaje w takim razie przezyc te koszule...
    A jeszcze co do krwawienia, ja krwawilam bardzo, ale nie mialam ani jednego przecieku ;) caly pobyt mialam jeden ppdklad higieniczny na lozku i ani jednej plamki, tak samo na ubraniach...

    Będąc w szpitalu nie spotkałam się, aby jakąś młoda mama chodziła w dresie czy leginsach. Każda miała koszule i szlafrok. Jedynie dwie kobiety chodziły już na sportowo, ale one leżały w szpitalu 3tydzien ze względu na urodzenie wczesniakow.

    Co do krwawienia - czy któraś po cc miała mniejsze krwawienie? Bo ja dwa dni po cc chodziłam w normalnych podpaskach, miałam skąpe krwawienie ale wszystko było w porządku.

    A i u nas nie używano majtek jednorazowych...

    Ja: 32 lat.
    Mąż :34 lat. Słabe nasienie.

    I IVF- marzec 2019,
    transfer: 30.03.19
    Beta 8dpt - 149.8
    Beta 10 dpt - 408. 3
    Beta 13 dpt - 972.4
    Beta 16 dpt - 2673.8 😍
    ❤️ 👧🏼A. 06.12.2019

    II IVF lipiec2023
    07.08-punkcja
    10.08-transfer 3dn
    7dpt - beta 12,3
    9dpt - beta 73,6
    11dpt- beta 177,2
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaaama892 wrote:
    Będąc w szpitalu nie spotkałam się, aby jakąś młoda mama chodziła w dresie czy leginsach. Każda miała koszule i szlafrok. Jedynie dwie kobiety chodziły już na sportowo, ale one leżały w szpitalu 3tydzien ze względu na urodzenie wczesniakow.

    Co do krwawienia - czy któraś po cc miała mniejsze krwawienie? Bo ja dwa dni po cc chodziłam w normalnych podpaskach, miałam skąpe krwawienie ale wszystko było w porządku.

    A i u nas nie używano majtek jednorazowych...
    Widac tutaj taka mentalnosc... ja czy w odwiedzinach po porodzie u kuzynek, czy u wujka po operacji kregisluoa, czy sama porod, hiperka, to nie spotkalam sie z osoba chodzaca po korytarzi w koszuli/pizamie i szlafroku ;) nawet na stronie szpitali jest w zakladce ogolnej co spakowac do torby wypisane, ze wygidne ubrania domowe... takze w de po domowemu😂

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Kaaama892 Autorytet
    Postów: 1805 2111

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Widac tutaj taka mentalnosc... ja czy w odwiedzinach po porodzie u kuzynek, czy u wujka po operacji kregisluoa, czy sama porod, hiperka, to nie spotkalam sie z osoba chodzaca po korytarzi w koszuli/pizamie i szlafroku ;) nawet na stronie szpitali jest w zakladce ogolnej co spakowac do torby wypisane, ze wygidne ubrania domowe... takze w de po domowemu😂

    Będąc na oddziale tydzień przed porodem z podejrzeniem hipotrofii małej to też śmigalam w leginsach, dresach itp... Ale pisze typowo o okresie po porodzie - wszystkie babki smigaja w koszulach :)

    Ja: 32 lat.
    Mąż :34 lat. Słabe nasienie.

    I IVF- marzec 2019,
    transfer: 30.03.19
    Beta 8dpt - 149.8
    Beta 10 dpt - 408. 3
    Beta 13 dpt - 972.4
    Beta 16 dpt - 2673.8 😍
    ❤️ 👧🏼A. 06.12.2019

    II IVF lipiec2023
    07.08-punkcja
    10.08-transfer 3dn
    7dpt - beta 12,3
    9dpt - beta 73,6
    11dpt- beta 177,2
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaaama892 wrote:
    Będąc na oddziale tydzień przed porodem z podejrzeniem hipotrofii małej to też śmigalam w leginsach, dresach itp... Ale pisze typowo o okresie po porodzie - wszystkie babki smigaja w koszulach :)
    Rozumiem ;) no tutaj po porodzie tez ani jednej nie widzialam w koszuli, a spotykalismy sie wssyscy na oddziale na sniadaniu i kolacji ;) dlatego mowie, widac taka mentalnosc ;) nawet liste na ogladaniu szpitala dostaliismy, ze ubrania domowe i cos wygodnego do spania...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • kluseczka88 Autorytet
    Postów: 1265 1002

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W poznaniu jak byłam jedną noc na oddziale położniczym, to wszystkie dziewczyny z koszulach nocnych latały (poza mną). I wydaje mi się, że przed/w trakcie porodu jest to ok, bo dużo chodzą dziewczyny po korytarzach zanim się akcja zacznie, a w koszuli wygodniej się chodzi, przewiewnie i jest się gotowym na ewentualne badanie "od razu", żeby sprawdzić jak tam wygląda sytuacja i zaawansowanie. Po tym co widziałam wtedy w szpitalu, od razu zakupiłam jakieś tanie koszule nocne na allegro, jak ktoś pisał za 20-30zł.

    Mam do Was pytanie, chodzi o olejek ze słodkich migdałów jadalny. Gdzie najkorzystniej kupić taki olejek (cena do litra, a żeby był to sprawdzony produkt przy okazji)? Chciałabym go używać zarówno do kąpieli młodego jak i masażu krocza na teraz.

    rebe lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png

    age.png

    AMH 0.76, LUF
    IVF 04.2019 ❄️❄️❄️ 3.1.1., 3.1.1, 5.1.2 3xPGT-A✅
    05.2019 transfer ❤️ 👱‍♂️
    02.2022 - wracamy po rodzeństwo 🍀
    7dpt - 89,68 mIU/ml
    8dpt - 158,57 mIU/ml
    13dpt - 2250,09 mIU/ml
    28dpt ❤️ 👱‍♀️
    10.2022 SN 40+5 ❤️
    03.2024 - wracamy po ostatniego mrozaka ❄️
    5dpt - 23,39
    8dpt - 81,90
    12dpt - 817
    16dpt - 3778
    27dpt ❤️ 👱‍♂️
    12.2024 SN 40+5 ❤️
    Koniec naszej historii z IVF.🍀🍀🍀
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po prenatalnych. Dziecko wg doktora wygląda idealnie, żadnych powodów do zmartwień. 😁 Ma 73 mm, 156 uderzeń serca na minutę i na 60% jest dziewczynką. 😍

    aganieszkam, Kaaama892, glittergold, kate2friend, iriiska, Cccierpliwa, Nadzieja, rebe, Patryka89, Niusia3045, kalade, Catlady, KeepCalm, zulka, Makt lubią tę wiadomość

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • glittergold Autorytet
    Postów: 594 440

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka, super! Teraz możesz złapać głęboki oddech 🙂

    Ja w szpitalu miałam koszule z zatrzaskami do karmienia. Dwie sztuki, których nie użyłam ani razu więcej w domu. Do porodu CC dostałam szpitalna z takiego materiału dziwnego. Jak dali mi dziecko to tą koszule rozdarli na piersiach. Majtki się przydały jednorazowe, jak już mogłam chodzić to podtrzymywały ten masakryczny podkład i bez obaw mogłam wstawać do toalety. Poza wstawaniem do toalety raczej większość czasu leżałam. Majtki polecam z wysokim stanem, z uwagi na szew.
    U mnie największe krwawienie było zaraz po porodzie przez 2 dni. Później już wystarczały zwykle podpaski ale utrzymywało się ponad 3 tygodnie, plus kilka dni plamienia, ostatnio jest już czysto.

    Kosanka, rebe lubią tę wiadomość

    dqpr9vvjyz29b92v.png
  • iriiska Autorytet
    Postów: 2745 3272

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka, cudownie! Gratulacje :) kolejny krok.milowy za Wami!

    Kosanka lubi tę wiadomość

    dHvMp2.png
    PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
    M - fragmentacja DNA
    🔸2018 - 3 x IUI :( cb
    🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
    🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
    27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
    24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰

    "Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iriiska wrote:
    Kosanka, cudownie! Gratulacje :) kolejny krok.milowy za Wami!

    Teraz czekam na pappę. Mam nadzieję, że tam mimo wieku i in vitro też źle nie wyjdzie. Choć dr powiedział, że z tych właśnie powodów może wyjść średnie ryzyko.

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka super!

    Kama i glitter, dzięki za podzielenie się doświadczeniem, właśnie się zastanawiałam „co się robi” przez te kilka dni w szpitalu, w moich wyobrażaniach się wlasnie tylko leży, ale może nie:-) ja już nie mam wyjścia, bo w szpitalu potwierdzono te koszule + stanowczo zaznaczono ze ciuchy domowe nie sa opcja.

    myśle, ze przynajmniej jedna koszule (te ze zdjęć z zakładkami na biuście) będę mogła wykorzystać jako sukienkę po domu latem, ale reszta raczej pójdzie w odstawke:-) jeśli nie poplamie to oddam ciężarnej koleżance.

    A tak w ogóle, to dziś nagle mój śluz zrobił się ciemniejszy. Nie jest to plamienie ani krawienie, ale jest ewidentnie beżowy i odstaje na tle wkładki...ostatnio jak tak miałam w zeszłym miesiącu to poleciałam do szpitala i nic się nie działo, nawet skurczy nie miałam i lekarz nie miał pojęcia skąd to zabarwienie, sugerował nawet ze z hemoroidów, ale wg mnie nie.

    Młody się rusza, a ja jestem bardzo zmęczona, łapie zadyszkę po kilku krokach, mam zakwasy po wczorajszym pilatesie i 10km spacerze+ spałam niecałe 2h...No i wczoraj miałam wrażenie ze robi mi się infekcjea moczowa, bo piekło mnie kilka razy, ale potem minęło ...może to zmęczenie??

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
‹‹ 675 676 677 678 679 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ