Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Aguuula;2525 wrote:Co do kp to u nas niecałe 2 miesiące. W tym odciąganie ale niestety przez problemy z brzuszkiem i nieodkładalnosc małego pokarm zanikał. Piersi nie umiał złapać. Przez tzw kapturki pił na początku pozniej histeria przy kazdym przystawianiu. Odciągałam laktatorem ale nie miałam po prostu na to czasu. Maly stale płakał bo bolał go brzuszek. Uspokajał sie na rękach, na rękach tez spał. Kp jest trudne. Na początku czułam sie z tym zle tym bardziej ze panuje laktoterror ale najwazniejsze ze na mm mały ładnie rośnie i sie rozwija. Moze przu drugim sie uda dluzej jesl dziecko bedzie współpracować
poki co uważam sie za super mamę i nie gorszą od tych co kp.
mam podobne podejście.
U mnie był czas, że dziecko spało, a ja siedziałam z godzinę w łazience i ryczalam próbując udroznic pierś (czasem 2). Pierwsze miesiące krecily się tylko wokół karmienia.. Najpierw mała wisiała blisko godzinę jak u Ciebie Mao, a później szłam jeszcze odciągac pokarm. Później mycie wyparzanie.. Codziennie chciałam rzucić to w chol..
A był czas, że po zastoju prawie załatwilam sobie laktacje kapustą. Później walka o rozbujanie laktacji znowu..
Dwa razy nawet guzy w piersi mi urosły. Po czym same znikły, choć miałam już skierowanie do chirurga-onlologa. Cuda niewidy O_o.
Podpisuje się czterema lapkami, że KP jest ciężkie.
Trzeba mieć farta żeby udało się bez problemów.
A kontrolowaliscie wedzidelko? Czasem ono jest problem.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Co masz na myśli piszą , ze załatwiłaś sobie laktację kapusta? Pytam, bo czytałam, ze ponoc właśnie pomaga ma zastoje?
Kurczę, przykro mi, ze tak cierpiałas i dobrze, ze wszystko się unormowało....byłaś bardzo dzielna. swoją droga wiadomo dlaczego kanaliki się czasem zatykają? Skad się robią te zastoje?
Cierpliwa, dzięki!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2020, 19:44
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
rebe wrote:Dzięki za info o KP. Oczywiście najważniejszy jest wg mnie komfort matki i dziecka i nie ma co się męczyć, jeśli obydwoje cierpią, dziecko płacze, a matka jest uziemiona. Zdecydowanie nie można czuć się gorsza mama, bo ktoś przeszedł na mm! Szczerze mówiąc, dziecku jest to zupełnie obojętne:)
Ja chyba pisałam ze sama się niedawno dowiedziałam, ze jestem po mm i co? Nico:) ani nie wpłynęło to namowjcrelaxje z mama, na moje zdrowie ito. dziecko ani nie pamięta ani go to nie obchodzi jak je matka karmiła, taka prawda. A maja zdrowie podobnie jak po kp.
Tylko czasem jestem skołowana tymi przeciwstawnymi informacjami- z jednej strony ze to mega trudne (zarówno dla dziecka jak i matki) a z drugiej, ze to prościzna. Wiec zastanawiam się, gdzie leży prawda:) z ciekawości, czytałyście coś wcześniej o kp, miałyście wsparcie w lekarzu/ położnej?
Ja mam w planie spróbować, jak nie wyjdzie to mm.
Grunt aby maluch nie był głodny.
Myślę, że prawda leży po środku. Początki są trudne dla każdego, bo pękające brodawki, bolesnosc piersi spowodowana przez to, że napelniaja się mlekiem.. Ja np musiałam spać z poduszka, bo położenie się na boku sprawiało mi ból.
Po 2 miesiącach przeważnie się to normuje i już nie boli.. Ale ja problemy miałam Jeszcze w 3 miesiącu przez zastoje. W 3 miesiącu przyjrzalam co się zatyka i udroznienie zajmowało mi minutę. Dlatego polecam oglądać sutki. Biała kropka oznacza, że przytkal się kanalik mleczny.
Pisze tak na wszelki wypadek
Mi nikt tego nie powiedział i kosztowało mnie wiele łez żeby samej do tego dojść.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
kluseczka88 wrote:Dziewczyny jaki polecacie monitor oddechu? Rodzaj, firmę/ model?nie wiem co wybrać
Mam też snuzę, ten przenośny. Już nie używamy.kluseczka88 lubi tę wiadomość
Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI,3x transfer
,1x crio
,1x transfer -biochemiczna
, 1x crio
, drugi crio
-
Niezapominajka5 wrote:Tak, nadal karmię piersią
Miałam duże problemy na początku. Nom stop zastoje,bo zatykaly mi się kanaliki. Prawie codziennie chciałam zrezygnować. Na szczęście po 3 miesiącu nauczyłam się z tym radzić i teraz jakoś leci
Zaczęłam rozszerzać dietę od 5 dni, ale jakoś słabo idzie. Mała niezbyt zainteresowana.
A jak tam u Was? Jak się karmicie? Jak poród?
Ogólnie jesteśmy na mm juz ok 2 miesiące. Poród cc. Ten sam dzień wiadomo kiepsko,2gi dzień tez średnio ale trzeba było zajmowac sie juz małym, ogólnie szybko doszłam do siebie. 5 godzin przed cc odeszły mi wody, później czop. Stres byłWrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI,3x transfer
,1x crio
,1x transfer -biochemiczna
, 1x crio
, drugi crio
-
Onia wrote:Dziewczyny czy wy też tak popuchlyscie na koniec ciąży?
Ja jestem jak balon, w ciągu kilku dni jakby z 5 kg na plusie mimo że waga stoi.
Dobrze że śniegu nie ma to mogę w trampkach chodzić 😃 -
rebe wrote:Co masz na myśli piszą , ze załatwiłaś sobie laktację kapusta? Pytam, bo czytałam, ze ponoc właśnie pomaga ma zastoje?
Kurczę, przykro mi, ze tak cierpiałas i dobrze, ze wszystko się unormowało....byłaś bardzo dzielna. swoją droga wiadomo dlaczego kanaliki się czasem zatykają? Skad się robią te zastoje?ona wtedy by tylko spała..
Tak, tak.. Kapustę się jak najbardziej zaleca na zastoje, ale też trzeba ją stosować z głową,bo ona obniża laktacje (przynajmniej tak było u mnie).
Mając raz zastój w obu piersiach, zastosowałam kapustę na obie. Wymienialam kapustę przez 4 dni, aż zobaczyłam, że mam coraz mniej mleka. A zastój wcale nie minął, tylko się zmniejszył (bo była mniejsza produkcja). W końcu piersi się udroznily, ale mleka już było znacznie mniej. Lipa, że nałożył się to z kryzysem laktacyjnym 3 miesiąca. Używałam laktator po każdym karmieniu żeby pobudzić ponownie produkcję.
Spróbuj się obserwować,bo czasem wystarczy zmienić jedną rzecz, która może pomóc.
Życzę Ci żebyś nie miała żadnych problemów.
Gdyby jednak coś nie zaskoczyło, to mm nie jest niczym złym. Najważniejsze żeby nakarmić nasze bobasy i się przy tym nie nacierpiecTyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
iriiska wrote:Jestem po USG, mam już prawie 4 kg dziecia w brzuchu 🤭 1850 i 1960 g, wszystko ok i są obróceni już główkami w dol! Czyli jak się ciśnienie nie rozszaleje to będziemy podchodzić do naturalnego porodu. I tym samym chyba mi się włącza powoli porodowa panika. 03.02 na 90% już mnie położą w szpitalu i tam będą decydować co dalej. To już tak blisko!
iriiska lubi tę wiadomość
-
aprill wrote:Wlasnie od wczoraj mam takie opuchniete stopy i kostki ze sie przestraszylam i zastanawialam sie czy mozna to jakos zniwelowac... Sikam jakos nieszczegolnie duzo mimo ze sporo pije. Dzisiaj nawet skarpetek nie zalozylam bo po co maja uciskac...
Położna mówiła żeby nogi w chłodnej wodzie.moczyc , kłaść je wyżej podczas leżenia i żeby mąż masował. Ale jak się dzisiaj zorientowałem że to nie tylko stopy a całe nogi to postanowiłam że muszę.to przetrwać bez komunikowania 😉 -
aprill wrote:A jak mozna odetkac te kanaliki jak sie zatkaja?
Miałam taką samą sytuację. W 31 tc mała była główka w dół... Była tak 5 dni po czym do końca główka pod zebrami 🤦♀️Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Niezapominajka, mega wspolczuje! Strasznie sie nameczylas!
Ja to powinnam na kolanach dziekowac, bo nawet nie wiem co to spekana brodawka, czy bolace sutki... jedyne co mnie bolalo, to piersi przy nawale jeden dzien i moment zasysania, tzn naplyw mleka podczas zasysania... wiec jak patrze na wasze historie, to mialam wiele szczescia...
April, podobno najlepszy i najbardziej pomocny w odtykaniu kanalikow jest mazkolezanki i dziewczyny na mojej miesiecznej grupe rowniez bardzo sobie chwalily... powiedziały, ze skutecznosc odtykania o wiele lepsza i sprawniejsza niz laktator😂
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Onia wrote:Patryka daj znać czy ta pokrzywa działa 🙂
Ja pije cała ciąże pokrzywe, praktycznie raz dziennie, i póki co nic mi nie puchnie...ale czy to ma związek z pokrzywa - to nie wiem :p
AMH 0.76, LUF
IVF 04.2019 ❄️❄️❄️ 3.1.1., 3.1.1, 5.1.2 3xPGT-A✅
05.2019 transfer ❤️ 👱♂️
02.2022 - wracamy po rodzeństwo 🍀
7dpt - 89,68 mIU/ml
8dpt - 158,57 mIU/ml
13dpt - 2250,09 mIU/ml
28dpt ❤️ 👱♀️
10.2022 SN 40+5 ❤️
03.2024 - wracamy po ostatniego mrozaka ❄️
5dpt - 23,39
8dpt - 81,90
12dpt - 817
16dpt - 3778
27dpt ❤️ 👱♂️
12.2024 SN 40+5 ❤️
Koniec naszej historii z IVF.🍀🍀🍀 -
U mnie też się zatkał kanalik jakoś 2 tygodnie temu. Za krótkie robiłam przerwy między karmieniami lub stanik mi ucisnął kanalik w nocy.
Udało mi się odetkać: częste przystawianie do chorej piersi. bardzo mi czasem twardnialy od nadmiaru mleka, więc ściągałam trochę laktatorer przed karmieniem, ciepłe okłady przez karmieniem i zimne po. No i ibuprofen, bo miałam lekką gorączkę.
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Cccierpliwa wrote:Niezapominajka, mega wspolczuje! Strasznie sie nameczylas!
Ja to powinnam na kolanach dziekowac, bo nawet nie wiem co to spekana brodawka, czy bolace sutki... jedyne co mnie bolalo, to piersi przy nawale jeden dzien i moment zasysania, tzn naplyw mleka podczas zasysania... wiec jak patrze na wasze historie, to mialam wiele szczescia...
April, podobno najlepszy i najbardziej pomocny w odtykaniu kanalikow jest mazkolezanki i dziewczyny na mojej miesiecznej grupe rowniez bardzo sobie chwalily... powiedziały, ze skutecznosc odtykania o wiele lepsza i sprawniejsza niz laktator😂
Czyli zeby odetkac to sciagac laktatorem tak? -
Iriiska już bliżej niż dalej. Moi chłopcy chyba w tym czasie byli mniejsi.
Pamiętam jak ja mówiłam, że mam 4 kg dziecka w brzuchu. A teraz mam 2*5,5 na brzuchu 😁.
Poza tym wielki szacun dla ciebie, że chcesz rodzić naturalnie.
A czy są tu jeszcze jakieś nierozpakowane mamusie w ciąży bliźniaczej??iriiska lubi tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Mam pytanie, czy w ciazy moge prosic dentyste o znieczulenie? Jutro jade na wizyte bo wyleciala mi plomba, a ja tak nie lubie i zawsze biore znieczulenie a teraz moze chociaz paste znieczulajaca dla dzieci niech mi da dr chyba ze mozna jakies delikatne?
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
Bajka_88 wrote:Iriiska już bliżej niż dalej. Moi chłopcy chyba w tym czasie byli mniejsi.
Pamiętam jak ja mówiłam, że mam 4 kg dziecka w brzuchu. A teraz mam 2*5,5 na brzuchu 😁.
Poza tym wielki szacun dla ciebie, że chcesz rodzić naturalnie.
A czy są tu jeszcze jakieś nierozpakowane mamusie w ciąży bliźniaczej??Chyba z blizniaczkowych nierozpakowanych ja zostałam ostatnia 🤭
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUIcb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
rebe wrote:Trochę z innej beczki...powiedzcie co robicie/ planujecie robić ze zużytymi pieluszkami? Gdybym miała balkon to bym wystawiała w woreczku na balkonie😱🤪 i wyrzucała raz dziennie...a ze balonu nie mam...schodzić z każda pieluszka i wyrzucać do kontenera? Czy może wytrzymają w zwykłym koszu na śmieci w kuchni? A może warto kupić taki specjalny(patrzyłam na te TT, ale filtry jakieś masakrycznie drogie i tyle plastiku...).
Jak rozwiazujecie/ planujecie rozwiązać ten 💩💩 problem?
http://www.eukasa.pl/kosz-na-zuzyte-pieluchy-diaper-champ-medium/
Ogólnie jest super, bo utrzymuje zapach w środku (czuć tylko jak się przekreca).
Gorzej jak pójdzie kupa zabójca. Wtedy czasami delikatnie czuć do pomieszczenia jak się wchodzi, ale to nic w porównaniu gdyby kupa była w zwykłej reklamowce, czy koszuWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2020, 23:19
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝