X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🤰Ciężarówki po IVF 2020 🤰
Odpowiedz

🤰Ciężarówki po IVF 2020 🤰

Oceń ten wątek:
  • WiśniaW Autorytet
    Postów: 1334 1717

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 01:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dave87 wrote:
    A są takie urządzenia żeby niania była z monitorem oddechu ? Może głupie pytanie ale to 1 ciąża :)

    Babysens czy jakoś tak, ma zestaw monitor oddechu plus niania, ale tak na prawdę to są dwa oddzielnie urządzenia wiec równie dobrze można kupić inna nianie. Choć właśnie te monitory są mega polecane, wiec ja prawdopodobnie w ten się zaopatrze, to chyba i nianie maja tez spoko 🤷‍♀️ Moja mama ma jakaś sprawdzoną u wnuczek i nie wiem czy brać właśnie z monitorem w zestawie czy to co ona niby ma sprawdzone.

    iv099vvjjlhn9yib.png

    📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
    📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
    📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
    1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
    👉Hiperstymulacja
    👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
    2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
    👉06.2019r.
    2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
    👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
    👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
    ➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
    ➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
    ➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
    ➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
    ➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰
  • WiśniaW Autorytet
    Postów: 1334 1717

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 01:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    be7b30eeb0fc.png

    A u mnie dziś same jedyneczki 111 do porodu 🥰
    Czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego z 6msc ciazy nagle mam już 7 😂 przy porodzie zaraz będzie w 10 czy 11 jak tak będzie liczyć 😂🤷‍♀️

    Niki345, Jlod, Dave87 lubią tę wiadomość

    iv099vvjjlhn9yib.png

    📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
    📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
    📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
    1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
    👉Hiperstymulacja
    👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
    2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
    👉06.2019r.
    2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
    👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
    👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
    ➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
    ➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
    ➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
    ➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
    ➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰
  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 05:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evva wrote:
    Jutro mam usg kontrolne i niunia bedzie zmierzona. Juz sie nie moge doczekac bo o ile szybkimpodglad byl 1,5tyg temu o tyle.mierzona byla 4,5tyg temu... mam nadzieje ze juz wazy ze 1200g 😍
    Czekamy na info po wizycie 🙂

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 05:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiśniaW wrote:
    be7b30eeb0fc.png

    A u mnie dziś same jedyneczki 111 do porodu 🥰
    Czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego z 6msc ciazy nagle mam już 7 😂 przy porodzie zaraz będzie w 10 czy 11 jak tak będzie liczyć 😂🤷‍♀️
    Chyba błąd apki https://www.mjakmama24.pl/ciaza/przebieg-ciazy/ktory-to-miesiac-ciazy-jak-przeliczyc-tygodnie-ciazy-na-miesiace-aa-JAjV-BjCm-DvKU.html

    WiśniaW lubi tę wiadomość

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • Martaaa87 Autorytet
    Postów: 1615 1942

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wózków zimą to do niektórych modeli można dokupić dedykowany zewnętrzny śpiwór zimowy. Jeszxze też na pewno z niektórymi większymi zakupami warto się wstrzymać aż dziecko się urodzi i zobaczymy jakie ono w ogóle jest - czy w ogóle chce spać w wózku itd, bo to tez różnie bywa. Z drugiej strony robimy te zakupy dla swojej radości, więc jeśli jesteśmy ok z tym że część rzeczy może się nie przydać, to nie widzę problemu ;)
    Ja was ciepło pozdrawiam z Tatr. Korzystam z najlepszego okresu ciąży i cieszę się wędrówkami, które kocham. W tym roku jest wyjątkowo, chodzimy z 3,5 latkiem no i ja ciężarna, niezła z nas ekipa 😂

    Jola17a, Ed, pscolka, nadzieja91, Nadzieja, Jlod lubią tę wiadomość

    qdkk3e5ew7g10b8s.png

    2016
    3 IUI - synek

    październik 2019
    długi protokół - mamy dwie blastki
    23.10 transfer 4BB - nieudany
    18.11 transfer 4BC - nieudany

    luty 2020
    krótki protokół
    04.03 transfer blastki 5BA
    7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
    26dpt - maluch ma 7 mm 😊
    drugi synek ❤️
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martaaa87 wrote:
    Co do wózków zimą to do niektórych modeli można dokupić dedykowany zewnętrzny śpiwór zimowy. Jeszxze też na pewno z niektórymi większymi zakupami warto się wstrzymać aż dziecko się urodzi i zobaczymy jakie ono w ogóle jest - czy w ogóle chce spać w wózku itd, bo to tez różnie bywa. Z drugiej strony robimy te zakupy dla swojej radości, więc jeśli jesteśmy ok z tym że część rzeczy może się nie przydać, to nie widzę problemu ;)
    Ja was ciepło pozdrawiam z Tatr. Korzystam z najlepszego okresu ciąży i cieszę się wędrówkami, które kocham. W tym roku jest wyjątkowo, chodzimy z 3,5 latkiem no i ja ciężarna, niezła z nas ekipa 😂
    Super! Też kochamy Tatry i myślałam, żeby po dolinach pochodzić jak sie lepiej poczuje. Troche lamersko, bo ja to adrenaline i łańcuchy lubie, ale cóż, nie teraz. A wy gdzie wedrujecie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2020, 07:56

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • Ruth89 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczęta. Podczytuję Was w zasadzie od samego początku, Wasze cenne rady i doświadczenia niejednokrotnie były dla mnie cennymi wskazówkami, jednak nie miałam wcześniej śmiałości dołączenia do dyskusji. Postanowiłam napisać po tym, jak na jednej z grup dla mam na FB spotkała mnie fala może nie hejtu, bo to za mocne słowo, ale głębokiego niezrozumienia. Ale od początku, gdyż pasowałoby się przedstawić. Jestem Emila, mam 31 lat. Aktualnie 23tc, pierwsza ciąża, oczywiście ivf. Starania trwały w sumie jakoś 3 lata.

    Do rzeczy... Trochę mi smutno, trochę czuję rozczarowanie... Wczoraj wywiązała się pomiędzy mną i mężem rozmowa dotyczącą rodzicielstwa. Wkrótce przyjdzie na świat nasze wyczekiwane pierwsze dziecko. Zawsze pragnęłam dwójki dzieci, więc wczoraj w rozmowie z mężem rzuciłam luźno, że fajnie by było aby różnica wieku między dziećmi była max do 4 lat. Jakie było moje zdziwienie, gdy mąż kategorycznie odparł, że on absolutnie nie planuje więcej dzieci, że chce mieć tylko jedno... Podłamałam się, gdyż sama jestem jedynaczką i wiem jak źle mi z tym faktem całe życie, ale moje argumenty nie przemawiają do męża mimo, że po procedurze mamy jeszcze dwa mrozaki (udał się pierwszy transfer w procedurze). Czy któraś z Was miała taką sytuację, że mąż nie chciał więcej dzieci niż jedno, ale jednak z czasem, na przykład po przyjściu na świat pierwszego dziecka zmienił zdanie? Co wpłynęło u Was w podobnej sytuacji na zmianę decyzji męża?

    Nie wiem, czy przerosły go starania i kupa wysiłku włożonego w to wszystko. Dodam, że problem w 100% u nas jest po stronie męża, ze mną jest wszystko ok. Może to mu trochę poszło po ambicji? Nie wiem... W każdym razie mąż podaje argumenty głównie ekonomiczne, że chciałby mieć jedno dziecko i dać mu to, co najlepsze, zagwarantować mu dobry start w przyszłość, wykształcić dziecko jak najlepiej, wysłać do najlepszej uczelni nawet za granicę itp. Mówię mu, że na to nie będzie miał wpływu, bo może zdarzyć się tak, że nasz syn któregoś dnia może przyjść do nas i po prostu powiedzieć, że chce być mechanikiem lub fryzjerem i tu jego teoria legnie w gruzach szybciej niż mu się wydaje, ale niestety, to go nie przekonuje. Mąż co prawda ma starszego brata, ale nigdy nie było między nimi żadnej braterskiej relacji, nazwałabym te relacje względnie poprawnymi, z lekką dozą regularnych kłótni i sprzeczek. Mój mąż podchodzi do rodzicielstwa bardzo ambicjonalnie, a dodam, że jest też fundamentalistą w większości sfer życia posiadającym ugruntowane poglądy, które bardzo rzadko zmienia. Faktem jest też, że mąż ma bardzo starą rodzinę, a co mam przez to na myśli... W jego rodzinie on jest najmłodszy z całego pokolenia, tak naprawdę ostatnim dzieckiem, jakie pojawiło się u nich w rodzinie był mój mąż ponad 30 lat temu, więc może jego decyzja wynika z braku jakiejkolwiek styczności z dziećmi z codziennym życiu? (Jego brat mmimo że ma żonę nie ma dzieci i była to od zawsze jego świadoma deklaracja, że nie chce ich mieć).

    Postanowiłam napisać tu swoje żale, gdyż na grupie na FB zostałam zlinczowana, że jestem głupia i że sama jestem sobie winna, że nie przegadałam z mężem tematu przed ślubem. Może i po części fakt, ale przed ślubem wystarczyła mi obopólna deklaracja, że chcemy oboje posiadać potomstwo, o szczegółach nie rozmawialiśmy, uznałam, że przyjdzie na to jeszcze czas, zresztą nie od razu po ślubie rozpoczęliśmy starania, chcieliśmy nacieszyć się sobą we dwoje przez pierwsze lata. Później wiadomo... Żal, rozczarowanie, lata starań, kolejne diagnozy, "wyrok" o in vitro. W takiej sytuacji gdy posiadanie choćby jednego dziecka jest niedoścignionym marzeniem nikt raczej nie snuje planów i rozmów ze współmałżonkiem dotyczących gromadki dzieci, zwłaszcza, że u nas problem jest po jego stronie, więc nie chciałam go jeszcze bardziej dołować. Dla "normalnych" mam takie argumenty nie przemawiają. Usłyszałam, że nawet jak jest perspektywa, że nigdy nie będzie się mieć dzieci to i tak powinno się takie kwestie ustalić, że jak ja mogłam do tego dopuścić, że jestem dziwna i odrealniona. Mam silne wrażenie, że one nie rozumieją kompletnie tematu, nie zdają sobie sprawy ile to wysiłku, przepłakanych nocy, poczucia niesprawiedliwości, gdy nagle Twoja najlepsza przyjaciółka zachodzi w ciążę od tak itd. Stąd postanowiłam napisać tu, licząc, że znajdę większe oparcie wśród osób, które przeszły tą samą drogę, bo aby móc ocenić czyjąś sytuację, trzeba włożyć choć na chwilę jego buty i zobaczyć jak to jest. Tutaj wszystkie nosimy to samo obuwie. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2020, 08:53

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruth89, myślę, że teraz czas na radość, że będziecie mieli dziecko, że się udało. U nas też będzie tylko jedno dziecko z uwagi na mój wiek. Mąż zawsze marzył o parce, ale wyszło inaczej. Daj mężowi czas, nie naciskaj. Jeśli jest radykalny, jak piszesz, i tak go nie zmusisz. Możesz czekać, aż zmieni zdanie. Możliwe, że mąż czuje stres - najpierw długie starania, teraz ciąża, dla mężczyzn to trudne. Może "zasmakuje" w ojcostwie i zmieni zdanie. A jeśli nie... To musi być wspólna decyzja.

    Niki345 lubi tę wiadomość

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduje się z Karpacza :) postanowiliśmy z mężem trochę odpocząć i wybrać się w góry. W hotelu jest dostęp do basenu i maja tam jacuzzi - postanowiłam spróbował i wejść na chwile, zobaczyć jak się będę czuła. I wszystko było ok, temp wody 34 stopnie. Wiem, ze teoretycznie nie wolno, chociaż w niektórych źródłach jest napisane, ze względnie od drugiego trymestru można.

    Czy któraś z Was korzysta bądź korzystała ?

    Jlod, nadzieja91 lubią tę wiadomość

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • Evva Autorytet
    Postów: 1056 1312

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z mala wszystko ok 😍 dalej jest coreczka bo ostatnio mialam sny ze przy porodzie okazalo sie ze to syn 😅
    Mala wazy juz 1308g, oczywiscie jak matka chce zdjecie 3d to wsadzila glowe w lozysko 🤦‍♀️ i niestety nici z podgladania... siedzi glowa bardzo nisko ale mimo to szyjka sie wydluzyla bo ma prawie 4cm (fakt ze ostatnik to moze z 1 mini skurczyk dziennie). Dlugosc uda dluzsza o 2 tygodnie niz ciaza wiec jak to lekarz stwierdzil dlugie nogi sie szykuja 😍

    Anuśla, pscolka, WiśniaW, nadzieja91, Ed, Nadzieja, Jlod, Esperanza Mia, Sylwia Sylwia, Dave87 lubią tę wiadomość

    nzjd9n73iyv5tlqm.png

    02.16 jest z nami nasze szczescie <3
    wrzesień 2019 powrót po rodzeństwo beta 2,3 :(
    11.12.2019 punkcja 10 oocytów, zapłodniło się 7, 4 doszły do blastki. 16.12.2019 transfer 2AA, mamy 3 mrozaczki :)
    5dpt beta 17,39,
    8dpt beta 72,89
    14dpt beta 1067, prog 73,9
    19dpt mamy pęcherzyk 10mm i pęcherzyk żółtkowy 2,5m :)
    27dpt jest ❤
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruth, facebookowe "normalne"mamy nigdy nie zrozumieja tego co my przeszlysmy. To zrozumie tylko nieplodna para. Myślę, że martwisz się trochę na wyrost. Po pierwsze nie wiesz jak sama sobie dasz rade z jednym dzieckiem. Może w ciąży wydaje sie, że gromadka dzieci jest super, ale potem rodzi sie mala istota której oddajesz 100% siebie i zmienisz zdanie. Mam dwie kolezanki, które nie zdecydowaly sie na rodzenstwo, mimo, że wcześniej marzyly o gromadce. Nie wiesz też jak zareaguje Twój maz. Może tak się odnajdzie w roli ojca, ze zmieni zdanie. A moze jak uslyszy od dziecka: chce siostrzyczke/braciszka, to serce mu peknie i nie bedzie się zastanawial. Na ta chwilę ciesz się upragniona ciaza a nie zamartwiaj, bo stres dziecku nie służy.

    Ps. Ja cale życie chcialam mieć min 3 dzieci. Natomiast tak zle znosze ciążę że nie wiem czy dam radę po raz kolejny to przechodzic. Marze tylko żeby to d dzieciątko które nosze pod sercem urodziło się zdrowe i radosne.

    Niki345 lubi tę wiadomość

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasty wrote:
    Melduje się z Karpacza :) postanowiliśmy z mężem trochę odpocząć i wybrać się w góry. W hotelu jest dostęp do basenu i maja tam jacuzzi - postanowiłam spróbował i wejść na chwile, zobaczyć jak się będę czuła. I wszystko było ok, temp wody 34 stopnie. Wiem, ze teoretycznie nie wolno, chociaż w niektórych źródłach jest napisane, ze względnie od drugiego trymestru można.

    Czy któraś z Was korzysta bądź korzystała ?
    Ja bym nie wchodzila do jaccuzi. Raz że temperatura, dwa że jaccuzi to siedlisko zarazkow, a w obecnej sytuacji to już w ogóle strach...

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • Mysza1990 Autorytet
    Postów: 2071 1377

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evva to będziecie mieć mała modelkę w domu 🤩
    Nasty ja raczej bym zrezygnował z z jacuzzi

    1usaj44jiie83zb2.png
    Nasz aniołek 05.2019 6tc

    * kariotypy prawidlowe
    *AMH 6,28
    *fDNA plemnika 25%
    03.2019 HSG jajowody drożne
    12.2019 histeroskopia wszystko ok
    01.2020 początek ivf
    17.02 pick up 🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
    22.02 1ET 🍀😭😭😭


    20.04 beta 686,9 progesteron 40
    22.04 beta 1509 progesteron 35
    28.04 beta 23563 37 progesteron
    05.05 mamy ❤
    16.06 badanie prenatalne maleństwo ma 6,3 cm
    18.08 polowkowe. 80% chlopiec, 460g


    Cudzie trwaj .💚💛🧡❤💙💜
  • ElfiaKsiężniczka Autorytet
    Postów: 3932 6622

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta, Anusla. Myślałam, że tylko mnie tak ciągnie w góry 😅 Czuje się rewelacyjnie, wczoraj też zrobiliśmy troszkę km po naszych terenach i właśnie mężowi, że dałabym radę w górach. Może nie szlak orła piec, ale jakąś dolinka spokojnie zalicze. W zeszłym tygodniu byliśmy calutki dzień na zamku Ogrodzieniec plus ten park rozrywki i super to znioslam.

    Ruth, daj mężowi czas. Tak jak Anusla mowi, może jak usłyszy o braciszku / siostrzyczce to zmięknie. Też mąż jeszcze nie widział dziecka, to może nie nawiązał jeszcze takiej więzi.
    A jaki pomysł mąż ma na pozostałe zarodki? Chce je oddać do adopcji?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2020, 10:29

    https://ovufriend.pl/pamietnik/warto-walczyc,3937.html
  • WiśniaW Autorytet
    Postów: 1334 1717

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez myśle, że musisz mężowi dać po prostu czas. Cieszcie się chwilą obecną, jesteś w końcu w upragnionej ciazy, będzie bobas będzie pięknie 🥰 a co potem.. życie pokaże. Pewnie podejście męża wynika z tego co pisałaś, jego relacji rodzinnych i braku dzieci w rodzinie. Ogólnie nie zazdroszczę tak radykalnego podejścia twojego męża, jednak wierze, że dostosuje się do sytuacji w życiu i jednak nie będzie się trzymał za wszelka cenę „ planu” - tak jak pisałaś on może chcieć go wysłać do najlepszej szkoły na świecie, a dziecko będzie chciało zupełnie czego innego. Nie przeżyjemy życia za naszych dzieci, to ich życie ich wybory, a my powinnismy ich właśnie wspierać w spełnianiu ich marzen a nie własnych czy własnego planu na jego życie 💝 ale to właśnie może się zmienić jak dziecko się pokaże na świecie. Tak samo ty myślisz już o kolejnym, jednak tobie tez życie może pokazać, że będzie inaczej. Tak jak dziewczyny piszą, może okazać się, że pomimo twoich chęci na kolejne dziecko będzie coś przez co nie zdecydujesz się ty sama. Ja tez w chwili obecnej nie wyobrażam sobie dziecka jedynaka, ale co życie przyniesie tego nie wiem. Rozumiem cie doskonale, bo gdyby mi mój stary wyjechał z takim tekstem, że nie chce mieć więcej dzieci to tez pewnie bym dzisiaj oszalała. Jednak chyba warto odłożyć ten temat na odpowiedni czas. Teraz najważniejsza jest twoja ciążą i przygotowania do narodzin 🥰 a jak dziecko się urodzi może u twojego męża nastąpi nieoczekiwana zmiana i nie trzeba będzie dawać mu żadnych argumentów 🤷‍♀️ Tak na prawdę nie zmusisz go.. niestety. Decyzja musi być wspólna. Chyba, że tak jak wcześniej już któraś z dziewczyn napisała dziecko przyjdzie i powie, że chciałby braciszka/siostrzyczkę i serce zmięknie 😆 to zupełnie co innego niż żona mówiąca o kolejnym dziecku 🥰😀

    iv099vvjjlhn9yib.png

    📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
    📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
    📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
    1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
    👉Hiperstymulacja
    👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
    2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
    👉06.2019r.
    2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
    👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
    👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
    ➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
    ➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
    ➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
    ➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
    ➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰
  • Evva Autorytet
    Postów: 1056 1312

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Ruth, facebookowe "normalne"mamy nigdy nie zrozumieja tego co my przeszlysmy. To zrozumie tylko nieplodna para. Myślę, że martwisz się trochę na wyrost. Po pierwsze nie wiesz jak sama sobie dasz rade z jednym dzieckiem. Może w ciąży wydaje sie, że gromadka dzieci jest super, ale potem rodzi sie mala istota której oddajesz 100% siebie i zmienisz zdanie. Mam dwie kolezanki, które nie zdecydowaly sie na rodzenstwo, mimo, że wcześniej marzyly o gromadce. Nie wiesz też jak zareaguje Twój maz. Może tak się odnajdzie w roli ojca, ze zmieni zdanie. A moze jak uslyszy od dziecka: chce siostrzyczke/braciszka, to serce mu peknie i nie bedzie się zastanawial. Na ta chwilę ciesz się upragniona ciaza a nie zamartwiaj, bo stres dziecku nie służy.

    Ps. Ja cale życie chcialam mieć min 3 dzieci. Natomiast tak zle znosze ciążę że nie wiem czy dam radę po raz kolejny to przechodzic. Marze tylko żeby to d dzieciątko które nosze pod sercem urodziło się zdrowe i radosne.

    Kazda ciaza jest inna serio! Moja pjerwsza trwala 8 miesiecy z czego 7 miesiecy lezalam plackiem doslownie! Musialam jest nawet na lezaco. W tej ciazy smigam jak glupia, zadnych prawie skurczy i skracania szyjki

    Anuśla lubi tę wiadomość

    nzjd9n73iyv5tlqm.png

    02.16 jest z nami nasze szczescie <3
    wrzesień 2019 powrót po rodzeństwo beta 2,3 :(
    11.12.2019 punkcja 10 oocytów, zapłodniło się 7, 4 doszły do blastki. 16.12.2019 transfer 2AA, mamy 3 mrozaczki :)
    5dpt beta 17,39,
    8dpt beta 72,89
    14dpt beta 1067, prog 73,9
    19dpt mamy pęcherzyk 10mm i pęcherzyk żółtkowy 2,5m :)
    27dpt jest ❤
  • Ruth89 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElfiaKsiężniczka wrote:

    Ruth, daj mężowi czas. Tak jak Anusla mowi, może jak usłyszy o braciszku / siostrzyczce to zmięknie. Też mąż jeszcze nie widział dziecka, to może nie nawiązał jeszcze takiej więzi.
    A jaki pomysł mąż ma na pozostałe zarodki? Chce je oddać do adopcji?

    Szczerze mówiąc to udał nam się pierwszy transfer w procedurze, więc te pozostałe dwa poszły z automatu do mrożenia na wypadek gdyby się nie udał. Kiedyś jeszcze przed przystąpieniem do ivf powiedziałam mężowi, że nasze zarodki, jeśli jakiekolwiek zostaną, to nie chciałabym aby trafiły do adopcji, że źle bym się z tym czuła. Mąż mi wtedy powiedział, że mam do tego złe podejście, bo to przecież nowe życie które możesz ofiarować komuś, kto nie może mieć swojego biologicznego dziecka, więc myślę, że nie będzie miał z tym problemu, ja trochę inaczej... W każdym razie może faktycznie to był mój błąd, że nie omówiliśmy kwestii ilości dzieci wcześniej. :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2020, 12:13

  • Anys Autorytet
    Postów: 5240 5089

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruth myślę podobnie jak dziewczyny, najpierw ciesz się jedną ciąża.
    Potem jak urodzi się maluszek mąż może zmieni zdanie czego Ci życzę .
    Ja też jestem jedynaczka i marzyłam 9 geomadzie dzieci rok po roku odchowanych po 30 .
    Natomiast życie zweryfikowalo inaczej . Póki co mam jedno i drugie w drodze i powiem Ci o ile nadal chce mieć gromade dzieci i tyle nie wiem na ile mój organizm da radę A przede wszystkim ja psychicznie. Starania o drogie to była katorga, i dużo stresu . Więc póki co nie planuje przyszłości choć mam ogromną nadzieję że uda mi się jak najszybciej wrócić po moje 4 mrozaczki .
    Fajnie że udała Ci się pierwsza procedura i masz mrozaki bo kolejną stymulacja to duże obciążenie dla organizmu.
    Uwierz mi że w naszym przypadku zazwyczaj z planowania nic nie wychodzi . A mąż jak zobaczy tą małą istotke to może zmięknie mu serce

    ✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
    Transfer odroczony - hiperka
    ✔30.04 transfer
    Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
    Podano jednen kropek 4 AA
    Ah+ Embrioglue
    7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
    ✔4.06 transfer 4AA
    Prg w dniu transferu 25.757 ng
    7dpt test II
    8dpt test II
    9dpt beta 128,9
    13dpt beta 1035
    22dpt ❤
    6tc [*]😥
    ☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
    24.01 histeroskopia
    Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
    Komorki nk 20%
    25dc beta 30
    27 dc beta 111.4
    32dc beta 1013
    40dc beta 17140
    41 dc jest groszek i serduszko ❤
    29.04.22 transfer
    5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
    10 dpt Beta 319 prg 20.10
    23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
    6 tydzień [*]
    28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
    5dpt ⏸️
    9dpt beta 132.49
    12 dpt 263.47
    19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
    8t4d 👼
    The end...
  • Sophie32 Autorytet
    Postów: 283 265

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2020, 11:54

    Dave87 lubi tę wiadomość

  • White Autorytet
    Postów: 454 366

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiśnia a podpowiedz, bo czytałam że tą deklaracje położnej ostatnio wypisywałaś.
    Ja dziś byłam zanieść do przychodni i ta babka do mnie to trwa ok. miesiąc.. to całe zapisanie, ta tzw biurokracja.
    To możliwe? Bo ja nie zamierzam czekać i chyba w pon zadzwonię do tej położnej.

    43ktwn150j520yak.png
    32 l.,
    4 lata starań,
    11.2019 - IUI ☹,
    12.2019 - IUI ☹,
    niepłodność idiopatyczna ??,
    01.2020 - cud 🤰🥰
    02.2020 - jest ❤
‹‹ 288 289 290 291 292 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ