🤰Ciężarówki po IVF 2020 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
Jlod, a propos leżenia na brzuchu to wyczytałam ostatnio, żeby po prostu kłaść jak najwiecej razy dziennie nawet na bardzo krótki czas. Jak dziecko zaczyna już marudzić albo płakać, to zmieniać mu pozycje żeby ten brzuch się mu zle nie kojarzył. I potem za jakiś czas znowu na brzuch, nawet na minutę jeśli tyle wytrzymuje. Można tez kłaść dziecko na brzuchu sobie na kolanach albo na klacie, wtedy tez ćwiczy mięśnie. I pamiętaj że rzadko które dziecko w tym wieku lubi leżeć na brzuchu dłużej niż 5 minut. To jeszcze duży wysiłek dla takiego malucha.
Anuśla, mnie przy zdjęciu szwów mówili żeby nie golić się przez 6 tygodni. Ogoliłam się po siedmiu jak szlam na kontrole do gina Z tym że tak centralnie w miejscu blizny to mi nie rosną włosy, kończą się tuż pod.
A co do wybudzania w nocy, to myślę że Sara wyczerpuje forumowy limit niemowlaków niedomagających się w nocy karmienia i możemy sobie darować teoretyczne rozważania na ten temat No chyba że Klara nas jeszcze zaskoczy
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
Anuśla wrote:Dziewczyny posiadające Baby bjorn, w jakiej pozycji ustawiacie leżaczek? Czy można ten najwyższy stopień traktować jak pionizacje po karmieniu? Wlasnie weszliśmy w posiadanie baby bjorn i Klarcia od razu w nim usypia😄 Jak długo trzymacie w nim dziecko jak zaśnie?
I znów 100 pytań do, wybaczcie, ale dziewczyny po cc, czy golicie sie juz w miejscu blizny?
Ps. Dzisiaj była u nas położna i pytalam o to wybudzanie do karmienia niemowlaka. Mówi żeby oczywiście raz budzić jak spi cała noc, bo na kp nie wiadomo ile wypija i jest za malutka żeby cała noc być bez pokarmu. Ale czym ja sie martwie, Esperanza mielismy identyczna noc. Usypianie od 20.00 do 24.00. Jak już sie udało uśpić to o 24.30 płacz ni stad ni zowąd. W końcu wylądowała u nas w łóżku i przespala do rana...
Tak już się gole w miejscu bliznyWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2021, 20:21
Anuśla lubi tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Jlod wrote:Hej dziewczyny , Moj maly nie chce na brzuchu lezec, Moze daje rade max 5 min, a tak placze. Ladnie glowke podnosi, utrzymuje, jak blokuje mu nozki reka to potrafi podniesc tylek i przepelznac, ale dluzej niz 5 min mu sie nie chce. Tez nie przekreca sie jeszcze jak jest na brzuchu.
Jakies patenty zeby mu umilic lezenie na brzuchu? Zabawki w polu widzenia, muzyka nie pomaga.
Ile wasze maluchu na brzuchu dziennie spedzaja?
Zaczynam sie martwic ze on len i ze odbije sie potem na jego rozwojuWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2021, 20:22
Jlod lubi tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Jlod wrote:Hej dziewczyny , Moj maly nie chce na brzuchu lezec, Moze daje rade max 5 min, a tak placze. Ladnie glowke podnosi, utrzymuje, jak blokuje mu nozki reka to potrafi podniesc tylek i przepelznac, ale dluzej niz 5 min mu sie nie chce. Tez nie przekreca sie jeszcze jak jest na brzuchu.
Jakies patenty zeby mu umilic lezenie na brzuchu? Zabawki w polu widzenia, muzyka nie pomaga.
Ile wasze maluchu na brzuchu dziennie spedzaja?
Zaczynam sie martwic ze on len i ze odbije sie potem na jego rozwoju
Ja tez kladlam mala na brzuszku na moich kolanach to jej sie bardziej podobalo jak np na macie, czy lozku... a najlepszym motywatorem u nas byl szalejacy pies😂
Ale tak naprawde to zeby zaczela lubic lezenie na brzuchu musiala sie nauczyc na niego sama przekrecac (miala 3,5miesiaca jak sama sie zaczela przekrecac), dopiero wtedy chetnie lezala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2021, 20:24
Jlod lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Martaaa87 wrote:Jlod, a propos leżenia na brzuchu to wyczytałam ostatnio, żeby po prostu kłaść jak najwiecej razy dziennie nawet na bardzo krótki czas. Jak dziecko zaczyna już marudzić albo płakać, to zmieniać mu pozycje żeby ten brzuch się mu zle nie kojarzył. I potem za jakiś czas znowu na brzuch, nawet na minutę jeśli tyle wytrzymuje. Można tez kłaść dziecko na brzuchu sobie na kolanach albo na klacie, wtedy tez ćwiczy mięśnie. I pamiętaj że rzadko które dziecko w tym wieku lubi leżeć na brzuchu dłużej niż 5 minut. To jeszcze duży wysiłek dla takiego malucha.
Anuśla, mnie przy zdjęciu szwów mówili żeby nie golić się przez 6 tygodni. Ogoliłam się po siedmiu jak szlam na kontrole do gina Z tym że tak centralnie w miejscu blizny to mi nie rosną włosy, kończą się tuż pod.
A co do wybudzania w nocy, to myślę że Sara wyczerpuje forumowy limit niemowlaków niedomagających się w nocy karmienia i możemy sobie darować teoretyczne rozważania na ten temat No chyba że Klara nas jeszcze zaskoczy
Z lezeniem na klatce nie ma problemu, lubi tak usypiac i spac. Gorzej z kladzeniem na brzuchu, bo budzi sie glodny to zly😂 i nie da rady na brzuch go polozyc, a potem ma za pelny zeby go klasc. A czasem godz po jedzeniu znowu lapie drzemke i tak w kolko. Ze udaje mu sie max 2 razy dziennie po 5 min na brzuchu.Wiktorek ❤️
Starania od 2017
AMH 4.16
Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320
6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
2.10.2019- crio, blastka 😢
Listopad 2019- druga stymulacja
2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
24.01.2020 - transfer,
1.02.20 - 8dpt druga kreska
6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
17.02.20 - 24dpt ❤️
20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
Po drodze drugi krwiak, krwawienia
04/2020 - krwiaki zniknely🙂
04.10.2020 Synek❤️ -
Jlod wrote:Hej dziewczyny , Moj maly nie chce na brzuchu lezec, Moze daje rade max 5 min, a tak placze. Ladnie glowke podnosi, utrzymuje, jak blokuje mu nozki reka to potrafi podniesc tylek i przepelznac, ale dluzej niz 5 min mu sie nie chce. Tez nie przekreca sie jeszcze jak jest na brzuchu.
Jakies patenty zeby mu umilic lezenie na brzuchu? Zabawki w polu widzenia, muzyka nie pomaga.
Ile wasze maluchu na brzuchu dziennie spedzaja?
Zaczynam sie martwic ze on len i ze odbije sie potem na jego rozwoju
Już teraz 30 minut pod rząd wytrzyma, ale ćwiczymy od listopada🙂.
Na początku to po minucie, bo był płacz. Narazie też nie potrafi się przekręcić z brzucha na plecy i na odwrót 🤷.
Spróbuj piłki gimnastycznej. Ja od tego zaczynałam i na piłce się uspokajała 👌👌.Jlod lubi tę wiadomość
-
Mój do miesiąca zaczynał podnosić główkę. Niestety kiedy pojawiły się kolki nie kładłam go. Nie było jak i kiedy. Teraz leży jak kłoda jedynie to tylko ssie rękę , a po 5 min płacz . Nie wiem czy on będzie umiał te głowę dźwigać jak do tego się nie garnie.
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
monzaw wrote:A jednak..kurcze to tylko my nie poszliśmy na badania do szpitala.. Trzymam kciuki, żeby nie wyszło nic niepokojącego. Zastanawia mnie to wsumie, już trójka forumowych dzieci ma podwyzszone próby wątrobowe i dsiecko mojej kolezanki w podobnym wieku rowniez- więc może to po zoltaczce popprostu. Sama nie wiem.
Dzięki za kciuki
-
Lilii wrote:No ja też nie wiem 😕 chociaż u nas żółtaczka była niewielka prawie w ogóle więc tym bardziej nie wiem skąd te podwyższone wątrobowe parametry
Dzięki za kciukiLilii lubi tę wiadomość
Ona
AMH: 3.85 (2020)
On:
07.2019-pojedyncze plemniki 😦
mikrodelecje AZFc.., wnętrostwo..
17.11.2019 - biopsja mtese,
12.12.2019 - wynik: są plemniki😍
I transfer:
23.01.2020 - transfer w 3 dobie
Mamy ❄❄❄❄ 3dniowce
11dpt - 284.3mlU/ml, 13dpt - 960mlU/ml, 18dpt - 7063mlU/ml
06.10.2020 - Gabriela💖
II transfer:
5.11.2022- transfer
10dpt- 61♡
12dpt- 96..
14dpt- 138..
19dpt-170..
24dpt-325..szpital, podejrzenie cp, (methotrexate, cytotec)
III transfer:
09.10.2023 - transfer
15.06.2024- Wiktoria💖 -
Anuśla wrote:A czy do szczepienia te proby watrobowe sa konieczne? My mamy 22.01 szczepienie i pediatra nic o tych badaniach nie mówiła.
-
Cccierpliwa wrote:Marta, ja nie uzywalam, ale slyszalam, ze jest wart kazdej wydanej zlotowki... dlatego sie zastanawiam czy baby bjorn czy 4moms mamaroo, tak bym pewnie brala mamaroo
My mamy 4moms mamaroo 👌
📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
👉Hiperstymulacja
👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
👉06.2019r.
2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰 -
Kurcze jak tak czytamy ze wasze maluchy na tych brzuchach 5 min wytrzymują wow moja to 2 Max i krzyk 😱 a 30 min white chyba przywioze ci mojego krzykacza na jakieś szkolenie leżenia na brzuchu hahaha
Przyznam szczerze że chwil brakuje na to lezenie i tak jak pisze Jlod przed jedzeniem krzyk bo głodna po jedzeniu nie położe bo zwróci
Między karmieniami cwiczymy napięcia albo idziemy na spacer a i pogadac dziecko sobie z mamą lubi i tak jakoś mi ucieka to kladzenie na brzuchu 🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2021, 22:45
-
Ja po jedzeniu odbijalam na brzuchu kladlam ja na brzuchu na moich kolanach, bo jak spionizowalam to chlustala raz za razem a tak ulewala.znacznie mniej
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Jold, Zawitkowski pisal, że kladzenie na brzuchu jest przeceniane, jutro postaram się znaleźć cytat z książki. Wiec jakoś sie nie przejmuj bardzo, a 5 minut to mi sie wydaje dużo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2021, 23:08
Jlod lubi tę wiadomość
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Niki - podkradam motyw nadrabiania 😂❤️ dwa dni mnie nie było? A już kilka stron 🙈 lecę z tematem, pewnie godzina nie moja 😄 zamiast iść spać to walczę z forum 😍😅 stary już na mnie „fuka” a dopiero zaczęłam 😂
Chrzciny - to my mieliśmy chrzcić na początku listopada, jednak znowu ruszył syf i się wycofaliśmy od razu. Z drugiej strony wcale nie było mi smutno z tego powodu, bo już w ciąży sobie „marzyłam”, że na chrzciny ubierzemy się tak samo i będziemy piękne 😅😍 jak brzydka jesienna pogoda lub zimowa to tak ciężko.. najlepiej ciepło i jakaś kiecka wiadomo. Także pewnie będzie to najszybciej maj/czerwiec - a kiecki dla nas dwóch już nawet mam 🙈❤️ była promka na koniec roku, wiec musiałam to wykorzystać, bo na prawdę sporo kasy zaoszczędziłam 😃 mało tego to nie jest sukienka typowo na chrzest, bo jak mam mieć taka sama to raczej bym śmiesznie wyglądała 😂 jest biała w kwiaty, które są kolorze takiej brzoskwini 😃 także i ja i ona jeszcze całe lato w tym przechodzimy 👌
Ubranko do spania - U nas ciuszki do spania to po prostu pajacyk. Zdarzyło się kilka razy - dosłownie, bo przez ulewanie to i tak cud - że poszła spać w tym co miała w ciągu dnia. Normalnie lecą body na krótki rękaw, pajacyk i śpiworek 1tog. Czasem zarzucę jeszcze na nią lekki kocyk do bioderek.
Kąpiel - my na początku kąpaliśmy co 2dni. Tak od 2msc nam się trochę to rozjechało i kąpiemy tak jak wyjdzie 😅 czasem co 2 lub 3 nawet 4dni 🤷♀️ ale to tylko dlatego, że Sarenka lubi robić duże 💩 i po każdej ją „kąpiemy” pod zlewem 😄 czasem sama dupke i obślinione raczki przy okazji, a czasem tez od razu obrzygana szyjka, brzuszek i nóżki 😄 a taki „rytuał” z wanienką to co kilka dni.
Monzaw- piękny tort!!!! 😍😍 z dziećmi tak już niestety jest, my sobie zaplanujemy jedno a jak wyjdzie to one już tylko wiedza i zadecydują 😄 dlatego ja na chrzciny mam biała kiecke w kwiaty, bo jak uleje to na białym w ogóle nie widać 🤣🤣 No chyba, że już na wiosnę/lato się uspokoi...
Anuśla - ja tez nie zmieniam „ za każdym uleniem” oszalałabym 😄 bez przesady nic jej nie będzie jak poleży w trochę obrzyganym 🤣 a teraz to się trochę wycwaniłam i zakładam jej chustki lub typowe śliniaki - bomba! 😍 czasem mnie oszuka i nawet przez to uwali ubranko, No ale to już nie w tak ogromnym stopniu jak bez 👌 a najbardziej to kocham jak ubiorę ją do spania - pajacyk, śpiworek, zgaszone światło, mleko gotowe, butelka w ruch, ona pewnie zaśnie przy jedzeniu ( zaśnie.. ale jak wstanę to się obudzi 😂) wszyStko jest pięknie dograne... a nagle podczas jedzenia tak jej się uleje, że wszystko wlatuje jej do środka pod pajacyk 🤣🤦♀️ ehhh.. i czar prysł 😂
Jlod - co do leżenia na brzuszku - kiedyś tam czytałam, że jak dziecko się denerwuje to lepiej je zabrać z brzuszka i położyć znowu za jakiś czas. Chodzi o to, żeby dziecko nie kojarzyło sobie źle leżenia na brzuszku. Zreszta 5min to nie tak mało dla takiego dzieciaczka 👌Co do czasu leżenia no to wiadomo każde dziecko będzie inaczej. Moja myśle, że dość długo sobie leży i lubi to. Ale oczywiście przychodzi moment, że już się irytuje i pokwikuje „ zabierz mnie stad bicz” 😂 . Jak zabawki już go nie jarają to może spróbuj z lusterkiem? U nas jest mega fascynacja czy na pleckach i lusterko wisi i góry czy właśnie na brzuszku w kokonie jest i lusterko przed nią oparte o kokon 👌 mamy takie duże lusterko od karuzeli.
Ooo widzę dalej Marta napisała podobnie 😄
Marta ja się nie wypowiadam na temat nocnego karmienia i wybudzania, bo nie chce was wkur... 😂😂 ale łącze się z Wami wszystkimi w bólu, bo przez pierwszy miesiąc tez miałam jazdę bez trzymanki w nocy, także wiem co to za tragedia. Ale jeszcze większa jeżeli to trwa dłużnej... podziwiam Was wszystkie. No ale co ja poradze, że mam taki egzemplarz 🙈😂❤️ Ogólnie z zaśnięciem tez u nas nie jest zbyt kolorowo, ale jakoś biorę to na klatę i nie meczy mnie to. No dobra czasem westchnę, bo mam wrażenie, że mija dużo czasu a to minęło 15 czy 20 min 😂 ale jak się chodzi z dzieckiem na rękach i chodzi i chodzi to wiecie, że wydaje się to wieczność. Jak dochodzi do 30min a widzę, że ma oczy jak 5zl albo marudzi to ją w końcu odkładam do maty lub pod baby gym. Ale najbardziej mnie irytuje jak chce ja uśpić - ona nie. Kładę na „zabawe” mija minuta i już marudzi 🤦♀️ Wiecie doskonale o co chodzi.. to nie, to nie, tamto nie... i piec tysięcy pomysłów.
Jak czytałam wpis Krasi to wiele naszych metod na zasypianie się powiela 👌 dziś zadziała jedna, ale jutro bądź nawet tego samego dnia w późniejszym czasie już ona nie zadziała 😆 do metody babci która głaszcze i to pomaga a my to robimy i kuzwa zero reakcji - taaaaaak znam to 🙈 jak to możliwe !? Moja ma patent na pieluszkę bądź misia królisia lekko położne na buźce. Tak, żeby było jej ciemno, żeby czuła jakiś tam dotyk i ją to usypia. Bez kitu.. chwila moment i dziecka nie ma. Ja zadowolona tą metoda próbuje sama i co... ryk niemiłosierny 🤦♀️ Udało mi się tak nie wiem ze trzy razy może 😅 na miesiąc prób 😄
Lilii - my tak jak cccierpliwa odbijamy na brzuszku może dlatego, jakoś tam się już przyzwyczaiła do tego bardziej🤔 przestaliśmy ją już jakoś na początku przekładać przez ramie bo chlustała jak na zawodach - „haft” na odległość 😂 na fasolkę nie zawsze dawało radę, a na brzuszku się już „ nauczyła” można powiedzieć. Niby słyszałam : nie można odbijać na brzuszku bo na pewno uleje. Moje pytanie na to: No to jeżeli nie na brzuszku a inaczej nie chce się jej odbić przez pol godziny to mogę odłożyć po prostu na matę (czy gdzies tam pod stolik? 😂 ) - nie nie można odłożyć dziecka bez odbicia. No to serio... Sara ulewa cały czas😂 także serio nie robi mi to czy uleje jeden raz więcej czy mniej, a przynajmniej odbije. Czasem to na prawdę tak mocno się jej odbije, nie raz się wystraszyłam 😆 i mamuśka wtedy chwali córeczkę jak pięknie odbiła 😄😍 i powiem Wam widzę teraz, że bardzo dużo razy jest tak, że nic się jej nie uleje. Dlatego wcześniej napisałam, że się „nauczyła” odbijać na brzuszku. Nic strasznego przecież jej się raczej nie dzieje, a ćwiczy przy okazji, przyzwyczaja się do tej pozycji itp. Ale po odbiciu zabieram ją z brzuszka. Czasem próbowałam ją zostawić to po dłuższej chwili jak leżała to ulewalo się jej, nawet jak przy odbiciu nic się nie ulalo. Także tylko do odbicia i zabieram. Potem kładę jak już po min 30min jak mi się przypomni, że może poleżeć na brzuszku 😆🙈
P.S. Tak... minęła godzina 🤣 ej, Niki jak robią pogrubienia? Ja sobie pisałam w notatniku i skopiowałam tutaj, ale patrzę pogrubienia zniknęły 😐😐
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2021, 00:12
Lilii, Jlod lubią tę wiadomość
📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
👉Hiperstymulacja
👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
👉06.2019r.
2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰 -
WiśniaW wrote:My mamy 4moms mamaroo 👌
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Wisnia u nas tez jak sie zaczela na bfzuszku odbijac to troche mniej chlustala przy odbijaniu...
Kilka z was pisalo o chustkach... ja mialam trijkaty, sliniaki, nawet wielki trojkar z pieluszki zawiazywalam, a to i tak malo co dawalo bo prawie zawsze rekawy poulewane, a raczej az poprzelewane i przynajmniej co 2-3 ulanie obrywaly spodnie🙈
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:Jestes zadowolona? W sensie tak, ze drugi raz tez kupilabys w ciemno?
Na początku Sarenka była tak maleńka, że topiła się w tym pomimo wkładki tej dodatkowej. Potem dodatkowo podkładałam zwinięta pieluszkę lub cokolwiek innego byleby szyjka jakoś dobrze się układała, bo miałam i mam do teraz bzik na punkcie główki w dole, ze niby szyja jest „ściśnieta” 😄 także na początku można powiedzieć, że się kurzyło.. ale nie zniechęcalam się, bo mówię zobaczę jak będzie kiedy podrośnie. I rzeczywiście czasem daje radę i usypia w tym 😃 ale to rzadko. Głównie służy mi to przemieszczania się z Sarą po mieszkaniu. Chciałam kupić ten „bujaczek” co dziewczyny maja i widziałam, że tez kupiłaś. Ale jakoś tak nie dotarłam do jego zakupu a potem zauważyłam 4moms i przepadlam 😄 najbardziej mi się spodobały te różne funkcje kołysania i to, że można coś powiesić nad dzieckiem, żeby się czymś zajęło. A w tym leżaczku nie ma takich możliwości. Choć czasem nadal przechodzi mi przez myśl jego zakup 🤦♀️😂 ale tłumacze sobie, że nie mam miejsca na 44m2 😄 do tego pałąka zawieszam jej dodatkowo jakaś zabawkę i mam wtedy ileś tam minut, żeby coś zrobić 😃 nie dość, że się buja to jeszcze się bawi - extra. Dodatkowo podrasowalam naszą brykę i wkręciłam pod spod kołeczka. Mamy mobilny Bujak na całe mieszkanie, także to mega sprawa. Jak dla mnie wygrałam sama dla siebie zawody tymi kółeczkami 😄 chce iść do łazienki czy kuchni to Sara do bujaka i bruuuum jedziemy te 3m 😂 i bruuum wracamy do salonu 😄 powiem ci nawet mega pomaga mi ten Bujak i ta mobilność na jej marudzenie. Nie raz była akcja płaczu i awantura życia - wkładałam ją do tego i jeździłam po mieszkaniu jakby była w samochodziku, udaje tor wyścigowy i nagle nie ma dziecka 😄 uwielbia się tak przemieszczać 👌 także sąsiadka na dole już wcześniej mnie baaardzo kochała - podobno za głośno CHODZILIŚMY ze starym 🤦♀️😂 - tak teraz dziwie się, że ona nadal tu mieszka 🤣😂
📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
👉Hiperstymulacja
👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
👉06.2019r.
2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰 -
Wiśnia a ubierasz mała w spiworek jak już śpi? Ja przed spaniem jak jej ubiore.to mam wrażenie że jej za goraco, a jak próbuje na śpiocha to sie budzi... Ma ktoś jakiś patenet?
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
My różnie raz jak śpi drugim razem przed spaniem, czasami jak widzę że śpi lekkim snem to ubieram ją jak karmie. Rozpinam wtedy spiworek podkładam pod nią jedną ręką i zapinam spód, górę wtedy klikam jak już ja odloze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2021, 03:56