X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🤰Ciężarówki po IVF 2020 🤰
Odpowiedz

🤰Ciężarówki po IVF 2020 🤰

Oceń ten wątek:
  • Jaszczureczka Autorytet
    Postów: 2895 2387

    Wysłany: 18 stycznia 2021, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dave - między 6 a 9 to juz 3h odstępu bez jedzenia, więc Twój organizm na pewno próbuje się odżywić z rezerw, które posiada przez ten czas. Przynajmniej tak do ten pory zrozumiałam tę zależność inaczej w nocy organizm wybudzałby nas do jedzenia bo na pewno przez Sen wpadamy w hipoglikemie przy tak dlugiej przerwie między posiłkami (znam jeden przypadek że organizm goscia z duza nadwaga wybudzal ze snu na posilek)

    ----
    2024
    2024.11 - poronienie zatrzymane 14w
    2024.09 - 37dc II
    2024.07 - biochem - 30dc ||
    ----
    2023
    40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
    ----
    2022
    40dc II
    ----
    Hashimoto i insulinooporność:
    Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
    ----
    2021
    41w2d - ♀️ - 2021.04
    ----
    2020
    2020.07 FET >29dpt ❤
    2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
    2020.01 4 IUI - biochem
    ---
    2019
    3 IUI - biochem
    2 IUI - biochem
    1 IUI - puste jajo płodowe
    ---
    2018 - pierwsza wizyta w klinice
    ---
    2016 - początek starań
  • Dave87 Autorytet
    Postów: 1742 2066

    Wysłany: 18 stycznia 2021, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaszczureczka wrote:
    Dave - między 6 a 9 to juz 3h odstępu bez jedzenia, więc Twój organizm na pewno próbuje się odżywić z rezerw, które posiada przez ten czas. Przynajmniej tak do ten pory zrozumiałam tę zależność inaczej w nocy organizm wybudzałby nas do jedzenia bo na pewno przez Sen wpadamy w hipoglikemie przy tak dlugiej przerwie między posiłkami (znam jeden przypadek że organizm goscia z duza nadwaga wybudzal ze snu na posilek)
    Chodzi o to że ostatni posiłek jem np 21 i do rana nic i zrobiłam sobie test ze mierząc cukier o 6 przykładowo było 108 a o 9 102 i teraz nie wiem czy to ma coś wspólnego z cukrzyca ciążowa czy może insulinoopornosc ? Bo się nie znam czy olać temat na razie

    iv09mg7yx1wzcbqx.png

    Starania od 2013 r
    Za wysokie amh 13 i Pcos .

    1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn

    2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle

    Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
    08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić

    10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
    12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA

    10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍

    21/22.01 krwawienie :(
    06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
    27.04 ❤️🧒
    5.05 Połówkowe 👍
    24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
    Walczymy dalej 💪
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2021, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiśnia a policz Sarence ilosc oddechów na minutę. Wiesz o co chodzi u mnie u siostry mały miał zachlystowe zapalenie pluc. Nie miał gorączki, ani nic, osluchowo czysty, a się okazało po rtg, że właśnie to miał. Ona dalej tak oddycha?

  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 18 stycznia 2021, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u mnie maly nie chce brac piersi, wczesniej jak w dzien nie chcial ( no bo z butelki mm szybciej leci i sie nie trzeba napracowac) to chociaz w nocy, tak instunktownie do cycka i jadl. A teraz nie chce, Wygina sie i placz, i butla. Fakt nie mam za duzo mleka w piersiach, w sumie w jednej, bo druga nie ruszyla, ale tak na 3 posilki w ciagu dnia bylo, a teraz lipa. Dzis tylko odessalam laktatorem 100ml. Podalam malemu i nie bylo problemu. Nie wiem dlaczego nie chce piersi. Jak zaczely go dziasla bolec, zaczyna sie zabkowanie, to ciumkal piers pare razy na dzien, a teraz nie chce.
    Wiem ze dziasla go strasznie bola, bardzo sie slini, wpucha wszystko do buzi, gryzak malpka to podstawa, nawet smoczek jako gryzak, a najlepsza to piastka jego albo pielucha tetrowa. Zele na krotko mu pomagaja, masuje mu dziaselka, i ostatnie dni raz dziennie dawalam calpol- zawiera paracetamol. No I po nim byla tragedia, doszly zaparcia, zero kupki, a jak byla to mega zbita raz na dwa dni, az mlody plakal. A duzo pil wody. Dowiedzialam sie od znajomej ze niektore dzieci tak reaguja na paracetamol, zaparcia, kupki twarde, jakby wody nie bylo . Wczoraj dalam nurofen i jest lepiej z kupkami. Ale piersi nadal nie chce😕

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2021, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monzaw wrote:
    Up date- nie ma krwi w kale, narazie nie przechodze na dietę, ale dalej dr nie wyklucza alergi czy tam nietolerancji. Ogólnie mała płacze wieczorami i nad ranem- spina się. Dołożyła nam Biogaia, więc juz ma dwa probiotyki, bo jeszcze Dicoflor. A z karmieniem mam problem..dziś karmiłam 22razy🙄 i do tego często w trakcie placze, wije sie, odrywa się od piersi. Może sobie juz niedojada z piersi..dr polecila, żeby odciagac po karmieniu dzieki temu zobaczy sie ile w tych piersiach zostaje. Dziś 2x odcigalam i ledwo co bylo- chyba nawet 5ml nie bylo z obu. Dalam jej po jednym karmieniu mleko odciagniete i zamrożone- to nie chciala tego jeść a do cycka się zrwała..kiedyś mm jest probowlismy troszkę dac-to tez nie chciała..boję się że jest taka nerwowa bo nie ma tyle jedzenia i się wkurza..dlatego tak często chce jeść..
    Krew w kale to nie jest miarodajne badanie. O alergii świadczy widoczna krew w stolcu(też nie zawsze) duuuza ilość służy, zielone odparzajace kupy, spadki wagi, ulewanie, wysypka, bole brzuszka itp. Każdy z tych czynnikow może też występować u dzieci, które alergii nie mają. Dlatego ciężko jest jednoznacznie powiedzieć czy to alergia. Jeśli chodzi o nietolerancje laktozy to tutaj możesz zbadać ph kału i ciała redukujące i będziesz miała odp czy ma czy nie. Jednym z objawów są strzelające kupy i mega gazy lub kwaśne kupki. Na to dajesz delicol lub kolzym. U nas mimo nietolerancji nie pomogło wręcz nasiliło objawy brxuszkowe. Super zepediatra myśli że to może być alergia i zaleca biogaje.... Ja gdybym nie miała bakterii w ukl pokarmowym to odsawilabym probiotyki.
    Jaka witaminę D podajesz?
    Radziłabym spotkać się z cdl, szczególnie taka, która specjalizuje się w wedzidelkach.
    Czy Gabi ulewa albo ma cofki?
    U nas z odrywaniem się od piersi w jak córka byla w wieku Gabi również mieliśmy problem. Mamy już coraz mniejszy. Mojej córce chce się w większości przypadków po prostu kupe... Po karmieniu wysadzam ja w pozycji zgieciowej na kolanach zazwyczaj pomaga.
    Odciaganie laltatorem to ja nie rozumiem tego wcale. Laktator tylko ciągnie. Dziecka ruch ssania jest w stanie wyciągnąć duuużo więcej niż ta maszyna. Ja laltatorem nic praktycznie nie ściągnę a córka przybiera.

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 18 stycznia 2021, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dave, jelsi mialas cukrzyce ciazowa, to organizm mogl nie wrocic do siebie jeszcze po tamtym stanie (a czasem bywa ze juz nie wraca, tylko zmienia sie wlasnie w io albo stan przedcukrzycowy)... warto byloby zrobic (o ile nie robilas jeszcze) ponowna krzywa i umowic sie do diabeto z wynikami po ciazy...
    Druga sprawa jest taka, ze glukometr moze czasem tez zawyzyc odrobine wynik, a dwa jesli miedzy tymi mierzeniami np miedzy 6 a 9 sie ruszasz, to tym tez mizesz zbic odrobine cukier w dol, albo jak np w tym czasie napijesz sie wody itp...
    A 109 i 102 to jest na tyle niewielka roznica, ze wiele czynnikow moze na to wplynac...

    Ja mialam raz sytuacje, ze przed wizyta u diabeto nic nie jadlam, bo nie zdazylam i rano zmierzylam cukier, byl 93, pozniej sie ruszalam, zbieralam, musialam sie ubrac, bralam tabletke na tarczyce, wypilam szklanke wody i u diabetologa po odwirowaniu wyszlo 82... i ona wtedy tez mowila, ze duza dawka porannego ruchu zaraz po wstaniu, picie wody itp moglo obnizyc wynik...

    Jaszczureczka lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 18 stycznia 2021, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monzaw, dokladnie jak Kos pisze... odciaganie laktatorem sie ma nijak do sprawdzenia ile jest mleka... jedne kobiety beda na raz odciagaly 200ml a inne 10ml przez godzine meki, a obie beda wylacznie kp...
    Moja kolezanka wykarmila troje dzieci, wylacznie kp i kazde do prawie 2rż karmila jeszcze, a laktatorem elektrycznym nigdy wiecej jak 20ml nie wyciagnela...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • pscolka Autorytet
    Postów: 364 772

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 00:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane moje, kontynuuję jeszcze moje relacje ze szpitala po porodzie.. Obiecuję, że to już ostatnie gorzkie żale jeśli chodzi o ten okres, bo i sama niezbyt chce wracać myślami do tamtych chwil. Tzn. sam poród i pierwsze dni z Tosią były cudowne, ale i traumatyczne, dlatego tak ciężko mi to opisać i wyrzucić z siebie.
    Pisałam Wam, że znowu miałam pecha trafić na skład personelu. Akurat jak opuszczałyśmy oddział były super położne na dyżurze, szkoda, że wcześniej takich nie było.
    Mam znajomą pielęgniarkę na tej klinice i zapewniała mnie, że jak będę źle się czuła po cc to pielęgniarki neonatoligiczne na pewno mi pomogą i zabiorą małą pod opiekę. Tak jak pisałam kiepsko zniosłam cięcie i powikłania dawały mi strasznie popalić. Pierwsze dwie noce po porodzie przeryczałam z bólu (brzuch, rana, kręgosłup, nogi) i rozpaczy, że nie ma Tosi ze mną. Kiedy na 3 dobę odwieźli mi ją na salę i wreszcie ją miałam przy sobie dopadła mnie mega migrena, ale to taka, że głowa pękała i ciśnienie skakało w kosmos. Pewnie emocje też wzięły górę. Więc wieczorem nie czując się na siłach by zapewnić Tosi opiekę i bezpieczeństwo (przewracałam się wstając, taki helikopter w głowie), poprosiłam położną by mała była kilka godzin pod ich opieką aż mi ciśnienie się uspokoi. Jedna zapewniła mnie, że ok nie ma sprawy, po czym po tzw."kąpieli" inna odwiozła mi dziecko i zostawiła obok łóżka,powiedziałam jej, że prosiłam o pomoc w opiece, na co ona mi odburknęła, że nie ma takiej możliwości bo tu jest szpital gdzie są dzieci z matkami i wiedziałam przecież gdzie chce rodzić. Na co ja jej, że naprawdę źle się czuje i moje wyniki to pokazują i boję się że się po prostu przewrócę idąc z mała chociażby na przewijak, a ta mi, że pomoc położnych przysługuje tylko w 1 dobie od cc a ja mam 3 więc dupa, no to ja ją prawie błagam, że rozumiem, że to moja 3 doba po cc ale pierwsza z dzieckiem bo dopiero przywieźli mi ją z OIOMu tym bardziej się o nią boję, i to nie jest tak, że jestem wyrodną matką i nie chce się dzieckiem zająć, a ta z podniesionym głosem do mnie, że właśnie na taką wyglądam skoro nie chce się nią opiekować. Normalnie serce mi pękło w tym momencie. Oczywiście mała została ze mną na tą noc bo nie wyobrażałam sobie wydać jej pod opiekę takiej babie...podobnych akcji tam było wiele i nie tylko w stosunku do mnie, więc już wiecie skąd taki ostry babyblues... Jednak najważniejsze dla mnie było, że mimo tylko zagrożeń po naszych przejściach z wodami w czerwcu i tym, że ona może okazać się jednak mozaiką, wszystko wskazywało, że dziecko jest zdrowe i żaden czarny scenariusz się nie spełnił. Więc jak zawsze zagryzałam zęby i jakoś to przetrzymałam..na wypisie oczywiście dostałyśmy milion zaleceń, żeby skontrolować te drżenia ciałka, sprawdzić wynik cytomegalii pobranej,powtórzyć echo serduszka, usg główki itd. itp. Do domu wyszła Tosia z wagą 2960 g i niską żółtaczką, a piszę to nie bez powodu, zobaczycie dlaczego w następnym poście...

    ps. mamy dzisiaj fatalny dzień, Tosia akurat dzisiaj (tzn. wczoraj bo już po pólnocy) miała kolejne szczepienie, a mój mąż właśnie odczytał wynik testu z diagnostyki i ma dodatni test img na covid czyli sugeruje świeże zakażenie, mam nadzieję, że jej nie zaszczepiliśmy zainfekowanej! mnie tamtej nocy strasznie bolał żołądek aż promieniował ból do pleców, więc może też już mam to dziadostwo, a nasze maleństwo nie wiadomo czy jest bezpieczne w takim układzie..kolejny stres :-(


    35 l.starania od 2015 r.
    endometrioza, IO, nadciśnienie
    2015 r. laparoskopia, usunięcie potworniaka na jajniku
    2016 r. histeroskopia, usunięcie polipa
    od 2016 r. słabe parametry nasienia
    3x zmiana lekarzy i klinik
    XI 2019 r. długi protokół, punkcja- 8 kompleksów, 7 kom.dojrzałych, 4 ICSI, w tym 3 blastki: 4.1.1, 4.1.1, 4.2.2
    styczeń 2020 r. długi protokół
    05.02.2020 punkcja,12 komórek, 8 dojrzałych, ICSI, zapł 4, 2 niepewne, wszystkie walczą... przetrwało 3 blastki w 6 dobie, słabiutkie mrozaczki: 3.3.2, 5.3.1, 4.2.2
    transfer 12.03.2020r. blastki mozaiki 4.1.1.
    beta 7dpt (15,48), 9dpt (66), 12dpt (332,50), 19 dpt (5454)
  • WiśniaW Autorytet
    Postów: 1334 1717

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 05:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kos12 wrote:
    Wiśnia a policz Sarence ilosc oddechów na minutę. Wiesz o co chodzi u mnie u siostry mały miał zachlystowe zapalenie pluc. Nie miał gorączki, ani nic, osluchowo czysty, a się okazało po rtg, że właśnie to miał. Ona dalej tak oddycha?

    No właśnie mi tez przez myśl przeszło zapalenie płuc czy oskrzeli, jeżeli są tak ściśnięte jak stwierdziła pani doktor. Na dłuższy wydech niż wdechy jak śpi tego nie ma. Ogólnie mam wrażenie, że s ciągu dnia ciężko to wychwycić dopóki nie będzie aktywności na brzuszku. 🤔 lubi leżeć, nie przeszkadza jej nic. Ale ta „sapka” się pojawia. Wczoraj to już w ogóle miała dzień rozwoju, bo udało się jej trzy razy obrócić samej 😧 a tak to ciagle leżała na macie i sama ze sobą się siłowała, żeby się odkręcić 😅

    P.S. Teraz przy jedzeniu jak śpi naliczyłam 29 oddechów na minutę 🤔 nie mam pojęcia ile powinno być. Sprawdzę jeszcze w ciągu dnia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2021, 06:25

    iv099vvjjlhn9yib.png

    📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
    📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
    📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
    1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
    👉Hiperstymulacja
    👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
    2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
    👉06.2019r.
    2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
    👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
    👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
    ➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
    ➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
    ➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
    ➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
    ➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰
  • WiśniaW Autorytet
    Postów: 1334 1717

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 06:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pscolka 😞 pozabijalabym te położne.... i dziwić się właśnie, że matki maja babyblusa - raz, że hormony a dwa wyrodne babsko! Grrr... ta baba w ogóle nie powinna tam pracować! Rozumiem, że nie każdy jest z tzw. Powołania... No ale kuzwa.... 😧 żeby być człowiekiem i zrozumieć w potrzebie wystarcza chęci i czasem najmniejsze wsparcie ogromnie pomoże. Jeszcze kobieta kobiecie... 😒 przykre to, przykro mi że doświadczyłaś takiej antyopieki i antypomocy 😞🥺

    A z testem na covid szok! To jest to zdzierstwo, że nie zawsze są objawy i nawet nie wiadomo... a tu szczepienie😐 oby mała była zdrowa ✊✊✊

    iv099vvjjlhn9yib.png

    📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
    📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
    📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
    1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
    👉Hiperstymulacja
    👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
    2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
    👉06.2019r.
    2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
    👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
    👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
    ➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
    ➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
    ➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
    ➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
    ➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰
  • Lilii Autorytet
    Postów: 1035 1043

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pscolka to bardzo przykre co was spotkało a to babsko powinno zmienić robotę 😡 ja po 11 godzinach akcji skurczowej i po cc gdzie młoda darla się w nieboglosy a ja kolejną noc nie spalam też poszlam zapytać czy nie mogę jej zostawić na dwie godziny żeby odpocząć ( szkoda mi było też dziewczyny która ze mną leżała bo jej dziecko spalo) to uslyszalam od jednej baby że oni takich usług tu nie świadczą 😬
    Więc chyba w każdym szpitalu znajdzie się taki typ co to musi mieć swoją glupią gadke. Szkoda tylko że cierpią na tym młode mamy

    Wiśnia jak ta sapka się utrzymuje może zapytaj swojej lekarki o przeswietlenie płuc - ja jak byłam mała to miałam właśnie bezobjawowe i wyszło tylko na zdjęciu
    Ale oby Sarence to przeszło

    l22n9vvj15zulruu.png
    h44eyx8dpru9orwg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co 29 to chyba ok, ale ja właśnie nie wiem sama czy tak jak Lili nie poprosiłabym o skierowanie na rtg właśnie.

  • Martaaa87 Autorytet
    Postów: 1615 1942

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monzaw, a skąd jesteś? Może na Facebooku czy gdzieś da się znaleźć kontakt do jakiejś sprawdzonej cdl w Twojej okolicy? Takiej profesjonalnej.
    Dobry trop z tą witaminą D. Jeśli ma jako nośnik olej to Gaba może mieć po niej problemy brzuszkowe.
    Probiotyki odstawilabym i zobaczyła czy jest poprawa. Naprawdę dużo dzieci źle je toleruje.

    qdkk3e5ew7g10b8s.png

    2016
    3 IUI - synek

    październik 2019
    długi protokół - mamy dwie blastki
    23.10 transfer 4BB - nieudany
    18.11 transfer 4BC - nieudany

    luty 2020
    krótki protokół
    04.03 transfer blastki 5BA
    7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
    26dpt - maluch ma 7 mm 😊
    drugi synek ❤️
  • Jaszczureczka Autorytet
    Postów: 2895 2387

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dave, do stwierdzenie IO potrzebna jest minimum insulina I glukoza na czczo z krwi (To zawsze mozna zrobic), a najlepiej powtorka krzywych po obciążeniu 75g glukozy, ale nie wiem kiedy po ciąży najlepiej zrobić krzywą niestety (zapytam endokrynologa w lutym na wizycie, chyba ze ktos szybciej na forum to zrobi;))
    Ja się skupiłam na tym, że przez te 3h między pomiarami cukier nie koniecznie jest na tym samym poziomie (na krzywej cukrowej w ciągu 2h obserwujemy spore zmiany stężeń glukozy we krwi I dopiero na tej podstawie mowimy o jakis zaburzeniach), więc przy takim pomiarze 2 punktowym w dlugim dostępne czasu ciezko wyciagnac wnioski ;)

    ----
    2024
    2024.11 - poronienie zatrzymane 14w
    2024.09 - 37dc II
    2024.07 - biochem - 30dc ||
    ----
    2023
    40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
    ----
    2022
    40dc II
    ----
    Hashimoto i insulinooporność:
    Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
    ----
    2021
    41w2d - ♀️ - 2021.04
    ----
    2020
    2020.07 FET >29dpt ❤
    2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
    2020.01 4 IUI - biochem
    ---
    2019
    3 IUI - biochem
    2 IUI - biochem
    1 IUI - puste jajo płodowe
    ---
    2018 - pierwsza wizyta w klinice
    ---
    2016 - początek starań
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krzywa powinno sie powtorzyc ok 6tyg po porodzie ;) mize byc oczywiscie triche dluzszy czas (ja mialam jakos 9 czy 10tyg po, bo tak akurat mezowi sie urlop zgral, no a przeciez z mala bez szans)

    Jaszczureczka lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Sylwia Sylwia Autorytet
    Postów: 3174 3183

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jlod, może jeszcze Wiktorkowi sie odmieni i wróci do piersi. Jeśli nie to też się nie przejmuj, ważne że butli nie odmawia.

    Jlod lubi tę wiadomość

    atdc9vvjubcfojyx.png
    2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
    17.12.2019 r. ICSI, punkcja
    16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
    6 dpt - bhcg 16,2
    25 dpt jest ♥️
    Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3.
  • monzaw Autorytet
    Postów: 1066 952

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martaaa teraz podaje Juvit Baby- jest tam olej roślinnym znacie jakas wit.D bez oleju? Mam Vigantol, ale to jest dawka 500 a nie 400.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2021, 10:12

    43ktpx9i26rpbwqn.png
    Ona
    AMH: 3.85 (2020)

    On:
    07.2019-pojedyncze plemniki 😦
    mikrodelecje AZFc.., wnętrostwo..

    17.11.2019 - biopsja mtese,
    12.12.2019 - wynik: są plemniki😍

    I transfer:
    23.01.2020 - transfer w 3 dobie
    Mamy ❄❄❄❄ 3dniowce
    11dpt - 284.3mlU/ml, 13dpt - 960mlU/ml, 18dpt - 7063mlU/ml

    06.10.2020 - Gabriela💖

    II transfer:
    5.11.2022- transfer
    10dpt- 61♡
    12dpt- 96..
    14dpt- 138..
    19dpt-170..
    24dpt-325..szpital, podejrzenie cp, (methotrexate, cytotec)

    III transfer:
    09.10.2023 - transfer

    15.06.2024- Wiktoria💖
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monzaw, ja od poczatku podawalam vigantol w tabletkach w dawce 500 przepisane przez pediatre ;) a ze szpitala na poczatek przed wizyta u pediatry ze szpitala dostalam opakowanie Zymafluor D 500 ;)

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Frelciaa Autorytet
    Postów: 3928 5067

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jest jakaś żenada to co czytam... odnośnie personelu który się niektórymi z Was "opiekował".. Wiem, że o takich rzeczach się nie myśli w bólu i na początkach macierzyństwa ale u mnie poszłaby konkretna skarga. Wiem, że mój Mąż by nie wytrzymał. Jeśli takich rzeczy nie będzie się zgłaszać, to tak niestety też będzie.

    White lubi tę wiadomość

    👩🏻‍🦰 29l.
    🔺endometrioza IIIst.,
    🔹kir BX
    🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
    💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
    🔺ryzyko celiakii - dieta bg
    - 5 transfer poronienie w 8tc. :(
    👨🏽33l.
    🔺HBA 58%
    🔹reszta parametrów w normie

    🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩‍❤️‍👨
    16.06- 6 transfer blaski 4BB <3
    22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
    24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
    16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
    25.07.20- 2 cm Kluseczka <3 tętno 167/min
    18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
    ZdiDp1.png
    Litania do św Józefa 🙏🏻
  • Martaaa87 Autorytet
    Postów: 1615 1942

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monzaw wrote:
    Martaaa teraz podaje Juvit Baby- jest tam olej roślinnym znacie jakas wit.D bez oleju? Mam Vigantol, ale to jest dawka 500 a nie 400.
    Ja daję vigantol 500 właśnie :) Bo to jedyna witamina D bez oleju jaką udało mi się dostać.

    qdkk3e5ew7g10b8s.png

    2016
    3 IUI - synek

    październik 2019
    długi protokół - mamy dwie blastki
    23.10 transfer 4BB - nieudany
    18.11 transfer 4BC - nieudany

    luty 2020
    krótki protokół
    04.03 transfer blastki 5BA
    7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
    26dpt - maluch ma 7 mm 😊
    drugi synek ❤️
‹‹ 884 885 886 887 888 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ