🐣 Ciężarówki po IVF 2021 🐣

Jaszczureczka, właśnie wczoraj po przeczytaniu Twojego wpisu chciałam pisać, że Ty jeszcze w dwupaku🙈
Miejmy nadzieję, że lada moment jej się zachce wyjść bezproblemowo na ten nasz świat🍀

Wlasnoe co widze, ze pisalas, mysle, ze to koze juz, a tu taki uparciuszek

Bede rekordzistka wątku w długości bycia w ciąży...
Cierpliwa - wiesz, odkąd napisalas o lozysku ze Twoje zaczynało niedomagac to tak chucham I dmucham w tym temacie, a tu wydaje sie ze wszystko ok jak na razie.
Jutro pewnie mnie juz wywolaja, bo tu malo miejsc na oddziale

Mlodamezatka

U mojej siostry w pierwszej ciąży wyszedł blok przedsionkowo komorowy okazało się że ma dodatnie ANA 3 oraz Toczeń układowy, który te wady serca powoduje. W trakcie diagnostyki też jej mówili że są wady serduszka które mogę się "zamknąć" pod koniec ciąży. Urodziła w sumie zdrową dziewczynkę która jest bardzo aktywna ale będzie musiała mieć rozrusznik w przyszłości. Na razie rozwija się prawidłowo. W kolejnych ciążach brała plaquenil i dzieciaczki są w 100% zdrowe. W sumie przez tą sytuację ja miałam cały panel immuno zrobiony przed staraniami 🙂 zawsze warto zasięgnąć innej opinii jak się martwisz. Moja siostra jeździła do Warszawy do lekarki która się takimi sprawami specjalizuje 🙂

Dzięki Ewa za odp. Dziś mam wlasnie 37 tydzień, coś zaczelam z rana się więcej ruszać ale już opadam z sił. Makabra.

No łatwo nie jest ale spróbuj chociaż małymi kroczkami żeby nie było takiej bidy jak u mnie.

Ja od rana zbieram się po bułki bo aż strach mi wyjść z domu 😭

Jaszczureczka, no moje co prawda niedomagalo, ale tak naprawde okazalo sie to dopiero jak juz urodzilam, dzien wczwsniej na usg jeszcze bylo ok, takze wychodzi na to, ze cechy niewydolnosci juz przy porodzie zaczelo lapac, takze urodzila sie mala idealnie

Dziewczyny wyszło mi w posiewie takie coś: Saccharomyces cerevisiae. Jestem w 12 tc powinnam się niepokoić?

Jaszczureczka Malutka uparta widocznie, albo tak jej się podoba u Mamusi 😊
Ale z tego co mówisz to już niedługo będziecie razem, trzymam kciuki ❤️

A jak mam kolejną rozkminę i chciałam poznać Wasze opinie na temat bankowania krwi pępowinowej. Co Wy na to i czy bierzecie taką opcję pod uwagę? 🤔

Aaa! I jeżeli któraś z Was ma do polecenia monitor oddechu byłabym wdzięczna, bo jest tyle tego, że nie jestem w stanie się zdecydować 😵

Ja rozmawiałam parę razy o bankownaiu i byłam na spotkaniu z przedstawicielka.
Ogólnie to trzeba traktować jak polisę, lepiej mieć i nie użyć niż żałować ze się nie ma.
Później opiszę więcej bo teraz zwijam się z bólu. Mam atak rwy kulszowej masakryczny. Tak mi właśnie bokiem wyszedł spacer po bułki, że z płaczem ledwo doszłam do domu.

Ja sie na bankowanie nie zdecydowalam i nie zdecyduje...

Co do monitora oddechu bylam uzytkowniczka snuza hero i jestem nadal uzytkowniczka babysense7 i oba moge z czystym sumieniem polecic

A dlaczego nie zdecydujesz się na bankowanie? Tez jestem ciekawa opinii na ten temat🤔

Geniolka - tatusia tez wyganiali siła takze mysle ze to po nim

Jane - ja nie bankuje dla siebie ale chetnie podaruje ja na oddziale, o ile za szybko nie beda chcieli jej pobierac (dopiero jak pepowina przestanie tetnic zgodzę sie na pobranie - mozliwa anemia u dzidziusia jak za szybko pobiorą) - widzialam na porodowce wczoraj ulotkę ze tak mozna

Ogólnie z tym pobraniem komórek to są 3 opcje.
1 pobranie komórek z krwi pepowinowej
2 pobranie komórek z krwi łożyskowej
3 pobranie tkanek czyli całego sznura

Ogólnie sprawa wygląda tak. Komórki macierzyste z krwi pępowinowej i łożyskowej (1 i 2) można wykorzystać w tzw chorobach krwi np białaczce gdzie potrzebny jest dawca. Oczywiście nie tylko chodzi o białaczkę ale jest to ten sam zestaw chorób które leczy się właśnie przeszczepem szpiku. Jajies też choroby z układu odpornościowego ale nie te autoimmunologiczne (tych co ja mam nie leczą).
Teraz wyobraźmy sobie, że nasze dziecko potrzebuje przeszczepu. To i tak trzeba szukać dawcy bo skoro w jego krwi jest choroba to ta krew mu nie pomoże. Ale! Może pomóc krew rodzeństwa. Dlatego sens widzę większy gdy się ma zbankowaną krew rodzeństwa i wtedy oni wzajemnie się chronią.
Dla mnie fajna opcja to bankowanie komórek macierzystych z tkanek (opcja 3,można je mnożyć). Mogą być wykorzystane na wiele bardziej powszechnych chorób i dolegliwości również typowo starczych jak np odbudowa chrząstki w kolanie czy leczenie wzroku, ran, kości, nerwów itd. Jakoś tak bardziej powszechne byłoby zastosowanie tych komórek. Mogłaby już teraz np skorzystać babcia, później ja, a dla dziecka też by zostało bo właśnie te komórki z powodzeniem namnażają w Polsce.
Niestety ja z moimi chorobami zostałam zdyskwalifikowana z tego pobrania.
Mogłabym oddać do banku tylko krew z pępowiny i łożyska.

No i kwestia jest taka że ilość komórek nie zależy od ilości pobranej krwi. Jedna kobieta dajmy w 100 ml będzie miała komórek dla kogoś ważącego 20 kg a inna dla kogoś ważącego 40 kg.
Takich rzeczy dowiadujemy się dopiero później.


Po przeanalizownaiu kosztów i tak uznaliśmy że nas nie stać.
Jak ktoś ma hajs to jednak warto myślę. Dibrze pogadać z kimś z banku żeby wyjaśnił co się z czym stosuje. Większość leczenia komórkami macierzystymi prowadzą kliniki wojewódzkie i wiem, że Lublin bryluje w temacie.

Ja chciałam oddać krew charytatywnie tak jak pisze Jaszczureczka jednak dostałam informację z banku, że takie coś tylko w 3 szpitalach w Warszawie i czasem jest jakaś jednorazowa akcja w którymś innym szpitalu jednak teraz nie mają nic takiego. Także komercja strasznie zalatuje nawet jak ktoś chciałby wczensiej się zgłosić że chce oddać to mają to w dupie. Nie są w stanie zorganizować czegoś takiego nawet pół roku wczensiej.
To mi się nie podobało.

Na początek koszty to zestaw pobraniowy i odizolowanie komórek. Wtedy jak ejst mało to można zrezygnować, chyba gdy komórek jest na leczenie poniżej 10 kg albo 7 lg, już nie pamiętam. Jak jest więcej to jest opłata roczna lub miesięczna, a cena zależy od wybranego wariantu co tam się wykupiło na pobranie.
Jak się opłaci ileś lat z góry to ejst dużo taniej. Warto też poczekać na jakieś święta to też zawsze są promocje. Duża była na dzień kobiet więc pewnie na dzień matki w maju też coś zejdą z ceny.

Ogólnie to nie jest nowy temat w naszym kraju, a leczonych komórkami z krwi było dopiero lub aż 94 pacjentów. Leczenie tkankami że sznura doznało 1500 osób. Także dostęp do tego leczenia i powszechność też chyba nie ejst zawrotna.

No podsumowując ja się nie zdecydowałam ale głównie ze względu na hajs. Jakby mnie było stać to raczej traktowałabym to właśnie jako polisę. Ubezpieczam auto, mieszkanie, siebie więc dobrze byłoby zabezpieczyć dziecko bo lepiej zrobić więcej niż za mało.
No ale to decyzja dla każdego naprawdę indywidualna.
Mnie na to nie było stać.


Za to kupiłam test na SMA choć prawdopodobieństwo jest małe ale na test akurat miałam hajs więc chociaż taki mały krok dla pewności.
Zbadać i sprawdzić i tak się nie da wszystkiego.

Ach i pytałam w szpitalach i chyba standardem jest, że pępowinę przecinają już po ustaniu tętnienia. To już mega podstawowa sprawa i pilnuje tego każda położna więc tu nie ma się co martwić.

Tak samo jeśli ktoś się np zdecyduje na pobranie krwi z łożyska a ono wyjdzie w kawałkach jakieś pocharatne i nie ma z czego pobrać to bank normalnie zmienia umowę na taką że pobrana jest np tylko krew że sznura a nie z łożyska. Także nie ma tak że podpiszesz i jak ktoś nie pobierze to stracisz. Tu akurat spoko. Płacisz za to za co uda się pobrać.

Ja nie bankowałam krwi, wydaje mi się że to naciąganie kasy. Opinie są różne, rozważałam to ale zagłębiłam się w temat i jednak zrezygnowałam.
A monitor oddechu mam BabySense 7 i polecam

My byliśmy nastawieni na bankowanie bo na szkole rodzenia tyle Pani mówiła byla też Pani od bankowania itd, ale ostatecznie po rozmowie z moim lekarzem stwierdziliśmy, że nie. Mi zostało to wytłumaczone tak Ci ludzie co tak to reklamują dostają za to kasę i to sporo, krwi jest ogólnie bardzo mało, bardzo żadko się ją wykorzystuje i nie jest dla pierwszego dziecka tylko dla kolejnych ewentualnie i to do pewnej wagi. Komórki macierzyste można pozyskać inaczej i częściej się właśnie je stosuje. Mój lekarz powiedział mi też tak on bankował więc odradzać nie może, ale bankował w USA przy 2 dzieci i tam to kisztuje 100$ na rok, a trzecie już w PL, ale też już to zrobił bo go stać no i tamtym bankował to teraz tak głupio :p. Ogólnie jak kogoś stać to czemu nie, ale mi mówił, że teraz 2 razy by się zastanowił . A ogólnie byłam pewna, że on to na pewno będzie za bankowaniem.

Co do monitora kupiliśmy BabySense 7 na OLX używany, ale jak się sprawdzi to nie wiem .

Ja noe bankowalam i nie bede, bo zbyt duzo niepewnosci, zbyt malo zastosowan, troche to dla mnie takie naciagane i malo prawdopodobne, ze sie kiedykolwiek, jakkolwiek wykorzysta, chociazby wlasnie przez wzglad na np ta wage itp, a kasa bardzo wysoka, jak za cos tak malo jasnego... jak sie poslucha tych wszystkich osob, ktore sa przedatawicielami, to wydaje sie super i must have, ale jak juz sie poczyta konkretnie i zaglebi temat, to coraz wiecej niejasnosci i watpliwosci...

Właśnie się zaczęłam rozglądać za monitorami ale ponieważ będziemy mieć dostawkę do łóżka zastanawiam się czy np ten Babysense 7 można stosować też przy takiej dostawcę czy tylko do łóżeczka drewnianego? 🙂

Do dostawki się nie nadaje niestety