Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie trapi temat hipotrofii. Trochę czytałam, przestraszyłam się konsekwencjami i teraz będę spokojnie czekać na wizytę i się nie stresować póki nie zapadnie decyzja. Czytałam przyczyny i na razie nic do mnie nie pasuje.
Niedożywienie matki mnie intryguje. Ale wydaje mi się, że jak ja nie jestem głodna to dziecko też nie, co nie? Żadnych witamin mi nie brakuje. Morfologia, mocz wszystko w normie. Brak anemii. Przez całą ciąże brak infekcji. Przytyłam 7 kg.
Osiwieje zanim urodzę 😅 -
dziewczyny powiedzcie jak to jest z "zabawkami" dla takich świeżo narodzonych dzieci? Na razie dostalam w prezencie dla młodego gryzak - jakąś podobno super modną żyrafę Sofię, ale zastanawiam się co mogłoby się przydać takiemu maluszkowi na początek? Zamówiłam karuzelę z pozytywką do zamontowania na łóżeczku.
Nie wiem za bardzo jakich "zabawek" moglibyśmy używać na początku i kiedy tak na prawde zaczynają mieć one sens dla jego rozwoju. Co kupijecie/będziecie używać na początku? -
W zapisanych relacjach na instagramie roger publishing nazwa „Zabawki” wypowiada się pani fizjoterapeutka dziecięca na temat właśnie takich zabawek stymulujących rozwój dziecka. Mam zamiar odświeżyć sobie te informacje i tez coś kupić.
Foxy lubi tę wiadomość
-
Po prostu Zoe wrote:Mnie trapi temat hipotrofii. Trochę czytałam, przestraszyłam się konsekwencjami i teraz będę spokojnie czekać na wizytę i się nie stresować póki nie zapadnie decyzja. Czytałam przyczyny i na razie nic do mnie nie pasuje.
Niedożywienie matki mnie intryguje. Ale wydaje mi się, że jak ja nie jestem głodna to dziecko też nie, co nie? Żadnych witamin mi nie brakuje. Morfologia, mocz wszystko w normie. Brak anemii. Przez całą ciąże brak infekcji. Przytyłam 7 kg.
Osiwieje zanim urodzę 😅
Zoe ja się tak obwiniałam jak urodziłam drugiego syna z hipotrofią. Jeszcze mi lekarz ryja wydarł na porodówce, że pewnie papierochy całą ciążę paliłam i dlatego. Wmawiałam sobie, że to przez to, że mniej jadłam bo w pierwszej ciąży przytyłam ponad 25 kg więc w drugiej się bardziej pilnowałam. Po pierwsze to genetyka, co potwierdził u mnie teraz test pappa, po drugie już po chwili u syna nie było śladu po tej hipotrofii, rósł jak na drożdżach.
Teraz miałam wprost w zaleceniach z pappy przyjmować acard i to ma zapobiec niedożywieniu. Dziwię się, że Cię straszą hipotrofią a acardu nie dali. -
Foxy gdzie kupiłaś te pieluszki cam cam copenhagen? Na stronie internetowej producenta są mega drogie i nawet nie wiem czy do PL wysyłają. Na jakiejś polskiej stronie znalazłaś?
Na zdjęciach faktycznie wyglądają na milutkie, takie bardziej aksamitne. -
Foxy wrote:dziewczyny powiedzcie jak to jest z "zabawkami" dla takich świeżo narodzonych dzieci? Na razie dostalam w prezencie dla młodego gryzak - jakąś podobno super modną żyrafę Sofię, ale zastanawiam się co mogłoby się przydać takiemu maluszkowi na początek? Zamówiłam karuzelę z pozytywką do zamontowania na łóżeczku.
Nie wiem za bardzo jakich "zabawek" moglibyśmy używać na początku i kiedy tak na prawde zaczynają mieć one sens dla jego rozwoju. Co kupijecie/będziecie używać na początku?ewentualnie wlasnie szumis...
Karuzela zainteresowanie dooiero bylo jak miala miesiax, a zabawki/gryzaki do raczki bluzej 3 miesiaca...
Zyrafa sophie to byl u nas hit nad hity
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Zoe, musisz myśleć pozytywnie, na pewno nie jest to hipotrofia a dzidziuś jest z tych mniejszych. Gdyby dziecko w ogóle nie rosło, lub rosło by kilka gramów w przeciągu 2-3 tygodni, wtedy mogłabyś się martwić. Nie wiem czy dobrze pamiętam, twoje maleństwo pomiędzy wizytami przybralo 300 gram ( popraw mnie jeśli się myślę), myślę że jest to rewelacyjny wynik. Mój dzidzis przybrał ok 80 gram przez tydzień i lekarka powiedziała że jest to rewelacyjny wynik:) jeśli przepływy są w normie, jeśli łożysko jest ok musisz być dobrej myśli !
-
Lilak wrote:Zoe ja się tak obwiniałam jak urodziłam drugiego syna z hipotrofią. Jeszcze mi lekarz ryja wydarł na porodówce, że pewnie papierochy całą ciążę paliłam i dlatego. Wmawiałam sobie, że to przez to, że mniej jadłam bo w pierwszej ciąży przytyłam ponad 25 kg więc w drugiej się bardziej pilnowałam. Po pierwsze to genetyka, co potwierdził u mnie teraz test pappa, po drugie już po chwili u syna nie było śladu po tej hipotrofii, rósł jak na drożdżach.
Teraz miałam wprost w zaleceniach z pappy przyjmować acard i to ma zapobiec niedożywieniu. Dziwię się, że Cię straszą hipotrofią a acardu nie dali.
Na usg I trymestru wyszło, że mam wysokie ciśnienie w macicy (później się zmniejszyło). Babeczka po obejrzeniu wyników z pappa, dorzuciła te przepływy do jakiegoś programu i wyszło wszystko w normie. Nie trzeba było wtedy wprowadzać acardu. Później nic niepokojącego nie wyszło na Usg II t. Przepływy między łożyskiem i dzieckiem są ok. Teraz też. Ciężko powiedzieć że mnie straszyli. Na razie dwóch niezależnych lekarzy kazało częściej chodzić na kontrole i sprawdzać przyrost, o wprowadzeniu leków żaden z nich nic nie mówił. Na razie nie ma hipotrofii ale jest blisko, 17 percentyl. W następny czwartek mam kontrole i wtedy zapadną konkretne decyzje. Moja prowadząca pozytywnie mnie zaskoczyła swoją postawą. Na koniec dopytywała czy jestem zdenerwowana, mówiła żebym zachowała spokój przez najbliższe dwa tyg, jeżeli coś jest dla mnie nie jasne to ona z chęcią rozwieje moje wątpliwości. Chyba potrzebowałam tego spokoju po wizycie ale i tak popłakałam się w tramwaju. Musiałam się szybko ogarnąć bo ruszałam na spotkanie z lokatorem. Sąsiadów zalewamy 🤦♀️ Auto u mechanika a ten nie ma czasu do niego zajrzeć. Jak się wali to wszystko na raz.
Lilak lubi tę wiadomość
-
U mnie na początek grzechotki, gryzaczki, szeleszczące książeczki i na pewno mata edukacyjna i karuzelka nad łóżeczko. Przy czym to wszystko było w ruchu dopiero około 3 tygodnia, bliżej miesiąca.
Foxy lubi tę wiadomość
-
KasiaC wrote:Foxy gdzie kupiłaś te pieluszki cam cam copenhagen? Na stronie internetowej producenta są mega drogie i nawet nie wiem czy do PL wysyłają. Na jakiejś polskiej stronie znalazłaś?
Na zdjęciach faktycznie wyglądają na milutkie, takie bardziej aksamitne.
kupowałam na sfmeble
https://www.sfmeble.pl/p/kocyk-muslinowy-70x70-cm-mix-3-set-2
chyba cały czas sa w takiej promocji. Wzięłam 3 zestawy takich 70x70 i jakies myjki
generalnie kupująć pieluchy patrzyłam na to w takiej temperaturze można je prac. przy niektórych przepięknych bambusowych jest adnotacja 30st. jakoś nie jestem przekonana, że większe plamy zejdą w takiej temperaturzeWiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2021, 12:14
-
Po prostu Zoe wrote:Na usg I trymestru wyszło, że mam wysokie ciśnienie w macicy (później się zmniejszyło). Babeczka po obejrzeniu wyników z pappa, dorzuciła te przepływy do jakiegoś programu i wyszło wszystko w normie. Nie trzeba było wtedy wprowadzać acardu. Później nic niepokojącego nie wyszło na Usg II t. Przepływy między łożyskiem i dzieckiem są ok. Teraz też. Ciężko powiedzieć że mnie straszyli. Na razie dwóch niezależnych lekarzy kazało częściej chodzić na kontrole i sprawdzać przyrost, o wprowadzeniu leków żaden z nich nic nie mówił. Na razie nie ma hipotrofii ale jest blisko, 17 percentyl. W następny czwartek mam kontrole i wtedy zapadną konkretne decyzje. Moja prowadząca pozytywnie mnie zaskoczyła swoją postawą. Na koniec dopytywała czy jestem zdenerwowana, mówiła żebym zachowała spokój przez najbliższe dwa tyg, jeżeli coś jest dla mnie nie jasne to ona z chęcią rozwieje moje wątpliwości. Chyba potrzebowałam tego spokoju po wizycie ale i tak popłakałam się w tramwaju. Musiałam się szybko ogarnąć bo ruszałam na spotkanie z lokatorem. Sąsiadów zalewamy 🤦♀️ Auto u mechanika a ten nie ma czasu do niego zajrzeć. Jak się wali to wszystko na raz.
No to na spokojnie. Wychodzi na to, że wcale nie musi to pójść w złym kierunku. A częstsze wizyty to akurat dla nas zbawienie a nie utrapienie (nawet jak mam za to płacić 250 zł). -
kamkam wrote:Zoe, musisz myśleć pozytywnie, na pewno nie jest to hipotrofia a dzidziuś jest z tych mniejszych. Gdyby dziecko w ogóle nie rosło, lub rosło by kilka gramów w przeciągu 2-3 tygodni, wtedy mogłabyś się martwić. Nie wiem czy dobrze pamiętam, twoje maleństwo pomiędzy wizytami przybralo 300 gram ( popraw mnie jeśli się myślę), myślę że jest to rewelacyjny wynik. Mój dzidzis przybrał ok 80 gram przez tydzień i lekarka powiedziała że jest to rewelacyjny wynik:) jeśli przepływy są w normie, jeśli łożysko jest ok musisz być dobrej myśli !
Tak. 300g to sporo. Z tym że prowadząca powiedziała że waga nie jest super miarodajna i żeby nie koncentrować się na niej. W końcu jest robiona na podstawie wymiarów dziecka a te mogą za każdym mierzeniem nieco od siebie odbiegać i to już wpływa na wynik.
Oboje z lekarzy mówili, że jestem z tych szczupłych, małych osób i dziecko też może do takich należeć i stąd jego osiągi. Ale weź i się nie martw 😉 -
Lilak wrote:No to na spokojnie. Wychodzi na to, że wcale nie musi to pójść w złym kierunku. A częstsze wizyty to akurat dla nas zbawienie a nie utrapienie (nawet jak mam za to płacić 250 zł).
U mnie na szczęście zwykle usg firma stawia 😉 częstsze wizyty też są dla mnie spoko. Człowiek spokojniejszy niż jak ma się czekać cały miesiąc. -
Witamy w 26tc 😁 2 tyg was doczytywalam w koncu nadgonilam uff
Tydzień temu miałam glukoze albo miałam mieć bo byłam w lab przygotowana na to badanie A tam okazało się że teraz w czasach covid muszę być z os towarzysząca i siedzieć w aucie podczas czekania na kolejne pobrania więc musiałam przyjechać na drugi dzień jeszcze raz eh... mogli napisać na stronie taka informacje no ale dobra ważne że wyniki są dobre więc się cieszę😊
Jedynie wyszły mi dość liczne bakterie w moczu ciekawe czy ginekolog zapisze mi jakiś antybiotyk??
Ja dziś wizytuje ok 18 więc zobaczymy jak tam moja długa szyjka czy nadal taka jest czy te skurcze ja skrocily trochę co raz miałam. Ale powiem wam że wczoraj chyba miałam takie uczucie tam w szyjce przez jakąś minutę jak przed porodem no mam nadzieję że nic złego się tam nie dzieje tylko macica sobie ćwiczy. Wogole ogolić się tam na dole masakra jakaś już dla mnie a gdzie do końca ciazy??
U mnie wogole dużo się działo bo mąż był w szpitalu tydzień i nie wiadomo czy jeszcze nie będzie musiał iść na szczęście mama się do mnie wprowadziła na czas kiedy go nie było bo ja w ciazy jeszcze z 3 małych dzieci to bym chyba oszalala sama.
Dzisiaj sobie w koncu zrobiłam listę potrzebnych rzeczy do kupienia itp
Macie jakieś sprawdzone podkłady na łóżko po porodzie? Ja to sporo krwawilam zawsze i zastanawiam się czy brać te co kiedyś tylko musiałabym odnalezc nazwę czy może jakieś inne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2021, 12:30
-
Po prostu Zoe nie martw się Kochana. Już kiedyś pisałam, że w połowie stycznia urodziła się moja siostrzenica z hipotrofią. Poród takich dzieci zalecają w 37 tyg, gdyż poza brzuszkiem szybciej nabierają masy. Dlatego też siostra urodziła małą w 37 tyg z waga 1930 gr. Wszystko było ok do 30 tyg kiedy to na usg 3 trymestru okazało się, że dziecko waży tylko 1158 gr, a był to chyba 30+4.Siostra miała co tydzień wizyty, gdzie lekarz oceniał przyrost Małej. Tyła powoli, ale jednak za każdym razem waga szła do przodu. Po jakiś 2 tyg siostra dostała też Acard i Heparynę, by krew ze składnikami odżywczymi jeszcze łatwiej krążyła. Malutka urodziła się na tyle silna, że leżała w inkubatorze tylko 3 dni po to, żeby się wygrzać, ponieważ oddychała jak najbardziej samodzielnie. Ogólnie w szpitalu spędziła półtora tygodnia, bo nic jej nie dolegało poza mniejsz@ masą.Ostatnio mała skończyła 2 miesiące i uwaga ma już 4 kg 😀 Te dzieci z hipotrofią barfzo szybko nadrabiają😊 i po chwili nie ma śladu hipotrofii. Wiem, że to bardzo stresujące, bo ja jako siostra od wizyty do wizyty przeżywałam koszmar, ale teraz już wiem, że najważniejsze to myśleć pozytywnie!! Jak to lekarz powiedział nie należy szukać przyczyny, bo hipotrofia nie jest do końca zbadana 🤷♀️ należy jednak mówić do Maluszka, żeby więcej podjadał💚💚💚
Po prostu Zoe, Noelle, Bee lubią tę wiadomość
34 👩🏼🦰34 👨🏻🦰
2021 synek ❤️
09.02 ⏸️ 12dpo
11.02 beta 114 14 dpo
13.02 beta 258 16dpo
13.02 Progesteron 31
21.02 beta 2651 i próg 17,8
22.02 usg jest pecherzyk 6mm(prawdopodobnie 5+1)
💔25.02 beta prawie wcale nie przyrasta