Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Santi tylko na spokojnie, dasz sobie radę, musisz uwierzyć w siebie. Jesteś najlepszą matką dla swojego maleństwa.
Sumi trzymam kciuki✊ informuj nas 😊
Dzisiaj miałam pierwsze samotne wyjście, ale co to za wyjście, jak leciała z tą opuchniętą i zapaloną stopą do lekarza. Voltaren ma mnie uleczyć. Mam nadzieję, że to faktycznie nic poważnego związanego z żyłami ani nic, tak jak panikuje mój mąż 🙈 Nawet nie mogę się delektować sapcerkami z wózkiem 😔
-
Noelle wrote:A my po wizycie położnej - jednak ten cholerny szew mi się rozłazi. 🙄 Na razie mam to smarować solcoserylem albo lanoliną żeby drugi raz tego nie szyć. Będzie blizna na pół dupy. 🙈
O matko! Współczuje. Ale nie wiem czy jutro nie podzielę Twojego losu. Teraz jak mam mniejsze krwawienie to zauważyłam jakaś żółtawą wydzielinę. Mam wrażenie że ona jest właśnie z rany. Nic mnie nie boli, nie ma podejrzanego zapachu. Idę jutro wieczorem na kontrol go ginekologa. Nie wiem czy nie odeśle mnie z tym do szpitala -
Noelle, i jeszcze to 🤦♀️ jakby mało było problemów w tym całym macierzyństwie 🙈
Nawet karmienie nie może odbywać się w świętym spokoju. Tylko cyrki. Mam czasami ochotę rzucić to w p. I dać mm. Głodny chodził nie będzie. Teraz jeszcze przylepa zrobiła się z niego. Muszę po milimetrze go odkładać. Koczuje od 4:30 a on turbo drzemki robi. Podmienili mi dziecko jak nic
Nie śpię, nie jem, nie pije, drzwi sąsiadowi otworzyłam w kusej halce bo nawet kiecy nie mam czasu przywdziać
#trzymam dziecko 🤱 -
Zoe u nas karmienie na żądanie co 15 minut. 🤣 Chociaż czasami zdarzy się jakieś 3 h drzemanko ku uciesze matki. Generalnie w domu chodziłam w samych majtkach ale teraz nawet ich mam nie nosić a nie mogę na siebie patrzeć. 😅
Wielu rzeczy się spodziewałam ale sklejania dupska na lanolinę to się nie spodziewałam…. 🙈
Aaa no i też mam kryzysy, że pieprznęłabym to kp w kąt bo przecież dzieci na mm żyją i mają się dobrze. 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2021, 13:22
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Właśnie te karmienie mnie przeraża. Zamiast najeść się do syta to ciumkanie po godzinie i wraz dupa nie dolana 🤦♀️ Wiem że mu ciężko bo ssać dobrze nie potrafi ale ja też jestem padnięta. Sama z nim walczę od 4:30 do 17. Później mąż go przejmuje. Ale jakby mały spał kulturalnie to by było lżej. A tak to koczowanie. Dziś normalnie zasnął o 13. Nawet długi spacer nie pomógł.
-
Sumi trzymamy kciuki, żeby gładko poszło
U nas kikut odpadł dzisiaj czyli w 9 dobie. Ale nie wiedziałam ze jak odpada to tak dziwnie wyglada
ma ten pępek pod spodem …
Kapiemy tez co dwa dni, ale wtedy co nie kapie to myje płatkami z woda przegotowana.
W ogóle jak słucham od Was o położnych to się nóż w kieszeni otwiera. Czemu kobiety wybierają taki zawód i potem się tylko wyżywają zamiast pomagać ….
Z karmieniem u nas to samo. Dzisiaj Sonia przespała pierwszy raz ciagiem 3 godz w nocy - zrobiła chyba mamie prezent na urodziny. A tak to od 20 min do 2 godzin trwa drzemka. Nigdy nie wiem jak trafisz. I jak nakarmisz - czy się przyssie ładnie czy Brdzie się rzucać przy cycu jakby egzorcyzmy miałaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2021, 14:24
-
Ulka je po 5-10 min. Czasem wtykam jej cycka sama częściej, żeby ją uspokoić. Normalnie wsadzilabym smoczek.
A tak to ona się opije za dużo i potem 5 razy ulewa. Z tym to jest dramat, nie wiedziałam,że można tyle razy ulac po jednym posiłku. A mimo,że na piersi wisi krótko, to na rękach musi być ciągle. Na szczęście dobrze śpi w nocy i w dzień też potrafi mieć dłuższe drzemki, bo bym oszalała;D
Noelle, jak z odkładaniem Klary do jej pokoju? Udaje się?
Ja mam znowu dziecko w łóżku. Czyli za 2 lata najwcześniej będę mogła się porządnie ułożyć do snu 🙈🙈 -
U nas kp idzie jeszcze lepiej odkąd mamy podcięte to wędzidełko, synek w nocy ludzi się o mniej więcej stałych godzinach, kładę go około 23 a później budzie się około 1,3 i 5 później tak około 7 i wtedy śpimy sobie nawet do 10.
Upały dają nam się również we znaki, małemu ciężko się zasypia wbrew upał no i w dzień tez wisi na cycu ale to podejrzewam dlatego ze chce mu się po prostu pic, bo głodny to raczej nie jest, pociumka trochę i śpi, aktualnie na golaska bo w domu mamy tropiki 😣 ale już jutro ma być chłodniej
Dziewczyny a do fizjo uroginekologicznego to idzie się po skończonym połogu czy można wcześniej ? Wydaje mi się ze moja blizna w kroczu tez będzie wymagała mobilizacji. Wizytę kontrolna u gina mam zaplanowana na 6 tygodni po porodzie. -
Sumi trzymam kciuki zaciśnięte mocno, powodzenia!!!!!!
Nikola, ja tez mam wrażenie ze zostanę z tym brzuchem na zawsze. Nawet mi bóle miesiączkowe przeszły co miałam przed weekendem. Mała się rusza więc ona chyba w dobrej formie ale coś jej się nie spieszy wyjść na zewnątrz. Jutro jadę na pierwsze KTG w szpitalu. Spróbuje ich namówić żeby mi może dali coś na wywołanie.Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Mała Syrenka, u mnie też dziecko w łóżku, ale u nas to przynajmniej przy synku gwarantowało lepszy sen.. Córka śpi w dostawce obok łóżka ale i tak w którymś momencie w nocy ja zgarniam i już nie odkładam. Nad ranem jeszcze czasani przychodzi na dokładkę starszak.
Ja dziś pierwszy dzień sama w domu, w sensie ze bez starego bo wrocil do pracy, starszak w zlobku... A ja się nawet trochę nudzę.. Niestety ten upal nie motywuje do jakichkolwiek ambitnych zajęć więc zaległam na kanapie 😅🙈
Noelle, Zoe współczuję problemów z kroczem. Myślę że tez te temperatury nie ułatwiają sprawy..
Co do pępka i kąpieli to u nas kikut odpadł w 6tej dobie, młoda zdążyła wtedy zaliczyć jedna kapiel. Teraz kąpiemy ją co 2-3 dni.
-
Chaos, dokładnie. Ze starszą to nam ratowało noce. Młoda teraz wstaje 2-3 razy w nocy, a ja tego nawet nie odczuwam, jakbym przesypiała całe noce ciągiem.
Córkę wygonilismy do jej pokoju jak miała 2 lata, od razu się udało i nie wędruje do nas, mam nadzieję,że teraz tez tak będzie;D
Nie chce mi się wisieć nad łóżeczkiem pół godziny aż nieodkladalna królewna łaskawie zaśnie.
Dziewczyny, co się robi z taka rozchodzącą rana? Ona się i tak powinna zaklepic i zagoić? Czy będą Szyc od nowa? Aż mnie dreszcze przeszły. Ja miałam pęknięte krocze, ale lekko i albo mnie źle zszył albo jeden szew puścił i mam trochę większe wejście do pochwy, ale nie ma dramatu. -
Cześć dziewczyny. Bardzo dawno mnie tu nie było, nie dam rady nadrobić, ale ogólnie nie wyrabiam....
Urodziłam 16.06 przez CC. Teraz walczę o laktację, mam nadzieję, że dam radę
Mały jest taki słodki 🥰 o ile nie wrzeszcy 😉Mama po przejściach, Chaos, Magdalena29, _agrafka_, Bajka111, Mala_syrenka, Dani, Lilak , Batylda, KasiaC, Bee, unify, NatkaZ, slodka100 lubią tę wiadomość
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉 -
Dzisiaj w domu mamy 25 stopni, mała skarpetki skopywała żeby się zsunęły, przyszła położna stwierdziła że jej napewno jest zimno, opatuliła w kocyk i mała śpi 😳
Właśnie chciałabym zapytać o kolor tego co z Was wylatuje? Pisałyście, że krew , u mnie już od dawna to jest kolor żółty/ jasno brązowy, napewno nie przypomina to krwawienia miesiączkowego. Macie inaczej? U mnie kontrola u ginekologa dopiero 6 tyg.po porodzie. -
Agrafka tak ja dzwoniłam to powiedziała mi pani ze po skończonym połogu, chyba, ze coś będzie mnie niepokoić, bolec itp. To prędzej.
Dani ja byłam dzisiaj na ktg. Mega pani doktor zrobiła ki badanie na fotelu i bardzo dokładne usg chyba z 30 min. Jestem bardzo zadowolona z opieki szpitalnej. Z małym wszytko dobrze i to najważniejsze:) I powiedziała, ze jak do soboty nie urodzę, to idę do szpitala i działamy i co by się nie działo do 27 muszę urodzić. Wiec jestem spokojniejsza, bo wiem ze 27 synek będzie już napewno z nami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2021, 15:10
_agrafka_, Dani, unify, NatkaZ lubią tę wiadomość
-
Mama po przejściach wrote:Dzisiaj w domu mamy 25 stopni, mała skarpetki skopywała żeby się zsunęły, przyszła położna stwierdziła że jej napewno jest zimno, opatuliła w kocyk i mała śpi 😳
Właśnie chciałabym zapytać o kolor tego co z Was wylatuje? Pisałyście, że krew , u mnie już od dawna to jest kolor żółty/ jasno brązowy, napewno nie przypomina to krwawienia miesiączkowego. Macie inaczej? U mnie kontrola u ginekologa dopiero 6 tyg.po porodzie.
U mnie to już jest ilość miesiączki na dwa dni przed końcem (ostatnie dwa dni to u mnie plamienia były - wkładki wystarczały). U mnie przy podcieraniu pojawia się jeszcze czasami żywa krew ale już mało tego jest. Na podpasce widzę raczej takie ciemne i lekko żółte + ta bardziej żółtawa wydzielina z rany 🤦♀️ Z tego powodu idę jutro na kontrol, bo nie wiem czy jest ok. Mam od środka szwy rozpuszczalne więc to może od nich coś się babrze skoro moje ciało nie akceptuje szwów 🤷♀️ Nie wiem jakie jest postępowanie jak rana się całkiem rozjedzie. W internetach czytałam że wtedy nacinają bliznę i od nowa szew. Baaardzo bym chciała tego uniknąć inaczej będę płakać lekarzowi na fotelu i to strumieniem łez!