CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja na święta robię Żurek, sałatkę, jajka faszerowane i takie kotlety z piekarnika w sosie pomidorowym i piekę schab ze śliwką tak typowo pod chrzan. W jeden dzień pojedziemy do teściów, a dla nas to będzie tak idealnie na dwa dni. Z ciast pieczemy babkę ☺️
Janette lubi tę wiadomość
-
Już po wizycie 😊
Bejbik przykoksował bo waży 1880 gram💙💙💙, wody płodowe w normie, przepływy okej, łożysko wydolne i szyjka trzyma🤞✊️✊️
Następna wizyta za 2 tygodnie i będziemy już wymaz GBS pobierać. Jak nic się nie wydarzy wcześniej to na koniec maja wywołanie porodu, ok. tydzień przed terminem😳🤯
asiun, Paulinaaa_, Elza1234, kasssia, Nosa, koktajlowa, Gusia_, CelinaJan, Alex_92, Tanashi, Truuskaawka, Margareetka, amoze, Moooniii, KarolaKinga, eeemakarena, przygodami66, Werzol, KasiaGosiaWerka, xSmerfetkax, Anuncja, Klaudek11, Lola93 lubią tę wiadomość
-
Wywołanie ze względu na cukrzycę?Biedronka@ wrote:Już po wizycie 😊
Bejbik przykoksował bo waży 1880 gram💙💙💙, wody płodowe w normie, przepływy okej, łożysko wydolne i szyjka trzyma🤞✊️✊️
Następna wizyta za 2 tygodnie i będziemy już wymaz GBS pobierać. Jak nic się nie wydarzy wcześniej to na koniec maja wywołanie porodu, ok. tydzień przed terminem😳🤯
Super wieści, oby tak dalej 🙂🙂⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Tak, ze względu na cukrzycę ciążową. Jesteśmy gdzieś koło 50 centyla. Mimo że dalej jestem tylko na diecie, ale lekarka powiedziała że lepiej nie dopuścić do pogorszenia się przepływów lub pogorszenia stanu łożyska.asiun wrote:Wywołanie ze względu na cukrzycę?
Super wieści, oby tak dalej 🙂🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia, 19:29
-
Biedronka@ wrote:Już po wizycie 😊
Bejbik przykoksował bo waży 1880 gram💙💙💙, wody płodowe w normie, przepływy okej, łożysko wydolne i szyjka trzyma🤞✊️✊️
Następna wizyta za 2 tygodnie i będziemy już wymaz GBS pobierać. Jak nic się nie wydarzy wcześniej to na koniec maja wywołanie porodu, ok. tydzień przed terminem😳🤯
Robi sie na poważnie jak piszesz o gbs 😅
U mnie będą jaja faszerowane pieczarkami (jaja mojego męża nabite na pal również ),pasztet (pieke taki na podgardlu,karczku i kurczaku i warzywach),oczywiście sałatka jarzynowa,szynka gotowana,na obiad chyba piersi z kaczki standardowo..Chyba że mąż cos innego wymysli. Zobaczymy. Pewnie Ciast to babka,dzieci proszą o sernik na zimno to chyba zrobie i tyle. Nie ma.co na siłę piec sernika jak wolą na zimno.
Ja pewnie będę jadła cukinię z air fryera.
Aaa co do cukini,przypomnialo mi się,że sie lekarka trochę mojej wagi czepiła. Że nie tyje czyli chudnę. Mam jeść więcej białka bo w cukinii go nie ma za bardzo. W sumie nie pomyślałam, że mala może mieć niedobory. Musze cos w siebie wcisnąć ale nie wiem co i ile.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia, 19:32
-
Dziękuję Gusia😘😘Gusia_ wrote:Biedronka dobre wieści! A wywoływanie nie jest aż takie straszne jak ludzie lubią mówić. Będę trzymać kciuki, żeby się wszystko u Was udało ♥️
Trzymam kciuki za każdą z naszego forum i za każdą szyjkę dodatkowo u nóg ✊️✊️
Pierwszy poród miałam na oksytocynie bo pomimo odejścia wód, zero skurczy a i tak się nagłym CC skończyło. Damy radę I tym razem🫡🫡
Alex_92, Gusia_, przygodami66 lubią tę wiadomość
-
Karola3xJ:D wrote:Robi sie na poważnie 😅
U mnie będą jaja faszerowane pieczarkami (jaja mojego męża nabite na pal również ),pasztet (pieke taki na podgardlu,karczku i kurczaku i warzywach),oczywiście sałatka jarzynowa,szynka gotowana,na obiad chyba piersi z kaczki standardowo..Chyba że mąż cos innego wymysli. Zobaczymy. Pewnie Ciast to babka,dzieci proszą o sernik na zimno to chyba zrobie i tyle. Nie ma.co na siłę piec sernika jak wolą na zimno.
Ja pewnie będę jadła cukinię z air fryera.
Aaa co do cukini,przypomnialo mi się,że sie lekarka trochę mojej wagi czepiła. Że nie tyje czyli chudnę. Mam jeść więcej białka bo w cukinii go nie ma za bardzo. W sumie nie pomyślałam, że mala może mieć niedobory. Musze cos w siebie wcisnąć ale nie wiem co i ile.
Wychodzi na to że GBS to taki kamień milowy😂😂Karola Twój mąż dopiero będzie miał poważnie 🤣🤣🤣dobrze, że pasztet będzie z kuraka a nie z męża 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia, 19:35
Elza1234 lubi tę wiadomość
-
Biedronka super! Gratki 🙂 każdy tydzień nas przybliża 🫣 trudno uwierzyć...
Karola, lubisz salmonelle 😃 to dołóż więcej, jogurty naturalne, serek wiejski, grani, serki almette czy w tym stylu, a jak wciśniesz mieso to piers z indyka, kurczaka. Twarog (czyli sernik pomysł git dla Ciebie). I jajka! To chyba moje ulubione sniadanie 😆 To tak tylko doradzam jeśli nie masz pomysłów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia, 19:44
Biedronka@ lubi tę wiadomość
-
Karola na miejscu męża nie cieszyłabym się w tym roku na menu 🤣🤣
Moi rodzice w tym roku zaprosili nas na 30-lecie ślubu i wzięli catering, więc to chyba pierwsze święta od 10 lat gdy nie piekę nic słodkiego 😅. No poza babką do święconki. A na śniadanie piekę chleb orkiszowy i zrobię jajka faszerowane łososiem i drugie faszerowane szynką i szczypiorkiem. Wędliny robią teściowie swoje, a żurku jakoś na Wielkanoc nie jemy 😅. Ja czasem robię bez okazji, ale rzadko, bo to jedyna zupa której moja córka nie akceptuje. 😅
Dziecko śpi, pies wysikany, chłopów jeszcze nie ma, mam nadzieję, że nic już nikt ode mnie dziś nie chce i mogę dogorywać na kanapie 🥵Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia, 19:44
-
Pasztet z męża kusi.....
Nosa dzięki,coś tam z tego spróbuję wcisnąć na siłę...
Tanasi to już ma luksus jak masz spokój.
Ja po moich musze jechać do centrum Kato na dworzec, a pogoda do dupy. Leje co chwilę. Ale udało mi się nałapać 9 wiader wody z rynny to będzie czym podlewać kwiaty. Nie dorobiliśmy się jeszcze zbiornika na deszczówkę
Biedronka@ lubi tę wiadomość
-
U nas spadł pierwszy normalny deszcz od daaawna. Dlatego łapie tą deszczówkę do czego się da bo pewnie znowu długo nic nie spadnie. Nawet nic nie sąadzę bo uschnie na pewnoGusia_ wrote:Zazdro deszczu, u mnie susza a warzywa posiane 🫣 przydałby się deszczyk
-
Karola3xJ:D wrote:Pasztet z męża kusi.....
Nosa dzięki,coś tam z tego spróbuję wcisnąć na siłę...
Tanasi to już ma luksus jak masz spokój.
Ja po moich musze jechać do centrum Kato na dworzec, a pogoda do dupy. Leje co chwilę. Ale udało mi się nałapać 9 wiader wody z rynny to będzie czym podlewać kwiaty. Nie dorobiliśmy się jeszcze zbiornika na deszczówkę
Ja bym z mojego męża też chętnie zrobiła pasztet ostatnimi czasy… 🤯😤Amelia 23.12.2015 🩷
Hania 10.06.2025 🩷 -
Ja za to za swoim tak tęsknię że Pieron jasny mnie strzela
Dopiero jutro i w ndz przyjedzie na dłużej niż godzinę, bo cały tydz miał na popołudnie do pracy
Widzę na ikp pierwsze wyniki panelu urogenitalnego - oczywiście ujemny, dziwne żebym miała dodatni skoro żyję jak ascetka, wręcz się zawsze śmiejemy u nas nawet zapłodnienie było jak u Maryi 😅 niepokalane trochę -
Ja to miałam w życiu takie szczęścia, że poronienie w covid i mąż nie mógł wejść na oddział, pierwszy poród w covid i brak odwiedzin, drugi poród w covid i rsv i grypę i również brak odwiedzin (ale tu bo leżałam długo lekarze szli mi na rękę i mogłam do małej i męża wychodzić przed oddział), więc nawet nie wiem jak to jest, jak ktoś cię odwiedza w szpitalu 🫣 mój mąż teraz wreszcie będzie miał szansę zobaczyć małą wcześniej niż przy wypisie. I żonę jak wygląda tuż po porodzie. Aż dziwne xd











