CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Malwinka14 wrote:Dziewczyny czym zajmuje się terapeutka urologiczna.? Niestety tu w de komuna i nie ma takiej specjalności.
I zastanawiam się do kogo zwracać się po porodzie z np. Blizna na brzuchu czy w kroczu itd.
Tak, do fizjoterapeutki uroginekologicznej Ona pomaga w przygotowaniu do porodu, sprawdza funkcjonalność mięśni dna miednicy, może pokazać ćwiczenia na prawidłowe napinanie i rozluźnianie, bliżej porodu też jakieś pozycje porodowe, po porodzie pomóc z mobilizacją blizny, z nietrzymaniem moczu jeśli się pojawi itd. Jeśli jest taka możliwość, to warto się wybrać w ciąży i po porodzieAlex_92, Malwinka14 lubią tę wiadomość
-
Ja to chyba do senatorium po porodzie pojadę. Ponosiłam.na tym.ogrodzie,posprzątałam auto,trochę je umyłam z zewnątrz ale to samą wodą ze szmatką i jak usiadłam to wstać nie umiem.tak mnie boli krzyż. Niestety te moje reumatologiczne i urazowe historie się odzywają w sytuacjach kiedy dużo się schylam albo noszę. Mąż musi mnie podnieść z kanapy bo sama nie jestem w stanie wstać....Ale przynajmniej ten brzuch mnie już nie boli. Wolę ból krzyża który znam niż obcy ból brzucha.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 20:29
-
Tanashi wrote:Ja czekam do 7.02, ale dziś zaliczam fizjoterapeutkę uroginekologiczną, co by nie wypaść z obiegu wizyt 🤣
Ja mam jutro. Co robi w tym tyg ciąży? Ja mam nadzieję że mi rozmasuje plecy na dole coś mi uciska z 1 strony. A tak to to sprawdza mięśnie dna miednicy czy już coś pokazuje jak przygotować krocze? Chyba za wcześnie na to co?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 20:47
-
Elza1234 wrote:No właśnie u fizjoterapeutki uroginekologicznej można potem pracować po porodzie z blizną po CC czy kroczem. Plus ona przed porodem może przygotować kroczę na poród SN
Dokladnie. dodam jeszcze ze jak boli kręgosłup czy dziecko uciska też rozmasuje i pokaze ćwiczenia. Bo " typowi" fizjoterapeuci boją się kobiet w ciąży. Ja wybieram się pewnie ze 2-3 x
Z mężem tez, raz chce pójść tuż przed porodem żeby zrobić sobie odświeżenie wiedzy z technik łagodzenia bólu masazem:) bardzo mi pomoglo przy 1 porodzie. Właśnie fizjo urogin nam pokazała gdzie uciskac żeby zmniejszyć ból na skurczach i mąż masowalWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 20:46
Alex_92, Werzol lubią tę wiadomość
-
xSmerfetkax wrote:Jak byłam niecałe 2 tygodnie temu to właśnie miałam masaż pleców i rozluźnianie więzadeł ☺️
To super. Czekam jak na zbawienie. Dziecko mi się przemieściło jest bd nisko. Zaraz oszaleje. Bo napiera mi na kroczę, coś mi też się naciagnelo po lewej stronie i kopie mnie w podbrzusze. Tzn mam nadzieję że to przez dziecko u zaraz się przesunie bo mam nieprzyjemne uczucie opuchniecia w kroku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 20:54
-
Luna30 wrote:Ja mam jutro. Co robi w tym tyg ciąży? Ja mam nadzieję że mi rozmasuje plecy na dole coś mi uciska z 1 strony. A tak to to sprawdza mięśnie dna miednicy czy już coś pokazuje jak przygotować krocze? Chyba za wcześnie na to co?
Luna30 lubi tę wiadomość
-
Anabbit wrote:Karola ty jesteś niezniszczalna 😂 ja dziś poogarnialam szafki na korytarzu, poukładałam rzeczy w sypialni i teraz się zebrać nie mogę do zrobienia kolacji, bo mi ciężko 😆 skąd Ty masz na to wszystko siłę
Luna30 moja też jest strasznie nisko,jak się dzisiaj schylam to miałam wrażenie, że ja zgniatam na pół -
Karola3xJ:D wrote:Jak patrzę na bałagan to mi siły przychodzą same.
Luna30 moja też jest strasznie nisko,jak się dzisiaj schylam to miałam wrażenie, że ja zgniatam na pół
Sorki za bezpośredniość ale jak mnie zaczęło coś kopać w pochwie ( wiem że nie w pochwie ale takie uczucie) to się obracałam na wszystkie strony aż się uspokoiło. I jeszxze przez to ciągle siku latam. Nie wiem czy je przesunąć się jakoś da ale mam nadzieję że samo się przesunie wkrótce. Nie kopie mocno wiadomo ale jednak upierdliwe to jest:pWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 20:58
-
Karola, a mąż nie protestuje jak tyle robisz?
Mój to by zaraz przyleciał przerażony wysiłkiem z mojej strony
Ja to potuptałam spokojnie po nieco w miarę lekkich zakupów i już to mi starczyło na dziś razem ze spaceremamoze lubi tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 🙏
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Luna30 wrote:Sorki za bezpośredniość ale jak mnie zaczęło coś kopać w pochwie ( wiem że nie w pochwie ale takie uczucie) to się obracałam na wszystkie strony aż się uspokoiło. I jeszxze przez to ciągle siku latam. Nie wiem czy je przesunąć się jakoś da ale mam nadzieję że samo się przesunie wkrótce. Nie kopie mocno wiadomo ale jednak upierdliwe to jest:p
Ja też miałam dziś idąc siku takie poczucie jakby ktoś skakał mi na pęcherzu, aż się przestraszyłam ale przeszło po chwilce.. Mam nadzieję, że to normalne. Ogółem macie właśnie jeszcze czasem takie małe poczucie jakby rozciągania chwilowe?👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 🙏
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Elza, współczuję. Oby szybko przeszło.
Ja się zakrztusiłam przed chwila głupia ślinią dziś i to porządnie, mam teraz głos jak gruźlik
Masa osób choruje, miałam się widzieć niedługo z 2 przyjaciółkami i oba spotkania odwołane bo chore sąWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 21:01
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 🙏
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Cel95 wrote:Karola, a mąż nie protestuje jak tyle robisz?
Mój to by zaraz przyleciał przerażony wysiłkiem z mojej strony
Ja to potuptałam spokojnie po nieco w miarę lekkich zakupów i już to mi starczyło na dziś razem ze spacerem
Jeżeli chodzi o sam w sobie wysiłek to on wie że ja jestem bardzo silną osobą. Z resztą dlatego mu wpadłam w oko. Bo byłam silna jak rusek.
Ale no,ten....jak on tego nie zrobił to ja to zrobię. Nie może tak być na ogrodzie . Żeby taki gnój był pół roku.
Luna30 to jest takie wrażenie jak dziecko uciska szyjkę. Jakby miało wypaść a ja jakbym miała się zsikac za chwilę. Moje dzieci uwielbiają gmerać mi w szyjce ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 21:05
-
Luna30 wrote:To idź koniecznie. Może to krztusiec...
-
Karola3xJ:D wrote:Patrz,a ledwo co pisałaś ,że bez leków przechodzi. Szkoda,że się jednak rozbujało. Człowiek coś pochwali i jeb
Dobrze że nie mam gorączki, ale lepiej niech mnie osłucha -
Karola3xJ:D wrote:Jasne że protestuje. Wrzeszczy na mnie jak opętany. Dzisiaj go pół ulicy słyszało jak się darł.
Jeżeli chodzi o sam w sobie wysiłek to on wie że ja jestem bardzo silną osobą. Z resztą dlatego mu wpadłam w oko. Bo byłam silna jak rusek.
Ale no,ten....jak on tego nie zrobił to ja to zrobię. Nie może tak być na ogrodzie . Żeby taki gnój był pół roku.
Luna30 to jest takie wrażenie jak dziecko uciska szyjkę. Jakby miało wypaść a ja jakbym miała się zsikac za chwilę. Moje dzieci uwielbiają gmerać mi w szyjce ...
Ooo to nie wiedziałam ze to w tej szyjce ale jak mowisz to ma sens. Okropne uczucie. Jak je stamtąd przeganiasz xd niech idą wyżej:) dokładnie to o czym mówisz, napieranie na kroczę takie gmeranie w środku i jakbym miała zaraz sikac. Okropne. Juz wolę kopniaki chybaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 21:28