Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze dziewczyny, ta koncowka jest ciezka i meczaca, kazda z nas chciałaby już przytulic swojego malucha- oczywiście ze wskazaniem żeby to było przed Świętami To normalne ze nikt nie chce spedzic Świąt w szpitalu...
Marimiko, Kanapa - jeszcze wszystko się może zdarzyć, do swiat jeszcze tydzień a Wy jesteście już po terminie, może się rozkrecic w każdej chwili! Choc oczywiście nie możecie wykluczyć ze do Świąt nic się nie wydarzy.. Ale pomyslcie sobie ze tak naprawdę już bardzo blisko, nawet jak maluszek urodzi się w Święta- zobaczycie ze jak tylko go przytulicie to wogole zapomnicie o tym ze to Święta, co innego stanie się ważne, a może wlasnie wtedy te Święta staną się naprawdę mega wyjątkowe! Trzymam kciuki żeby się rozkrecilo, ale najważniejsze żeby dzieciaczki były zdrowe! Pomyslcie ile kobiet wiele by dalo żeby mieć tylko takie zmartwienia jak my teraz...
Kanapa, ty się nie odzywalas nic ostatnio, ja bylam pewna ze ty już urodzilas
Kitty, a ty jutro do szpitala to dowiesz się co i jak, na czym stoisz. Skoro twoja doktor obiecala cos podzialac zebys na swieta była już z mala w domu to pewnie tak będzie!
Glowa do góry dziewczyny, to naprawdę ostatnie dni dla każdej z nas, trzeba przetrwac a nagroda jest taka, ze wszystkie cierpienia pojda w zapomnienie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 18:53
Marimiko, kanapa lubią tę wiadomość
-
Zajadam sie chrupkami kukurydzianymi:) przynajmniej malo kaloryczne
Generalnie dobrze prawisz Bukumola:P nie nakrecam sie juz bedzie co ma byc
na pewne rzeczy nie mamy wplywu! I trzeba to zaakceptowac... Niemniej jednak na koncowce hormony buzuja
i to tez wyczerpuje...no i stress troche juz daje sie we znaki!! -
Dziewczyny pocieszcie się ze coby nie bylo to kwestia dni!
A to że dzisiaj pozamykane to nie znaczy ze i jutro będzie.
Ita polecam meliske. Olozna mi polecila do picia powiedziala ze jak będą buzowac hormony to uspokoi a i na dzieciaczka dobrze wplynie.
Fakt i na szczęście ze nawet baby blues mnie nie dorwal ale pije sobie jedna dziennie asekuracyjnie a ze t o tylko zioła to na pewno nie zaszkodza. -
Heh kobitki musze zjesc wszystko co mi przyniesli. Zjadlam czekolade z orzechami pozniej pomaranczke popilam kawa i dodatkowo serek homogenizowany waniliowy. Najadlam sie jak dzika swinia ale co tam, jutro juz sobie na to nie pozwole. Przede mna jeszcze puszeczka coli, pol czekolady i ciastka maslane. Z taka mieszanka i z moim humorem to nie wiem czy zasne
Mam nadzieje ze oxy pomoze bo niby rozwarcie jest ale szyjka na 1,5 wiec oby oby.kittykate, Marimiko lubią tę wiadomość
Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
KAnapa nie wiesz jak cie rozumiem Ja tak naprawde od konca listopada wyczekiwalam porodu bo z USG u dwoch lekarzy do ktorych chodzilam tak wychodzilo z pomiarow do tego 3 ciaza a tu 1 grudnia 2 ,3,4,5,6,7,8,9,10,11 nic dupa przez kazdy dzien mialam tel smsy juz plakalam naprawde mialam depresje po nocach nie spalam to czekanie jest straszne wkoncu Zadzwonilam do swojego lekarza z prywatnego szpitala i sie grzecznie pytam-skoro mam sie stawic na 11 wszpitalu to czy nie moze mi oksytocyna przyspieszyc porodu tak b. nie chce siedziec w szpitalu a on cos tam cos tam do mnie chyba nie mogl tak przez tel od razu sie zgodzic ale jak przyjechaalam nastepnego dnia to tak 8 rano ktg, 9 lewatywka bad krwi bo chcialam jak cos znieczulenie do porodu o 10 kroplowa z oksytocyna i jedziemy ... polozna byla kochana ale srednio dodawalami wiary w to ze dzisiaj urodze jak szyka zamknieta na 4 spusty no moze na maly opuszek palca wody nic sie nie sacza czop tez mi nie zlazil i tak sobie najpierw lezalam i czekalam przez 2 godz pozniej kazaala mi chodzic z kroplowa przyszedl doktor rozwarcie nadal niewielkie:( ja podlamana totalnie do tego meza przy mnie nie bylo bo tego ucho strasznie bolalo i jezdzil sam po lekarzach sie leczyc!!!! porazka nawet zla na niego nie bylam ..bylo mi to obojetne czy ze mna bedzie czy nie Walczylam sama z soba zeby byc silna i walczyc o malego wkoncu cos rudzylo z czasem zaczelam odczuwac coraz to bolesniejsze skurcze polozna przyszla do mnie zaladowala mi jakies czopki ktore rzekomo zmiekczaja i ulatwiaja rozwieranie sie szyjki pozniej zastrzyk na to samo tzn podzilac mial podobnie przyszel moj lekarz tym razem juz nie poddal sie i rozmasowal mi szyjke oraz przebil mi pecherz z wodami wtedy do mnie powiedzial ze urodzimy dzisiaj tak czy siak jak nie sn to cc ...ale ja tak nie chcialam tej cesarki ..no to lazimy dalej skurcze coraz bolesniejsze przyszedl po godz znowu rozmasowal szyjke na 3,4 cm skurcze mega bolesne przed jego masazem sie nie wzbranialam tak chcialam dobrnac do finalu jak najszybciej mimo bolu Kittykate tym razem znieczulenie dali mi dziwnie jakos tak pozniej bo jak juz przyszedl anestezjolog i mnie znieczuli zostalo pol godz i parlam synka ..myslalam ze go nie wypre tym razem mimo znieczulenia troszke czulam skurcze i parte ale w kilka chwil pozniej dzidzius byl juz na mnie bez nacinania i stosunkowo szybko pamietam jak jeszcze o 14 chodzila kolo mnie polozna i mowila ze nie widzi sobie tego mojego porodu ze to wszytsko jest tak na sile i coz..2 godz pozniej tzn 16.20 tulilam juz swoje malenstwo Jas wazyl 3760 i mial 57 cm 10 pkt trudna jest ta koncowka ale zaprzyjcie sie i badzcie pozytywnie nastawione tylko to wam pomoze przetwac ten trudny okres : )
kochane mamy badzcie dzielneWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 20:04
kittykate, kanapa, Martaaa lubią tę wiadomość
maria.sm -
Widzisz maria.sm jednak nawet jak dol nie jest gotowy to mozna i niepotrzebnie sie stresuje! Moja siostra tez nie miala gotowego dolu szyjka nie skrocona i rozwarcie na palec ale indukcje w 2 dni po terminie miala i urodzila zdrowiutka Zuzie!
Jak isc to na zywiol! I coz tu duzo pisac nie licze ma cud ze nagle z niczego cos samo sie zacznie choc dobrze wiem ze tak nie bedzie. Oby jutro moja gin miala dla mnie dobry plan!
Dam znac! Chce byc dzielna, chce juz to przejsc i miec za soba bo ta burza hormonow mnie wykonczy i to czekanie tez!
Na cos trzeba sie w koncu zdecydowac!!!pokrzepilas mnie maria.smmaria.sm lubi tę wiadomość
-
kochana w tym momencie bardzo naprawde dobrze cie rozumiem ..wlasnie co mezowi mowilam ze jeszcze tydz temu chodzilam jak w marazmie a ten czas tak sunie juz jest ze mna dzidzius i porod za mna ale z tej perspektywy mysle ze wiecej tego strachu bylo niz to bylo warte Trzymam kciuki jestem z wami myslami...ja obecnie jestem na etapie karmienia i poranionych sutkow ;-/ czekam az dolaczycie do mnie z problemami ; ) :*maria.sm
-
Tamdadam tam tam! Urodzilam sn! Mlody jest zdrowy, spokojny i chyba szczęśliwy. Ależ euforia!
jutro poczytam co u Was. jeśli ktoś urodził to gratuluję
Idę patrzeć na. Moje cudo!goto4, Bogusiar80, Daisy, kittykate, Marimiko, kanapa, julianna, Martaaa, eforts, pompon lubią tę wiadomość
-
kittykate wrote:AniaPoznan biore pod uwage jesli indukcja sie nie uda, no trudno ale tylko jesli bedzie taka koniecznosc
Ehhh... to faktycznie jesteś mocno zdeterminowana. W takim razie życzę Ci żeby mimo wszystko udało się jak najbardziej naturalnie i będę wyczekiwać jutro Twoich relacji powodzenia!kittykate lubi tę wiadomość
-
Co ja bez Was zrobiłabym... nikt mnie tak nie zrozumie jak osoba w podobnej sytuacji Maria dzięki za otuchę każda forma wsparcia jest na wagę złota wiem, że przetrwam, że jak będzie Mała na tym świecie to żadne święta nie będą już ważne ale same wiecie jak jest... PIEPRZ*** HORMONY męża mam cudownego, który mnie rozumie i wspiera ale sama ze soba źle się czuję
Bukumola, bardzo bym tego chciała ale jak widać mojej Klusce się absolutnie nigdzie nie spieszy- mam nadzieję, że w najbliższą niedzielę będzie już z nami ciekawe tylko co mój lekarz wymyśli- wywoływanie czy od razu cięcie??
Gratuluję kolejnym rozpakowanym pochwalcie się chociaż jakąś małą fotką swoich bobasków -
HEJ DZIEWCZĘTA
ja na chwilkę.. jakoś ostatnio mniej czasu mam
gratuluję kolejnym mamuśką
ja niczego nie piłam, miałam kupić herbatkę z liści malin ale nie zdążyłam, wg mnie ciepła kąpel spotęgowała u mnie skurcze, albo to czysty przypadek, ale dokladnie tego dnia z poł godizny wyleżałam w wannie dolewając sobie wody, po pół godziny pojawiły się pierwsze inne skurcze;
eforts nawet jeżeli będziesz karmić przez nakładki to i tak że możesz, ja teraz karmie mm i ściągam laktatorem, więc karmimy na dwie butelki trochę tym i tym, czasem malutką przystawie ale od razu mi się jej szkoda robi jak ją irytuje, że słabo leci, a może w ogóle nie leci nie wiem w sumie, a Ty masz dużo mleka?