X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamy 2019
Odpowiedz

Grudniowe mamy 2019

Oceń ten wątek:
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 26 grudnia 2020, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest niesamowita. Czego się nie robi dla "niedozwolonego " napoju 🤣

    Chlopcy kilka lat później dostali kubek

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2020, 20:20

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 27 grudnia 2020, 00:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow brawo dla Malgosi ☺️☺️❤️ I te oczęta 😍

    kamciaelcia lubi tę wiadomość

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 9530 8042

    Wysłany: 27 grudnia 2020, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba mamy pierwszą przespaną noc, bo obudziła się dopiero po 6 na mleko i poszła dalej spać do 9.30 😍
    Dziewczyny, mam problem. Może wy coś doradzicie. Zapytam się ginekologa na wizycie ale może też miałyście podobny problem. Mam pęknięcie w okolicy odbytu i co wypróżnienie krwawi :( nie goi się już z 2 tygodnie... Myślałam, że hemoroidy ale jako tako nie boli i mąż zaglądnął i jest rana 🤷‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2020, 10:47

    preg.png
    Czekamy na Synka 💙
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Limonka Autorytet
    Postów: 811 331

    Wysłany: 27 grudnia 2020, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem dlaczego, ale ostatnio caly czas mnie wylogowuje :/

    Agnieszkam, moja kolezanka tak miala w ciazy i lekarka poradzila jej pic wiecej wody mineralnej niegazowanej (najlepiej min 2l dziennie) i pomoglo na peknietne naczynko. Z tymze u niej chyba bylo krocej. Nie wiem czy zadziala i lepiej sprawdzic u lekarza, niemniej do tego czasu moze warto sprobowac.

    Duzo zdrowka dla Was i Waszych najblizszych!

    Juudi, ciekawe czy przy drugiej ciazy bedzie blisko terminu czy wczesniej :) Jak koncowka :)?

    aganieszkam lubi tę wiadomość

    Coreczka 11.2019 <3
  • juudi Autorytet
    Postów: 288 431

    Wysłany: 27 grudnia 2020, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czuje się jak🐘 Ciężko wiązać buty itd jak to na końcówce 😝
    Tak jak w pierwszej ciąży nie mam wogole skurczy przepowiadających wiec podejrzewam ze będzie podobnie z terminem porodu 😉 Położna mówiła ze jedyne co się zmienia to to ze poród trwa krócej niż za pierwszym razem 👍🏻 Zobaczymy jak go będzie 🙂

    ma6nky9zewfu5ea1.png
    atdchdge5fgohmhe.png
  • Limonka Autorytet
    Postów: 811 331

    Wysłany: 27 grudnia 2020, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juudi, fajnie, ze nie ma skurczy przepowiadajacych :) Moja polozna takze mowila, ze drugi porod szybszy :) Spokojnej koncowki :)

    Agnieszkam, wlasnie sobie przypomnialam, ze kolezanka brala wit. C.

    aganieszkam, juudi lubią tę wiadomość

    Coreczka 11.2019 <3
  • nickky Autorytet
    Postów: 654 457

    Wysłany: 27 grudnia 2020, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juudi będziemy wszystkie trzymać kciuki! Też słyszałam, że drugi poród jest szybszy i łatwiejszy, zwłaszcza w krótkim czasie po pierwszym, bo ciało jeszcze pamięta co i jak ;)

    Dziewczyny, czy są tu jeszcze jakieś wytrwałe w kp? Jak teraz jedzą Wasze dzieciaczki? Ania jadła do niedawna 2-3 razy dziennie + karmienia nocne, a od prawie miesiąca je, hm, z 10 razy w dzień? A nawet nie do końca je, tylko memła pierś minutę czasem mniej, zostawia a za chwilę (czasem za kilka minut, czasem za godzinę) znowu szarpie mnie za koszulkę.

    Nie wiem czy to znowu taki etap do przeczekania, czy to przez ząbki. Czy moja wina bo noszę w domu luźną koszulkę i Ania jest w stanie zrobić sobie dostęp bez problemu i może przyzwyczaiła się, że ma cyca tak na zawołanie. Smoczka prawie już nie chce. Trochę mnie to męczy, ale staram się wytrwać jeszcze w karmieniu, tylko sama już nie wiem...może powinnam jej ograniczać trochę te karmienia.

    juudi lubi tę wiadomość

    n59yvcqg9cxqwkcx.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 27 grudnia 2020, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niccky
    Myślę że musisz sama sobie odp na własne wątpliwości
    ..można karmić i 5 lat. Ale liczą się intencje i z tego co widzę-chęci...nie żartuję. Znam 5/6latki ciągnące z piersi!!!Nie o to się rozchodzi...
    Moja nie pije w dzień mm od wielu miesięcy...zajada się czym innym (Nie ma wyjścia)
    Dzieci są mądre sprytne i niesamowite ale mechanizm bardzo złożony. To są mini ludzie. Chcą dla siebie jak najlepiej najłatwiej najpewniej
    Odpowiedz sobie czego ty chcesz czego potrzebujesz czego co brak

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 27 grudnia 2020, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judi juz ostatnia prosta☺️ Jak sobie radzisz z małym szkrabem? Masz jakaś pomoc ?

    Nicky a ile chcesz jeszcz karmić? Nie chciałaś kończyć wraz z powrotem do pracy? Nie wiem co Ci doradzić ale wiem co czujesz, ja się cieszę z jednej strony ze u mnie tak się stało ze musiałam go odstawić z powodu ranki na brodawce bo pewnie pezeciagalabym to w nieskończoność 😉

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • juudi Autorytet
    Postów: 288 431

    Wysłany: 28 grudnia 2020, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adelax w związku z COVID nie biorę nikogo do pomocy bo boje się złapać to świństwo zwłaszcza będąc w ciąży.
    Pilnuję go sama. Śpię kiedy on śpi tj w dzień robi zawsze 1-2 drzemki i nocki przesypia od 20:30 do 8:30.

    ma6nky9zewfu5ea1.png
    atdchdge5fgohmhe.png
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 28 grudnia 2020, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszczę nocek 🙂

    Odpoczywaj ile się da 😘

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • nickky Autorytet
    Postów: 654 457

    Wysłany: 28 grudnia 2020, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też zazdroszczę nocek 😂 U nas jest minimalna poprawa, bo zdarzają się wieczory, gdzie Ania pośpi do 23-24, ale to jest może co 3 noc, reszta jest z milionem pobudek. No nic, jest nadzieja że do 2-3 lat zacznie spać całe noce - albo chociaż do 18stki 😂

    W dzień niestety mamoza totalna i na tylko na rączki. Powiem Wam, że im Ania jest starsza tym mniej mam chęć na drugie dziecko, mąż podobnie ;) Może kiedyś mi się odmieni ;)

    Adela, chciałabym karmić Anię do 2 lat, jak wrócę do pracy to byłoby karmienie przed pracą, po południu i wieczorem + oczywiście nocki, chyba że jakoś Ania sama się odstawi. Ale nic nie zakładam twardo z góry, jak wyjdzie tak wyjdzie :)

    n59yvcqg9cxqwkcx.png
  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 28 grudnia 2020, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas co raz gorzej z spaniem w nocy je jeden raz ale wybudza sie z 5 razy. Do tego usypianie w dzien to dramat przed południem jakos zasnie ale wieczorami rzadko juz spij dzis nie spala od 24 do 20.30 i poszla spac na sile w sensie ona nadal chciala biegać i się bawić🤦‍♀️ od kad tez moi rodzice są to ona ma gdzies spanie.
    Mam nadzieję że do 2 lat jakos sie unormuje jej to spanie.

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • taka_mama Autorytet
    Postów: 934 703

    Wysłany: 28 grudnia 2020, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nickky, ja jeszcze karmię. W dzień mamy jedno albo dwa karmienia. Nie pozwalam mu Szymkowi na zabawę piersią, jak widzę że zamiast jeść bawi się to zabieram. On wtedy tak śmiesznie rozkłada ręce i pokazuje że nie ma 😂 no i cycuś musi być obowiązkowo wieczorem do usypiania i w nocy. Nie mam pomysłu jak go oduczyć bo nie chce żadnego mm 🤦‍♀️

    08.10.2011 Córka ❤
    15.11.2014 Aniołek
    26.05.2018 Aniołek
    16.12.2019 Synek ❤
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez jeszcze karmie, czasem karmie 4 razy w ciągu doby czasem 8. Mamy z mężem zmiany jedną noc on śpi z Ta dzień druga ja, co ciekawe z nim śpi całą noc a przy mnke budzi sie na cycka minimalnie 2 razy.... W poniedziałek Idę do pracy, na samą myśl zaciska mi się żołądek.

    Wujek wczoraj zmarł, w Sylwestra pogrzeb :( serce mi pęka 53 lata bez chorób a covid poszedł najgorsza linia jak się da, wszystkie narzady padły, dwa ostatnie dni sepsa się rozwinęła. Ludzie z obciążenia mi z tego wychodzą a wujek... Nie mogę się z tym pogodzić ze takie gowno go zabrało, miał wnuczkę w wieku Tadzia, pełen energii facet :( popierdolony świat :( teraz pogrzeb w worku ,rodzina nie może się pożegnać mimo że wujek od dawna nie zarazal.

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda. Z moim bratem bylo podobnie tylko on 31 lat. Musieliśmy zkremowac cialo... nie wiem kiedy minie bol po stracie w domu wszystko go przypomina nawet ulubione potrawy czy programy w TV 😓
    Bardzo Ci wspolczuje i życzę dużo sily!🤗

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się cały czas zastanawiam czy to nie jest kwestia różnych szczepów tego.koronawirusa że ludzie tak różnie przez to przechodzą. Niemniej jednak wkurza mnie niezmiernie lekceważące podejście jakie mają niektórzy 😒

    U nas synek chodzi już na całego,.zaczął jakiś miesiąc temu, a teraz napęd na cztery koła włącza tylko czasami.
    Natomiast mam problem ze żłobkiem, zapisywałam go w 2 miejsca jak miał 4 miesiące, ale zwolni się coś dopiero od września 😤 do tego czasu będę musiała go wozić kawałek dalej, do żłobka do którego chodziła córka.
    Ja wracam do pracy w połowie lutego. Ale też nie widzę tego 😣 mimo że to siedzenie w domu też mnie męczy. Cała ja, nigdy nie wiem czego chcę 🤦

  • taka_mama Autorytet
    Postów: 934 703

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda sz, przykro mi bardzo 😞

    Ja przeszłam to dziadostwo łagodnie, chociaż mam jakieś tam obciążenie insulinoopornością, kolega zdrowy, bez chorób towarzyszącym, przeszedł w domu, ale dość ciężko, 10kg schudł w dwa tygodnie. To gowno to jedna wielka loteria i do szału doprowadzają mnie ludzie którzy uważają że to jakąś zaplanowana plandemia 🤬 z takim podejściem ludzi, jak pojawi się jakieś kolejne choróbsko, bardziej nieuleczalne i z większą śmiertelnością, to wyginiemy szybko.

    Zanes, ją po śmierci mamy przeszłam przez wszystkie etapy żałoby, łącznie ze złością i wyzywaniem jak mogła mi to zrobić i mnie zostawić 😞 ale w końcu po kilku miesiącach osiągnęłam spokój.

    08.10.2011 Córka ❤
    15.11.2014 Aniołek
    26.05.2018 Aniołek
    16.12.2019 Synek ❤
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda Sz wyrazy współczucia. Młody człowiek. Przeraża mnie to ze młody zdrowy eh. Co to się dzieje

    My wczoraj mieliśmy szczepienie Odra swinka różyczka i jak się okazało kolejna dawka pneumokoki.. gorączka strasznie wysoka do teraz 😢 potem poczytałam ze ludzie rozdzielają te szczepienia a mnie nikt nie poinformował. A jak to jest u Was? Dzieci już po?

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 29 grudnia 2020, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się wstrzymuje
    Ale nigdy razem tego nie robili(tych szczepień)
    Wstrzymuje się bo mala nadal pokasluje ale już z innych względów przeciagne to nawet o rok 😉
    Ale dowiedzą się ode mnie wprost (o ile dobrze pamieram to z mlodszym synem dzwonili "czy pamietam " A było jakoś infekcyjnie wtedy. Miesiąc po terminie (tylko) dzwonili

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2020, 20:12

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
‹‹ 1085 1086 1087 1088 1089 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ