Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Meggs, gratulacje!!! Wszystkiego dobrego dla Ciebie i synka :*
To skurcze parte jednak były gorsze od rozwierających? Wszędzie czytałam, że jest odwrotnie, ale to pewnie indywidualneJa właśnie partych jakoś się boję najbardziej
Też mam bóle spojenia łonowego i pachwin, czasem pomaga jak półsiedzę półleżę "na żabę", nogi szeroko i złączone stopy
A za mną noc jak z koszmaru, do kaszlu doszedł katar i to taki, że mam wrażenie, że mi rozsadza zatoki, kaszel cały czas się pogarsza i mam przy nim odruchy wymiotneKurde 8 dzień dzisiaj i nic nie mija, lekarz stwierdził wczoraj, żeby przeczekać, że najważniejsze że nie ma gorączki i nie dał mi nic do leczenia
-
Meggs wrote:Dziewczyny urodziłam!
Wczoraj o 13.04 Wikuś przyszedł na świat ❤ ważył 2840 g i mierzył 52 cm. 9pkt.
Został pod obserwacja na oddziale patologii noworodka, choć oddycha sam i nie nie jest podłączony do żadnej aparatury, ale jako że wcześniaczek to chcą na niego spojrzeć. Jak narazie radzi sobie świetnie!
Urodziłam sn. Choć przy partych myślałam że pokopie położne i sama ogarnę sobie cięcie 🤣 ale dałam radę!
Jestem mamą 🤩 jeszcze w to nie wierze.
Taaaak kochana my już wszystko wiemy!!! ❤️❤️ Gratulacje ogromne! Synuś przecudowny! Na Karowej rodziłas?
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
nickky wrote:Meggs, gratulacje!!! Wszystkiego dobrego dla Ciebie i synka :*
To skurcze parte jednak były gorsze od rozwierających? Wszędzie czytałam, że jest odwrotnie, ale to pewnie indywidualneJa właśnie partych jakoś się boję najbardziej
Też mam bóle spojenia łonowego i pachwin, czasem pomaga jak półsiedzę półleżę "na żabę", nogi szeroko i złączone stopy
A za mną noc jak z koszmaru, do kaszlu doszedł katar i to taki, że mam wrażenie, że mi rozsadza zatoki, kaszel cały czas się pogarsza i mam przy nim odruchy wymiotneKurde 8 dzień dzisiaj i nic nie mija, lekarz stwierdził wczoraj, żeby przeczekać, że najważniejsze że nie ma gorączki i nie dał mi nic do leczenia
Nickky, tak jak pisałam mi pomogły inhalacje z nebbudu. Co to za lekarz że każe przeczekać? Może idź do innego. Widać że u Ciebie infekcja się coraz bardziej rozwija a nie przechodzi...08.10.2011 Córka ❤
15.11.2014 Aniołek
26.05.2018 Aniołek
16.12.2019 Synek ❤ -
Megs piękny chłopczyk 😊 Jasna sprawa że już cię zinwigilowalysmy na drugim wątku 😁 Od tych wieści śniło mi sie, że podczas snu mi odeszły wody i jak się przebudzilam to bałam się sprawdzić 😱
Ponoć między 33 a 37 tygodniem to już nie są wcześniaki tylko dzieci przedwcześnie urodzone ☺️
Maxi, Malineczka, Anita ja też mam bóle, trudności z oddychaniem, podniesieniem się. Mój gin mówi że normalka. Ostatnio 20 minutowy spacer jest już dla mnie za długi 😏
Magda sz ale przyatakowalas męża tematem 😁 Jeszcze się drugie dziecko na świecie nie pojawiło 😊 Podejrzewam że kazdy facet na słowo wazektomia dostaje szoku. A co do suszarki na pranie to my kupiliśmy parę tygodni temu. Wiercilam dziurę mężowi już od paru miesięcy i w końcu się oswoił ☺️ A co może twojego przekonać skoro macie pralnie, to na moim największe wrażenie zrobiło ile kurzu i kłaczków zbiera się po każdym suszeniu w filtrze. Też się nie spodziewałam że po praniu jeszcze tyle w ubraniach zostaje i nie rozumiałam co znaczy że wyprane ubranie które się suszy w mieszkaniu pyli. W necie na pewno są z tego filmiki. Ja mam Elektroluxa 800 i jestem zadowolona, chociaż nie powiedziałabym że nie trzeba po suszeniu prasować. Ale cały czas testuje.
Ewe czekaj na swoją kolej!
Malamia ja też się boje porodu ale co ma być to i tak będzie, od myślenia o tym nic się nie zmieni na lepsze 😊 Ostatecznie damy radę a potem się ponoć zapomina. Mnie pociesza wsparcie w mężu, wiem że nawet jak mnie poród bardzo sponiewiera to on bierze wolne i we wszystkim mi pomoże. No i przynajmniej teoretycznie możliwość znieczulenia. Współczuję szpitala, ja mówię że znoszę dolegliwości dzielnie i nie narzekam bo i tak najgorzej to leżeć w szpitalu więc nie jest źle jak można być w domu.03.2018 (*) 8 tydzień
06.2018 usuwana częściowa przegroda macicy
-
Taka mama mi nakladki umozliwily karmienie, jednak byly dla mnie jak proteza ktorej nie mogę zapomnieć 😒 i zawsze pieluchy tetrowe przy sobie bo jak zle się zassaly to cieklo mlekiem i zalewalo. Zawszecna poczatku trzeba bylo przytrzymac nakladke oby dziecko zaczelo ciągnąć. Nie bylo latwo wymagalo praktyki ale wykonalne. No i na poczatku jak malo mleka mialam to polozne mowily zeby tą nakladke w mleku umazac lub w kacik ust kropić mleka.
Wkladki dla mnie najlepsze
https://www.smyk.com/p/lansinoh-wkladki-laktacyjne-60-szt-i3547217?&gclid=EAIaIQobChMIw6LN4L655QIV1-WaCh3nSgLlEAQYASABEgKeQ_D_BwE
Super chlonne, cienkie, wygodne!19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰
-
Dziękuję dziewczyny 😍
Co do samego porodu. O 19 zaczęły odchodzić wody i odchodziły do rana. O 21 bylam juz na oddziale. Po 22 zaczęły sie pierwsze skurcze. Rozwarcie było 0.5. Ale szyjka twarda. Calą noc męczyły mnie paskudne skurcze krzyżowe rozpierające kręgosłup, które mało co pisały się na ktg i mało działały rozwierająco na szyjkę 🤔 po 6 rano rozwarcie 2 cm i decyzja zeby przewieść mnie na pojedyncza sale już stritco do porodu. Tam fajnie. Ktg bezprzewodowe więc sobie chodzilam, bujałam sie na pilce. Żartowalismy z mężem. Po 8 rozwarcie 3 cm i można bylo podać zzo (ostatnia heparyna 0.4 22 h wcześniej). Po zzo cudownie. Odeszły całkowicie bole kręgosłupa. Czulam tylko twardnienia macicy. Zzo jednak przychamowało nieco skurcze więc koło 10 właczono oksytocynę. Koło 11 zaczeły pojawiać sie mega skurcze krocza. Druga dawka zzo. Jednak ono niestety nie zadziałało na kroczę 😋 5 cm rozwarcia. I od tamtej chwili wszystko jakby trwało kilkanaście minut. Pojawiły sie mega parte skurcze i ból krocza i po kilku chwilach pojawiały się wręcz co chwila i były bardzo bolesne. Nagle pozycja do rodzenia i parcie. Nie wiem nawet kiedy, przeciez dopiero co rozwarcie bylo na 5 cm! Skurcze parte ból mega, ale wczoraj chyba wydawał mi się większy 😋 mialam kryzys gdzie chiałam wstac i wyjsc bo autentycznie nie miałam juz siły i ból był nie do wytrzymania, ale spięłam się i mały po chwili był juz na świecie 😊 lekko nacieli krocze i to niestety mega czułam bo zaczełam się mega drzeć 😋 haha tyle pamietam. Było ciężko, ale do przeżycia i wspomnienia mam całkiem miłe. Traumy nie będzie. Przez cały czas była ze mna cudowna położna , mimo iż jej nie wykupiłam. Cały personel cudowny i wszyscy bardzo mili i pomocni. Lekarze dyzurujacy, padiatra, anestezjolog. Rodziłam w szpitalu na Karowej w Warszawie i kazdemu polecam tamtejsza opieke w 100% 😊kamciaelcia, marian_the_baby, Kindziukowa, taka_mama, Maxi, martaszymi, Ewe90, Miodunka, Limonka, Mali84, AnitaK, nickky, olka_sz, anna23, Muki85, Malgonia, Norwegian_forest, Malamia lubią tę wiadomość
-
OK
pokój Małgosi gotowy na 99,9 %
nawet kolyska pościelona
ale wiedziałam jak męza zmobilizowac-to, co robilismy zawsze wspólnie, zrobiłam sama, a po powiedziałam, ze na jego chęci nie mam czasu czekać
dzis przynosimy obie gondole i fotelik
aaaa i wanienka
robie liste do rossmanna (bo do torby pakuję kosmetyki w domu-napoczete, żeby były lzejsze, więc zapasy domowe trzeba nadrobić)
czyli na bieżaco dokładam do torby
kupie jeszcze drobiazgi w pepco jeśli nie odnajde w domu(jak klapki pod prysznic)
do kupienia została tylko kamerka
i pojemnik na pieluchy-organizer przy obu łobuzach nie zawiśnie tym razem
i tak szczerze-nie mamy nikogo, kto przybyłby do dzieci na kilka dni w związku z porodem...liczyłam na młodszą szwagierke z chłopakiem, ale oni z holandii zjeżdzaja za tydzień, głupio mi porosic, by znów jechali (i urlopy kombinowali) za miesiać...tesciowa nie pomoze(nie odprowadzi dzieci do przedszkola) a ona tez mieszka 600km od nas
ogolnie jestem na etapie ze mam to gdzieś-sama w szpitalu dam rade, mąz sam da rade w domu...magda sz lubi tę wiadomość
-
Kamciaelcia ładnie ruszyłas u mnie jeszcze łóżeczko nie złożone ani wózek nie wyprany 😂 może ogarnę to w tygodniu bo pogoda ma być kiepska na razie korzystam że słońca 😁
kamciaelcia lubi tę wiadomość
Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Meggs, to ładnie Cię wymęczyło, naście godzin tak naprawdę. Super że masz to za sobą! Byłaś mega dzielna
Taka mama ja dwa razy zrobiłam inhalacje z nebbudu i właściwie po kaszlu, katar mi został, Nicky jak 8 dni i jest gorzej to może jakieś mocniejsze specyfiki włączyć niż domowe, zameczysz się
Ja wysprzatalam dół, mąż dokończył malowanie pokoju małego, dopralam ostatnie rzeczy, wyparzylam smoczki i butelki. No jeszcze został fotel do kupienia, karnisz, zaslony, dywanik także jeszcze troszeczkę nie będzie mi się nudzić.
Dziewczyny które szukaj uszaka to koleżanka mi poleciła fotel uszak Loki na allegro, trochę tańszy od Bodzio i Ikea i duży wybór materiałów, bardzo wygodny takze chyba sie na niego skusze.
Zaraz siadam nad lista pytań do poloznej o 18 mamy spotkanko na izbie przyjęć na Inflanckiej, powiedziała że ktg mi zrobi profilaktycznie przy okazji
No i tak się wzięłam na sprzątanie domu że nic do jedzenia nie zrobiłam, zostaje pizza albo Ikea -
Ja zaraz też biorę się za sprzątanko
Właśnie odkryłam, że odsetek nacięć krocza w moim domyślnym szpitalu 15 min od domu wynosi 86%Gdzie przeciętnie szpitale mają 20-30... Ten 2 godzinny czas skóra do skóry też słabo wypada
Może jednak porodówka na zaspie w Gdańsku 40min od domu przy małym ruchu? Tylko to Gdańsk, mogą być korki na każdym etapie podróży, chyba że wypadnie nam jechać w nocy... Męża trochę martwi ten dojazd...
Córcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu
14.12 dwie kreseczkiciąża samoistna- my siami
-
Myślicie, że warto po zaczęciu skurczy dzwonić na oddział czy mają miejsca, żeby nie jechać na darmo?
Meggs gratki, śliczny Wiktorek
I tak, Twoja akcja weszła nam mocno, wyprawki ruszyły, wybór szpitala ruszyłZyczę Wam mnóstwo zdrówka i tulenia się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2019, 13:28
Córcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu
14.12 dwie kreseczkiciąża samoistna- my siami
-
marian_the_baby wrote:Myślicie, że warto po zaczęciu skurczy dzwonić na oddział czy mają miejsca, żeby nie jechać na darmo?
Meggs gratki, śliczny Wiktorek
I tak, Twoja akcja weszła nam mocno, wyprawki ruszyły, wybór szpitala ruszyłZyczę Wam mnóstwo zdrówka i tulenia się
marian_the_baby lubi tę wiadomość
29.11.3019 Hania ♥️♥️♥️
17.04.2019 6t5d ♥️-->l130/min
30.07.2019 połówkowe 451 gram dziewczynki 😍
I ciąża-puste jajo płodowe 8tc 31.05.2017
II ciąża-puste jajo płodowe 10tc 12.04.2018 -
Meggs tak niestety wygląda poród standardowo ,kilkanaście godzin umierania z bólu , niektóre nawet na zzo nie mogą liczyć ,ale byłaś dzielna ,wspomnienia potem są fajne jak już poporodowa amnezja nas złapie.
Ja z pierwszym dzieckiem z braku rozwarcia właśnie chodziłam ze Skórczami dwa dni i dwie noce ,na porodówce nie miałam siły już na nic o istnieniu zzo nawet nie wiedziałam a co dopiero o możliwości otrzymania traumę miałam jakiś czas na szczęście kobiety mają całe pokłady siły .
Jesteś mama ,teraz dopiero się zacznie 😋Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2019, 14:35
-
Pawojoszka nie strasz, bo nie koniecznie! Ja syna jak rodziłam to bolało mnie 30 minut - 3 ostatnie rozwierające i 2 pierwsze parte, bo syn nie był w kanale (rodził się tak, że pierwsza poszła rączka, potem Główka z barkiem razem) i nacięcie - bo ja musiałam mieć na żywca z racji rączki w górze
Także nie zawsze jest źle, a nastawienie to podstawa! Nie ma tak, że nie boli nic. W końcu to poród, ale nie koniecznie trzeba umierać 😁 i tego Wam i sobie życzę ❤️ -
Ewe oczywiście że bywa różnie są porodu lżejsze i cięższe ,ale zazwyczaj to jednak trwa dobrych kilka ,kilkanaście godzin . Oczywiście wszystkim nam życzę tylko lekkich porodów ,no i myśl przewodnią ,ktora towarzyszyła mi przez cały czas przed pierwszym porodem to, skoro miliony kobiet robiły to przede mną to co ,ja nie dam rady?
No i ważne jest to że poród to nie tylko ból choć o nim mówi się najwięcej,to cała masa emocji ,adrenalina i radość i strach i niecierpliwe oczekiwanie bo to przecież już za chwilę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2019, 14:55
Ewe90 lubi tę wiadomość
-
Taaaa nastawienie
ja byłam bardzo pozytywnie nastawiona, wręcz cieszyłam się jak zaczęły się skurcze i co? I bardzo ale to bardzo się rozczarowalam, bol był masakryczny, 8 godzin umierania z bólu
Plusem jest to, że jak już się urodzi to o wszystkim się zapominaStyczeń 2017 - Aniołek (7tc)💔
2018 👶
2019 👶
Listopad 2024 ⏸️ 13 cs
Grudzień 2024 - Aniołek (10 tc)💔
4cs po poronieniu chybionym ( w sumie 17 cs) 🍀🍀🍀 -
Pomimo tego bólu dużo kobiet decyduję się na kolejne dzieci. Ja miałam vacuum, też myslalam że odejde z tego świata...
No ale za niecałe 2 miesiące trzeba jakoś dać radęchociaż dla mnie połóg i depresja była gorsza.
Jeszcze o tym nie myślę, narazie skupiam się żeby donosić ciąże i bankrutuje powoli na wyprawce. Ale wychodzę z założenia że to moje ostatnie dziecko