X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamy 2019
Odpowiedz

Grudniowe mamy 2019

Oceń ten wątek:
  • Alassea Ekspertka
    Postów: 188 150

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    taka_mama wrote:
    Malgonia, sorki za wejście w kolejkę 😁

    Powiem Wam że odejścia wód nie da się przegapić. Poczułam takie parcie jak na 2 i zdążyłam wstać z łóżka. Chlusnęło jak w filmach 😱 skurcze mam bolesne, ale nieregularne. Męża wysłałam do domu. Zobaczymy jak szybko pójdzie.

    Rozwarcie przy przyjęciu na cały opuszek. Skurcze mam, bolą jak diabli ale nie są jakoś super regularne. Młody odwrócił się główką w dół więc rodzimy sn

    To chyba już tylko ja zostanę na koniec grudnia :(
    Powiedzenia!!!!

    taka_mama lubi tę wiadomość

    Synek 16.12.2017 💙
    Córeczka 26.12.2019 ❤️
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnitaK wrote:
    Mmalibu gratulacje ❤❤❤

    Dziewczyny kciuki za szybkie porody ✊✊✊
    Ja próbowałam zarejestrować corke online , ale ciagle wychodzi błąd serwisu 😒

    Odbierała juz ktora z Was pampersy darmowe z Rosmana?

    Tak ja odbierałam po 34 tc. ☺️

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alassea wrote:
    To chyba już tylko ja zostanę na koniec grudnia :(
    Powiedzenia!!!!

    Nie zostaniesz sama, ja mam termin na 27.12. W środę mam ostatnia wizytę może dowiem coś na temat rozwarcia itd.
    Spotkałam dzisiaj dziewczyne i zaczęłyśmy chwilkę rozmawiać i ona mówi ze jej drugi poród trwał 4 min a ja co??? Czy ma jakiś złoty środek, a ona mówi z położna kazała pic herbatkę z liści malin i pic olej z wiesiołka
    Chyba lecę do apteki ☺️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2019, 12:28

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słyszałam o herbacie z liści malin ale o wiesiołku nie, ale Wy na pewno wszystko wiecie 🤩

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja slyszalam rozne opinie o wiesiolku. Ze moze pomoc w porodzie a rownie dobrze tak uelastycznic macice ze nie bedzie sie chciala dobrze kurczyc.
    Ja wierze w sutki ;)
    Znam tu przypadek z forum gdz8e dziewczynie przestalo rosnac dziecko w brzuchu (nie cgce tu jej historii w calosci przytaczac, bo moze sobie tego nie zyczyc), ale geberalnie lekarze ja zbywali a ona bala sie coraz bardziej i masazem wywolala porod w 34-35 tygodniu. Nie bylo to 5 minut ale w koncu zaskoczylo. Jesli moja mala fiknie glowa w dol to tez bede masowac zeby na Swieta zdarzyc ;)


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czekam na przyjęcie już jakieś trzy godziny ale sama zostałam na poczekalni to może już bliżej jak dalej ,nabrałam tyle rzeczy jakby mnie tu mieli miesiąc o głodzie trzymać ale moj do mnie raczej nie dojedziemy więc muszę być gotowa na wiele bo na wszystko się nie da

    Wielkie gratulacje dla wszystkich nowych mam

    Ewk@ krostki mogą sugerować że to odparzenie jest o charakterze grzybiczym , spróbuj clotrimazon

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2019, 13:21

    Maxi, Ewk@ lubią tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • Olza Autorytet
    Postów: 368 164

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam założony cewnik od 2h ale narazie spokój. Liczę że jak się samo nie ruszy to jutro wywołają oksytocyną. Chociaz dziewczyny z sali straszą że każdy lekarz mówi inaczej i mogę spędzić nawet tydzień w szpitalu. Błagam NIE!!

  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mmalibu wrote:
    Dziś o 00.03 na świat przyszedł Staś 😉 Urodzony naturalnie po cięciu, do wody ❤️ Bez nacięcia, pęknięcia itd. 3020gram, 55cm człowieka. ❤️❤️ Swoja położna to błogosławieństwo, dopomogla losowi na ile się dało.
    a2ac5417356a.jpg


    Rodziłas w Gliwicach na Kościuszki??

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pawojoszka, Olza- trzymam kciuki za szybka akcje

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • mmalibu Autorytet
    Postów: 861 1106

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella tak 😉
    Ja lykalam kapsułki z wiesiołka i położna była w szoku, że nie stosowałam nic na i elastycznienie krocza 😁

    Vella83 lubi tę wiadomość

    relg6iyem5hi69f7.png
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmalibu,szykujemy się żeby na dniach, może dziś? Też tam wylądować.. Jak będziesz w stanie możesz kilka słów o organizacji z położna napisać? Ja jestem umówiona z Iwona.. Hugs!

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dotarłam na oddział wreszcie zobaczymy co dalej na razie wiem tylko że mam polecane badania ,położna na dole tylko zapytała co ja tam nabrałam jak zobaczyła torby

    Szczęśliwa Mamusia, Maxi, mmalibu, taka_mama, pola89, magda sz, anna23, Fermina, Mali84 lubią tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • Muki85 Autorytet
    Postów: 458 794

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już szczęśliwie tulimy się z moją pysią.

    Tak więc po 24 godzinach skurczy, dostałam zzo, do którego 3 razy się wkłuwali przez moją skoliozę. Rozwarcie za cholerę nie chciało ruszyć.. Było oxy, przebijanie pęcherza i tak nic to nie dało. Musiałam zgodzić się na cesarkę. Na domiar złego, znieczulenie nie chciało działać, więc musiałam mieć pełną narkozę. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.

    Mała szacowana na 3200g, w ostateczności urodziła się z wagą 4122g 😱 i 54cm. My już po karmieniu i pionizacji. Powoli dochodzę do siebie, bo od soboty nie spałam... poza narkozą..

    Gratuluję mamom ich maleństw i kciuki za oczekujące na poród. Oby było lekko i szybko 😘❤️😘❤️

    Maxi, delilah11, mmalibu, Flame, taka_mama, kamciaelcia, pola89, Malgonia, magda sz, anna23, Ewe90, Miodunka, pawojoszka, Norwegian_forest, Ewk@, PozMama, AnitaK, Limonka, Mali84 lubią tę wiadomość

    wnidj48ag36qvarj.png
    4.04 beta 1210 😀
    16.12.19 Natalka ❤️👶🏻
  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muki gratulacje, ale wielka dziewczynka ☺️

    Muki85 lubi tę wiadomość

  • mmalibu Autorytet
    Postów: 861 1106

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella ja miałam tak, że stan po cięciu więc położna doradzila, że jeśli chcę rodzic sn to muszę trafić z akcją do szpitala i masa dziecka tak 3,5kg-3,8kg bo więcej się nie zgodzą na próbę porodu. No i tak 14tego grudnia przyjechałam tu do niej na dyżur, zbadała mnie i stwierdziła, że opuszek wchodzi, ale szyjka trzyma więc średnio, ale głowa nisko więc zrobiła mi masaż szyjki. Wieczorem odeszło cześć czopu, na drugi dzień rano cała reszta. Po tym masażu od rana bóle okresowe, ale bez szału. Potem zaczęły mi się skurcze tylko podbrzusza. Więc pytam położnej co robić, kazała mi wypić drinka wcześniej ustalonego. Poza jedną biegunka nic. Aż popołudniu skurcze poszły już na cały brzuch i się zwiększały. Pytam jej co robić bo wydawało mi się to słabe jakieś...mowi, że czekać na regularne. No i tak zaczęło z 10 minut schodzić do 5 minut więc syna do teściów i do auta, bo mamy 35km do Gliwic. Z drogi dzwonię do położnej a ta mówi, że mamy iść coś zjeść bo porodówka zajęta 🙈 Siedzimy na stacji bp jak debile ze skurczami co 4 minuty. No nic, jedziemy bo już wiem, że z takim bólem nie wrócimy. No i położna mi mówi że mam nie iść na izbę przyjęć bo ona mnie najpierw zbada na lewo żeby zobaczyć co i jak. Taka była umowa. Zbadała, 2 palce rozwarcie, skurcze co 3 minuty. No i godzinka na izbie papierologii mnóstwo. Myślę sobie spoko te skurcze🙈 Docieramy na porodówkę, położna każe szczypac sutki, skurcze co 1,5 minuty i silne jak cholera - wtedy myślałam, że są silne. Ktg, głowa tak nisko że nie umiem nóg załączyć na boku, lewatywa która ledwo działa bo mam wszystko zacisniete... Zastrzyk na wzmocnienie(myślę sobie co kur...) skurczy i zaczyna się jazda. Myślę o oddechu, ściskam męża za ręce. Myślę, że zaraz zemdleje. Idę pod prysznic, nic nie daje, wychodzę na kolanach, a położna pyta z mężem czy placimy za osobna sale bo obłożenie prawie max. Wrzeszcze że ja moge w tej łazience i mieszkać, ale chcę urodzić w końcu 😂 No i bada mnie znów,mówi że to już!! Puściła wody do jacuzzi, polecam, woda ciepła, kolorowe światełka, trochę się relaksuje, ale nie mija parę minut i czuję, że muszę przec, położna wsadza mi paluchy i dopiero odchodzą wody. Mówi jak oddychać, jak długo co i jak. No i misio rodzi się, wypływa do różowej wanny ❤️ Ochrona krocza poziom max, bolało, ale lekarz spojrzał i stwierdził że tutaj roboty nie ma 😉
    Więc zależy jaka masz umowę z położna i jak chcesz rodzic itd. Mi się udało, że akurat Pani Kasia była na dyżurze, no, ale i tak się płaci. Ale za taki poród to ja mogę płacić.
    Ps. Od początku cała ekipa wiedziała że jestem od położnej więc nie robili z niczym problemów, oddali poród w jej ręce 😉 Lekarz zgadzał się na sugerowane zlecenia itd. No i waga szacowana 3020,a urodził się 3040 więc majstersztyk 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2019, 15:43

    Vella83, magda sz, taka_mama, anna23, Norwegian_forest, Ewk@, Maxi, PozMama, Muki85, AnitaK, Mali84 lubią tę wiadomość

    relg6iyem5hi69f7.png
  • Flame Ekspertka
    Postów: 208 140

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muki, o matko, ale przejścia. Dobrze, że masz to już za sobą. Wielkie gratulacje! 👍🎈

    Muki85 lubi tę wiadomość

    3jvzi09kz73w5z9n.png
  • Vella83 Autorytet
    Postów: 1377 1072

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmalibu,piekna historia!
    Ja już z Iwona radziłam jeden raz i pięknie ale to 10 lat temu było więc dla mnie wieki.. . Poszło szybciutko, nawet nie w godzinę.. Teraz mam umowę ze jak coś się zacznie to tel do niej i tak jak u ciebie telefoniczne ustalenia co dalej.. Jak pójdzie ekspres to nie przyjeżdża i nie naciąga na kasę (jej propozycja), chyba że będę ją chciała to będzie w każdej chwili.

    Piszesz ze jest duże oblozenie? W wodzie chciałaś rodzić czy wyszło w trakcie? I położną ściągałaś z domu czy była akurat w szpitalu?

    mmalibu lubi tę wiadomość

    relgx1hpi2zbw8vm.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ja dzisiaj już mam za sobą mycie okien, przysiady co jakiś czas, sutki (ale tylko raz 10min), sex, spacer 2 km. Planuję jeszcze sutki i pewnie przysiady. Jak nie ruszy, to się poddaję 🤦😂

    mmalibu, anna23 lubią tę wiadomość

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muki gratuluje ♥️
    Malibu wspaniałe się to czytało, jakby wszystkie porody tak wyglądały byłoby super
    Pola ja od dzis biore się porządnie za sutki no i kupiłam ta herbatę z liści malin i wiesiołka

    pola89, mmalibu, Muki85 lubią tę wiadomość

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muki
    Ja też gratuluję ❤️

    Muki85 lubi tę wiadomość

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
‹‹ 729 730 731 732 733 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ