Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
VR wrote:Hej, może dołączę do listy Termin mam na 15.04.2020. Kraków!
O Kraków jak miło 😊VR lubi tę wiadomość
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
Dobrze, ze piszecie o termometrze, bo zapomniałam o tym 😱 dziewczyny a kupujecie szumisia? Czy to zbędny bajer?👨🏻35 l. :
2011 Kryptozoospermia
07.2018 Azoospermia
07.2019 0,3 mln ruchliwych plemników (po operacji żpn)
👩🏻32 l. :
niedoczynność tarczycy
07.2019 I ICSI- 9 komórek- 6 zarodków- 2 przestały się rozwijać
18.07.2019 transfer dwudniowego zarodka
11 dpt beta 159,4 prog 154
13 dpt beta 379,2 prog 214
15 dpt beta 744,5
18 dpt beta 2578 prog 215
26 dpt mamy serduszko ❤️
👶 03.2020
Wracamy po rodzeństwo
28.02.22 transfer ❄️ 4.1.2
8 dpt beta <0,1 🥺
26.04.22 transfer dwudniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 🥺
10.23 histeroskopia: cd-138, usunięty polip
31.10.23 transfer trzydniowego zarodka
9 dpt beta <0,1 -
Misia90 wrote:Dobrze, ze piszecie o termometrze, bo zapomniałam o tym 😱 dziewczyny a kupujecie szumisia? Czy to zbędny bajer?
Miałam na szczęście pożyczonego bo u mnie się nie sprawdził. Nie zauważyłam żeby pomagał córce w zasypianiu czy wyciszeniu się, a jak się przebudzala to włączał się po chwili, ale córka wyła już wtedy tak, że nie miała szansy go usłyszeć😂
Ale u siostry okazał się przydatny, także ani nie polecam, ani nie odradzam🙂.
-
U nas szumiś bardzo się sprawdził. Moja miała spore problemy z zasypianiem, a przy szumisiu raz dwa padała. Nawet teraz jak ma gorszy dzień, czy idą zęby to szumiś ratuje mi dzień. No i to jej ulubiony miś. Dlatego drugiej kupiłam nowego bo wiem, że starsza by się swoim nie podzieliła.
-
Ja nie kupuję szumisia poki co. Wychodze z założenia że czym mniej bodźców dla dziecka na poczatku tym lepiej jak nie bede dawac rady uspac to spróbuję z aplikacją i gdy szum bedzie działal na maluszka to zainwestuje w szumisia
Ogolnie mam wrażenie ze malutka będzie bardzo spokojna,odczuwam to po ruchach, jest ich mało w ciagu dnia a nocą prawie wcale wiec chyba mi sie spioch trafi03.18 - wyrok azoospermia
04.18 - wyniki hormonów w normie
05.18 - inhibina B 283,65 ( 11,5-368 )
06.18 - mutacja CFTR
07.18 - zabieg ZPN - bez poprawy
11.08 - biopsja TESE - kilka plemników znalezionych po odwirowaniu, sprawdzane tylko prawe jądro
01.19 - zmiana kliniki na nOvum
03.19 - kuracja przed biopsją
07.19 Biopsja igłowa, multum plemników dobrej jakości!!
16.07 transfer trzydniowego zarodka 😍
26.07 beta 92,01 prog 163,70 - 10dpt 😍
12.08 mamy 💓😍 - 27 dpt
Mamy ⛄⛄
Mój wniosek: Nie traćcie czasu na pseudoandrologów!
-
Ale biały szum to nie bodziec, tylko właśnie wyciszenie po całym dniu bodźców zewnętrznych. Ma przypominać dziecku szum wód płodowych i dlatego tak kojąco działa na maluszka.
Ale faktycznie - nie na każdego dzieciaczka działa, bo kuzynki syn spał też przy nim jak suseł, a koleżanki nie reagował na niego w żaden sposób, wwręcz krzyczał jak się go włączało.
Ale ja wierze, że to działa przy problemach z zasypianiem, bo przyznam szczerze, że i na mnie on działa - zawsze przy nim odplywam.
Ale jest tyle aplikacji w telefonie, czy filmików na youtubue, że spokojnie można to najpierw sprawdzić bez kupowania.
Kiedyś też czytałam opinie, że dzieciaczki się uzależniają od tego, ale mówiąc szczerze po mojej córce tego nie zauważyłam. Przyszedł czas, że po prostu przestaliśmy go używać, bo sami zauważyliśmy, ze nie jest on już potrzebny. A teraz tak jak mówię - ratował mnie przy wybijaniu trójek i ostatnio przy remoncie sąsiada, jak córka nie mogła zasnąć na drzemkę. -
nick nieaktualny
-
Ja szumisia zamówiłam sobie na gwiazdkę. Sama pewnie bym nie kupiła. Znajomi lecą na aplikacji w telwfonie i też daje radę, więc można najpierw przetestować. Ale oni to już popadli z tym w skrajność, nawet nie próbują położyć dziecka bez tego i na dodatek puszczają tak głośno, ze aż mnie głowa rozbolała, więc wszystko umiarem!
Moja mama ma złamaną nogę i siedzi na zwolnieniu i przez tv śniadaniową wie lepiej ode mnie jakie są teraz trendy w opiece nad niemowlakami 🤣 -
Ale dzisiaj mały daje mi w kość. To możliwe, ze nagle dzisiaj zwiększyła się jego aktywność? Chyba przez cały dzien to moze w sumie godzinę nie czułam, ze sie tusza, a tak to cały czas harcuje i to mam wrażenie że mocniej kopie już zawsze.
To jedt powód do niepokoju??? -
Bez poduszek.
Kalade z tymi ruchami to zależy co jest norma dla Twojego dziecka. Jeśli rusza się mniej lub więcej niż zazwyczaj to zawsze jest to powód do obserwacji. Ja czasem jeszcze się łapie na tym że nie wiem czy tyle ile mój wierciolek się rusza jest wystraczajace. Widzę że mniej ma aktywności w ciągu dnia niż miała ale też i miejsca na mniej. Za to jak walnie to nie da się przeoczyć. W nocy norma. Kręci się zawsze jak ja się kręcę. Nie możemy sobie znaleźć pozycji .
Zauważyłam nowy objaw u siebie. Jak za długo stoję w miejscu bo np się maluje lub stoję przy kasie to robi mi się tak duszno że aż słabo. Wcześniej miałam tak tylko trochę ale dziś to się przestraszyłam bo zrobiło mi się ciemno przed oczami a byłam w domu już sama.Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna
8.07.2019 1 IUI-
29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰 -
ElenaM wrote:Bez poduszek.
Kalade z tymi ruchami to zależy co jest norma dla Twojego dziecka. Jeśli rusza się mniej lub więcej niż zazwyczaj to zawsze jest to powód do obserwacji. Ja czasem jeszcze się łapie na tym że nie wiem czy tyle ile mój wierciolek się rusza jest wystraczajace. Widzę że mniej ma aktywności w ciągu dnia niż miała ale też i miejsca na mniej. Za to jak walnie to nie da się przeoczyć. W nocy norma. Kręci się zawsze jak ja się kręcę. Nie możemy sobie znaleźć pozycji .
Zauważyłam nowy objaw u siebie. Jak za długo stoję w miejscu bo np się maluje lub stoję przy kasie to robi mi się tak duszno że aż słabo. Wcześniej miałam tak tylko trochę ale dziś to się przestraszyłam bo zrobiło mi się ciemno przed oczami a byłam w domu już sama.
Ja tez w sklepie wczorja tak mialam jak czekałam w kolejce. Czytalam artykuł i mamyginekolog, ze to normalne jak stoisz w jednym miejscu i nie chodzisz bo serve inaczej pracuje -
kalade wrote:Ale dzisiaj mały daje mi w kość. To możliwe, ze nagle dzisiaj zwiększyła się jego aktywność? Chyba przez cały dzien to moze w sumie godzinę nie czułam, ze sie tusza, a tak to cały czas harcuje i to mam wrażenie że mocniej kopie już zawsze.
To jedt powód do niepokoju???
Mam dziś o 13 prenatalne to zobaczymy co on tam wyprawia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2020, 09:24
-
aniaem86 wrote:Kalade, miałam wczoraj dokładnie to samo! Czulam go bardzo intensywnie nawet podczas chodzenia co sie rzadko zdarza. Może dzieciaczki jakoś reagują na ciśnienie.
Mam dziś o 13 prenatalne to zobaczymy co on tam wyprawia.
Daj znac po badaniach:))
P.s. czytalam opinie na tej grupie na fb, która polecalas i tez zdecydowałam się na ta polozna i na szczescie ma.jeszcze termin:))Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2020, 09:48
-
Witajcie w nowym dniu,
pocieszające, że nie tylko u mnie noc była niespokojna. 😅 Jeden z moich kotów o 3 rano stwierdził, że to świetna pora na śniadanie i zaczął mnie budzić. Później nie mogłam usnąć, bo mąż zaczął chrapać i do tego jeszcze malutki na nocne harce się obudził. 🙈
Do tego od rana chodzę wściekła. Zamówiłam rzeczy z Marsielle Decor na początku stycznia i dopiero dziś otrzymałam zamówienie w dodatku niekompletne...kalade lubi tę wiadomość
-
Misia90 wrote:Dobrze, ze piszecie o termometrze, bo zapomniałam o tym 😱 dziewczyny a kupujecie szumisia? Czy to zbędny bajer?
Ale dziewczyny apropo szumów to polecam z fisher price zyrafke taką plastikowa. Kosztuje 40zl , ale ma glosnosc, kilka rodzai szumu i kilka rodzai melodyjek. Można ją powiesić jest super.
Szumis ma jeden szum. Nie ma tez regulacji glosnosci ale za to jest fajny jako przytulanka:)