Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mistella wrote:Jestem w szpitalu , grrrr. W trakcie badania u prowadzącego zaczęłam krwawić i już nie miałam wyjścia musiałam jechać. Z łożyskiem wyglada ze ok, dziecko ok, wyglada ze z szyjki krwawię. No trudno. Leżę właśnie pod ktg i czekam na jakieś ruchy z ich strony.
Jezu.. Mistella.. trzymajcie się tam!!! Jaki powód krwawienia z szyjki?
Fasolka77

-
Sansivieria wrote:Kilka razy słyszałam, również tutaj, że pisze się "plan porodu". Pewnie na szkole rodzenia coś więcej się o tym dowiem, ale póki co - co o tym wiecie i co o tym myślicie? Na ile taki plan jest w trakcie realny??
Myśle, że w Polsce dużo czasu minie żeby plan porodu był traktowany tak jak w USA na przykład. Swoją drogą przed pierwszym porodem ba prawdę nie wiem na co się nastawiać, dużo rzeczy może mi się wydawać banalnie prostych albo nie do przyjęcia a w rzeczywistości może być odwrotnie... a tak w ogóle to ja sobie chcieć dużo rzeczy mogę
a przecież chodzi o to żebym i ja i dziecko byli zdrowi, więc gdyby coś to ja się zgodzę na wszystko byle bylibyśmy cali i zdrowi
Sansivieria lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Karmelllka90 wrote:Bo ja źle pisze ich nazwę haha sorrrka
http://www.srokao.pl/2018/02/pieluszki-bambiboo-szkoda-ze-tak-pozno.html?m=0
Tutaj masz o nich
bazujesz na opinii srokao tylko czy może znasz kogoś kto ich używał? 
wzięłaś te newborn 2-4 kg? zastanawiam się nad rozmiarem do jak skurczybyk będzie miał >4 kg?
chyba poczekam z zakupem pieluszek 
Fasolka77

-
Karollinax26 wrote:Dostałam Amotax, powiedział że bezpieczny.
To dobrze, że Ci dała bierz. Lepiej wziąć antybiotyk niż męczyć się ze stanem zapalnym bo mała na tym cierpi bardziej.👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Ja tak będę kwitnąć w niedzielę. Zaczynają o 14:30 i są 4 klatki. A ja jestem pierwszym mieszkaniem i się stresuję że nie usłyszę a później będą mi wypominac że kolędy nie przyjęłam. I latam jak kot z pecherzem do tych drzwiDorotaAnna wrote:Powiem Wam, że się wkurzyłam. Pół dnia czekałam na księdza bo niby od 15.30 kolęda w naszym bloku (a są 3 klatki) i jest 21 a tego księdza nie ma nawet nigdzie w mojej klatce....
-
Przykro mi, ale faktycznie jak masz te twardnienia to warto plucka podrasowac. Ale podadza sterydy i wypuszcza? Czy już będą trzymać?india wrote:Juz po wizycie... troszke sie zmartwiłam

U mnie średnio. Szyjka sie skrocila do niespełna 3 cm, no i cały czas mam te skurcze
Podczas badania też miałam. Jutro dr chce mnie widziec w szpitalu na powtornym badaniu. Zwiększył mi duphaston do 3x2 i nakaz leżenia. Luteiny już nie mogę bo za bardzo mnie podrażnia. Jak sytuacja sie nie zmieni kładzie mnie do szpitala m.in. żeby podać steryd na płucka:( mala wazy ponad 1400 g. Klopsik z niej.
Mimo kilku podejść doktora nie mam zdjęcia. Wtulona w lozysko z rączkami i pepowiną przy twarzy wiec poza uchem nie było nic widać
-
nick nieaktualnyPierwszy raz usłyszałam o nich na YouTube polecane, potem zaczęłam szukać informacji więc dla mnie wiarygodne źródło to blog sroka o, laska się zna na składach tutaj akurat pod tym względem szukałam. I obecnie jestem tak często w przychodni że widzę że mamuśki mają tę pieluchy. Generalnie wiem, że są zdrowe dla skóry dziecka, nie są aż tak chłonne jak pampers ale przemyślałam to bo wzięłam rozmiar 1 i rozmiar 2 nawet dla dziecka powyżej 4 kg rozmiar 1 na początek będzie dobry bo to akurat tyczy się nawet innych firm gdzie mi koleżanki mówiły. Że pampers nie wisi. Na początku u noworodka pieluszkę zmienia się często. Więc na początek biorę te a później chce przejść na pampersy.Fasolka77 wrote:
bazujesz na opinii srokao tylko czy może znasz kogoś kto ich używał? 
wzięłaś te newborn 2-4 kg? zastanawiam się nad rozmiarem do jak skurczybyk będzie miał >4 kg?
chyba poczekam z zakupem pieluszek 
-
nick nieaktualnyBiedna... Ja tfu tfu mam zdrowe zęby byłam przed ciążą sprawdzić stan zębów a w ciąży już byłam dwa razy i raz miałam tylko kamień ściągany, następna wizyta 13 lutego kontrolna. Później remont stomatologii może więcej już nie będę musiala iść. Generalnie ja mam tyle łażenia po lekarzach że mi się coś robi... A wszystko przez to crpKarollinax26 wrote:Na razie jeszcze bez zmian, wzięłam dopiero tabletkę, mam nadzieję że ulży. Jestem wykończona.
-
My będziemy chrzcic w sumie z podobnych powodów co Paula. Oboje przyjęliśmy wszystkie sakramenty ale później odeszlismy trochę od kościoła jako instytucji. Też jestem antyklerykalna. Ale uznaliśmy że dziecko też przyjmie wszystkie sakramenty a co z tym zrobi w życiu dorosłym to już będzie jego sprawa. Łatwiej teraz ochrzcic niż później wszystko nadrabiać.
Byłam dzisiaj na zajęciach ze szkoły rodzenia, prowadząca zawodowa. Dużo się posmialismy
A na każdych będzie inna więc poznam wszystkie położne z tego szpitala. Też mówiła o masażu krocza i okładach z fusów z kawy. Ze fajnie uelastyczniaja tkankę. Pod koniec mamy lykac olej z wiesiołka, dużo seksu uprawiać i szyjka będzie super przygotowana do porodu. W ogóle jak opowiadała o krocxu i szyjka h pacjentek które się przygotowały wcześniej do porodu to się aż rozplywala, chyba ma jakiś fetysz
ale jestem bardzo zadowolona. Za tydzień pójdę sama bo mąż będzie w pracy. I zajęcia będą trwać przez 6 tyg.
stresant, Fasolka77, AniaKJ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoje ginekolog i położna mówią że nie powinno się masować krocza bez konsultacji z lekarzem. Według nich masaż ten może spowodować przedwczesne skurcze ale też infekcje.
W przypadku skracającej się szyjki, rozwarcia we wczesnej ciąży albo infekcji bezwzględnie nie powinno się masażu wykonywać.
Nie jestem w stanie potwierdzić tych informacji bo o masażu krocza nie pisze się prawie wcale a jeśli już to powiela informacje z innych mało wiarygodnych stron.
Ale jeśli macie powyższe problemy to warto skonsultować się z lekarzem.
Ja posmarowałam tylko delikatnie na razie. Już widzę że ten Weleda jest baaaardzo wydajny i na pewno wystarczy do końca ciąży. Wystarczą dwie krople dosłownie -
nick nieaktualny1. Jakie pieluszki wybrać?
To już trochę jak obsesja. Nie ma dnia, żebym nie dostała zapytania o analizę pieluszek. Zasada jest taka - mniej znaczy lepiej. Najlepiej żeby pieluszki:
a) nie były nasączane zapachem czy innymi dobrociami typy wyciąg z rumianku, aloesu itp... - wierzcie mi siki niemowlaka nie śmierdzą nie wiadomo jak, żeby aż trzeba było maskować ich zapach, a zapachu kupy nie zamaskuj nic
b) posiadały jak najmniej, a najlepiej wcale kolorowych wzorków - prawda jest taka, że dziecko i tak tych wzorków nie widzi. Pielucha jest do załatwiania swoich potrzeb, a nie do podziwiania.
c) najlepiej gdyby nie były wybielane chlorem - każda dodatkowa chemia stykająca się ze skóra dziecka nie jest mu potrzebna.
Przy niemowlaku zmienia się na tyle często pieluchę, że nie musi być ona super, extra chłonna. Im mniej chłonna pielucha tym mniej chemicznego absorbera ma w sobie.
I właśnie sobie tak myske, że po co te wszystkie obrazki wzorki historyjki na tych pampersach co racja to racja... Tym bardziej że i na cenę to wpływa. -
Właśnie położna też dzisiaj mówiła że jeżeli ktoś ma nawracajace infekcje i tendencje to musi to sobie odpuścić.Paula 90 wrote:Moje ginekolog i położna mówią że nie powinno się masować krocza bez konsultacji z lekarzem. Według nich masaż ten może spowodować przedwczesne skurcze ale też infekcje.
W przypadku skracającej się szyjki, rozwarcia we wczesnej ciąży albo infekcji bezwzględnie nie powinno się masażu wykonywać.
Nie jestem w stanie potwierdzić tych informacji bo o masażu krocza nie pisze się prawie wcale a jeśli już to powiela informacje z innych mało wiarygodnych stron.
Ale jeśli macie powyższe problemy to warto skonsultować się z lekarzem.
Ja posmarowałam tylko delikatnie na razie. Już widzę że ten Weleda jest baaaardzo wydajny i na pewno wystarczy do końca ciąży. Wystarczą dwie krople dosłownie
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
Sansivieria wrote:Kilka razy słyszałam, również tutaj, że pisze się "plan porodu". Pewnie na szkole rodzenia coś więcej się o tym dowiem, ale póki co - co o tym wiecie i co o tym myślicie? Na ile taki plan jest w trakcie realny??
Czy realny to zalezy od bardzo wielu spraw, są szpitale które chociaż staraja się go przestrzegać a są takie które uwazają że to dziwaczenie pacjentek które się naczytalaly internetu - to cytat położnej... Najlepiej patrzec na stronę Gdzierodzić - jesli omawiają plan i zalączają do dokumentacji jest wieksza szansa na przestrzeganie go.
Ja mogę powiedzieć że przy pierwszym dziecku mi się udalo- praktycznie wszystko zostalo spełnione, chciałam intymnego fizjologicznego porodu i taki mi się trafił. Gdyby z dzieckiem bylo coś nie tak nie mialabym żalu o naciecie czy brak kontaktu przez 2 godziny. Swoją drogą muszę odgrzebac ten plan, pamietam że go zachowywalam na przyszlosć
AniaKJ, Sansivieria lubią tę wiadomość

-
nick nieaktualny






