Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyB_002 wrote:To chyba też kupię dodatkowo jakiś tańszy z przeznaczeniem do szpitala, a jak się zniszczy po praniu to nie będzie szkoda.
B_002, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Ja nie przygotowuje ubranek, w szpitalu dostanę szpitalne a później to mąż z mama zdecydują. Nie wiem jak duże będzie dziecko, ani jaka będzie pogoda. Co przyniesie to przyniesie, najwyżej śmiesznie będzie wyglądać
Ja ostatnio mężowi powiedziałam, że ubranka na wyjście on przyniesie w dniu wypisu. A on się patrzy na mnie z przerażeniem: „ale chyba mi przygotujesz to wcześniej co?” Haha przygotuje mu zestaw lżejszy i cieplejszy, żeby się biedny nie stresował dodatkowomartusiawp, B_002 lubią tę wiadomość
-
Ja już zamówiłam do szpitala takie niedrogie zestawy 3xbody z długim rękawem,3xpajacyk,3xczapeczka i 3xskarpetki tak w razie czego. Wzięłam takie jakieś zwyczajne gdyby miało się coś z nimi stać to nie będzie żal wyrzucić. Czekam aż przyjdą i popakuje w woreczki z Ikei wg waszego pomysłu
martusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Ja nie przygotowuje ubranek, w szpitalu dostanę szpitalne a później to mąż z mama zdecydują. Nie wiem jak duże będzie dziecko, ani jaka będzie pogoda. Co przyniesie to przyniesie, najwyżej śmiesznie będzie wyglądać
Ale nie ukrywam, że nie wiem jak wyglądają ubranka. Moja przyjaciółka żałuję teraz,że nie wzięła z domu. W Bochni mają wszystkie ubranka z Pepco w rozmiarze 56 i chyba wiecie jakie to jest malutkie. Jej córeczka była ściśnięta no jak mi zdjęcia wysylala to dramat nawet raczki nie miały swobodnego ruchu bo te pajace były za małe. Do tego sprane i nie wyglądało to ładnie. A umówmy się każdy robi zdjęcia w szpitalu i wysyła rodzince czy do znajomych. Ja jestem estetką. Skoro sama chce się dobrze czuć po porodzie fajnie wygodnie to tak samo myślę o małej. -
nick nieaktualny
-
AniaKJ wrote:Ja byłam na tych warsztatach ponad dwa lata temu z mężem. Zawitkowski ciekawie, reszta mi się nie przydała, ale zawsze jakieś próbki dają i można wygrać nagrody. Mam się bardziej przydały warsztaty Bezpieczny maluch, nie wiem czy jeszcze są, bo na pewno były w różnych miastach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 16:36
B_002, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas nie będziemy brali ciuszkow ze sobą. Jedynie na wyjście.
Nam położne mówiły że dziecko najważniejsze bakterie dostaje z gołego ciała mamy i taty. Dodatkowo tato codziennie przynosi na swoim ciele nowe dostawy
Jakoś tak na moja logikę to po to się te ciuszki pierze i prasuje żeby usunąć wszystkie mikroorganizmy i jak leżą niedotykane w domu to bakterie się nie zalęgną same z siebie.martusiawp lubi tę wiadomość
-
Karmelka jak uznam że jednak mi nie odpowiadają to do szpitala mamy 20 minut, zawsze można donieść
Anete ja sama się nie znam więc nic przygotowywać nie będę. Ma w komodzie podpisane, w dniu wyjścia napisze co ma przynieść (ale czy trafie to cholera wie) i zawsze ma mamę do pomocyniech się uczy
-
chce_byc_mama wrote:Kurcze ja to nawet jeszcze nie wiem co spakuje do szpitala i ile mam tego zabrac… Mam tylko nadzieje, ze zmieszcze sie w jedna walizke: w jednej komorze beda moje rzeczy, w drugiej dzidziusia.
Wiecie co? Nie moge doczekac sie porodu:Dniby nie jest tego dużo ale pieluchy, podkłady zajmują bardzo dużo miejsca. Ja potrzebuje niestety dwie torby
-
Zbliza sie 16.00 wiec bede zmykac do domu
Moj maz skonczyl dzisiaj prace o 12.00 wiec na pewno wysprzatal dom i zrobil obiadek. Zjemy i pojedziemy do Ikei po kilka rzeczy, a jutro z rana mamy wizyte u ginekologa w Manchesterze, wiec kawal drogi przed nami. W planach mamy tez ogladanie wozkow - moze w koncu sie na ktorys zdecydujemy.
W domu unikam spedzania czasu online, wiec do zobaczenia w poniedzialek!mysla.nieskalana, martusiawp, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa bardzo się cieszę że byłam zobaczyć oddział bo teraz wiem że nie mogę brać wielkiej torby. Po pierwsze po rozmowie z położnymi zredukowalam torbę o połowę
a po drugie wezmę najmniejsza w jaką uda się to zapakować. Zakładam być tam jak najkrócej, nie będę przyjmować gości.
A do zdjęć nie planuje ubierać czegoś specjalnego - osobom którym wyślemy zdjęcie nie zależy na pięknym ciuchu tylko żeby zobaczyć tego Małego Człowieka który upiekni nasz światmartusiawp, Fasolka77, Kiwona lubią tę wiadomość
-
Malutka mycha ile dokładnie Twoja waży? No tak mniejsza to lepiej będzie się może rodzić.
Na SR położna mówiła że jak będziemy siadać do karmienia to obowiązkowo wygodna poduszka, blisko siebie telefon, woda, jakiś baton i książka /gazeta. Więc mogą to być faktycznie długie posiedzenia. Ciekawe jak będzie w przypadku naszych dzieciaczków
Co do ubranek u nas też szpital daje, i położna na SR przypominała o tym żeby nie brać. Przygotować w domu tylko ubranka na wyjście które mąż przywiezie w dniu wyjścia.
Ja mam zamiar przygotować w domu zestaw na 56, i na 62. I w zależności jaka duża córa się urodzi taki zestaw mąż weźmie.
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Chce być mamą miłego wieczoru;)
Paula my za tydzień w pt mamy zwiedzanie oddziału. A z czego zrezygnowałas? Żeby nie brać do szpitala?Paula 90 lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
nick nieaktualnymartusiawp wrote:Chce być mamą miłego wieczoru;)
Paula my za tydzień w pt mamy zwiedzanie oddziału. A z czego zrezygnowałas? Żeby nie brać do szpitala?
Zapasów "waty"(podpaski itd) biorę tak jakby tylko na jeden dzień. Będzie ze mną mąż więc w razie czego mi dokupi. Mamy telefony, gdyby czegoś mi było trzeba jak będzie w domu to w szpitalu jest w pół godziny. Właśnie to mi tak otworzyło oczyŻe nie muszę brać wszystkiego na cały pobyt. Lepiej jak mi mąż dowiezie niż jakbysmy mieli druga torbę brac. Mamy tam aptekę i sklep z artykułami dziecięcymi w zasięgu 5 minut drogi.
martusiawp, B_002 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo i oczywiście nie biorę laktatora, butelek, smoczków itp. zakładam że będę karmić piersią od początku a jakby się nie udało to zanim mąż przywiezie butelkę to nakarmimy z kubeczka albo szpitalna butelką. Laktator jest na oddziale.
I zrezygnowałam z poduszki do karmienia - miałam taki oryginalny pomysł żeby wziąć
Najwyżej mąż przywiezie jakby cosWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 17:06
martusiawp, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymysla.nieskalana wrote:Myślicie,że jest sens od razu kupować laktator? To jednak spory wydatek,a nie wiem czy mi będzie potrzebny...Chyba w razie czego szpital może wypożyczyć,a kupić zawsze można poźniej?
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość