X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 30 marca 2019, 04:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Basiu, tak bardzo Ci gratuluję, zazdroszczę również tak pozytywnie, że masz to już za sobą! ❤️ Cieszcie się sobą i czekamy na zdjęcie Zosi! ❤️

    Valetta, pamiętasz co wczoraj Ci pisałam ? Że jeszcze w tym tygodniu urodzisz i tak właśnie będzie!! Trzymam kciuki!! 😊

    B_002, valetta94, martusiawp lubią tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 30 marca 2019, 04:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiabella wrote:
    Basiu gratulacje :-*. Opisz porod ze szczegolami :) Czyli lekarze dobrze ja oszacowali, czy miala byc ciut wieksza? Bo nie pamietam, jak Ci wyszlo z ostatniego usg?
    Na USG w środę wychodziła około 2800 ale lekarz mówił że błąd pomiaru zawsze może być +/- 400g.
    Malutka jest ale ważne że zdrowa :) Ja się urodziłam jeszcze mniejsza i też dostałam 10pkt więc możliwe że to geny. I dobrze że malutka bo poród szybciej poszedł :) Urośnie, ma czas :)
    Bratowa mi wczoraj jeszcze body na rozmiar 50 dokupywała (nie wiedziała że już rodzę), a pieluszki do szpitala wzięliśmy 0, jeszcze pewnie dokupimy bo są lepiej dopasowane niz 1.

    Mama36, Misiabella, Tunia76, martusiawp, estrella, malutka_mycha, Kasiulka90 lubią tę wiadomość

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2019, 05:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu cudownie się czyta i tak bardzo się cieszę że szybko poszło i będziesz mieć dobre wspomnienia.
    Oczywiście Ciocie i Narzeczeni forumowi czekają na zdjęcia hihi.
    No coz mogę dodać jeszcze... Jesteś stworzona do rodzenia więc czekamy na następne :p
    A jak szpital? Opieka? Podoba Ci się?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2019, 05:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka ja jestem krócej po CC a już mam tylko końcówkę okresu jakby. Więc spokojnie.
    Jak przystawiasz mala do piersi to się szybko oczyszczasz. Więc luzik.

  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 30 marca 2019, 05:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szpital fajny, jestem teraz w sali 2-osobowej. Dziecko mam cały czas przy sobie. Mała jak się przyssie do cycka to puścić nie chce. Aż tyle mleka tam pewnie jeszcze nie ma, ale ona widocznie lubi sobie coś tam ssać. Pobudzi lajtacje i może nie będziemy mieć z tym problemu :)
    Opieka też w porządku, położne pomocne, doradca laktacyjny dostępny jakby była potrzeba :)
    Jak wszystko będzie dobrze to wyjdziemy w poniedziałek.

    valetta94, Misiabella, Tunia76, martusiawp, estrella lubią tę wiadomość

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 30 marca 2019, 06:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    Opiszę Wam jak ten nasz wczorajszy dzień wyglądał.
    W sumie to zaczęło się 28.03 wieczorem, od 22 zaczęłam miewać regularne skurcze i sobie je notowałam w aplikacji bo liczenia skurczy. Do 3 w nocy były co około 20 min więc spałam i tylko mnie budziły co jakiś czas. Potem zrobiły się częstsze więc już nie mogłam zasnąć. Ból był jak na okres ale mocniejszy. Po tym poznałam że coś może być na rzeczy i wieczorem przed pójściem spać wykąpałam się razem z goleniem na wszelki wypadek. O 00:30 leżałam w wannie na próbę czy się coś wyciszy i nic się nie zmieniło. O 5 jak mąż wstawał do pracy powiedziałam mu że chyba pojedziemy do szpitala bo skurcze są mniej niż co 10 min, znow poszłam pod prysznic. Zbieraliśmy się a ja sobie przypomniałam że mam wizytę u swojej gin i musi mi przedłyżyć L4. Z tego zamieszania i chyba adrenaliny skurcze się wyciszyły około 6. Byłam u mojej gin, stwierdziła rozwarcie na 1cm i powiedziała że jak skurcze znów będą to mam jechać do szpitala.
    Do 8 się pojawiły znowu w dłuższych odstępach. Notowałam wszystkie aż o 13:30 stały ale regularne co mniej niż 5 minut. Zadzwoniłam do męża żeby się zbierał bo do domu miał pół godziny a do szpitala ze mną 20 min jazdy.
    O 15 przyjęli nas na oddział z rozwarciem 1,5 cm ale już regularnymi skurczami.
    Dopiero na sali przedporodowej poczułam co to znaczy rodzić. Ja taka odważna że będę rodzić bez znieczulenia i że jestem odporna na ból :D Skurcze zaczęły się nasilać i były coraz bardziej boleśniejsze, wysyłałam męża do położonych żeby ulżyć sobie w bólu. Siedziałam chwilę pod prysznicem, ale nie czułam ulgi, wdychałam gaz rozweselający ale nie wiem czy działał, chyba nie :P
    Mąż mi dużo pomógł bo mnie podtrzymał jak na nim wisiałam, masował, uciskał miednicę co pomagało.
    Położna kazała notować jak często są skurcze, były przeważnie co 2 minuty. Gdzieś po 18:20 przestałam notować bo nagle poczułam że odeszły mi wody i czop z krwią. Nie było tego dużo, około pół szklanki wg mnie. Zawolaliśmy położne, ja chciałam znieczulenie (mimo że wcześniej mówiłam że raczej nie chcę), ale okazało się że rozwarcie mam na 7cm. Kryzysowy moment rzeczywiście. Cicho to ja tam nie siedziałam :D. Kolejny skurcz i dosłownie już miałam pełne rozwarcie i czułam parcie. Szybkie przejście na sale porodową a tam sama wdrapałam się na ten fotel do porodów żeby chociaż trochę mieć podparcie bo czułam się słabo. Nie wiem ile dokładnie to trwało ale położne mnie super instruowały jak przeć i czułam małą która jest już blisko.
    Zaproponowały że mnie natną bo będzie mi szybciej i łatwiej, zgodziłam się. Ale nie nacieły bo okazało się że nie ma potrzeby, nie pękłam również, jedynie jakieś drobne otarcie mam w okolicy warg sromowych i mi na to jakiś mały szew założyły żeby się łatwiej zagoiło.
    Zosia jak się urodziła to od razu dostałam ją na klatkę piersiową. Dumny tatuś przeciął pępowinę. Chwilę się tuliłymy, potem ja pomierzyli i oddali z powrotem. Przez 2 godziny mieliśmy potem tulenie i pierwsze karmienie.
    Zosia jest słodziutka, małeńka, nie mogę przestać się na nią patrzeć. Na dużo włosków i jest blondyneczką po tacie :) Jestem zakochana!
    Cały ból i trud jest tego wart żeby mieć przy sobie taką istotkę!

    <3 <3 <3

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 30 marca 2019, 06:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    Zosia wita się z forumowymi Ciociami!
    Urodziła się o 19:40, 2520g, 52cm, 10pkt :)
    Teraz się karmimy. Więcej napiszę jutro.
    Aaa Basia gratulacje!!!! Jestem z Ciebie bardzo dumna i czekamy na foty!! Buziaki dla Was wwszystkich!!

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2019, 06:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    Karmelka ja jestem krócej po CC a już mam tylko końcówkę okresu jakby. Więc spokojnie.
    Jak przystawiasz mala do piersi to się szybko oczyszczasz. Więc luzik.
    No ja wczoraj miałam końcowe okresu a dzisiaj o 4 do teraz mam.czysto zero krwi, nawet przy siku i w necie wyczytałam że powinnam jechac do szpitala bo się przestała macica kurczyć i muszę leki na to. Brzuch mam jeszcze spory

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2019, 06:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O tak Zosieńka Basi to cały tatus. Słodycz mała.
    My też jesteśmy na pieluszkach 0 bo 1 wielkie bardzo

  • valetta94 Autorytet
    Postów: 934 1411

    Wysłany: 30 marca 2019, 06:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od 3 jestesmy na porodowce, skurcze jak na zlosc ustaly. O 8 przychodzi nowa zmiana lekarzy i prawdopodobnie bedzie proba z oksytocyna, tak mi powiedzieli teraz. Wyblagam ich o to jak beda mieli watpliwosci. Moze uda sie uniknac patologii :D

    martusiawp, malutka_mycha, B_002 lubią tę wiadomość

    w5wq9vvj6y6gc1um.png
  • valetta94 Autorytet
    Postów: 934 1411

    Wysłany: 30 marca 2019, 06:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anete przyjeżdżaj cala porodowka pusta tylko my jesteśmy :D Na izbie przyjec 5 kobitek bylo ale wszystkie na patologie wyslali.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2019, 06:32

    Anete, martusiawp lubią tę wiadomość

    w5wq9vvj6y6gc1um.png
  • valetta94 Autorytet
    Postów: 934 1411

    Wysłany: 30 marca 2019, 06:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Valetta super! Ale to na IP Ci robili ten masaż czy w domu? Bo o masażu szyjki tylko słyszałam.

    W domu sobie wymasowalam. Teraz chodze po korytarzu i dalej masuje.
    Szonka polecala :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2019, 06:34

    martusiawp, malutka_mycha lubią tę wiadomość

    w5wq9vvj6y6gc1um.png
  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 30 marca 2019, 06:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Valetta trzymam kciuki za szybki rozwój akcji :-) trzymaj się dzielnie.

    valetta94 lubi tę wiadomość

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • valetta94 Autorytet
    Postów: 934 1411

    Wysłany: 30 marca 2019, 06:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia mialas super porod!! :*

    B_002 lubi tę wiadomość

    w5wq9vvj6y6gc1um.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 30 marca 2019, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Valetta a gdzie obiecane zdjecie jeszcze z brzuszkiem ;)

    No oby sie juz nad Toba zlitowali i wywolali porod nie wiem na co czekaja....my tu wszystkie zniecierpliwione :)

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 30 marca 2019, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu wymarzony porod oby takich wiecej, lzy laly sie po policzku jak czytalam, prawdziwy cud

    B_002 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2019, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    No ja wczoraj miałam końcowe okresu a dzisiaj o 4 do teraz mam.czysto zero krwi, nawet przy siku i w necie wyczytałam że powinnam jechac do szpitala bo się przestała macica kurczyć i muszę leki na to. Brzuch mam jeszcze spory
    No to jak tak to może i podjedz. Ja dziś wychodzę ale jestem jeszcze pod kontrolą i wszystko super. Mały jak ciągnie cyca to aż czuje jak się brzuch zasysa i coraz mniejszy. No i lekarze oglądają i szafa gra. Mimo że nie krwawiw już za bardzo.

    Natalia-tosia, martusiawp, Fasolka77, Karmelllka90 lubią tę wiadomość

  • Anete Autorytet
    Postów: 703 724

    Wysłany: 30 marca 2019, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu ogromne gratulacje! Witamy na świecie kruszynkę Zosię ❤️

    Valetta trzymam kciuki, dziś jest Twój dzień! 😘 u mnie raczej się dzisiaj nic nie rozkręci więc ze wspólnego porodu nici 😂

    valetta94 lubi tę wiadomość

    atdcj48aq9519a2w.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2019, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anete też tak w środę o tej godzinie myślałam hahaha 🤣🤣🤣

    Anete, valetta94 lubią tę wiadomość

  • Anete Autorytet
    Postów: 703 724

    Wysłany: 30 marca 2019, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja kończę dziś 38tydzień! W życiu się nie spodziewałam, że dotrwamy do tego etapu! Mąż mi wczoraj powiedział, że ostatnio wyluzowałam i faktycznie! Od kilku dni czuję się super (no może poza mdłościami i skurczami 😂), humor mi się poprawił, prawie nic mnie nie boli, nawet ból pachwiny przeszedł, biegam jak sarenka 🥰 cud miód 🥰 tak się cieszę, że to już tak blisko i jednocześnie nie mogę w to uwierzyć 😊

    DorotaAnna, martusiawp, Fasolka77, AniaKJ, estrella, malutka_mycha, Kasiulka90 lubią tę wiadomość

    atdcj48aq9519a2w.png
‹‹ 2613 2614 2615 2616 2617 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ