Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLolka30 wrote:Kurde A u mnie przy odciaganiu dalej zawrotne wynik max 20-30ml z obu... Zaczynam wątpić w ta moja laktacje. Do tego Filip wisi czasem po 2h na cycku i nawet nie mam kiedy odciagac za bardzo jeszcze, a on po cycku i tak jeszcze krzyczy o MM.
Łącze się w bólu... U mnie szału nie ma a nawet nie mam kiedy odciagac żeby pobudzić laktacje... Starsza tak wyteskniona, że nie chce mnie na krok odstąpić. Młoda wczoraj coś z cyckow zjadła na spokojnie a dziś już tylko się wściekła więc widać że jest mniej mleka, sama to zreszta czuje. Poza tym młodsza od rana słabo śpi, tylko na rękach po kilka minut, ehhh wykończona jestem... W domu syf, nie mam kiedy zjeść gotowca, a o gotowaniu na razie mogę zapomnieć. Cały dzień ryczę i nie wiem co robić... Czy walczyć jeszcze o każdą krople czy już odpuścić... Z jednej strony chce, z drugiej już mam dość. Jak młoda akurat śpi czy nie wisi na cycu bo mąż ją przejmuje to chciałabym ten czas starszej poświęcić żeby nie czuła się odrzucona... Powiem Wam że jestem bardzo zmęczona psychicznie... -
U nas znowu masakra z tym brzuchem. Mała od 16 podkurcza i prostuje nóżki, smoczka ssie z taką intensywnością wtedy cieszę się że to nie na moich piersiach się tak wyżywa.
Kolejną dawkę Espumisanu dostała. Mamy ten 40mg/ml...
Nie mam siły, co za weekend. A od jutra znów sama w domu to nie wiem czy mi kręgosłup nie pęknie od noszenia bo już mnie plecy bolą.
Pojutrze wyjeżdżamy na 3 dni, trochę się boję tego wyjazdu, jak tak ma być to nie wiem co z tego wyjdzie
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualny
-
Dafi powodzenia! Kiedys myslalam, zanim dowiedzialam sie o cukrzycy ciazowej ze bede rodzic na koniec kwietnia, a moze i w maju
Zycie to zweryfikowalo. Estrella, łacze sie w bólu, moj 4 latek sie miota po domu, nie ma kto sie z nim pobawic, ja ledwo nadazam by mu cos przygotowac do jedzenia i mu to podac, chcialabym by sam jadl, ale dla niego zmuszenie kogos by go karmil jest jedyna okazja bym musiala sie z nim pobawic przy karmieniu. Rezim odciagania, prob przystawiania i mycia i wyparzania w systemie 3 godzinnym odbiera mi szanse na sen. Spie po dwa razy w nocy po godzinie bo karmienie odbywa sie co 3,5 h. Jedyna szansa ze maly by sie w koncu ocknal i zaczal jesc z piersi.
-
nick nieaktualnyMisiabella ja gdybym miała jeszcze jedno dziecko nie dałabym rady.
Odpuscilabym kp i kpi. Ja ogarniam wszytsk kosztem jedzenia zapominam o jedzeniu. Teraz sobie dla wygodny wprowadziłam dwa karmienia mm odciągam co 4 godziny nie co 2 czy 3 tak jak robiłam wczesniej. I tak jestem znudzona już tym laktatorem i moje sutki cierpią bardzo i wizualnie są zmasakrowane i czucie w nich tracę ...
A dzisiaj miałam koszmar że laktator oderwał mi sutka i pływał w mleku i skóra cienka na piersiach została a środek piersi mi wypłynął przez otwór po oderwaniu sutka. To bo tak realne że się przebudzilam dotykałam piersi tak się bałam że musiałam tulić się do męża -
Mama36, niby po cesarce nie mozna zbyt szybko tego pasa poporodowego nosic, ale ja sobie chyba sprawie, bo kiedys uzylam po 8 tygodniach i bylo po ptakach. Po 2 latach znow mialam takie dopiero.
-
nick nieaktualnyMisiabella wrote:20 g to 60 ml. Tez mam wage, niby dobra, a jakos jej nie dowierzam. Chcialam kupic chicco, bo takie byly w szpitalu, chyba ze mi sie pokrecilo, ale maz namowil mnie na tańsza i teraz zaluję.
Misiabella, DorotaAnna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisiabella wrote:Mama36, niby po cesarce nie mozna zbyt szybko tego pasa poporodowego nosic, ale ja sobie chyba sprawie, bo kiedys uzylam po 8 tygodniach i bylo po ptakach. Po 2 latach znow mialam takie dopiero.
martusiawp lubi tę wiadomość
-
Karmelka straszny mialas koszmar. Im czlowiek bardziej zmeczony tym gorsze rzeczy mu sie snia. Ja zobacze ile jeszcze wytrzymam. Chce sprobowac przejsc na kp, jak sie nie uda to moze pogodze sie z faktem i przejde na mm- takie mialam zalozenia przed porodem.
-
Daffi trzymam kciuki, żebyś wreszcie wyszła ze szpitala z maluszkiem na ręku, a nie w brzuchu ❤️
Daffi lubi tę wiadomość
Ciąża - poród, połóg - grupa fb
Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
Mama czterech ❤️
Mama aniołka 9.2018r -
B_002 wrote:U nas znowu masakra z tym brzuchem. Mała od 16 podkurcza i prostuje nóżki, smoczka ssie z taką intensywnością wtedy cieszę się że to nie na moich piersiach się tak wyżywa.
Kolejną dawkę Espumisanu dostała. Mamy ten 40mg/ml...
Nie mam siły, co za weekend. A od jutra znów sama w domu to nie wiem czy mi kręgosłup nie pęknie od noszenia bo już mnie plecy bolą.
Pojutrze wyjeżdżamy na 3 dni, trochę się boję tego wyjazdu, jak tak ma być to nie wiem co z tego wyjdzie
I u nas zaczęło się od 15, wcześniej było spokojnie. Ciesz się Basia, że jeszcze tego smoczka Zosia chce, moja właśnie wyżywa się na moich cyckach .. i tak je zasysa, że mało mi sutka nie urwie .. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mama36 wrote:Daffi to jutro Twój dzien!! Znów pełen emocji.. Ojjj dawno nie bylo!! ❤️
Zauwazylam ze od 3 godz nie mam zadnego plamienia ale samopoczucie jakies slabsze. Poszlismy na pysze lody naturalne i wlasnie wyleguje sie z serialem.