🌷KWIETNIOWE MAMY 2026 🌸
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        Trzymam ✊🏻✊🏻 za dzisiejsze wizyty
Ja tez jeszcze w pracy. Mam w planie iść na L4 w styczniu
Czy ktoś jeszcze prócz mnie nie powiedział w pracy 🙈 ciagle bije się z myślami i obawami kiedy mam powiedzieć …
                                    Idawoll lubi tę wiadomość
                                D👩🏼❤️👨🏻M
A👦🏼14.05.2018
B👧🏼💔💫05.06.2023 - 40+3tc
🐈⬛🐈
Starania od 09.2023
⏸️ 04.08.2025🌈🥰 - 
                        
                        A ja jestem na bezrobociu. Wcześniej pomagałam w rodzinnej firmie ale jak tylko nie mogłam pomagać to zostawałam w domu pierw przy punkcji a teraz od transferu już nie pomagam, każdy dba o mnie jak o jajko tak pragną wszyscy tego dzieciątka.
Też miewam jakieś głupie sny ale najczęściej po przebudzeniu zapominam o nich. Co do ciągnięcia w podbrzuszu to czeje takie rozciąganie od kilku dni bardziej niż wcześniej.
Gratuluję wizyt i dobrych wieści. Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
U mnie dzisiaj przymroziło. - 
                        
                        Powodzenia na wizytach dzisiaj 👍👍
Pięknych wrażeń ♥️👩🏻40
( niedoczynność tarczycy, nadciśnienie 1 st. niedrożny jajowód)
👱🏻♂️43
niepłodność z czynników męskich
2013 ciąża jajowodowa
2015 poronienie 6tc
2024 poronienie 4tc
24.07.2025 FET IVF ❤️
1 procedura, blastocysta 4.2.2
19.08.2025 mamy ❤️
29.09.2025 prenatalne 🍀chyba synek
29.10.2025 wizyta
19.11.2025 połówkowe

 - 
                        
                        Ja jeszcze nie powiedziałam, wróciłam do pracy 1.10, czekam do prenatalnych, które mam 14.10, wtedy powiem.Dorkaa87 wrote:Trzymam ✊🏻✊🏻 za dzisiejsze wizyty
Ja tez jeszcze w pracy. Mam w planie iść na L4 w styczniu
Czy ktoś jeszcze prócz mnie nie powiedział w pracy 🙈 ciagle bije się z myślami i obawami kiedy mam powiedzieć … - 
                        
                        Ja to mam często głupie sny, nawet były takie momenty w moim życiu, że bałam się zasypiać. W ciąży też mnie jakoś sny nie oszczędzają, najstraszniejszy sen jaki w tej ciąży miałam to śniło mi się, że na klatce schodowej szczebelki poręczy przy schodach były na tyle luźne, że dziecko mi spadło w dół. Moja wyobraźnia senna nie zna granic 🙈
 - 
                        
                        Chyba w kwietniu szykuje się prawdziwy baby boom bo bardzo dużo nas na tym wątku.
Gratuluję Dziewczynom bliźniąt 😍
Powodzenia na wizytach ✌️
                                    Domi0307, Dorkaa87, Idawoll lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Idawoll proszę dopisz mi wizytę 13.10
                                    Idawoll lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Cześć dziewczyny. Przepraszam, że wbijam na Wasz wątek, ale chciałam poradzić się już trochę bardziej doświadczonych koleżanek. Chodzi mi o plamienia. Czy któraś miała lub ma nadal? Trzeci dzień z rzędu rano pojawiał się u mnie śluz podbarwiony na różowo. Widoczny tylko na papierze i nie przez cały dzień najczęściej przy 💩. Nie chce panikować i jechać do lekarza, ale naczytałam się już tyle różnych rzeczy 🤦🏼♀️ Jak to było u Was? Miałyście lub macie nadal plamienia? W którym tygodniu ustąpiły? Co na to mówili lekarze? Wizytę serduszkową mamy w czwartek, napisałam też wiadomość do dr i czekam. Chyba osiwieje i nabawię się kolejnych zmarszczek 🙈
Życzę Wam samych cudownych dni, pozytywnych wieści i mega nudnych ciąż 😉👩🏼💼36 👨🏻💻38
Marzymy o pierwszym bobo ✨
5 cs
06.09.2025 - ⏸️- 10 dpo
08.09 - b-hcg 65 mlU/mL, progesteron 28,1 ng/mL
10.09 - b-hcg 260 mlU/mL, progesteron 28,5 ng/mL
15.09 - b-hcg 1469 mlU/mL progesteron 28,4 ng/mL
22.09 - 5+4 widoczny pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
09.10 - 💔
10.10.2025 - poronienie zatrzymane 8/6 tyg. Nasze serca rozpadły się na miliony kawałków 😭💔 - 
                        
                        Ja miałam plamienia tak w okolicach 6-9tc, dwa razy byłam na sorze, bo stresowało mnie to na tyle, że po prostu musiałam sprawdzić. U mnie to była wina małego krwiaczka, ale przynajmniej wiedziałam co się dzieje i byłam pewna, że z maluchami dobrze. Od tamtego czasu mam już spokój i jest wszystko w porządku 😊Milunia wrote:Cześć dziewczyny. Przepraszam, że wbijam na Wasz wątek, ale chciałam poradzić się już trochę bardziej doświadczonych koleżanek. Chodzi mi o plamienia. Czy któraś miała lub ma nadal? Trzeci dzień z rzędu rano pojawiał się u mnie śluz podbarwiony na różowo. Widoczny tylko na papierze i nie przez cały dzień najczęściej przy 💩. Nie chce panikować i jechać do lekarza, ale naczytałam się już tyle różnych rzeczy 🤦🏼♀️ Jak to było u Was? Miałyście lub macie nadal plamienia? W którym tygodniu ustąpiły? Co na to mówili lekarze? Wizytę serduszkową mamy w czwartek, napisałam też wiadomość do dr i czekam. Chyba osiwieje i nabawię się kolejnych zmarszczek 🙈
Życzę Wam samych cudownych dni, pozytywnych wieści i mega nudnych ciąż 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października, 08:39
♀️ 35
- RZS, ANA 1:160
- hormony, AMH, wit. D, wit. B12, kwas foliowy, homocysteina, KIR, cytokiny, subpopulacja limfocytów, cross-match, kariotyp ✅️
♂️ 30
- morfologia - 2% ❌️
- fragmentacja DNA, AZF, kariotyp ✅️
Starania od 2023, klinika od 2025
02.01.25 - wizyta kwalifikacyjna
20.01.25 - I procedura - protokół długi
14.02.25 - punkcja (1❄️)
19.02.25 - I ET (4.2.1) - 8dpt-10, 10dpt-8, 13dpt-1 ❌️
27.03.25 - histeroskopia + biopsja
CD56 ✅️ CD138 ❌️ (stan zapalny, antybiotykoterapia, bez konieczności biopsji kontrolnej)
06.05.25 - II procedura - protokół krótki
17.05.25 - punkcja (2❄️❄️)
17.06.25 - II FET (4.1.1) ❌️
17.07.25 - III FET (4.3.2) - 8dpt-105, 11dpt-401, 13dpt-1393, 26dpt-49561, CRL-0,45cm i ❤️, 33dpt - mamy ❤️❤️😮🥹 1k2o ♂️

 - 
                        
                        Plamiłam na wcześniejszym etapie niż jesteś bo od 4+6 tc do 6+1 tc przyczyna z USG nieznana i miałam tylko odstawiać acard na czas plamień, były to plamienia głównie rano a cały dzień bywało czysto lub śladowe ilości. Od tamtej pory zero plamień i do tej pory nie wiadomo jaka była przyczyna. Jeśli masz możliwość warto byłoby jednak iść na USG żeby sprawdzić.Milunia wrote:Cześć dziewczyny. Przepraszam, że wbijam na Wasz wątek, ale chciałam poradzić się już trochę bardziej doświadczonych koleżanek. Chodzi mi o plamienia. Czy któraś miała lub ma nadal? Trzeci dzień z rzędu rano pojawiał się u mnie śluz podbarwiony na różowo. Widoczny tylko na papierze i nie przez cały dzień najczęściej przy 💩. Nie chce panikować i jechać do lekarza, ale naczytałam się już tyle różnych rzeczy 🤦🏼♀️ Jak to było u Was? Miałyście lub macie nadal plamienia? W którym tygodniu ustąpiły? Co na to mówili lekarze? Wizytę serduszkową mamy w czwartek, napisałam też wiadomość do dr i czekam. Chyba osiwieje i nabawię się kolejnych zmarszczek 🙈
Życzę Wam samych cudownych dni, pozytywnych wieści i mega nudnych ciąż 😉 - 
                        
                        Dorkaa87 wrote:Trzymam ✊🏻✊🏻 za dzisiejsze wizyty
Ja tez jeszcze w pracy. Mam w planie iść na L4 w styczniu
Czy ktoś jeszcze prócz mnie nie powiedział w pracy 🙈 ciagle bije się z myślami i obawami kiedy mam powiedzieć …
Ja wczoraj powiedziałam swojemu menadżerowi z prośbą i uwagą, że jeszcze jestem przed prenatalanymi, więc żeby na razie zostawił te informacje dla siebie. Ale już chciałam mu dać znać, bo dużo miałam wyjść w ciągu ostatniego pół roku, a to podgląd a to jakaś wizyta przed transferem, po transferze. Zaraz kolejne wizyty więc po prostu już wolałam tego nie ukrywać. Plus żeby nie planował dla mnie jakichś długoterminowych nowych zadań, bo po co zaraz je komuś oddawać. Zgodnie z tym co oczekiwałam dobrze i pozytywnie to przyjął, sam powiedział że się domyślał że coś jest na rzeczy przez te wyjścia po lekarzach, ale nie chciał nachalnie pytać.
Też chcę być w pracy do końca roku, dobrze się czuję, to nie muszę zaraz się zwijać 😌Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października, 08:58
                                    Dorkaa87, doris lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Hermiona5 wrote:Hej, ja tak jak Kitana - czytam a później zapominam do czego chciałam się odnieść 😅 dużo ostatnio się tutaj dzieje i trochę nie nadążam 😃
Gratuluję wszystkich udanych wizyt oraz wyników badań!
My dziś powiedzieliśmy córeczce, że nasza rodzinka się powiększy 😊 jest bardzo podekscytowana i ciągle pyta „mama masz dzidziusia w brzuchu? gdzie on jest? mogę zobaczyć?”, głaskała brzuszek i mówiła „dzidziusiu jestem twoją siostrzyczką” 🥰 mega słodkie! To dopiero dzień pierwszy, więc jestem jeszcze gotowa na różne emocje, które mogą dopiero nadejść.
Ojej, ale super słodka reakcja
 u nas mała trochę się zamyśliła i powiedziala, że chce być sama. Na każde kolejne nawiązanie mówi, że chce być sama I koniec. Mam nadzieje, że oswoi się z tą myślą i będzie lepiej 
 jak przyjeżdżają do niej kuzyni to różnie znosi dzielenie się zabawkami i podejrzewam, że tu leży problem i obawia się, że dzidziuś będzie zabierał zabawki 😅
                                03.2023 🩷
30.09.2025 prenatalne, chłopczyk?
💙
08.10.2025 8 cm chłopczyka 🐻💙 - 
                        
                        Hej!
Ja planowałam pracować do końca roku, ale ze względu na pierwszy pobyt w szpitalu pod koniec sierpnia, musiałam powiedzieć szefowej (na zwolnieniu ze szpitala i tak byłby kod ciążowy). No i szefowa bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, bo powiedziała, że moja praca jest bardzo stresująca i ona będzie spokojniejsza, jak pójdę szybko na zwolnienie. Więc wtedy pracowałam do końca tygodnia z domu, domknęłam wszystkie możliwe sprawy i poszłam na L4. Szefowa wiedziała o wcześniejszych poronieniach i nieudanych transferach, więc w sumie cieszę się, że tak do tego podeszła. Z moimi ciągłymi mdłościami i sennością ciężko byłoby mi się skupić na pracy i być w niej tak na 100%.
Milunia ja plamiłam trochę wcześniej, niż Ty aktualnie jesteś i z tym nic nie robiłam. Jedynie jak pojawiło się sporo żywej krwi, to wylądowałam w szpitalu na obserwacji, ale nawet nie wiadomo, skąd ta krew była i z Dzidzią wszystko jest ok. Lekarz mówił mi, że plamienia mogą się zdarzyć nawet do ok. 17 tygodnia i uspokajał, że to nic strasznego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października, 09:32
                                    Milunia, Dorkaa87, Nadzia123 lubią tę wiadomość
                                👩37 lat 🧑39 lat
31.07.2025 - ⏸️ naturals 🤯
1.08. - bHCG 16 mlU/ml 🍀
4.08. - bHCG 45 mlU/ml 🤞 prog 26,30 ng/ml
6.08. - bHCG 99 mlU/ml 🍀
8.08 - bHCG 287 mIU/ml 🤞
19.08 - bHCG 7781 mlU/ml 🍀 prog 26,20 ng/ml
20.08 - jest ❤️
26.08 - 0,77 cm Misia Haribo 🥰
10.09 - 2,26 cm 😍
29.09 - nifty prawidłowe - czekamy na zdrową Basieńkę 🩷
6.10 - prenatalne super - 6,4 cm Dzidziutka 🥳
15.05.2025 - transfer 💔
8.02.2025 - transfer💔
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️- pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer❄️ 💔
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
starania od 2014

 - 
                        nick nieaktualnyWczoraj mialam badania prenatalne i Pappa. Ale od południa taka migrena mnie złapała...Próbowałam zimnymi okładami i snem ale nic to nie dało i skończyło sie paracetamolem po kilku godzinach bo tak sie rozbujało juz ze na wymioty mnie brało.
Ale na badaniach na szczescie wszystko dobrze, dzidzius wariował podczas badania i musieliśmy robic przerwy bo nie dał zobaczyc nic 😂 ma juz 5,7 cm. Czyli podrósł rowno centymetr od pobytu w szpitalu w tamtym tygodniu.
Teraz czekam na wyniki z testu Pappa. No i wstępnie poznaliśmy płeć, tak jak obstawialiśmy - chłopaczek 🩵
                                    goska318, Dorkaa87, Pomarańczowa, Lolcia37, HimalayanDream, krolik, jordan72, Idawoll, Świeżynka97, Mysterka, Laura , Uda się, Yoanne, Domi0307, sallvie, Hermiona5, Smerfelinka, kitka_, Tosik712 lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Lolcia37 wrote:Ja jeszcze nie powiedziałam, wróciłam do pracy 1.10, czekam do prenatalnych, które mam 14.10, wtedy powiem.
Ja mam taki sam plan i planuję popracować do końca roku
A co do plamien to u mnie od dwóch dni lekko podbarwiony śluz na beżowo i kilka nitek beżowo-różowych na papierze. Głównie po aplikacji cyclogestu więc mam nadzieję, że to nic niepokojącego 🤞🏼starania od 2022
🙍♀️'92
AMH - 7,48
❌PCOS w obrazie usg
❌MTHTR A1298 homo
❌PAI hetero
✅homocysteina - 7
✅ASA, ANA1, ANA3, APS
✅KIR 4/5 brak 2DS5
✅HLA-C oboje C1
✅kariotyp
✅cd138
🙍♂️'90
❌Koncentracja 2,1 mln/ml
✅Morfologia 4%
❌FSH - 15,64
✅kariotyp, CFTR, usg jąder
I IVF (menopur 150, orgalutran)
11.2024 - punkcja: 19 pobranych, 12 dojrzałych, 8 zapłodnionych, ❄️❄️❄️❄️
12.12.24 FET I (CS) (estrofem, cyclogest, duphaston, clexane), 9w6d poronienie zatrzymane (8+2) 💔.
4.8.25 🌈 FET II (CN) 6 dpt ⏸️, 7 dpt beta 55, 9 dpt beta 130, 12dpt beta 685 15 dpt beta 2389 23 dpt GS 1,55 cm, CRL 0,24 cm i ❤️, 7+4 CRL 1,49 cm, 9+1 CRL 2,65 cm, 11+4 5,2 cm, 12+5 7,2 cm.
dawaj fasolko 🤞

 - 
                        
                        Ja jeszcze nie powiedziałam i stwierdziłam że powiem po prenatalnych jak będzie wszystko dobrze 🫣chce iść od października na zwolnienie , jeszcze wykorzystać 2 tyg urlopu które mi zostało , w tym czasie chciałam polecieć do znajomych do Szkocji ale zastanawiam się czy latanie jest bezpieczne w ciąży 🫣i się trochę obawiam … a potem od połowy iść na zwolnienie , zobaczymy jak to wszystko wyjdzieDorkaa87 wrote:Trzymam ✊🏻✊🏻 za dzisiejsze wizyty
Ja tez jeszcze w pracy. Mam w planie iść na L4 w styczniu
Czy ktoś jeszcze prócz mnie nie powiedział w pracy 🙈 ciagle bije się z myślami i obawami kiedy mam powiedzieć …
                                Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października, 09:56
👩🏻 35 🧔🏻 37
👶11.2018
Starania o drugie👶
od: 04.23
❌️MTHFR_1298A- hetero
❌️PAI-1 4G hetero
❌️AMH- 0,711 > 0,758
✅️MUCHA- negatywna
✅️Białko wolne s 78,2%
✅️PPJ ANA 1 ujemne
✅️Komórki NK 9%
✅️Zespół antyfosfolipidowy-ujemny
✅️Trombofilia wrodzona-ujemne
✅️Kariotyp-prawidłowy XX XY
✅️Histeroskopia-CD-138-brak stanu zapalnego
08.23 poronienie puste jajo płodowe💔
12.23cb💔
07.24Aniołek 9+1(zatrzymany 6+3)💔
09.24cb💔
IN VITRO GAMETA
Punkcja -7pobrano- 5 dojrzałych- mamy :
3.1.1❄️ 4.2.2❄️ zdrowe okruszki po PGT-A
🙏
FET I 27.06 4.2.2 10dpt beta 8,8 cb💔
FET II 30.07.25 3.1.1 7dpt ⏸️ 10dpt -330🍀 12dpt- 678 🍀14dpt- 1506🍀26dpt- 27360🍀27dpt- 0,39cm kruszynki z
 9.09- 1,92cm bobo 
8.10- prenatalne 6,5 cm kruszynki
Niskie ryzyka, panorama -zdrowa dziewczynka

 - 
                        
                        Ccarolinaa wrote:Ja jeszcze nie powiedziałam i stwierdziłam że powiem po prenatalnych jak będzie wszystko dobrze 🫣chce iść od października na zwolnienie , jeszcze wykorzystać 2 tyg urlopu które mi zostało , w tym czasie chciałam polecieć do znajomych do Szkocji ale zastanawiam się czy latanie jest bezpieczne w ciąży 🫣i się trochę obawiam … a potem od połowy iść na zwolnienie , zobaczymy jak to wszystko wyjdzie
👩🏻 35 🧔🏻 37
👶11.2018
Starania o drugie👶
od: 04.23
❌️MTHFR_1298A- hetero
❌️PAI-1 4G hetero
❌️AMH- 0,711 > 0,758
✅️MUCHA- negatywna
✅️Białko wolne s 78,2%
✅️PPJ ANA 1 ujemne
✅️Komórki NK 9%
✅️Zespół antyfosfolipidowy-ujemny
✅️Trombofilia wrodzona-ujemne
✅️Kariotyp-prawidłowy XX XY
✅️Histeroskopia-CD-138-brak stanu zapalnego
08.23 poronienie puste jajo płodowe💔
12.23cb💔
07.24Aniołek 9+1(zatrzymany 6+3)💔
09.24cb💔
IN VITRO GAMETA
Punkcja -7pobrano- 5 dojrzałych- mamy :
3.1.1❄️ 4.2.2❄️ zdrowe okruszki po PGT-A
🙏
FET I 27.06 4.2.2 10dpt beta 8,8 cb💔
FET II 30.07.25 3.1.1 7dpt ⏸️ 10dpt -330🍀 12dpt- 678 🍀14dpt- 1506🍀26dpt- 27360🍀27dpt- 0,39cm kruszynki z
 9.09- 1,92cm bobo 
8.10- prenatalne 6,5 cm kruszynki
Niskie ryzyka, panorama -zdrowa dziewczynka

 - 
                        
                        Ja miałam plamienia miesiąc czasu..chodziłam na kontrolę co chwilę bo też panikowałam 😊 obecnie jestem w 14 tygodniu i na szczęście plamienia ustaly ale trwało to właśnie miesiąc między 8-12 tygodniem🫣Milunia wrote:Cześć dziewczyny. Przepraszam, że wbijam na Wasz wątek, ale chciałam poradzić się już trochę bardziej doświadczonych koleżanek. Chodzi mi o plamienia. Czy któraś miała lub ma nadal? Trzeci dzień z rzędu rano pojawiał się u mnie śluz podbarwiony na różowo. Widoczny tylko na papierze i nie przez cały dzień najczęściej przy 💩. Nie chce panikować i jechać do lekarza, ale naczytałam się już tyle różnych rzeczy 🤦🏼♀️ Jak to było u Was? Miałyście lub macie nadal plamienia? W którym tygodniu ustąpiły? Co na to mówili lekarze? Wizytę serduszkową mamy w czwartek, napisałam też wiadomość do dr i czekam. Chyba osiwieje i nabawię się kolejnych zmarszczek 🙈
Życzę Wam samych cudownych dni, pozytywnych wieści i mega nudnych ciąż 😉 - 
                        
                        Dorkaa87 wrote:Trzymam ✊🏻✊🏻 za dzisiejsze wizyty
Ja tez jeszcze w pracy. Mam w planie iść na L4 w styczniu
Czy ktoś jeszcze prócz mnie nie powiedział w pracy 🙈 ciagle bije się z myślami i obawami kiedy mam powiedzieć …
Ja też jeszcze nie powiedziałam, ale planuje za 2 tygodnie poinformować szefową... Jak dziewczyny wyżej też zamierzam do końca roku pracować. Choć mam pełno obaw, bo mam JDG, ale jakoś to będzie... mam nadzieję, że klienci na mnie poczekają, albo znajdą się nowi jak wrócę do pracy po macierzyńskim. - 
                        
                        Ja planuję do końca października pracować, chociaż meczy mnie praca. Jeżeli szef mnie wkurzy wcześniej to mogę nawet zniknąć w przyszłym tygodniu, bo on jest jak tykająca bomba, dlatego dopinam ostatnie tematy i nastawiam się na ewakuację z dnia na dzień. Za duza odpowiedzialność na mnie ciąży i wolę iść w spokojnym okresie jak mam wszystko poukładane niż nagle jak coś się wykolei i jeszcze na mnie spadnie gaszenie pożaru. Mnie nikt nie oszczędza z racji mojego stanu. Męczące jest dla mnie też siedzenie tyle godzin, brak ruchu, źle się to odbija na mojej miednicy 🙈
Też uważam, że nie ma się co oglądać na innych do kiedy pracują, każda z nas inaczej odczuwa ciążę. Ze starszą córką zwialam na l4 z dnia na dzień, bo się bałam po pierwszym poronieniu. Z młodszą poszłam 1,5 miesiąca przed porodem, dwa ostatnie miesiące zdalnie, ale naprawdę tam miałam super szefostwo. Obecnie, chce iść jak najszybciej i wcale nie jest mi z tym źle, wiem jakie to jest obciążenie dla organizmu i czuję, że dłużej nie dam rady pracować, patrząc na to ile obowiązków jeszcze jest w domu po powrocie, a ja jestem zmęczona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października, 10:10
 
				
								
				
				
			






        

