Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Marsylia zawsze czekam na relację z każdego dnia Wiki, to co się dzieje jest naprawdę niesamowite. Ten filmik który tu kiedyś wrzuciłaś tak mnie chwycił za serce, że ramiona same mi się otwierają do utulenia takiej kruszyny, nie sposób jej zostawić. Wydaje mi się, że Twój mąż też już to wie, ale jeszcze próbuje zachować dystans, choć idzie mu to coraz oporniej. Myślę że on też pokochał już Wiki chociaż boi się to przyznać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 23:57
-
Tak myślę, że chyba faktycznie sam się przed sobą boi przyznać, że nie chce małej oddać. Wieczorem mnie pytał - jak myślisz, kogo Wiki będzie bardziej kochać, mamę czy tatę? A ja mu mówię - pewnie, że tatę; całą ciążę cię uwielbiała i teraz też woli twój głos niż mój
Skomentował to - a wiesz, pewnie masz rację, tata będzie lepszy, mama to czarownica
vitae13, Jagah, Milka1991, Korcia, Taśka22, sallvie, mamaaniołków3, ilae, Omon, Teklaa lubią tę wiadomość
-
Marsylia jeszcze będzie pięknie!!
Z jednej strony chciałbym powiedzieć że porozmawiaj z mężem i niech Ci.powie to i tamto ale mimo iż chodzi o własne dziecko myślę że to bardzo trudna sytuacja dla niego i chyba zwyczajnie musisz dać mu czas.
Monika ja myślę że Twoje problemy Cie nie długo wykoncza. Najgorsze jest to że daje Ci rękę uciąć że na rozwiązaniu się nie skończy. Zakładam że miałaś dwóch dobrych lekarzy z których żaden nie potrzebował wsparcia drugiego stąd takie reakcje.
Kod myślę że masz coś z głowąmoja przyjaciółka też to ma, nie może się przemoc do rajstop u dziecka. A ja ubieram młodemu bo to dla nas bardzo wygodne. No i myślę że rajstop i do tego ładna koszulka wygląda na prawdę ok
oczywiście kiedy temp tego wymaga.
Wiesz w de ciepłej niż u nas -
Marsylia wrote:Tak myślę, że chyba faktycznie sam się przed sobą boi przyznać, że nie chce małej oddać. Wieczorem mnie pytał - jak myślisz, kogo Wiki będzie bardziej kochać, mamę czy tatę? A ja mu mówię - pewnie, że tatę; całą ciążę cię uwielbiała i teraz też woli twój głos niż mój
Skomentował to - a wiesz, pewnie masz rację, tata będzie lepszy, mama to czarownica
Twoj Maz na pewno jest wrazliwym czlowiekiem...Ty taka jestes wiec gdyby byl "draniem" pewnie nie bylibyscie razem.
Dla niego wiadomosc o mozliwej chorobie Malej to tez pewnie szok.....mysle, ze nie potrafi sobie poradzic...
Nie wiem ale mysle, ze latwiej jest podjac decyzje o terminacji ciazy niz decyzje o oddaniu dziecka po tym jak je urodzimy, zobaczymy.....Z kazdym dniem bedziecie ja bardziej kochac, bedzie zajmowalam wiecej miejsca w Waszych sercach.....glownie jego bo Ty juz mowisz o Malej jak "rasowa mamuska".
Zycze Ci aby wyniki badan byly dla Was laskawe....aby stal sie cud....zaslugujesz na to poprzez swoja sile i dobroc jaka okazujesz Malenkiej.7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Marsylia cieszę się z pozytywnych wieści! Cudownie patrzeć na swoje rozwijające się dzieciątko!
Mężem pewnie targają sprzeczne uczucia. Najpierw podjął decyzję, że nie jest gotowy na wychowanie dziecka, teraz się zakochał i nie wie co robić, bo jednak faceci lubią podjąć decyzję i koniec dyskusji... I pomimo że to u Ciebie jest burza hormonów, nie u niego, pewnie na swój sposób to wszystko przeżywa. Nie wiem jaki on jest - jednym pomaga rozmowa inni nie lubią rozkładania wszystkiego na czynniki pierwsze - takze sama musisz ocenić czy warto już teraz z nim rozmawiać czy jeszcze przeczekać i dać mu trochę czasu. -
A tak w ogóle to dzień dobry. Byłam wczoraj w Lidlu skoro kazalyscie
Małej nic nie kupiłam wprawdzie (nie licząc skarpetek które wybrał jej brat) ale sobie nabylam bluzkę i spodnie które muszę dzisiaj oddać bo po przymierzeniu okazały się beznadziejne. Uda moje w nich mają w obwodzie chyba tyle co brzuch
Wolę za tą kasę leginsy z allegro
Staniki oglądałam, ale miski wydawały się dziwnie małe i płaskie. Miałam Staniki do karmienia (na noc) z triumpha- też bez fiszbiny- i jakość była nieporównywalna. Z tym że tam płaci się za jeden tyle co w lidlu za 6
Chłopaki pojechali do przedszkola/ pracy jakąś godzinę temu a ja leżę i pachnę. Muszę zobaczyć o której mam wizytę u stomatologa żebym się nie zdziwiła potem ze dojechać nie zdążę -
Eforts pieknie to ujelas dokladnie tak dwoch dobrych ale musialam miec dwoch:/ pewnie ze sie nie skonczy po porodzie bo juz sie pojawil noey problem ten z lodzi kaze brac fraxi w pologu a ten tutaj nie
masakra....
Marsylia opiszesz mi jakie i jak mialas podane sterydy?
Monika34 -
Hej
Marsylia super się czyta Twoje posty. Wikusia jest po troszku córeczka nas wszystkich. Bardzo jej kibicujemy i cieszy nas każdy dzień postepu
A Tata faktycznie musi się oswoić ze wszystkim. Jak piszą dziewczyny, potrzebuje czasu, bez naciskówprzyjdzie dzień że sam sobie będzie się dziwił że myślał o oddaniu małej
Ja dziś jednak zadzwonię do gina. Decyzja podjęta. W nocy mnie bolał brzuch i często twardnial. Nie wiem czy to normalne czy nie więc muszę się upewnić. Zastanawiam się czy będzie kazał mi brać no spe czy jechać do szpitala na badanie...
-
Monika34 wrote:Eforts pieknie to ujelas dokladnie tak dwoch dobrych ale musialam miec dwoch:/ pewnie ze sie nie skonczy po porodzie bo juz sie pojawil noey problem ten z lodzi kaze brac fraxi w pologu a ten tutaj nie
masakra....
Marsylia opiszesz mi jakie i jak mialas podane sterydy?
Monika ja tez bede bralamw pologu fraxi - opinia z instytutu hematologii mimo, ze nie mam stwierdzonych zadnych zespolow i trombofilii. Profilaktyka. Dlaczego obawiasz sie tego? To, ze lakarze maja inne zdanie? Jak bedzie najezdzal na Ciebie prowadzacy (co uwazam, ze jest niedopuszczalne) to powiedz mu, ze jestes pacjentka, nie skonczylas medycyny i Tobie tez w obliczu roznych decyzji jest trudno zdecydowac co jest dobre.
Monika przepraszam, nie chce Ciebie urazic ale czy troche nie wyszukujesz sobie sama problemow?
Monia glowa do gory, ciesz sie cieza a nie zamartwiaj!7.03.2017 - Nina jest z nami
-
nick nieaktualny
-
Marsalia pięknie słyszeć ze maleńka rosnie i tak pięknie daje sobie rade!! A mąż ma pewnie miękkie serce tylko cieżko mu sie przyznać
Dziewczyny do jutraja zaczynam szykowanie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ecdebe01cec7.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/402dd4b85844.jpg
Kilka decoracji nie bede was zanudzała wszystkimi ale to juz dziś
Korcia, Antonelka, kasieniaczek, stowtotka, annak, karolyn, Milka1991, Jagah, sallvie, Kjopa3, misKolorowy, ilae, lis87, Justyna Sz, Teklaa lubią tę wiadomość
17.03.2017Sofia
-
Marsylia, ale zuch ta Wasza córcia. Niech pięknie rośnie na was pociechę. Tak jak piszą dziewczyny,czas jest tutaj najlepszy.
Monika, troszkę wyluzuj bo się biedna zameczysz. twoja córcia ładnie się rozwija,jest duża j silna. Wszystko będzie dobrze!
Dziewczyny,które zamawialyscie z dolce sonno - co pisalyscie jak nie było.z nimi kontaktu? -
Vero będzie pięknie!!! Zazdroszczę że to przed Wami
buziaki, baw się dobrze
Monika szkoda ze nie powiedziałaś lekarzom, że jesteś panikara że będziesz prowadziła ciążę u dwóch. Wtedy ew lekarz mógłby powiedzieć że w to nie wchodzi. Bo aby jako pacjentka możesz chodzić i do sześciu. Aczkolwiek moim zdaniem prowadzący lekarz jest jeden! Jeden podejmuje decyzje, wypisuje leki itd, wszyscy kolejni mogą robić dodatkowe usg ewentualnie zlecać badania.
Uważam że jeśli zostajesz u tego to ten powinien podejmować decyzje o Twoim leczeniu.
Zgadzam się z Anotelka że sama się nakrecasz nie potrzebnie. Monika a Ty masz starsza dziecko? I przy nom jest ok czy też panikujesz? -
Vero życzę dużo radości i miłości i cudownego dnia!
Dziewczyny ja dziś się uśmiałam. Trafiłam gdzieś w Internecie na ciążowa sesje Beyonceja nie wiem czy to ja nie mam gustu czy te gwiazdy w Hollywood
Niebieskaa, Milka1991, karolyn, Antonelka lubią tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Eforts, to ja tez chyba jestem nienormalna, podobnie jak Kad
Po prostu nie toleruje rajtuz i tyle. Kojarzy mi sie to z komuna, jak dzieciaki lataly w za krotkiej koszulce i ciagle opadajacych rajtuzach
Jedyne co, to jakies ladne do sukienki czy spodniczki. Ja sporo ich dostalam po bratanicy i wywalilam, zostaly tylko 2 pary takich naprawde slicznych
Dziewczyny, czy Wy sie miescicie w ciazowe jeansy? Ja swoje kupilam jakos na poczatku ciazy, a teraz mimo ze w nie normalnie wchodze w biodrach, to pas juz jest tak opiety, ze wiecej sie nie rozciagnie. Zamowilam nowe z pasem ciazowym pod brzuchem, bo boje sie ze znowu beda za ciasne. Dodam, ze jeansy byly z h&m.
Vero wszystkiego dobrego na nowej drodze zyciabedzie pieknie
Kordonku, dzieki za wyjasnienia z ta raczka. To co mowisz ma sensja akurat wybralam model z ta jasna raczka i dlatego dopytuje, co by mi nie przyslali z jakas inna
25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Kad wrote:Szkoda ze nie czytałam o kocykach Colorstories wczesniej, teraz juz nie bede dokupować, bo mam juz La millou z jednorozcami minky, w pingwiny minky light, z kolekcji velvet i ten z Color Stories to juz mi wystarczy
do tego pochwale sie Wam kołyska z Allegro. Dokupiłam do niej pościel Kalamati. Jak ktos szuka pościeli do kołyski to polecam
[/URL]
Pieknie!
Kad, ja tez zamowilam kocyk z kolekcji velvet, dotarl juz do Wroclawia, wiec za jakis czas bedzie u mnie. Jestes z niego zadowolona?
Tak mysle co mam jako kocyk... mam 1 minky jako gratis do niani, rozek minky, ktory spokojnie bedzie kocykiem, 1 velvet, 1, ktory uszuje sama jak przyjdzie do mnie ta wielka paka z Wro, czyli razem 4 kocyki, ale wszystkie minky. Czy przydalby mi sie jakis kocyk welniany albo bawelniany?? bo wsumie nie mam zadnego z welny/bawelny. W kwietniu i tak mala bedzie w spiworku, mam tez 2 czy 3 komplety bielizny termoizolacyjnej, wiec zobacze czy cos jeszcze porzebne.
A do czego bedziecie uzywac tych kocykow? juz raz pisalam o zastosowaniu pieluszek..a kocyki chyba tez maja wiele zastosowan: w gondoli, do przebierania, w domu itd.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Marsylia,
Ale super jest Twoja Wiki!
Taaak! Kasieniaczek ma rację, ona ma coś z łobuziaka! Ma jakąś taką zawadiacką iskrę. Czuję, że jeszcze da popalić
Co do męża - zgadzam się z dziewczynami. Myślę, że w nim walczą dwa głosy: strach vs. miłość. Ale mam dobre przeczucia w kwestii tego, co wygra
Zdaję sobie sprawę, że dla Ciebie takie jego rozdwojenie może być dodatkowym obciążeniem w tej, i tak trudnej, sytuacji. Ale wydaje mi się, że to może być moment, kiedy warto jednak chwilę przeczekać, nie naciskać go na żadne deklaracje (żeby nagły strach nie wygrał). Może mąż potrzebuje trochę więcej czasu. Ale widać, że sprawy zmierzają w dobrą stronę
Jesteśmy z Wami myślami cały czas.
Vero,
Niech się pięknie rozpocznie ta Wasza wspólna przygoda!
Zazdroszczę, że dziś czekają Cię takie piękne przeżycia.
Wrzucaj na luz, baw się i ciesz. A reszta niech Cię nie obchodzi
Wszystkiego NAJ dla Was!
Monika,
Moim zdaniem, powinnaś jak najszybciej powiedzieć o tym, jakie bierzesz leki, temu lekarzowi, który podejmuje ostateczne decyzje w Twojej sprawie. Encorton i sterydy to, mimo wszystko, nie jest witamina B. To trochę poważniejsze leki. Prawdę mówiąc, i tak się dziwię, że udało Ci się wytrwać aż do tego momentu w tej tajemnicy i że do tej pory nie obawiałaś się jakiegoś konfliktu leków.
Ja również zaczynałam ciążę z dwoma lekarzami. Ale już w 10 tc podjęłam decyzję, że MUSZĘ wybrać jednego, bo inaczej dostanę kociokwiku. I będę w ciągłym stresie, kogo słuchać, co wybrać.
Ja wiem, że ciąża (w ogóle, ale po stratach szczególnie) to jest ekstremalnie stresująca sprawa. I rozumiem Twoje lęki. Ale teraz musisz pomyśleć o tym, żeby dobrze wszystko ułożyć w szpitalu, więc fochy lekarza powinny być drugorzędne. No co? Nie przyjmie Cię na wizytę kolejną? Najwyżej coś tam pomruczy pod nosem i już.