Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Annak, jestem pełna wiary! Przesyłam ją Tobie, będzie dobrze.
A ta lekarka no cóż, niektórzy wagarowali na tych kilku godzinach psychologii, które studenci mają.
Znam taką onkolog, która mówi pacjentom przy diagnozie - no tak, już Pani nie wyzdrowieje, ale mimo wszystko zdrowia życze. Ponure.
Także lać na lekarkę, ściskam!Lokokoko lubi tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Dzis usg mialam robione przez 2 ginow za 1zamachem dr Roszkowski i dr Kociubinska. Ze wzgledu na wade cewy nerwowej w poprzedniej ciąży za 3 tygodnie czyli 9.11 mam byc na wizycie u dr Kociubinskiej bo dr mowila ze od 16 tygodnia kregoslup fobrze widac
kahaśka, niania.ogg lubią tę wiadomość
-
pati87 wrote:Dzis usg mialam robione przez 2 ginow za 1zamachem dr Roszkowski i dr Kociubinska. Ze wzgledu na wade cewy nerwowej w poprzedniej ciąży za 3 tygodnie czyli 9.11 mam byc na wizycie u dr Kociubinskiej bo dr mowila ze od 16 tygodnia kregoslup fobrze widac
-
aniołkowa mama wrote:sy_la, przed badaniami prenatalnymi dzwoniłam do różnych lekarzy i niektórzy nie pobierają krwi na miejscu, a czasem nawet każą przyjechać z gotowym wynikiem (choć wydaje mi się, że badanie krwi + USG tego samego dnia daje bardziej miarodajne wyniki). Inni każą zrobić na własną rękę tego samego dnia i później jak dostaną wyniki to obliczają ryzyko. I wtedy jak sama odbierasz sobie wyniczek z jakiegoś laboratorium to właśnie nic nie wiadomo póki nie pójdziesz z nim do ginaMarysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
annak - ja wierzę, że te słowa lekarki były powiedziane tylko po to by nie dawać rodzicom złudnej nadziei, niż dać ją a później zabrać. Mam nadzieję, że wynik będzie optymistyczny dla Was, trzymam mocno kciuki!
Lokokoko - ja dzisiaj na fotelu ginekologicznym prawie kwiknęłam jak mi wziernik wsadziła.. Pomyślałam sobie "Boże, nie ma szans żebym przeżyła poród"Wierzę, że kiedy przyjdzie pora to jednak hormony zrobią swoje.. Boję się też sprawdzania rozwarcia, bo ja ogólnie dość "ciasna" jestem, no a niestety sprawdzając rozwarcie czy wsadzając wziernik, nikt nie zajmuje sobie głowy grą wstępną
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 16:43
kahaśka, Lokokoko lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
Lokoko- u mnie 1:151 przed 36 tygodniem, ale nie wyjaśnił mu tego lekarz. Ba, nawet o tym nie wspominał, przeczytałam dopiero w domu.
Annak- w przychodni przede mną była para, położna wygadała się, że wyszły im fatalne wyniki usg i nifty. Zdecydowali się na amniopunkcje i wyszło, że czekają na zdrowiuśką dziewuszkę. Walić lekarkę, wredna krowa. Jak ma ochotę komentować to trzeba było iść na dziennikarstwo, a nie na medycynę.
Życzę Ci z całego serca, żeby te siwe włosy, których teraz się pewnie dorobiłaś były jedynymi. Niech historia z mojej przychodni się powtórzy! Nam wszystkim życzę zdrowych, donoszonych bobasów.Hashija lubi tę wiadomość
-
Kochane, dziękuję Wam!
Na niektóre Wasze wpisy aż się uśmiechnęłam, co dziś jest u mnie stanem nietypowym.
Czynicie cuda! Wasze wsparcie jest nieocenione -
Annak, nie martw się. Niektórzy lekarze to po prostu buce... jeden mi raz odpowiedział, na moje pytanie dlaczego nie mam brać jakiegoś tam leku (inni lekarze polecają), że on mi nie będzie mówił bo nie ma szans żebym kiedykolwiek to zrozumiała. Nie ma co
kultura jak się patrzy.
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Dziewczyny jaki wynik pappy macie chodzi mi o wolne bhcg i pappa w mom?
Pytam bo ryzyko po damym usg u dr Dangel
T21 1: 13582
A dzis usg i biochemia 1: 1514 (ryzyko z wieku 1: 710)
Ueazam ze roznica kolosalna jest.
Wg usg wszystko ok tzn crl 77mm nt 1.9 (w tabelce przy tym crl srednio wynosi 2.0) kosc nosowa obecna.
Wolne bhcg 2.472 mom
Pappa 0.889 mom
I juz nerwa łapie. Niby dr mowila ze wyniki sa dobre i ryzyka niskie.
W necie przeczytalam ze wolne bhcg powyzej 2.52 mom jest zle, a mam podobne.
Dziewczyny pomozcie.
Kuwa na innej str pisze ze bhcg powyzej 2mom jest nieprawidlowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 17:34
-
Która to czytała książkę "Arabska żona"? Przeczytałam i nie wiem co sądzić... tym bardziej, że wydaje mi się, że książka jest urwana w trakcie. Czy to tak ma być? Miałam książkę w pdfie, więc mnie nic nie zdziwi.
A więc doczytałam do momentu, kiedy Dorota kłóci się z matką po zakupach i mówi, że musi do szpitala. Co dalej? Urodziła? Czemu wylądowala na odludziu? Czemu Malika zginęła? -
nutella_ wrote:Która to czytała książkę "Arabska żona"? Przeczytałam i nie wiem co sądzić... tym bardziej, że wydaje mi się, że książka jest urwana w trakcie. Czy to tak ma być? Miałam książkę w pdfie, więc mnie nic nie zdziwi.
A więc doczytałam do momentu, kiedy Dorota kłóci się z matką po zakupach i mówi, że musi do szpitala. Co dalej? Urodziła? Czemu wylądowala na odludziu? Czemu Malika zginęła?