LIPCOWE MAMY 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Niepodległa wrote:Mnie strasznie męczą mdłości i wymioty a wieczorami jest masakra. Muszę zostać sama w pokoju i nikt nie może mi przeszkadzać, dopóki nie zasnę a i z tym jest problem...
Mam pytanie do dziewczyn, które brały/ biorą duphaston? Czy zauważyłyście, że po tym leku mdłości i wymioty się nasiliły?2017r. Aniołek
2018r. Aniołek
14.11.2019r. bHCG 180❤️, 18.11.19r. bHCG 1697 ❤️ clexane, duphaston, zaax, estrofem, femibion
16.12.2019r. (8 tydz 4 dzień) CRL 1,97cm, tętno 162 ❤️
20.03.2020r. połowa za nami 🙂 Aleksandra 450 gram 🙂 -
Niepodległa wrote:Mnie strasznie męczą mdłości i wymioty a wieczorami jest masakra. Muszę zostać sama w pokoju i nikt nie może mi przeszkadzać, dopóki nie zasnę a i z tym jest problem...
Mam pytanie do dziewczyn, które brały/ biorą duphaston? Czy zauważyłyście, że po tym leku mdłości i wymioty się nasiliły?
14.07.2020 Michaś ❤️
08.01.2019 [*] 9tc 💔
08.2019 ciąża biochemiczna
~ Trombofilia wrodzona
~ MTHFR 677 CT homo -
Niepodległa wrote:Mnie strasznie męczą mdłości i wymioty a wieczorami jest masakra. Muszę zostać sama w pokoju i nikt nie może mi przeszkadzać, dopóki nie zasnę a i z tym jest problem...
Mam pytanie do dziewczyn, które brały/ biorą duphaston? Czy zauważyłyście, że po tym leku mdłości i wymioty się nasiliły?
Biorę luteine mam mega mdłości od rana do wieczora. Poprzednie 3ciąże nicStarania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
Czekam z niecierpliwością do końca przyszłego tygodnia, że te mdłości w końcu mi przejdą, bo jest tragicznie Jeszcze częściej wymiotuję niż wcześniej, a największy problem mam z piciem czegokolwiek. Jeszcze to ciągłe zmęczenie uniemożliwia zrobienie czegokolwiek w domu. Zniechęcił mnie ten pierwszy trymestr do kolejnej ciąży na długo.
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Ja biorę od początku duphaston i luteinę i nie mam wogole mdłości i wymiotów. Więc to jest różnie z tymi lekami i każda na nie reaguje roznie
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien -
Ajami mnie dalej też męczą mdłości i mega zmęczenie plus awersja do jedzenia. Ale niestety nastawiam się, że po 25 tc mi przejdzie tak jak w poprzednich ciążach
-
Ja jeszcze łapię czasem jakąś fazę "niedobrzeeee miii", ale szczytem było 2 dni temu, jak prawie zwymiotowałam zmieniając córce pieluchę po kupie... Porażka, na wszelkie historie własnego dziecka byłam odporna, a tu nagle taki zonk Mąż musiał ratować sytuację ;P9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Ja jeszcze łapię czasem jakąś fazę "niedobrzeeee miii", ale szczytem było 2 dni temu, jak prawie zwymiotowałam zmieniając córce pieluchę po kupie... Porażka, na wszelkie historie własnego dziecka byłam odporna, a tu nagle taki zonk Mąż musiał ratować sytuację ;P
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
Ja kilka dni temu zaczęłam 12tyg ale mdłości jak mdłości raz są a raz nie ma, raz gorsze a raz lepiej. Piersi na szczęście prawie nie bolą i z tego powodu się bardzo cieszę ale od kilku dni głowe wieczorami chce mi rozsadzić 😕 No ale cóż trzeba jakoś żyć z tym. Oprócz tego to chyba mnie rwa kulszowa złapała ale muszę jeszcze z innym lekarzem skonsultować 😉
Tak w ogóle jutro rano krzywa cukrowa, ani trochę mi się to nie widzi. Nie lubię być głodna z rana + do tego dojazd to bedzie koszmar jakiś.PCOS cykle między 31 a 37 dni, hiperinsulinizm?, nadwaga, depresja, pod kontrolą onkologa
🔹️ cel na 2025 - schudnąć 7.5kg 💪🏻
🔹️badanie nasienia (ruchliwość): A - 49 %, B - 11 %, C - 8 %, D- 32 %, A+B - 60 %, A+B+C - 68 %
🔹️wizyta w klinice - połowa lutego
🔹️wizyta u drugiego ginekologa od problemów z płodnością pod koniec stycznia (druga opinia)
🔹️wizyta koniec października u ginekologa od problemów z płodnością - nie wypał ❌️
🔹️ starania od 02.2024
🔸️ 3 lata na AH
🔸️ 07.2020 👨👩👦💙
🔸️ 29.11.2019 - serducho ❤️
🔸️ 20.11.2019 - widać kropkę 🥰
🔸️ 13.11.2019 - beta HCG 228
🔸️ 13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
🔸️ 04.2018 - nowotwór 🦀 -
A skurcze, kłucia i ciągnięcia mieście? Mnie czasem jak zaboli to aż strach.41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Ciągnięcia i kłucia tak jak za gwałtownie usiądę, wstanę albo kaszle.2017r. Aniołek
2018r. Aniołek
14.11.2019r. bHCG 180❤️, 18.11.19r. bHCG 1697 ❤️ clexane, duphaston, zaax, estrofem, femibion
16.12.2019r. (8 tydz 4 dzień) CRL 1,97cm, tętno 162 ❤️
20.03.2020r. połowa za nami 🙂 Aleksandra 450 gram 🙂 -
Ooo u mnie z kupa też tak jest, jak mąż jest to już woli sam przewinąć a ja muszę wyjść.
Też mnie tak boli i ciągnie. Wczoraj na wysokości pępka i to bardzo mocno, aż musiałam posiedzieć chwilę. No ale macica rośnie więc pewnie ma prawo trochę boleć. -
aLunia wrote:Ooo u mnie z kupa też tak jest, jak mąż jest to już woli sam przewinąć a ja muszę wyjść.
Też mnie tak boli i ciągnie. Wczoraj na wysokości pępka i to bardzo mocno, aż musiałam posiedzieć chwilę. No ale macica rośnie więc pewnie ma prawo trochę boleć.
Ja dziś miałam skurcze, aż nospę wzięłam. Cały czas odczuwam dyskomfort. Ale u mnie dół brzucha już uwypukliło, może dlatego. Odczuwam też spory ucisk na granicy z bólem, gdy mam pełen pęcherz lub jelita. Nie mam żadnych mdłości, ale te bóle mi doskwierają. Coś za coś Swoją droga - na początku ból brzucha traktowałam jako coś naturalnego. Teraz ogarnia mnie lekka panika.41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Skurcze, kłucie i ciągniecie to tak przy kichnieciu czy coś. Ale bardziej jakiś nerw ciągnie mnie w dolnej stronie pleców i pośladku. Zły obrót, wstanie z narożnika,spacerowanie, leżenie a nawet samo siedzenie w wc boli😕 a czasem to łezki polecą lub muszę bolesny dźwięk z siebie wydać 😅
Fuuujjjjjj jestem głodna i mam ochydny na smak słodki. A jeszcze 2 godziny.
Powodzenia dzisiaj jeśli ktoś jakąś wizyte maPCOS cykle między 31 a 37 dni, hiperinsulinizm?, nadwaga, depresja, pod kontrolą onkologa
🔹️ cel na 2025 - schudnąć 7.5kg 💪🏻
🔹️badanie nasienia (ruchliwość): A - 49 %, B - 11 %, C - 8 %, D- 32 %, A+B - 60 %, A+B+C - 68 %
🔹️wizyta w klinice - połowa lutego
🔹️wizyta u drugiego ginekologa od problemów z płodnością pod koniec stycznia (druga opinia)
🔹️wizyta koniec października u ginekologa od problemów z płodnością - nie wypał ❌️
🔹️ starania od 02.2024
🔸️ 3 lata na AH
🔸️ 07.2020 👨👩👦💙
🔸️ 29.11.2019 - serducho ❤️
🔸️ 20.11.2019 - widać kropkę 🥰
🔸️ 13.11.2019 - beta HCG 228
🔸️ 13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
🔸️ 04.2018 - nowotwór 🦀 -
Mnie też kłuje przy kichaniu.Ostatni tydzień uwypuklił się już brzuszek,także jutro ruszam po jakieś ubrania.W pracy jeszcze nikt nie wie o moim stanie i jutro muszę już powiedzieć bo dłużej ukrywać się już nie da.Mam jeszcze pytanie,co z farbowaniem włosów?Używacie czegoś delikatniejszego np.Biokap z apteki?
AMH 1,11-grudzien 2018
AMH 0,67-pazdziernik 2019
Mutacja MTHFR heterozygota
04.2019 ciąża naturalna-poronienie 7 tc.
10.2019 ciąża naturalna
21.11.2019 bije serduszko ♥️
04.07.2020 Pola jest już z Nami 3480 g 52 cm