LIPCOWE MAMY 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, nie pamiętam czemu która z Was bierze heparyny, ale napiszę Wam co powiedziała świetna hematolog, u której byłam z 2 ciążą. Ogólnie nie była pierwsza, która uznała heparyny za mocno nadużywane u ciężarnych...
Same moje hetero 1298 i PAI nie dają żadnych podstaw do włączenia heparyn. MOOOOŻE gdybym miała epizod z zakrzepicą, moooooże gdybym była po stymulacjach do inseminacji, gdybym miała homozygotę, itd. Natomiast przy moich dobrych wynikach, homocysteinie w normie - co też jest ważne, absolutnie NIE. Pani doktor jako biegła sądowa jest absolutnie przeciwna temu nadmiernemu wciskaniu wszystkim heparyn. Mówiła, że miała już przypadki paraliżu po mocnych wylewach do mózgu - i ani zdrowia, ani dziecka. Acard jest całkowicie wystarczający.
Mutacja hetero PAI 4G/5G została całkiem niedawno poddana wnikliwym badaniom - u kobiet z homozygotą wyraźnie częściej był problem, ale nie z poronieniami, a z implantacją zarodka (co jest ważne m.in. dla lekarzy zajmujących się in vitro), natomiast między kobietami zdrowymi i heterozygotycznymi nie wykryto zasadniczych różnic.Kosanka, Zajsonek lubią tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Monia, mnie wystarczyła zwykła puchata poducha i w końcu specjalnej nie kupiłam;]
Luteinę odstawiłam na luzie w święta, ale nie miałam już tego stresu co poprzednio (kiedy odstawiłam zamiast w 12 to w 16, tak się bałam ), zresztą miałam ją trochę tak "na głowę", niż z konkretnych wskazań. Na zasadzie "nie zaszkodzi". Duphaston raz dostałam i po 3 tabletkach zrezygnowałam, tak się źle czułam. Nawiasem mówiąc, większość lekarzy mówiło mi, że dupek ma gorsze działanie i lepsza oraz utrzymująca stabilniejszy poziom progesteronu jest luteina. Plus przy karmieniu chyba też jest pierwszym wyborem.Kosanka lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Dziewczyny, nie pamiętam czemu która z Was(...)
Dzięki za wpis. U mnie był właśnie problem z implantacją. Krótko mówiąc, nigdy nie zaszłam w ciążę. Stąd m.in.ta heparyna. No i Tata umarł na zakrzepicę.
Ale skoro już się zagnieździł maluszek, to może rzeczywiście można odstawić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2020, 21:59
41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Ja dostałam przez to, ze ronilam wcześniej do 8 tygodnia ciąże. Odstawiłam w 11 tygodniu, bo miałam krwiaka, a heparyna mogła go pompować. Generalnie ciąża na heparynie była 4 dni młodsza niż OM, a po odstawieniu heparyny 4 dni starsza niż OM i swietnie się rozwija.
Kosanka lubi tę wiadomość
4.11 - szpital, plamienie, duphaston 3x2 😔 beta 9838 😍
7.11 - serduszko
-
Fooskate wrote:Ja dostałam przez to, ze ronilam wcześniej do 8 tygodnia ciąże. Odstawiłam w 11 tygodniu, bo miałam krwiaka, a heparyna mogła go pompować. Generalnie ciąża na heparynie była 4 dni młodsza niż OM, a po odstawieniu heparyny 4 dni starsza niż OM i swietnie się rozwija.
I nic się po odstawieniu nie działo? Przestałaś brać z dnia na dzień czy jakoś stopniowo?41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
U mnie tez problemy z implantacją. Najpierw dwie poronione ciąże na początkowym etapie, potem ciąża od początku na heparynie (odstawiona ok 16 tygodnia)- mamy córkę. I w zeszłym roku kolejna ciąża niespodzianka. Niestety zanim się zorientowałam (karmiłam piersią i nie monitorowałam nieregularnych cykli) był już skończony 6 tydzień. Na pierwsza wizytę z USG umówiłam się tydzień później i niestety serce nie biło a zarodek wyglądał na ok 5 tygodni. Po kilku dniach kolejne samoistne poronienie. Dostałam receptę na Clexane i miałam włączyć w razie pozytywnego testu. No i w październiku się udało. I mam dziś ostatni zastrzyk. I troche się stresuje ale jestem dobrej myśli.
Kosanka lubi tę wiadomość
-
aaniluap wrote:U mnie tez problemy z implantacją. Najpierw dwie poronione ciąże na początkowym etapie, potem ciąża od początku na heparynie (odstawiona ok 16 tygodnia)- mamy córkę. I w zeszłym roku kolejna ciąża niespodzianka. Niestety zanim się zorientowałam (karmiłam piersią i nie monitorowałam nieregularnych cykli) był już skończony 6 tydzień. Na pierwsza wizytę z USG umówiłam się tydzień później i niestety serce nie biło a zarodek wyglądał na ok 5 tygodni. Po kilku dniach kolejne samoistne poronienie. Dostałam receptę na Clexane i miałam włączyć w razie pozytywnego testu. No i w październiku się udało. I mam dziś ostatni zastrzyk. I troche się stresuje ale jestem dobrej myśli.
Jak ja ten stres rozumiem... Ale skoro za pierwszym razem po odstawieniu tak ładnie wszystko poszło, to tym razem będzie tak samo. 🍀✊🍀✊🍀
Ja miałam brać do 12 tygodnia. Dziś na suwaczku pojawiła się 12. Ale mam jeszcze 7 zastrzyków w domu i zastanawiam się, czy nie brać jeszcze kilka dni i nie wybrać się w nadchodzącym tygodniu na cito do hematologa.41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
nick nieaktualny
-
Czy zniknęły u Was mdłości?
Obecnie 12+1.
Od wczoraj kompletny brak, tak jak ręką odjąć !PCOS
Niedoczynność tarczycy
Hashimoto
Insulinoopornosc
PAI homozygota
MTHFR heterozygota
Aniołek 7 tc [*] - 27.02.2018
Ciąża biochemiczna 11.2018
Ciaza 5 tydzień 09.2019
Letrox, metformina, acard, heparyna, foliany, -
nick nieaktualny
-
Ja mdłości mam dalej ale już nie na taką skalę jak wcześniej. Wymioty rano przy myciu zębów i tyle. Apetyt mi wrócił więc z powrotem jem wszystko. Mój lekarz mówił że te dolegliwości I trymestru wbrew pozorom lubią utrzymywać się do ok. 16 tygodnia więc czekam cierpliwie. Liczę że ulegną calkowitemu wygaszeniu a ja zacznę czuć ruchy i będę spokojniesza. Do tej pory dwa razy czułam takie lekkie laskotanie ponizej pępka. Nigdy wcześniej tak nie miałam i raczej nie były to jelita bo ich ruch odczuwam inaczej, więc myślę że to dzidzia plywala☺️03.2019 punkcja
05.2019 1 transfer 4AA cb
09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
8 dpt 90,58
10 dpt 234,50
12 dpt 582,70
25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
Czekamy na córeczkę 🙆
06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
10.2022 transfer 4.1.1
8 dpt 71,46
10 dpt 228,20
14 dpt 1051
24 dpt mamy ❤️
06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️ -
sniezynka94 wrote:Czy zniknęły u Was mdłości?
Obecnie 12+1.
Od wczoraj kompletny brak, tak jak ręką odjąć !
Ja od kilku dni też lepiej się czuję, nie jest jeszcze idealnie jakieś tam czasem lekkie mdłości się pojawią jeszcze ale mam nadzieję że to koniec. Dzisiaj skończyłam 13 tydzień więc to już czas 😁 -
U mnie mdlosci przeszly przed świętami, ale nadal zdarzają się wymioty po jedzeniu 😊
Chociaż lepsze to niż te mdłości, wymioty i zawroty głowy 😊
Czuje się o wiele lepiej🥰
Wczoraj byliśmy w Agata meble, zamowilismy meble do salonu i od przyszłego tygodnia rusza wielkie odświeżanie chaty, aż się tego boję 😂😂😱🙈
Doszłam do wniosku, że lepiej teraz gdy mam jeszcze siłę i brzuch aż tak bardzo nie przeszkadza niż pozniej na ostatnią chwilę 😊
Mam nadzieję, że ten remont przejdzie bez problemów i żadnych niespodzianek 😂 -
sniezynka94 wrote:Czy zniknęły u Was mdłości?
Obecnie 12+1.
Od wczoraj kompletny brak, tak jak ręką odjąć !
U mnie nie wystąpiły. Kilka razy miałam nudności i to wszystko.41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
U mnie żadnych mdłości, tylko dokuczają mi bóle głowy. Ale energi mam więcej także z tego się cieszę. Jutro nawet smigamy z dziećmi na sanki w góry, mieszkam praktycznie godzinę od Wisły a tam dużo śniegu a że mama ma siłę to zabieramy dzieci niech mają coś z zimy.
-
Mnie strasznie męczą mdłości i wymioty a wieczorami jest masakra. Muszę zostać sama w pokoju i nikt nie może mi przeszkadzać, dopóki nie zasnę a i z tym jest problem...
Mam pytanie do dziewczyn, które brały/ biorą duphaston? Czy zauważyłyście, że po tym leku mdłości i wymioty się nasiliły?Karolinka [*] -
Witajcie dziewczyny. U mnie dziś 11+ 2 i od wczoraj świruje bo rzeczywiście mdłości już praktycznie nie ma, nawet piersi mniej bolą. Zaczęłam się w końcu czuć jak człowiek, ale oczywiście się martwię czy na pewno wszystko jest okej Najbardziej mnie te piersi martwią, z dnia na dzień mniej bolały, teraz już tylko trochę. Co prawda mnie szybko złapały te wszystkie ciążowe objawy bo męczyłam się już od 5 tygodnia. No nic, do wizyty będę się zamartwiać 😉 Pozdrawiam2017r. Aniołek
2018r. Aniołek
14.11.2019r. bHCG 180❤️, 18.11.19r. bHCG 1697 ❤️ clexane, duphaston, zaax, estrofem, femibion
16.12.2019r. (8 tydz 4 dzień) CRL 1,97cm, tętno 162 ❤️
20.03.2020r. połowa za nami 🙂 Aleksandra 450 gram 🙂