X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPCOWE MAMY 2020
Odpowiedz

LIPCOWE MAMY 2020

Oceń ten wątek:
  • Nati12 Autorytet
    Postów: 304 317

    Wysłany: 4 lipca 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka gratulacje ❤️ Dużo zdrówka 😊

    My dzisiaj wychodzimy do domu 🥳 Wszystko dobrze z nami. Mam tylko problem z sutkami, mam już strupy i rany 😭. Wczoraj na wieczór płakałam jak karmiłam. Pokarm jest, Tobi pięknie łapie ale jest bardzo lubiący ssać i by siedział z cyckiem w buzi. Na noc dostał butle a przed chwilą karmiłam już cycem 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2020, 12:38

    Natalka, Lyanna, ola_g89 lubią tę wiadomość

    17u9anlitbltln0j.png

    klz99vvjenfzk8m9.png
    Rocznik 1990

    12.2014 początek starań,
    11.2015 zaczynamy leczenie Naprotechnologia,
    Hiperprolaktynemia czynnosciowa, niski progesteron, podejrzenie endometriozy, niedobór Wit D3,
    03.2016 nieudana próba HSG
    04.2016 II cykl z Femarą i udało się ❤
    12.2016 córeczka jest z nami👨‍👩‍👧 3280g, 54cm
    03.2018 starania o rodzeństwo,
    11.2018 początek leczenia
    02-07.2019 VI. cykli z Letrazolem + Glucophage XR 750
    26.09.2019 laparoskopia - wykryto i usunięto endometrioze 2 st., usunięto torbiel endometrialną na lewym jajniku, usunięto torbiel okołojajowodową na prawym jajowodzie, przeczyszczono jajowody.
    10.2019 I cykl po laparo z Lametta
    28.11. 2019 jest ❤️ dzidziuś 1,04cm
    02.07.2020 synek jest z nami 👨‍👩‍👧‍👦 3660g, 56cm
  • Natalka Koleżanka
    Postów: 46 34

    Wysłany: 4 lipca 2020, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Gratulacje! I niech tak sobie śpi przez kilka następnych miesięcy. Niech się budzi na jedzenie i przebieranie. Moja siostra taka była do 7 miesiąca. Może u Ciebie będzie podobnie. 😁

    Póki co na to się zapowiada :) mała dużo śpi. Jest taka słodka, że nie mogę od niej oderwać wzroku.

    [/
    July wrote:
    Natalka super, gratulacje ❤️ Jak się czujesz? Ciężko było?

    Tak, było ciezko i niesamowicie bolało, jeśli mam być szczera. Nacinali mnie trzy razy i tez niewłaściwie, bo dwa z nich niestety nie były podczas skurczu, więc wszystko czułam. Ale tak jak wiele osób mówi, szybko się zapomina- teraz tylko piecze szycie, ale generalnie wszystko jest okej. Czuje się bardzo dobrze. Jestem szczesliwa, że mimo początkowych obaw (od tego zaczęła się moja przygoda na forum), udalo mi się urodzić naturalnie. Niemniej uważam, że każda z Nas obojętnie w jaki sposób rodziła ma prawo w pełni czuć się bohaterką :)

    Dziewczyny, jak długo zajmie gojenie się szwu? 😁 I kiedy przestanie piec? 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2020, 13:41

    July, Nati12, Kosanka lubią tę wiadomość

    hchyyx8dmf7rp9le.png
  • Malami Przyjaciółka
    Postów: 157 41

    Wysłany: 4 lipca 2020, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gratulacje.

    Natalka jak wyglądało ściąganie pessara? Jestem w identycznym tygodniu jak Ty. I u mnie nie wiem kiedy mi będą ściągać!? Bolało zdejmowanie?

  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 4 lipca 2020, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalka gratulacje!

    My dzisiaj też wyszliśmy. Z małym wszystko ok i pediatra mówił, że może iść do domu, natomiast mamy po cc mają być 4 doby więc zagadałam czy mogę wyjść bo mam jeszcze dwójkę dzieci itd i powiedzieli, że ok ale na własne życzenie, ale gdyby coś się działo mam przyjechać, chodzi o to, że na własna odpowiedzialność to zrobiłam. Także jesteśmy w domku ❤

    Monia/89, wichrowe_wzgórza, Nadzieja, Kosanka, Nati12, Lyanna, Madzik84, ola_g89 lubią tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 4 lipca 2020, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aLunia i dobrze... Szpital to nie miejsce na zdrowienie i dochodzenie do siebie :D

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Monalisar Autorytet
    Postów: 1313 2305

    Wysłany: 4 lipca 2020, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś o godz.14.15 urodziłam Polcie, waga 3480 i 52 kg. 😊

    Nadzieja, lara88, Aga26, Kosanka, to_tylko_ja, July, Nati12, wichrowe_wzgórza, Sonia94, ellevv, Monia/89, rc, Niepodległa, Madzik84, Minisia82, aLunia, ola_g89 lubią tę wiadomość

    atdchdgexzsa3c7x.png

    AMH 1,11-grudzien 2018
    AMH 0,67-pazdziernik 2019
    Mutacja MTHFR heterozygota
    04.2019 ciąża naturalna-poronienie 7 tc.
    10.2019 ciąża naturalna
    21.11.2019 bije serduszko ♥️
    04.07.2020 Pola jest już z Nami 3480 g 52 cm
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 4 lipca 2020, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalisar, cudnie! Niech zdrowo rośnie! 😍🍀💪

    A Teoś co? Nic. Wszystkie znaki - sygnały ustały i wrócił do leniuchowania. 😂

    Monalisar lubi tę wiadomość

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • July Autorytet
    Postów: 549 314

    Wysłany: 4 lipca 2020, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2020, 12:37

    Monalisar lubi tę wiadomość

  • Natalka Koleżanka
    Postów: 46 34

    Wysłany: 4 lipca 2020, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malami wrote:
    Dziewczyny gratulacje.

    Natalka jak wyglądało ściąganie pessara? Jestem w identycznym tygodniu jak Ty. I u mnie nie wiem kiedy mi będą ściągać!? Bolało zdejmowanie?

    Pessar wyciągnięto mi po przyjęciu na izbę przyjęć. Mnie bolało dosyć mocno, lekarz rezydent był bardzo niedelikatny (generalnie był niemiły, bo na początku miałam skurcze lędźwiowe i on nie widział potrzeby żeby zatrzymać mnie na oddziale, dopiero Pani doktor uznała, że główka jest na tyle nisko, a „wszystko” w środku bardzo napięte i będę rodzic, a skurcze które są na plecach nie piszą się na ktg i mam zostać na oddziale). W każdym razie sadze, że ten lekarz się ze mnie nie patyczkował i można to było zrobić delikatniej i nie musiałoby tak boleć.

    Gratuluje wszystkim dziewczynom bobasów, to niesamowite uczucie być mamą. Moja piękna córeczka prawie ciagle spi, nie mogę oderwać od niej wzroku jak jakaś psychomatka 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2020, 23:44

    hchyyx8dmf7rp9le.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 4 lipca 2020, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalisar, super! Na Żelaznej? :) Napisz coś więcej, jak dojdziesz do siebie :) Tym bardziej, że jak widzę 5 cm u Ciebie o 7 rano, a urodzenie o 14, to mi słabo :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2020, 00:14

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 5 lipca 2020, 00:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do gojenia się - po pierwszym porodzie miałam szycie nacięcia, i bolało mnie w cholerę długo, myślę że co najmniej 2 tygodnie ledwo stałam, chodziłam i leżałam. Ale raczej nie piekło. Teraz jest mi odrobinę lepiej - mam szycie, ale nie po nacięciu a po pęknięciu w miejscu tamtego szycia. Za to piecze przy każdym sikaniu jak cholera. I boję się kichnąć ;)

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Monalisar Autorytet
    Postów: 1313 2305

    Wysłany: 5 lipca 2020, 04:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wichrowe_wzgórza wrote:
    Monalisar, super! Na Żelaznej? :) Napisz coś więcej, jak dojdziesz do siebie :) Tym bardziej, że jak widzę 5 cm u Ciebie o 7 rano, a urodzenie o 14, to mi słabo :P
    Tak,urodziłam na Żelaznej. Od godz.24 wczoraj zaczęły się skurcze, o 4.30 byłam na Izbie Przyjęć,akurat nie było nikogo. Po godzinie rozwarcie było już na 5 cm i niestety musiałam czekać na sale porodową. Skurcze były już co 5 min i szły z krzyża i to był chyba najgorszy moment.Musialam przetrwać aż do 9.30.Dostalam od razu znieczulenie ,ale ok.12 znieczulenie już odpuściło i parte skurcze miałam już znowu bolesne.
    Opieka i położna trafiła mi się cudowna,kobieta aniol. Na sali poporodowej też są pomocne położne i póki co nie mogę narzekać.To jest jednak loteria.
    Dziękuję za gratulacje i trzymam kciuki za resztę.
    Kosanka u mnie nic się nie działo,nie odeszły wody,brzuch był wysoko. To jednak nie ma reguły.

    atdchdgexzsa3c7x.png

    AMH 1,11-grudzien 2018
    AMH 0,67-pazdziernik 2019
    Mutacja MTHFR heterozygota
    04.2019 ciąża naturalna-poronienie 7 tc.
    10.2019 ciąża naturalna
    21.11.2019 bije serduszko ♥️
    04.07.2020 Pola jest już z Nami 3480 g 52 cm
  • Lyanna Autorytet
    Postów: 863 489

    Wysłany: 5 lipca 2020, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych Mam <3

    ellevv wrote:
    Powodzenia ! 💪💪

    Takie pytanie dla mam po cc.. jak sytuacja toaletowa z numerem 2? Bardzo boli? Kiedy przestaję brzuch boleć? Jak można sobie pomóc?
    Mi się udało w drugiej dobie zaliczyć toaletę, nie bolało. Położna powiedziała, że jeśli w ciągu 48 godzin się nie uda, to dostanę czopek glicerynowy.
    Co do brzucha, to z każdym dniem jest lepiej :) Ważne, żeby dużo chodzić i od razu po wstaniu się prostować. Drugiego dnia normalnie umyłam sobie włosy, trzeciego dałam radę ogolić nogi ;)

    km5s8rib3rydlnmr.png
    iv099vvj9qnut7rh.png
    06.2016 [*] Aniołek 6 tc
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 5 lipca 2020, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dostałam czopek, ale już następnego dnia wszystko normalnie działało bez wspomagaczy.
    Powiem wam szczerze z perspektywy dwóch porodów sn (drugi ciężki) to jednak cesarka jest o wiele gorsza. Dochodzenie do siebie to kosmos dla mnie. Jak karmię na leżąco to tyle czasu mi zajmuje zmiana boku na bok, czy wstawanie. Jak jestem na chodzie to spoko.

    Mój mały za to się budzi co 2h, nie da sobie chłopak zrobić krzywdy. Więc nocki zapowiadają się niezbyt jeszcze przy trójce dzieci 🥴

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • ellevv Autorytet
    Postów: 1175 1405

    Wysłany: 5 lipca 2020, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lyanna wrote:
    Gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych Mam <3



    Mi się udało w drugiej dobie zaliczyć toaletę, nie bolało. Położna powiedziała, że jeśli w ciągu 48 godzin się nie uda, to dostanę czopek glicerynowy.
    Co do brzucha, to z każdym dniem jest lepiej :) Ważne, żeby dużo chodzić i od razu po wstaniu się prostować. Drugiego dnia normalnie umyłam sobie włosy, trzeciego dałam radę ogolić nogi ;)


    Dziekuje wszystkim za odpowiedzi w tej sprawie. Na całe szczęście poszlo właśnie jakoś w drugi dzień a dziś wracamy do domciu tylko czekamy na lekarza.. marzę o tym aby iść pod prysznic i umyć włosy 😂 mam wrażenie że mogłabym mieć tam gniazdo dla ptaków bo takie siano się zrobiło haha. Co do brzucha to cięcie boli jedynie jak wstaję czy siadam ale za to chyba jelita się przesuwają lub wszystkie inne organy bo to tak boli że wczoraj łzy z bólu leciały.

    Powiem tyle, na położne w szpitlau trafiłam na zajebiste ❤❤ ale o drugim mi się na razie ani troche nie marzy haha

    PCOS cykle między 31 a 37 dni, hiperinsulinizm?, nadwaga, depresja, pod kontrolą onkologa

    🔹️ cel na 2025 - schudnąć 7.5kg 💪🏻

    🔹️badanie nasienia (ruchliwość): A - 49 %, B - 11 %, C - 8 %, D- 32 %, A+B - 60 %, A+B+C - 68 %

    🔹️wizyta w klinice - połowa lutego
    🔹️wizyta u drugiego ginekologa od problemów z płodnością pod koniec stycznia (druga opinia)
    🔹️wizyta koniec października u ginekologa od problemów z płodnością - nie wypał ❌️

    🔹️ starania od 02.2024
    🔸️ 3 lata na AH

    🔸️ 07.2020 👨‍👩‍👦💙
    🔸️ 29.11.2019 - serducho ❤️
    🔸️ 20.11.2019 - widać kropkę 🥰
    🔸️ 13.11.2019 - beta HCG 228
    🔸️ 13.11.2019 - dwie kreski ⏸️

    🔸️ 04.2018 - nowotwór 🦀
  • Madzik84 Autorytet
    Postów: 443 374

    Wysłany: 5 lipca 2020, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalisar, gratulacje! 💜

    [*] 18.10.2014 (8tc), 18.08.2015 (7tc)
  • Minisia82 Przyjaciółka
    Postów: 108 107

    Wysłany: 5 lipca 2020, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny
    Dawno tu nic nie pisałam bo udzielam się bardziej na grupie na FB ale regularnie was czytałam 😉
    3 lipca przez CC przyszedł na świat mój syn Ignacy Krzysztof waga 3830,57cm.
    1 lipca stawiłam się w szpitalu z względu na moją cukrzycę z insuliną. Okazało się że na patologi w tym szpitalu w którym miałam rodzić nie ma miejsc i załatwili mi miejsce w szpitalu w którym 17 lat temu rodziłam córkę. W czwartek na badaniu okazało się że na piątek planują cesarke😲 zdziwilam się bardzo bo byłam nastawiona na SN. Na moje pytanie dlaczego lekarz powiedział że jedno cc już było (ale w między czasie też jedno SN) plus moje cukry zaczęły spadać i okazało się że mam wąska miednice. Ogólnie na początku nie mogłam się z tym pogodzić ale potem stwierdziłam że lekarze wiedzą co robią i szpital też jest nastawiony bardziej na SN więc na pewno mieli powód i dobrze bo okazało się że syn urodził się 3800 a waga z usg byka 3300. Ogólnie czujemy się dobrze, ja dochodzę do siebie. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Razem z Ignasiem gratulujemy 🎉wszystkim mamom i trzymamy kciuki za te nierozpakowane✊
    https://naforum.zapodaj.net/3cf26f304e40.jpg.html]3cf26f304e40.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2020, 12:52

    July, Nadzieja, Kosanka, Nati12, Madzik84, wichrowe_wzgórza, Monia/89, ola_g89, ellevv lubią tę wiadomość

    hchy3e3k23m16piz.png
    f2wl3e5e4ch4t9s5.png
    7.11.19 Beta 1612
    19.11.19 jest ❤️
    24.02.20 mamy chłopca👩‍👦
    3.07.20 syn Ignaś
    3830g 57cm
    2003 córcia 2006 syn
    37 lat
    Ch. Leśniowskiego Crohna
  • July Autorytet
    Postów: 549 314

    Wysłany: 5 lipca 2020, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2020, 12:34

  • Nadzieja Autorytet
    Postów: 2205 3188

    Wysłany: 5 lipca 2020, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalisar gratuluję 🥰❤️
    Misia gratuluję 🥰❤️

    860ix1hp6806789i.png


    147a8caae8.png

    qq87io4phvumny7i.png

    35 lata
    Starania od 2018
    29.03.2019 -nadżerka
    05.04.2019 usunięcie nadżerki
    15.10.2019 start I iv protokół krotki
    26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
    31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
    12dpt 476,5, 14dpt 888,2
    18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
    27.11.2019 -27dpt ❤️

    10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien


    02.2021 wracamy po rodzeństwo
    20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
    03.03.2021 - 11dpt - 600
    05.03.2021 - 13dpt - 1443
    26.03.2021- ❤️
    Zostań z nami ....🍀🍀🍀

    29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 5 lipca 2020, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogromne gratulacje dziewczyny :) ale szalejecie, ja nie mogę :) zdrówka dla Was, wracajcie do sił :)

    Ja mam termin na 22 lipca, ale liczę na to, ze nie dotrwam :) chociaż boje sie cholernie.

    Jeśli chodzi o poród na zelaznej i torbę do szpitala, faktycznie zapotrzebowanie pokrywa się z tym co maja na ich liście? Czy czegoś szykować mniej/więcej?

‹‹ 296 297 298 299 300 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ