LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
KasKas wrote:Ja uważam szczepienia za dobrodziejstwo ludzkości, które się przestaje doceniać. To co pokolenia wypracowały szczepiąc, teraz będzie się cofać. Kiedyś ludzie ufali ludziom, którzy posiadali wiedzę i wykształcenie w danej dziedzinie. Teraz przez to, że dostęp do wiedzy jest dużo prostszy to niestety też jest na pęczki internetowych i nie tylko "specjalistów" od wszystkiego, którzy gadają kocopoły czy półprawdy i mieszają ludziom w głowach. Spotkałam się juz np z przypadkami gdzie znajomą trener personalny leczył na łuszczycę i inne problemy zdrowotne jakimiś suplami i kazał zalatwiac lewe recepty na hormony tarczycy i dobrze to się oczywiście nie skończyło.. Niestety niektórzy myślą, że przeczytają jedną książkę i już mają wiedzę w danej dziedzinie. Mówię o tym jako osoba z wykształceniem medycznym, gdzie jak czasem słyszę co ludzie opowiadają nie mając żadnych podstaw wiedzy medycznej to aż mnie krew zalewa.. To naprawdę nie jest takie proste, po to się człowiek na studiach uczy od biologii komórki przez fizjologie, patofizjologie, immunologię itd, żeby umieć tę wiedzę połączyć..
Oczywiście decyzja o szczepieniach w ciąży należy do matki i każdy może mieć wątpliwości. Tylko marzy mi się, żeby jednak sluchac prawdziwych autorytetów w danej dziedzinie. Bo nie jest możliwe znać się na wszystkim. Ja sie nie znam na mechanice samochodowej czy na bankowości to się zdaje na fachowców.
Sory ulało mi sie dzisiaj.. za duzo kontaktu z debilami dzisiaj miałam 🙈
Książka o której mówię nie została napisana przez internetowych znawców, w tym rzecz 😅 tylko właśnie ludzi którzy tą wiedzę posiadają i nie jest to po prostu książka tylko wiele publikacji naukowych. Sama książka nie ma na celu zniechęcenia ludzi do szczepienia tylko głębszej analizy i dokonania wyboru znając więcej faktów, nie domysłów - faktów.
Ja tej wiedzy nie mam i też staram się zdać na fachowców. Nie ma co porównywać trenera udającego lekarza do naukowców wychodzących na przeciw naukowcom 😏
Jako higienistka stomatologiczna posiadam za małą wiedzę medyczną żeby się mądrzyć, korzystam ze źródeł i książek które opracował ktoś mądrzejszy. Połowa mojej rodziny to też lekarze albo osoby z wykształceniem medycznym i nie ma to znaczenia, tam też zdanie odnośnie szczepień są podzielone ,bo każdy dochodzi do własnych wniosków i ma swoje zdanie.
Każda z nas chce jak najlepiej dla swojego dziecka, to nie podlega dyskusji.
Dziewczyny żadnego kija w mrowisko nie chciałam włożyć, zanim się to rozwinie w wojnę 😅 każda z nas ma własny rozum, ja chciałam tylko powiedzieć ,że ta decyzja nie jest prosta i warto przeczytać książkę na ten temat żeby podjąć właściwą decyzję ,a słyszałam ,że to chyba najlepsza jeśli chodzi o podjęcie decyzji czy szczepić czy nie ( jeśli ktoś ma wątpliwości jak ja )
Rozpisałam się ,bo nie mogę spać, bobas ma ostatnio aktywne nocki 😄Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 00:46
Somebody_33 lubi tę wiadomość
-
Ja też mam wykształcenie medyczne i na zajęciach z immunologii prowadząca mówiła, że oczywiście trzeba się szczepić, bo inaczej wrócą do nas dawno zapomniane choroby, ale że szczepienie dzieci w 1 dobie po urodzeniu to pomyłka, bo nie wiemy jeszcze nic o stanie zdrowia dziecka. Dużo sensowniej byłoby zacząć trochę później.
-
88Ania88 wrote:Ja też mam wykształcenie medyczne i na zajęciach z immunologii prowadząca mówiła, że oczywiście trzeba się szczepić, bo inaczej wrócą do nas dawno zapomniane choroby, ale że szczepienie dzieci w 1 dobie po urodzeniu to pomyłka, bo nie wiemy jeszcze nic o stanie zdrowia dziecka. Dużo sensowniej byłoby zacząć trochę później.
No ja właśnie jeśli się zdecyduje zaszczepić to na pewno nie w pierwszej dobie, będę chciała najpierw dowiedzieć się czy nie ma żadnych przeciwwskazań więc jeśli zaszczepię to na pewno najpóźniej jak się daWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 01:13
-
Tyle badań robimy w ciąży i naprawdę uważacie, że po urodzeniu nie wiadomo NIC o stanie zdrowia dziecka? Nie pytam złośliwie, ani nawet nie w kontekście szczepień jakby co.
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 05:00
szona lubi tę wiadomość
15.11.24 ⏸️ 18cs
27.11.24 pierwsze USG
11.12.24 CRL 1.49cm i ❤️
16.01.25 masz 6.73cm i jesteś zdrową dziewczynką 🧬🩷🥹
12.02.25 172g żabeczki 🐸
12.03.25 połówkowe, 350g, wszystko ok 🫶
19.03.25 416g, wszystko idealnie, tylko mama z anemią
16.04.25 885g, wszystko super🩷 i po anemii
07.05.25 1334g mojej Plumkisi 👶
14.05.25 USG III trymestru
04.06.25 kolejna wizyta
23.07.25 TP 🍼
-
carolka wrote:A to pewnie producent puścił wszystko naraz
Zobaczymy czy do nas zadzwonią 😬 dalej czekam 😬carolka lubi tę wiadomość
29.10 - dwie kreski (10 dpo) ⏸️
29.10 - beta 16,52 ⬆️
4.11 - beta 494,62 ⬆️
15.11 - wizyta mamy serduszko ❤️, 2,5 mm 🌱
27.11 - wizyta: serduszko 149/min ❤️, 13,8 mm 🌱, 8+1 termin na 8.07
12.12 - wizyta: serduszko ❤️, 29 mm 🌱
03.01 - prenatalne wyniki dobre, ryzyka małe, 7,7 cm 🌱
10.01 - kontrola synek rośnie 🩵
21.02 - prenatalne 340g zdrowego szczęścia🌱
10.03 - kontrola wszystko w porządku 😍
-
Właśnie zaczynam 5 tydzień w szpitalu. Do osiągnięcia kolejnego planu brakuje 11 dni 😉
I nie dziwię się, że zwykłe osoby mają dylemat kogo słuchać, nawet którego lekarza.
Abstrahując od szczepień, jestem w szpitalu 4 tygodnie, przez te 4 tygodnie przewinęło się tutaj mnóstwo lekarzy z tytułem doktora i profesora. I mieli odmienne zdanie jak ze mną postępować. Jednego dnia pani doktor mówi coś, po czym następnego to zostaje zmienione. Innego dnia pytam o coś słyszę, że to fizjologiczne, ale nie daje mi to spokoju, więc pytam wieczorem i inny lekarz zleca leki, bo w moim przypadku na tym etapie jeszcze trzeba zahamować.Somebody_33, 3erin, Natka922, Kinia92, ezra, Dosia_24 lubią tę wiadomość
-
angelberry wrote:Tyle badań robimy w ciąży i naprawdę uważacie, że po urodzeniu nie wiadomo NIC o stanie zdrowia dziecka? Nie pytam złośliwie, ani nawet nie w kontekście szczepień jakby co.
Dosia_24 lubi tę wiadomość
-02.05. 25r.- 30+4 ok. 1300 g 🍉
-24.04.25r.- III prenatalne, ok. 1066 g kruszynki 🍇
-11.04. 25r.- Echo serduszka ok, 850 g
-4.04.25r.-26+4, 750 g małej bokserki 🥊
-7.03. 25r.- 22+4, 480 g Panny 🍊
-26.02.25r.- Połówkowe, 350 g małej damy 🍒
-13.02.25r.- 230 g dziewuszki 💜
-07.02.25r.- 5 wizyta (nadal nie wiemy kogo tam gościmy💚) 18+4?
-10.01.- 4 wizyta (14+4)
-13.12- 3 wizyta (9+4) szalejące dzidzi 🍒
-22.11- 2 wizyta (6+2) mamy serduszko ❤️
-14.11.- 1 wizyta(5+3)pęcherzyk ciążowy
-8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
-7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
-Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
👱♀️29🧑29
-
angelberry wrote:Tyle badań robimy w ciąży i naprawdę uważacie, że po urodzeniu nie wiadomo NIC o stanie zdrowia dziecka? Nie pytam złośliwie, ani nawet nie w kontekście szczepień jakby co.
Podejrzewam, że o takie sytuacje chodzi 88Ania88. -
Miałam nic nie pisać, bo jak jest temat szczepionek to zawsze robi się gówno burza xD Siedziałam cicho, ale swoje też wtracę. Ja nie mam zamiaru się szczepic w ciąży, nikt mi nie zagwarantuje jak zareaguje mój organizm i moje serce. Znając naszych lekarzy i służbę zdrowia, wolę nie ryzykować. Ja dziecko zaszczepię, jeżeli zrobią odpowiednie badania, że na nic nie jest uczulony. Ale szczerze? Wątpię żeby takie badania zrobili. Teraz w jedzeniu mamy świństwo, w szczepionkach też się coś znajdzie. Zresztą był temat bankowości krwi pępowinowej i same pisałyście że to jest przekręt, dla mnie przemysł farmaceutyczny i otoczka służby zdrowia to też jeden wielki przekręt i chodzi im tylko o kasę. Zresztą co do,,dobroci''lekarzy wiecie jak było w czasie starań. Wszystko mają określone w widełkach. Nie patrzą na pacjenta indywidualnie... Ilu z was pomogła odpowiedniejsza dieta, podniesienie konkretnie ferrytyny, żelaza, witaminy d3, pozbycie się pasożytów ( który lekarz zwraca na to uwagę?!) czy nawet odpowiednie dawki jodu? Myślę, że z wiele z nas. I wątpię, żeby wam to lekarze powiedzieli czy nakierowali, bo nie robią podstawowych badań, a co dopiero kontrolę witaminy d3. No dla mnie to jest śmieszne. Mi też to pomogło i uważam, że przez to szybciej zaszłam w ciążę. Lekarze nie są uczeni myślenia, tylko kucia wszystkiego co jest w książkach. Ile razy odbijalyscie się od drzwi do drzwi u lekarzy? Ja mnóstwo razy! Nie zliczę już czasu i pieniędzy ile zmarnowałam. Teraz społeczeństwo się obudziło i jest bardziej świadome na temat tego, co nam chcą wcisnąć. I każdy robi jak uważa. Ja mam różne doświadczenia ze służbą zdrowia i jak człowiek sobie sam nie pomoże to może być ciężko. Jak ktoś chce szczepić, proszę bardzo. Nie wytykam, ale też tego oczekuje od drugiej strony.
Zresztą pierwszy raz się stykam, żeby w przedszkolacrh weryfikowali szczepione dzieci xD Jak są dzieci szczepione to przecież nie powinni się rodzice o nic bać, bo dzieci są przecież SZCZEPIONE xD Nic im nie powinno być. To czemu szczepili? Jak i tak się boją? Powinni się bać rodzice dzieci niezaszczepionych.88Ania88 lubi tę wiadomość
-02.05. 25r.- 30+4 ok. 1300 g 🍉
-24.04.25r.- III prenatalne, ok. 1066 g kruszynki 🍇
-11.04. 25r.- Echo serduszka ok, 850 g
-4.04.25r.-26+4, 750 g małej bokserki 🥊
-7.03. 25r.- 22+4, 480 g Panny 🍊
-26.02.25r.- Połówkowe, 350 g małej damy 🍒
-13.02.25r.- 230 g dziewuszki 💜
-07.02.25r.- 5 wizyta (nadal nie wiemy kogo tam gościmy💚) 18+4?
-10.01.- 4 wizyta (14+4)
-13.12- 3 wizyta (9+4) szalejące dzidzi 🍒
-22.11- 2 wizyta (6+2) mamy serduszko ❤️
-14.11.- 1 wizyta(5+3)pęcherzyk ciążowy
-8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
-7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
-Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
👱♀️29🧑29
-
Szanujmy swoje zdanie nawzajem, każda z nas chce dobrze dla własnego dziecka, postępujmy zgodnie z własnymi przekonaniami i sumieniem bo nikt nie weźmie za nasze dziecko odpowiedzialności, tak jak my - rodzice.
JoaJoaJoa, Aga0590, Kinia92, ezra lubią tę wiadomość
-
Nieprzejrzysta wrote:Miałam nic nie pisać, bo jak jest temat szczepionek to zawsze robi się gówno burza xD Siedziałam cicho, ale swoje też wtracę. Ja nie mam zamiaru się szczepic w ciąży, nikt mi nie zagwarantuje jak zareaguje mój organizm i moje serce. Znając naszych lekarzy i służbę zdrowia, wolę nie ryzykować. Ja dziecko zaszczepię, jeżeli zrobią odpowiednie badania, że na nic nie jest uczulony. Ale szczerze? Wątpię żeby takie badania zrobili. Teraz w jedzeniu mamy świństwo, w szczepionkach też się coś znajdzie. Zresztą był temat bankowości krwi pępowinowej i same pisałyście że to jest przekręt, dla mnie przemysł farmaceutyczny i otoczka służby zdrowia to też jeden wielki przekręt i chodzi im tylko o kasę. Zresztą co do,,dobroci''lekarzy wiecie jak było w czasie starań. Wszystko mają określone w widełkach. Nie patrzą na pacjenta indywidualnie... Ilu z was pomogła odpowiedniejsza dieta, podniesienie konkretnie ferrytyny, żelaza, witaminy d3, pozbycie się pasożytów ( który lekarz zwraca na to uwagę?!) czy nawet odpowiednie dawki jodu? Myślę, że z wiele z nas. I wątpię, żeby wam to lekarze powiedzieli czy nakierowali, bo nie robią podstawowych badań, a co dopiero kontrolę witaminy d3. No dla mnie to jest śmieszne. Mi też to pomogło i uważam, że przez to szybciej zaszłam w ciążę. Lekarze nie są uczeni myślenia, tylko kucia wszystkiego co jest w książkach. Ile razy odbijalyscie się od drzwi do drzwi u lekarzy? Ja mnóstwo razy! Nie zliczę już czasu i pieniędzy ile zmarnowałam. Teraz społeczeństwo się obudziło i jest bardziej świadome na temat tego, co nam chcą wcisnąć. I każdy robi jak uważa. Ja mam różne doświadczenia ze służbą zdrowia i jak człowiek sobie sam nie pomoże to może być ciężko. Jak ktoś chce szczepić, proszę bardzo. Nie wytykam, ale też tego oczekuje od drugiej strony.
Zresztą pierwszy raz się stykam, żeby w przedszkolacrh weryfikowali szczepione dzieci xD Jak są dzieci szczepione to przecież nie powinni się rodzice o nic bać, bo dzieci są przecież SZCZEPIONE xD Nic im nie powinno być. To czemu szczepili? Jak i tak się boją? Powinni się bać rodzice dzieci niezaszczepionych.
Ale wiesz, że względnie obiektywne wyniki badań na alergię, wychodzą w okolicy 3-4 urodzin dziecka? 🥺
-
88Ania88 wrote:A co z dziećmi, które mają przeciwwskazania i nie mogą być szczepione ? Też nie zostaną przyjęte?
Myślę, że tutaj ta zasada nie obowiązuje. Generalnie najbardziej szkoda mi właśnie ludzi (i dzieci i dorosłych), którzy dostają rykoszetem wracających, a dotychczas zapomnianych, chorób - a sami z uwagi na zdrowie zaszczepić się nie mogą. Natomiast gdy choruje niezaszczepione dziecko - to jego mi bardzo żal, ale jego rodziców wcale.Minji lubi tę wiadomość
-
Alima wrote:Właśnie zaczynam 5 tydzień w szpitalu. Do osiągnięcia kolejnego planu brakuje 11 dni 😉
I nie dziwię się, że zwykłe osoby mają dylemat kogo słuchać, nawet którego lekarza.
Abstrahując od szczepień, jestem w szpitalu 4 tygodnie, przez te 4 tygodnie przewinęło się tutaj mnóstwo lekarzy z tytułem doktora i profesora. I mieli odmienne zdanie jak ze mną postępować. Jednego dnia pani doktor mówi coś, po czym następnego to zostaje zmienione. Innego dnia pytam o coś słyszę, że to fizjologiczne, ale nie daje mi to spokoju, więc pytam wieczorem i inny lekarz zleca leki, bo w moim przypadku na tym etapie jeszcze trzeba zahamować.
Kwestia wzajemnego wykluczenia się zdań lekarzy, potrafi doprowadzić do szałuPrzerabiałam to starając się 2 lata o córkę - aż szczęśliwie dotarłam do lekarki, która w końcu dała mi poczucie bezpieczeństwa. Zresztą, ja się w pracy w dużej mierze zajmuję błędami medycznymi
także znam temat mocno i od tej strony.
-
Alima wrote:Właśnie zaczęłam krwawić 😢 proszę o mocne kciuki
Ze wszystkich sił Alima! -
Ocho, ale zaczęłam temat i się lawina sypnęła 😳😅 niech każda robi jak uważa naprawdę 🙂
@Alima mocno trzymam kciuki, żeby jeszcze się udało to zahamować i pobyć w dwupaku.
Dziewczyny u mnie dziś ostatni dzień remontu. Kładą tapetę, kleją listwy i nara 🥳Anka657, shaylen, Kinia92, ezra lubią tę wiadomość
👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1🔹9 dpt 88,3🔹12 dpt 379🔹14 dpt 914🔹17 dpt 3553
6+3 ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️
13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne 🩵
13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
15+4 👶🏻 147 g 🩵
19+3 👶🏻 327 g 🩵
20+3 👶🏻 374 g 🩵 połówkowe ok
23+4 👶🏻 688 g 🩵
28+3 👶🏻 1401 g 🩵 III prenatalne ok
-
Ten tydzień jest dla mnie hormonalnie jakimś nieporozumieniem. Normalnie jestem bardzo stabilna emocjonalnie, ale to jak teraz szaleje mi psychika, to jest jakiś dramat. Wczoraj pierwszą połowę dnia spędziłam w pracy, a drugą… przepłakałam z wkurwu na męża (ustalił sobie zlecenia w pracy na 2 tyg. po porodzie, gdzie mieliśmy spędzić ten czas razem z dzieckiem, ale klient upierdliwy i mu bardzo zależy na tym terminie, mimo, że jest świadomy „gorącego” okresu) 🤯
Do tego „baby brain” jak cholera - zapisałam się na złe zajęcia w szkole rodzenia bo pomyliły mi się dni. Jak gdzieś jadę, to 10 razy sprawdzam czy na pewno zamknęłam samochód bo nie pamiętam. Cukiernica zostawiona w lodówce. Portfel w domu, a ja na zakupach, wszędzie noszę kartki z przypomnieniami i notuje w telefonie 😅
Z tego poirytowania i smutku zasnęłam po 23, a dziś o 3:40 przywitała mnie bezsenność i jadłam już pierwsze śniadanie. Nawet nie chcę myśleć co czeka mnie w połogu…
Powiedzcie proszę, że nie tylko ja tak mam 🤞🏼😅 -
Alima kciuki za Was! Żeby to był tylko kolejny, chwilowy epizod ❤️🩹
-
Alima wrote:Właśnie zaczęłam krwawić 😢 proszę o mocne kciuki👩🏼'92 🫶🏻🧔🏼♂️'89
🌸🌸🌸
1cs 😱
16.11.24 - ⏸️beta - 39,4 🤰🏼
28.11.24 - pierwsza wizyta - jest pęcherzyk 🥹
13.12.24 - mamy serduszko ❤️ CRL 1,42cm.
20.01.25 - I prenatalne - średnie ryzyko ZD 💔 CRL 7,92cm.
31.01.25 - wyniki NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷 🧬
05.02.25 - CRL 10cm 🥰
06.03.25 - połówkowe - 336g Stefki. Czekamy na zamknięcie się VSD 💕
02.04.25 - Kluseczka waży 637g 😍
30.04.25 - 1128g mojej Kruszki 🍭
15.05.25 - prenatalne III trym 👣
28.05.25 - wizyta 🩺
24.07.25 - TP 👧🏼 🩷☀️
🌼🌼🌼
💊 niedoczynność tarczycy (Letrox 125),
💊 insulinooporność (metformina do 12tc, aktualnie inozytol).