Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Doris, spokojnie, dzieciaczek rośnie skokowo, więc może akurat trafiło na moment, że wszystko urósł, a brzuszek za chwilkę nadrobi. 🤞
Ja tak, noszę kartę ciąży ze sobą praktycznie wszędzie. No, poza np. szybkim wyskoczeniem do sklepu. Ale ja jestem po incydencie zatorowości we wczesnej ciąży. -
Z moczu pewnie to infekcje układu moczowego - też kobiety często miewają.
Ja mam takie specjalne testy-zawierają papierek wskaźnikowy i przy infekcji grzybiczej kolor się nie zmienia a przy bakteryjnej odczyn jest zasadowy i zmienia się na niebiesko. Z synem miałam infekcję ale to mnie dopadła parę dni po owulce i miałam antybiotyk. -
AEGO wrote:Kurczę ja nigdy w życiu chyba nie miałam infekcji intymnej. Czy one wychodzą normalnie w badaniu ogólnym moczu czy trzeba robić posiew?
Ja nie robiłam żadnych badań, ale z moich obserwacji wynika że chyba coś jest na rzeczy. Trochę swędzi, ale zazwyczaj tylko rano i ta wydzielina jest też trochę podejrzana, no i rano jest jej więcej. Ogólnie może to głupie ale trochę się cykam tej globulki bo nigdy nie brałam i nie wiem czy zrobię to dobrze. Mam nadzieję że u mnie nie będzie aż takich nieprzyjemnych dolegliwosci jak już się w końcu odważę ja wziąść. 🙂🙂 -
AEGO wrote:Kurczę ja nigdy w życiu chyba nie miałam infekcji intymnej. Czy one wychodzą normalnie w badaniu ogólnym moczu czy trzeba robić posiew?Synuś - 1.07.2024 ❤️
-
Minia95 wrote:ogólnie one czesto nie dają objawów, a można mieć jakas tam bakterie ale z reguły jak nie ma objawów to ginekolodzy nie dają skierowań na posiewy - bo uważają ze nie ma potrzeby. Ja sie naczytałam (bo mi sie szyjka skróciła) na forum na fejsie ze od infekcji intymnej nawet szyjka sie moze skrócic i odrazu polecialam robić posiew i coś mi tam faktycznie wyszło a objawów jako takich nie mialam ani świądu ani nic. Teraz przed wizytą za to badałam mocz i leukocytów mialam za duzo co tez wskazuje na infekcje znowu pęcherza a tez nie mialam objawów, ani czesciej niz zwykle nie siusiam ani nie szczypie podczas robienia siku, nic. No trzeba liczyć i zaufać chyba mimo wszystko lekarzom
-
AEGO wrote:Właśnie idę w następnym tyg na mocz, więc może od razu też dam do zbadania na posiew. ☺️Synuś - 1.07.2024 ❤️
-
ale powiem wam, że emocjonalna to się nieźle zrobiłam. Kupił mi mąż arbuza, który cały w środku był zgnity a byłam taka radosna gdy go przywlekł do domu i z taką ekscytacją patrzyłam jak go rozkraja wiec jak zobaczylam ze jest cały zepsuty to sie niemalże popłakałam Mój mąż mowil, ze zobaczył jak normalnie zycie ze mnie uchodzi, smutek natychmiastowy :') był gotów jechać po następnego ale już sobie darowałamSynuś - 1.07.2024 ❤️
-
Minia95 wrote:ale powiem wam, że emocjonalna to się nieźle zrobiłam. Kupił mi mąż arbuza, który cały w środku był zgnity a byłam taka radosna gdy go przywlekł do domu i z taką ekscytacją patrzyłam jak go rozkraja wiec jak zobaczylam ze jest cały zepsuty to sie niemalże popłakałam Mój mąż mowil, ze zobaczył jak normalnie zycie ze mnie uchodzi, smutek natychmiastowy :') był gotów jechać po następnego ale już sobie darowałam
Ja kilka dni temu rano jeszcze w łóżku rozpłakałam się narzeczonemu w rękaw rzewnymi łzami , że za długo śpimy i marnujemy cenny czas😅😅😅😅 jego mina bezcenna😂😂 ogólnie to mam od jakiegoś czasu takie poczucie marnowania czasu, leci jak szalony a dni nie są wg produktywne, a tyle rzeczy zostało do zrobienia w związku z dzieckiem i odbiorem mieszkania. Mam przez to wyrzuty sumienia.Minia95 lubi tę wiadomość
-
Natka9106 wrote:Ja kilka dni temu rano jeszcze w łóżku rozpłakałam się narzeczonemu w rękaw rzewnymi łzami , że za długo śpimy i marnujemy cenny czas😅😅😅😅 jego mina bezcenna😂😂 ogólnie to mam od jakiegoś czasu takie poczucie marnowania czasu, leci jak szalony a dni nie są wg produktywne, a tyle rzeczy zostało do zrobienia w związku z dzieckiem i odbiorem mieszkania. Mam przez to wyrzuty sumienia.Synuś - 1.07.2024 ❤️
-
Minia95 wrote:mam coś podobnego, mam takie poczucie ze czas leci ja przebieram w tych rzeczach na internecie a na nic nie moge sie zdecydować i zaczynam się tym stresować ze zostane bez niczego :')
-
Co do emocji to ja jestem bardziej nerwowa, dzisiaj kilka razy na krzyczałam na moje dzieci bo wszystko rozwalały, nic nie pomagają a ja tylko chodzę i zbieram te zabawki, rozlane picia, okruchy, na święta mało co zrobione i mam kryzys z tego powodu, ani porządków nie jestem w stanie zrobić ani w kuchni poszaleć a co ogarnę to z powodu jest rozwalone, mnie bolą plecy, one nic nie słuchają, robią co chcą, mąż wrócił z pracy i zakupów po 20. Trochę nakrzyczałam, dwa razy się rozpłakałam z bezsilności ehh. Dzień wariatów 😵
-
Nimfadora wrote:Super! Czas szybko leci, za chwilę będzie donoszona. 😁 Ja ostatnio przeczytałam na zaufaj poloznej, że do 30 tyg powinno się mieć spakowaną torbę do szpitala. A jeśli torbę, to w domu też przydałoby się ogarnąć chociaż łóżeczko, materacyk, pościel, kilka ubranek, aptekę itd. Trochę mnie to przeraziło, bo myślałam zeby w maju wszystko poszykować, ale chyba jednak porobię zamowienia w kwietniu.
A kiedy planujecie prać ubranka? Ja pierwotnie chciałam miesiąc przed, ale teraz to już nie wiem...
Ja wszystko kupuje w czerwcu. Cesarke mam zaplanowana na 15 lipca. Mam juz kase przygotowana, ale nie chce wczesniej robic zakupow. Mysle, ze jakby sie cos wczesniej moglo wydarzyc, to najmniej sie bede wtedy przejmowac ubrankami czy gadzetami. Poza tym czeka nas przeprowadzka wiec bez sensu gromadzic wszystko juz teraz. Zawsze wszystko lubie miec przygotowane wczesniej, ale w tej sytuacji jakos jestem spokojna ☺️ -
Minia95 wrote:ja dzisiaj miałam taka rozkminę, że kocham tego malucha nie widząc go, nie znająć jeszcze tylko czując jego ruchy w brzuchu. Niesamowite jaka ta więź jest silna i jaka miłość jest bezwarunkowa :')
Mam to samo! ❤️❤️❤️ Uwielniam sie klasc i patrzec jak brzuszek podskakuje od fikolkow. I sobie z nim rozmawiam 🥰🥰 Jak malego wyciagna z brzucha to chyba bede non stop ryczec.AEGO, Minia95, dori lubią tę wiadomość
-
Ja właśnie zostawiłam w aptece 1500zl 😂 Na pewno czegoś zapomniałam ale to se dokupię jak mi się przypomni😜
-
Junjul jako matka dwójki maluchów, które prowadzą ze sobą codziennie wojnę - rozumiem Cię 🙈 Cierpliwość nie jest moją mocną stroną a w ciąży w ogóle 🙈
Junjul, Minia95 lubią tę wiadomość
-
Lady_Dior wrote:Junjul jako matka dwójki maluchów, które prowadzą ze sobą codziennie wojnę - rozumiem Cię 🙈 Cierpliwość nie jest moją mocną stroną a w ciąży w ogóle 🙈