Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, co do problemów laktacyjnych… ja wpadłam w jakieś błędne koło. Wygląda to u nas tak, że pierwsze trzy karmienia mamy kp i wieczorem na zaśnięcie też np. W dzień dostaje 4butle kpi + kp przed. Ostatnio średnio z czasem by odciągać w dzień. Dodatkowo mała nie ma jakiegoś swojego rytmu, ma niby dwie dłuższe drzemki, ale kontaktowe więc nie zawsze włożenie laktatora jest możliwe no i nigdy nie wiesz ile potrwają a jak się obudzi akurat po moim odciąganiu to nie chcecie wiedzieć jaka jest awanti…
No i teraz mam wrażenie, że o ile w nocy /wieczorem jest jak było to zmniejszyła mi się produkcja w dzień 😏 jak mi się chce ją ważyć po karmieniach to spektrum jest ogromne od 10 do 90 na karmienie poza tymi pierwszymi gdzie jest 100-130 i teraz zastanawiam się na ile to u mnie produkcja i co mogę zrobić a na ile Iga to leniuch, choć tego bym nie obstawiała bo ona potrafi butlę odrzucić. Spróbuję w wolne dni cp/pp ale nie wiem na ile to coś da jeśli na tygodniu nie mam zbytnio czasu.. -
Sajgonka wrote:Ja już dawno wyjęłam, bo jak jest brzydka pogoda jeżdżę autem do przedszkola i mam cały czas włożony otulacz taki fotelikowy i musiał być albo otulacz albo wkladka, inaczej dziec nie wejdzie.
-
Ja mam Cybex i wkładkę już dawno wyjęłam. Rysiowi jakoś głowa do tyłu leciała, bo dupke do góry podnosiło a plecki jakby zostawały w tym samym miejscu.
Mój Rysio waży prawie 6 kg wolno przybiera. Dziś ma nawet takie śpioszki welurowe na 56 z hm 😀 ale generalnie to 62 i 68 zwłaszcza pajacyki do spania ze stoiskami z next. Polecam z jest prążkowane bez stopek najlepsze -
Emimo, a jaką Wy mieliście urodzeniową z ciekawości ? 🤔
Wydawało mi się, że Iga jakoś tragicznie wolno przybiera, ale może mam takie wrażenie po dokarmianiu mm jak spadły przyrosty, ale ma teraz 5550 to chyba jednak nie jest źle 😉 -
Doris8 wrote:Dziewczyny, co do problemów laktacyjnych… ja wpadłam w jakieś błędne koło. Wygląda to u nas tak, że pierwsze trzy karmienia mamy kp i wieczorem na zaśnięcie też np. W dzień dostaje 4butle kpi + kp przed. Ostatnio średnio z czasem by odciągać w dzień. Dodatkowo mała nie ma jakiegoś swojego rytmu, ma niby dwie dłuższe drzemki, ale kontaktowe więc nie zawsze włożenie laktatora jest możliwe no i nigdy nie wiesz ile potrwają a jak się obudzi akurat po moim odciąganiu to nie chcecie wiedzieć jaka jest awanti…
No i teraz mam wrażenie, że o ile w nocy /wieczorem jest jak było to zmniejszyła mi się produkcja w dzień 😏 jak mi się chce ją ważyć po karmieniach to spektrum jest ogromne od 10 do 90 na karmienie poza tymi pierwszymi gdzie jest 100-130 i teraz zastanawiam się na ile to u mnie produkcja i co mogę zrobić a na ile Iga to leniuch, choć tego bym nie obstawiała bo ona potrafi butlę odrzucić. Spróbuję w wolne dni cp/pp ale nie wiem na ile to coś da jeśli na tygodniu nie mam zbytnio czasu..
A co do ściągania, to ja z synem ściągałam tak, że bralam go w nosidło, zapinając je trochę bardziej w któraś stronę niż na środku i jakoś bokiem cycka wyciągałam, ściągałam chodząc, żeby się nie obudzil. Później chowałam cyca, odwiazywalam nosidło, starała się delikatnie go przesunąć na drugi bok, znowu zawiazywalam i tak sobie robilam z drugiej strony. Jak się obudził pomiędzy, to dawałam mu to, co ściągnelam. Power pumping robilam w dzień na tej samej zasadzie ,bo nie miał drzemek beze mnie -
U nas dzis samodzielny obrot na brzuszek wykonany. Cwiczylismy codziennie, ale synek mial za malo sily, aby samemu sie przewrocic. Dzis nagle matrze na mate, a ten lezy na brzuchu. Oczywiscie matka pierwszy samodzielny obrot przegapila.
Teraz sie przewraca ciagle sam, ale po chwili wrzask, bo nie umie obrócić sie na plecy 😂Mimi09, Bluesky, Doris8, Mamma-mia, Ammeluna, dori, Sajgonka lubią tę wiadomość
-
Dobrze że piszecie o tych otulaczach do fotelika bo miałam się rozglądać za jakimś 😅 w takim razie zostaję przy kocyku.
Odnośnie wkładki do fotelika to sprawdzałam i jestem nieprzekonana. Mały może i ma więcej miejsca ale pasy wychodzą mu zza głowy (nie da się ich obniżyć w PIXEL PRO) 🙈
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
3480 GDoris8 wrote:Emimo, a jaką Wy mieliście urodzeniową z ciekawości ? 🤔
Wydawało mi się, że Iga jakoś tragicznie wolno przybiera, ale może mam takie wrażenie po dokarmianiu mm jak spadły przyrosty, ale ma teraz 5550 to chyba jednak nie jest źle 😉 -
Emimo to jak Iga miała 3030 to powiedzmy że idziemy dość podobnie przyrostem ☺️
Mamma-mia no tylko to jest u nas tak, że Iga często budzi się dokładnie w ostatniej minucie odciągania kiedy już cycki mam puste, i butle z moim mlekiem owszem zje ale potem musi być cycek a jak pusty to awanti i ryk w niebogłosy 🙈 w nocy odciągam 40 min po 10 naprzemiennie to prawie jak pp 😅 no będę coś kombinować. Wcześniej brałam ją do wózka na dłuższe odciąganie, ale teraz wózek to wróg numer 1- płacz, a jak jest senna to tak się broni rękami i nogami żeby w wózku nie zasnąć że masakra 🙈Emimo lubi tę wiadomość
-
Kejt93 serio nie da się w tym foteliku regulować pasów 🤔❓ Myślałam, że każdy fotelik ma tę opcję...
Ja miałam taki zabiegany dzień, że nie dałam rady sprawdzić jak Feliks siedzi w tym foteliku bez wkładki - oby jutro się udało 🤪
Dziś mam dużo mleka co mnie cieszy bardzo. Ja już tej laktacji nie kumam ale ważne, że mleko jest 😆
Co do wagi to mamy taką 😊
Ania1985, Ammeluna, dori, Kejt93, Mimi09, Sajgonka lubią tę wiadomość
-
Kejt93 wrote:
Moja też by tak wyglądała bez wkładki, mamy ten sam fotelik.
Pamiętajcie, że te mierzenie w przychodniach jest takie na oko, w zgiętych konczynach 😉Mimi09 lubi tę wiadomość
-
Hejo!
O kurczaki, to ja muszę popatrzeć na ten mój fotelik, bo nie wiem, czy ma regulację, a Mała wygląda w nim podobnie jak u Kejt, a w kładce znowu wygląda na bardzo ściśniętą.
Lady_Dior - pięknie Feliks! Widać cycki Mamusi działają pomimo przygód 😅
Doris - to Iga ma idealną wagę, chyba na siatce centylowej w 3 miesiącu dziecko powinno ważyć właśnie jakieś 5.5kg 🤔
U nas łapki i palce są cały czas w buźce, dodatkowo strasznie się Mała ślini i widzę, że na dole chyba jedynki idą 😶🤦♀️ no to zaczyna się jazda z zębami...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października, 21:49
-
Muszę się wyżalić...
Nasz dzień wygląda tak, że Mała je co 2h, po jedzeniu odbijanie, 1h jakiejś aktywności: patrzenie jak Mama robi obiad, leżenie na macie na plecach lub na brzuszku, wtedy jest bardzo wesoła. Później jęk, bo z tego co rozumiem jest zmęczona i chce spać. No i zasypia...ale tylko na rękach albo w chuscie. Jak odłożę i to taką śpiącą mocno, to maks 15 minut i oczy 👀 Wózek nadal ble, chociaż w trakcie tej godzinnej aktywności wożę Ją po domu w nim, ale musi mnie cały czas widzieć, bo wiadomo - alarm. Teraz chusta zaczęła Jej się coraz mniej podobać. No dramat.
Dodatkowo u nas nie ma czegoś takiego jak u Was, czyli stałej pory zasypiania. U nas to się dzieje pomiędzy 21 a 23:30 🤦♀️ czasami pierwszy dłuższy sen, to 1h, a czasami 5. Ostatnio zdarzyło się 6 (od 23 do 5) i wtedy obudziłam się, bo prześcieradło było całe mokre z mojego mleka 🤦♀️
No i to nie koniec, karmienie od tygodnia to jakiś cyrk na kółkach: zaczyna jęczeć o jedzonko, albo po prostu widzę, że zaczyna mijać te 2h (bo je co 2h) i podaję cycka: ble, drugiego ble, później na leżąco proponuję znowu jednego i drugiego, i czasami dopiero czwarta opcja zadziała. No a wiem, że na bank jest głodna, bo np. drze się tak, że szyby wylatują, a takie krzyki są tylko z dwóch powodów: jedzenie albo spanie, a jak jest po drzemce, no to wiadomo, która opcja zostaje 🤷♀️ a po kolejnych 2h przystawia się już normalnie, a po jeszcze kolejnych 2h karmię na siedząco, ale np. lewy cycek Jej nie podpasowal, ale prawy już tak. Aaaaaa! Czasami mam dość tego kp 🤦♀️ parę dni temu chwyciłam się brzytwy i jak przypadało karmienie o 21, czyli na ten sen nocny, to podałam mm, bo przestałam wierzyć w moc moich cycków 😭😭😭 Zjadła 90ml (odlatywala przy butelce chyba 4 razy zanim do jadła te 90ml), obudziła się po 10 minutach, odbiłam Ją, zasnęła znowu, spała na mnie jakieś 20-30 minut jak zabita, więc pomyślałam: bingo, odłożyłam i obudziła się po 30 minutach, dopiero nakarmiłam cycem i zasnęła porządnie 🤦♀️ na drugi dzień już nie podałam mm i zdarzył się ten sen od 23 do 5. Nie umiem rozgryźć tego dziecka, a każdy dzień wygląda bardzo podobnie, szczególnie, że starsza córka przez swoją stałą porę snu nam to reguluje.
Musiałam się wyżalić, ale już nie wiem, czy wina leży po mojej stronie, czy po prostu to na razie taki mały człowiek, że może nie mieć rutyny 🤷♀️ -
Ammeluna kurczę nie pomogę niestety. Dzieci są takie różne i musimy to jakoś przetrwać. Feliks zasypia w kokonie zawinięty w rożek - muszę tylko być koło niego - musi czuć, że jestem. Zazwyczaj jest to plus minus 19.i zasypia szybko a starszego syna musieliśmy usypiać na rękach przez 1,5roku🙈
Podajesz dalej biogaję? Ja się jeszcze zastanawiam nad dha bo kupiłam takie od 0m+ ale jeszcze nie podałam. -
Ammeluna, niestety nie pomogę ani nic nie doradzę, po za tym że jednocze się w bólu, bo u nas KP wygląda podobnie i czasami płakać się chce. Zaciskam zęby i jakoś walczę, bo innego wyjścia nie mam (butelki Ala nie akceptuje) z nadzieją na to, że kiedyś będzie lepiej (to chyba naiwna nadzieja 😅). Z zasypianiem też nie mamy stałej godziny, czasem 19:30, czasem 22:00, zależy od dnia.
Co do zmiany zachowania, że kiedyś lubiła chustę a teraz nie itd, to być może przechodzi jakiś skok? U nas te skoki są poki co zauważalne w zmianie zachowania mocno. A jeśli to skok, to też minie i będzie lepiej 😊
A propos skoków, to 3 dni temu, z dnia na dzień, rozpoczęliśmy regres snu. O masakra. Dzisiaj od północy 6 pobudek, czyli w sumie co godzinę 😳 jak to przetrwać? Ile u Was trwal ten regres?
Wcześniej Ala sen nocny (oprócz godziny zasypiania, która się wahała) miała dosyć uregulowany, z dwoma pobudkami na karmienie, a teraz to gorzej niż z noworodziem 🙈
W dodatku tą niby godzinę co śpi między pobudkami to też non stop się wierci, kweka, ja nie mogę przez to zasnąć. Zastanawiam się czy nie przenieś Ali z dostawki do jej pokoju już, bo jestem totalne zombie. Jedyne co mnie teraz pociesza, to że nie muszę iść do pracy rano 😅Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰
-
Mamma-mia wrote:Oj tak, z tymi otulaczami to tak jest... Za kilka miesięcy to one będą zgniecione jak sardynki. Dlatego ja przy młodej już nie kupuje otulacza. Tym razem po prostu ubieram bluzę polarowa i przykrywam ją kocem/kocami. Mam na zimę kupiony taki z wełny, przy synku bardzo mi się sprawdził
Gratuluję nowych umiejętności. U nas motorycznie starszy szedł bardzo wolno, miał słaby brzuch. Obracał się dobrze po skończeniu pół roku, gdzie inne dzieci już siadały, więc jakoś specjalnie się nie napalam, że przy młodszym będzie jakiś przełom.
Ammeluna myślę, że po prostu taki egzemplarz. Możesz robić tak, że na jedną drzemkę zawsze odkładasz i że tak powiem spisujesz ja na straty, bo pewnie się wybudzi. Kiedyś nastąpi pewnie moment kiedy pospi sama dłużej. A pozostałe jak masz możliwość niech śpi na Tobie/w chuście żeby trochę pospala w dzień.
Ja też się czasem zastanawiam czy mój trzylatek kiedyś zacznie spać. Wszystko kiedyś minie i już nie będziemy pamiętać, ale już momentami jestem zmęczona.
Mimi my mamy loterię, jedna noc 2-3 pobudki, inna 7😅
Dziś od 5 walczylam żeby jeszcze na chwilę usnął😅
Ja wszystko przy takim dziecku przyjmuję, że jest chwilowe. Nawet jak mi zacznie spać zaraz ciągiem 8h, to się nie będę nastawiać, że tak już będzie zawsze 😅
W ogóle u nas dalej masakra z ciemieniucha, nawet mustela średnio daje radę. Jakiś twardy zawodnik się trafił.Ammeluna lubi tę wiadomość
-
Dzięki, Dziewczyny! 👍
Wyżaliłam się, bo z pierwszą Córką był hardcore jeżeli chodzi o sen, a przy tej Małej pierwsze 6 tygodni było super, więc już czułam, że trafił mi się łatwy przypadek. No ale! Nie ma co narzekać, wiem, że mogłoby być gorzej 😉
Kejt - z tą chustą to zakładam, że jest ciekawsza świata, a w niej ma ograniczony zasięg na ruszanie głową plus połowę pola widzenia zajmuję ja, a to widać już nie jest takie interesujące 😆 no i w sumie, to wiąże się pewnie z tym, że przeszła jakiś skok 🤷♀️
Rany...to dużo tych pobudek 😶 z regresem snu, to full random niektórym przechodzi po 2 dniach, a niektórym po 2 tygodniach 😅 więc trzymam kciuki, żeby u Was była ta pierwsza wersja 🤞
Lady_Dior - ja BioGai już nie podaję. A DHA biorę ja, więc w sumie myślałam, że Małej już dodatkowo nie trzeba 😶
Sajgonka - właśnie miałam wyrzuty sumienia, że robię coś z dzieckiem źle, ale z tyłu głowy sobie powtarzam, że taki mały Gałgan może nie mieć jeszcze w ogóle rytmu. I tego już się będę trzymała 👍
Kiedyś chyba nie napisałam jak Starsza u nas przyjęła Małą: generalnie jest taka miłość, że aż chyba za mocno by Ją ścisnęła 😶 straszliwie Ją kocha i wszystko chce przy Niej robić i Jej pokazywać. Widać, że ma dużo emocji w sobie, których sama nie rozumie, ale nigdy nie wyładowuje tego na Małej, tylko na nas. Zaczęło się jakiś 4 tygodnie temu (drama o wszystko 🤦♀️), ale jest lepiej z dnia na dzień, tylko zaczął się etap, że coraz mniej chce chodzić do przedszkola (do którego chodzi od stycznia, więc to dla Niej nie nowość) i pomimo tego, że ma tam nawet swoją ukochaną przyjaciółkę, to jednak chęć zostania z nami w domu jest większa, bo Ona "chce się bawić z mamą i Luną". Mówię do męża, że skoro tak lubi dom, to ja chętnie pójdę na 8h do przedszkola, a Wy zostaniecie i będziecie się bawić 😅 (taaaak, wiem...po 2h z tyloma dziećmi w jednym miejscu pewnie chciałabym wracać do domu 😆😆😆).