Listopad ! 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Czy któraś z Was jest ze Śląska i ma już może upatrzoną jakąś szkołę rodzenia? No i szpital gdzie będziecie rodzić?wiek ’89, początek starań ’15, AMH ’17 - 0,3
03.2018 IMSI cb
07.2018 IMSI09.2018 crio
10.2018 crio
12.2018 IMSI
03.2019 IMSI brak komórek
10.2019 IMSI -> 2 blastocysty
02.2020 crio
10.11.2020 urodziła się Maja
04.2022 crio
07.2022 IMSI -> 3 blastocysty
01.2023 crio
13.10.2023 urodził się Filip -
Magda603 wrote:A stosujesz jakieś probiotyki dopochwowe? Ja na początku też miałam infekcje grzybiczą po leczeniu zrobiłam sobie kuracje invagiem dopochwowo i teraz znowu mnie coś piecze a do wizyty 2 tygodnie
próbuje jakoś to znowu złagodzić invagiem ale też się martwię żeby probiotykiem dopochwowy Dziecku nie zaszkodzić.
Dopochwowo już nie chciałam bo miałam za dużo progesteronu dopochwowo już, na początku brałam provag doustnie (gin mówiła że to jest bezpieczne, mogę całą ciążę) no ale później zaniedbałam i się przyplątała infekcja, teraz mam nystatynę, jak skończę wezmę jeszcze pewnie lactovaginal dopochwowo a później wrócę do provagu. Ale probiotyk możesz chyba bez obaw stosować, gorsza jest infekcja -
Grlui wrote:Czy któraś z Was jest ze Śląska i ma już może upatrzoną jakąś szkołę rodzenia? No i szpital gdzie będziecie rodzić?
-
Grlui wrote:Też mi się już marzy basen, u mnie dopiero zapowiedzieli od 1 lipca otwarcie. Serio tylko na plecach w ciąży jest pływanie zalecane? Ja póki co robie ćwiczenia dla kobiet w ciąży, bo u mnie już niestety też +6kg
sama musisz spróbować jak się będziesz czuła
-
Mój lekarz pracuje w szpitalu w Chorzowie, ale sama nie znam tego szpitala, nigdy tam nie byłam. Muszę zrobić jakiś rekonesans. I widzę, że ze szkołą rodzenia też już nie mam na co czekać, wolałabym normalnie, nie online, ciekawe czy zajęcia już nie odbywają.
kasi32 wrote:Tak jak pisałam wczesniej ja jesXze pływałam żabka ale jak brzuch będzie duzy to nie wiem czy to będzie takie przyjemnesama musisz spróbować jak się będziesz czuła
No sama jestem ciekawa jak mi to pójdziewiek ’89, początek starań ’15, AMH ’17 - 0,3
03.2018 IMSI cb
07.2018 IMSI09.2018 crio
10.2018 crio
12.2018 IMSI
03.2019 IMSI brak komórek
10.2019 IMSI -> 2 blastocysty
02.2020 crio
10.11.2020 urodziła się Maja
04.2022 crio
07.2022 IMSI -> 3 blastocysty
01.2023 crio
13.10.2023 urodził się Filip -
Ja szkołę rodzenia mam już za sobą i teraz nie planuje chodzić. Zarówno szkołę rodzenia, KTG i opiekę położnej po porodzie miałam darmową na NFZ. Wiem, że chyba raz na rok można dokonać zmiany położnej, ale ja nie zamierzam, bo nie każda mimo deklaracji później przyjeżdża do domu tyle razy co być powinna.
U mnie na plusie niecałe 2 kg, ale waga wystrzeliła tak na początku ciąży i teraz stałe się utrzymuje. Ubrań ciążowych nie noszę, bo mieszczę się we wszystkie spodnie. W końcu się śmieje, że jeszcze trochę i pasek nie będzie mi potrzebny.
Ja będę rodzic tam gdzie zaleci mi lekarz prowadzący, więc albo szpital uniwersytecki w Krakowie albo szpital powiatowy, gdzie również dyżuruje. Wszystko zależy od dalszego przebiegu ciąży, jedynie mam nadzieje, że będę mogła rodzic siłami natury, bo bardzo źle zniosłam cc. Pierwszy poród SN miałam bez żadnego znieczulenia i wole tak rodzić, nawet w bólach niż iść na cc.[*] 03.2015 - Aniołek 9tc
01.2017 - Synek
[*] 06.2019 - Córeczka 24tc(cc)
Listopad 2020
-
Ja robiłam szkołę rodzenia w pierwszej ciąży ale szczerze mówiąć nie nauczyłam się niczego, czego bym wcześniej sama gdzieś nie wyczytała. Jedyną zaletą było, e mą się nauczył masować plecy między skurczami, przydało się przy porodzie.
papola pod jakim względem zle zniosłaś cc? Ja się bałam cc, na szczeście za pierwszym razem się udało naturalnie i mam nadzieję, że teraz też tak będzie.
-
Znieczulenie lędźwiowe nie zadziałało, wiec musieli zastosować ogólne. Po wybudzeniu ledwo żyłam, ten cewnik, problemy ze wstawaniem itp. masakra, nie to co po SN, po dwóch godzinach już na nogi i siku jak człowiek, nawet po nacięciu krocza. Następnego dnia po CC dopadł mnie zespół popunkcyjny i przez klika dni nie byłam w stanie funkcjonować, ból głowy, sztywnienie karku, światłowstręt i wymioty. Długo chodziłam zgięta w pół i ogólnie psychicznie złe to znosiłam, bo na codzień jestem bardzo aktywna, a tu duże ograniczenia.[*] 03.2015 - Aniołek 9tc
01.2017 - Synek
[*] 06.2019 - Córeczka 24tc(cc)
Listopad 2020
-
Ja chodzilam do szkoly rodzenia ale prywatnie. Prowadzi polozna ktora pracuje u nas na oddziale. Fajna babka. W trakcie porodu nie byla ale pomogla nam na noworodkowym.
Ja mialam wywolywany porod tydzien po terminie. Dziecko mialo wazyc 3400 (4 roznych lekarzy robilo usg i wszedzie byl "sredniaczek") a wazyl 4105. Nie udalo mi sie go urodzic juz na partych i skonczylo sie cc. Teraz chyba juz nie chce rodzic sn. Jestem drobnej budowy (niecale 50kg) i jak teraz tez tak urosnie to jest ponad moja fizjonomie. Chociaz bardzo chcialam sn. Zobaczymy czy ktos w ogole uwzgledni moje obawy. -
Ja miałam pierwszą cc i nie chciałabym, żeby to się powtórzyło, po porodzie naturalnym po godzinie już poszłam siku i pod prysznic, jak gdyby nigdy nic (nie bylam nacinana, więc może dlatego nie czułam dyskomfortu), a po 6 h dostałam wypis do domu (rodziłam w Szwecji). Mam nadzieję,że nie będzie żadnych przeciwwskazań do kolejnego porodu sn. Cesarka to jednak operacja jakby nie patrzeć...
-
Mamuski jak się w ogóle czujecie ?
mi spanie non stop już na szczęście przeszło.
Która wizytuje w tym tygodniu? Chyba wchodzimy w pierwsze polowkowe jeśli chodzi o mamuski z początku miesiaca:)
Myślicie coś nad imionami?
Kurczę żadne mi się u chłopców jakoś strasznie nie podoba. Najbardziej Szymon Ale z drugiej strony jest to za bardzo popularne teraz imie albo JulianWiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2020, 10:17
blair. lubi tę wiadomość
-
U mnie też już lepsze samopoczucie, brak mdłości i wymiotów, więcej energii, więc na inne dolegliwości przymykam oko i uznaję że jest super
Tysia chyba pisała że wizytuje jutro?
U mnie jeszcze kawał czasu do połówkowych, dopiero 2 lipca.
Z imieniem mamy problem, nic mi się nie podoba albo nie pasuje do nazwiska, nasz jedyny typ jak do tej pory to Emilka, ale ja jeszcze się waham 💁🏼♀️ u mnie właśnie z chłopcem byłoby prościej myślę 😜
Szymon i Julian oba ładnie 😊Niercierpliwa v2.0 lubi tę wiadomość
-
Ja też czuje się świetnie 😊 jedynie już pod wieczór jak się położę to zaczynają mnie strasznie krzyże boleć ale tyle niedogodności to jak nic 😊 ja do połówkowych jeszcze 3 tygodnie 😊 co do imienia dla chłopca mamay problem ale zaczęłam mówić że będzie Olafek a dla dziewczynki jeśli w końcu się dowiem na 100% co to za bobo tam siedzi to albo Ida albo Pola 😊
Niercierpliwa v2.0 lubi tę wiadomość
Ida 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
Ja wczoraj miałam wizytę, ale bez usg.
W poniedziałek miałam trochę stres bo zaczęła wypływać ze mnie woda, przeczytałam w internetach, że to mogą być wody płodowe.. Ale lekarz zbadał ph i powiedział, że to na szczęście nie są wody. Słyszałam też serduszko. Następna wizyta to połówkowe 8 lipca.
Ja ogólnie już się czuję bardzo dobrze, ale spać dalej mi się chce.
A i moja ciąża jest już widoczna, bo wczoraj w Rossmanie stałam w kolejce i zostałam wywołana, żebym podeszła pierwsza, bo ciężarne mają pierwszeństwo 😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2020, 11:25
Malamii26, blair., Tigana lubią tę wiadomość
Listopad 2020 synuś 💙
-
Tak, tak, mam wizytę jutro, a polowkowe 22.06.
Co do imienia to prawdopodobnie będzie Tymon:-)Niercierpliwa v2.0 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa wizytuje na usg połówkowym w poniedzialek.
Od początku tygodnia jestem na chorobowym. W sumie wzięłam je z powodu chorego dziecka ale zostane już na nim. Męczą mnie bole glowy i bole brzucha. Cały czas mam takie twardnienia, jak za dużo chodze.
Tak mysle ze posiedzę do lipca i wroce do pracy trochę posiedzieć z koleżankami
U nas będzie na 90% Lilianazresztą już żadnego innego imienia nie biorę pod uwagę