U nas sprawa wygląda podobnie - jesteśmy typem "wyprostnym" i lepiej pracuje się grzbietem niż brzuszkiem. Do tego przyplątała nam się asymetria i musimy walczyć u fizjoterapeuty z tymi przypadłościami.. A bardzo tego nie lubimy, bo denerwuje Księcia jak ktoś dotyka jego głowę i każe mu robić coś na co nie ma ochoty.. Uniki jakie potrafi robić podczas ćwiczeń żeby wyszło "na jego" są zabawne ale czasem ręce opadają.
No i ważymy już 8kg i ledwie mieścimy się w gondoli..
starania od 05.2015
niepłodność wtórna idio(pa)tyczna