LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
KaroInka wrote:Gratuluję udanych wizyt. Ja jutro rano idę na badania krwi. Nie wiem jak dam radę na czczo😅. Jakoś się tam doczołgam. Ale muszę wziąć ze sobą śniadanie i zaraz po zjeść. Trochę się boję bo poprzednio już na pierwszych badaniach glukoza wyszła mi lekko przekroczona (92) i ginekolog katował mnie dietą, mimo że diabetolog po dwóch krzywych nie stwierdził cukrzycy😆. Zobaczymy jak będzie tym razem.
MamaTrójki jak zamierzasz odstawić szkraba? Po roku już nie trzeba dawać mm ale co jak dziecko budzi się w nocy głodne? Nie wiem jak to bedzie u nas bo mój synek to się ostatnio straszny cycolub zrobił. A mówią, że jak jest się w ciazy to mleko zmienia smak i dzieci go nie chcą.
Kalli95 ja poszłam na l4 w 7tc poprzedniej ciąży ze względu na niepowściągliwe wymioty. No i teraz jak mi się skończy rodzicielski to też pójdę na l4 bo bez sensu żebym wracała na 2 miesiące do pracy:D. Tym bardziej, że jest za mnie zastępstwo.
Najpierw wykorsydtasz urlop zaległy i wtedy na L4 czy jak ? Bo ja się zastanawiam jak to zrobić 🙈Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
KaroInka wrote:Gratuluję udanych wizyt. Ja jutro rano idę na badania krwi. Nie wiem jak dam radę na czczo😅. Jakoś się tam doczołgam. Ale muszę wziąć ze sobą śniadanie i zaraz po zjeść. Trochę się boję bo poprzednio już na pierwszych badaniach glukoza wyszła mi lekko przekroczona (92) i ginekolog katował mnie dietą, mimo że diabetolog po dwóch krzywych nie stwierdził cukrzycy😆. Zobaczymy jak będzie tym razem.
MamaTrójki jak zamierzasz odstawić szkraba? Po roku już nie trzeba dawać mm ale co jak dziecko budzi się w nocy głodne? Nie wiem jak to bedzie u nas bo mój synek to się ostatnio straszny cycolub zrobił. A mówią, że jak jest się w ciazy to mleko zmienia smak i dzieci go nie chcą.
Kalli95 ja poszłam na l4 w 7tc poprzedniej ciąży ze względu na niepowściągliwe wymioty. No i teraz jak mi się skończy rodzicielski to też pójdę na l4 bo bez sensu żebym wracała na 2 miesiące do pracy:D. Tym bardziej, że jest za mnie zastępstwo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2022, 20:00
👩🦰36 👨🦱37
Starania od 2019 roku.
On:
- morfologia 0%-2%, ruch postępowy szybki 0%, ruch postępowy 11%, żywotność 58%
- insulinooporość.
Ona:
- AMH - 4.65
- hormony - ok!
- hiperinsulinemia
- anty tpo⬆️, anty tg⬆️, euthyrox 25
3.12.2021 - 1 icsi
💉Bemfola 150, Orgalutran 0.25, Gonapeptyl
15.12.2021 - punkcja 18 komórek, zapłodnionych 10✊✊
2x 2AB, 2x1AB✊✊
18.02.2022 - Transfer 2AB - cykl naturalny - luteina, encorton i acesan💕
6dpt beta 11.11, proge 35;
8dpt beta 30.55 prog 42;
10 dpt beta 67.74 prog 59;
12 dpt beta 213.99 prog 45 (leki wzięte rano, badanie wieczorem)
19 dpt beta 2205.5 prog 38.9 ( leki rano, badanie po 10h)
28 dpt jest 💜 🥰🥰🥰
06.05.2022 usg prenatalne ✔️✔️
09.05.2022 nifty pro!! Zdrowy chłopak ❤️❤️❤️👶
Zostały 3 ❄️❄️❄️
💕Nadzieja umiera ostatnia 💕 -
Sherlook wrote:Mi dziewczyny poradziły, żeby w ciąży się nie głodzić przed badaniem cukru. Też tak mam, że jak nie zjem to albo wymioty albo omdlenie. Kazały mi zjeść kolację 8h przed badaniem. Tylko nie węgle. Ja zjadłam ser wędzony plus pomidor i oliwa smakowa. I pierwszy raz w życiu mój cukier na czczo 82!! A zawsze, zawsze 92!! Cukier z głodu też skacze.
Przed badaniem cukru, żeby było wiarygodne należy jeść normalnie. To co zwykle. Nie ma sensu oszukiwać wyniku zmieniając na 1 dzień dietę. -
Tak to prawda z tą kolacją, żeby nie robić za długiej przerwy. Mnie dodatkowo ciągle wychodziły ketony w moczu. Musiałam zjeść ostatni posiłek ok 22 żeby rano pasek był negatywy a i cukier był wtedy lepszy.
Angelaaaa właśnie nie wiem co się bardziej opłaca i czy to ma znaczenie. Muszę zadzwonić do pracy i się dopytać. I tak muszę wykorzystać kilka dni urlopu bo mi się kończy rodzicielski w Święta a wizytę mam tydzień później.
7.01.19. Aniołek👼💔
20.04.21 Synek M 👶💙
17.11.22 Synek A 👶💙 -
Dziewczyny mega się cieszę że takie same dobre wiadomości, gratulacje, oby było tak dalej. Ja już odliczam dni do poniedziałku, wizyta dopiero o 20.20 🙄🙄🙄🙄🙄 susie chyba jak ja ten sam dzień mamy wizyty z tego co pamiętam
Susie lubi tę wiadomość
Luty/marzec 22
3x1 lametta- 3-6 DC. - 2 pęcherzyki -
11 dpo 12.03 beta 14,2 💗
13 dpo beta 71,5 ❤️
4.04 mamy bijące serduszko 💗
11.05 chyba córeczka 💓
Pcos, niedoczynność tarczycy, hipoglikemia reaktywna
6 cykli stymulowanych lametta -
KaroInka wrote:Gratuluję udanych wizyt. Ja jutro rano idę na badania krwi. Nie wiem jak dam radę na czczo😅. Jakoś się tam doczołgam. Ale muszę wziąć ze sobą śniadanie i zaraz po zjeść. Trochę się boję bo poprzednio już na pierwszych badaniach glukoza wyszła mi lekko przekroczona (92) i ginekolog katował mnie dietą, mimo że diabetolog po dwóch krzywych nie stwierdził cukrzycy😆. Zobaczymy jak będzie tym razem.
MamaTrójki jak zamierzasz odstawić szkraba? Po roku już nie trzeba dawać mm ale co jak dziecko budzi się w nocy głodne? Nie wiem jak to bedzie u nas bo mój synek to się ostatnio straszny cycolub zrobił. A mówią, że jak jest się w ciazy to mleko zmienia smak i dzieci go nie chcą.
Kalli95 ja poszłam na l4 w 7tc poprzedniej ciąży ze względu na niepowściągliwe wymioty. No i teraz jak mi się skończy rodzicielski to też pójdę na l4 bo bez sensu żebym wracała na 2 miesiące do pracy:D. Tym bardziej, że jest za mnie zastępstwo.
Podobno w 20tc to mleko zmienia smak ale nie wiem ile w tym prawdy 🙈 ja mam mocne postanowienie ze cyc tylko do spania i w nocy i w sumie na ten moment wychodzi 4 razy na dobę. Teraz zamieniliśmy łóżeczka, ze młody śpi obok męża i wytrzymuje nawet do 2 (usypiamy ok 20) wiec jakiś mini sukces 😅 niedługo będziemy na nowym mieszkaniu, tam będzie więcej miejsca, planuje przez jakiś czas spac oddzielnie… niech sobie chłopaki radzą bez cycka 🙈
Próbowałam mu dawać mm, krowie ale żadne mu nie podchodzi, po prostu nie lubi. Ogólnie mam wrażenie ze on nie z głodu a z potrzeby bliskości nie chce się odstawić 🤷🏻♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2022, 20:48
Mama Piątki
2005 🐭
2019 🐹
2021🐭
2021 👼🏻 8tc
2022 🐹🐹 -
Dziewczyny, miło się czyta o udanych wizytach. Mam nadzieję, że jutro też usłyszę dobre wiadomości ☺.
Co do L4 - ja bym chciała iść na L4 od 12 tc a najpóźniej do 20 tc. Nie wiem jak to rozegra mój pracodawca, bo może być tak, że nie będzie dla mnie miejsca nigdzie i prezeska nakaże mi iść od razu na L4. W ogóle musiałam powiedzieć dziś o ciąży współpracownikowi D. W ogóle nie mam do niego zaufania po tym, jak poprzednim razem powiedział to innemu M (z którym mam nie po kolei), który zaś nie dość, że rozpowiedział po całej firmie to jeszcze poleciał do szefa i mu doniósł 🤦♀️. Najlepsze, że to było w poniedziałek a w czwartek dowiedziałam się, że poroniłam. Po powrocie do pracy, mi to było lotto ale od gości nawet słowa przepraszam ani przykro mi nie usłyszałam ani nic. I teraz mam do nich mocno oschły i oziębły stosunek... No i wracając do tematu, powiedziałam dziś D, że jestem w ciąży i nie będę robić pewnych rzeczy i przy okazji poprosiłam, by się wstrzymał z rozpowiadaniem o mojej ciąży do jutra 😅. Jak będzie okej jutro to biorę zaświadczenie od lekarza o ciąży i w piątek lecę do prezeski, bo chcę korzystać z praw dla ciężarnych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2022, 20:56
Kalli95 lubi tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Angelaaaa wrote:Najpierw wykorsydtasz urlop zaległy i wtedy na L4 czy jak ? Bo ja się zastanawiam jak to zrobić 🙈Mama Piątki
2005 🐭
2019 🐹
2021🐭
2021 👼🏻 8tc
2022 🐹🐹 -
Szpacza223 wrote:Dziewczyny mega się cieszę że takie same dobre wiadomości, gratulacje, oby było tak dalej. Ja już odliczam dni do poniedziałku, wizyta dopiero o 20.20 🙄🙄🙄🙄🙄 susie chyba jak ja ten sam dzień mamy wizyty z tego co pamiętam
Dokładnie tak 😁 Tylko ja o 16.10.Kalli95 lubi tę wiadomość
-
Ultra-Dżasta wrote:Dziewczyny, miło się czyta o udanych wizytach. Mam nadzieję, że jutro też usłyszę dobre wiadomości ☺.
Co do L4 - ja bym chciała iść na L4 od 12 tc a najpóźniej do 20 tc. Nie wiem jak to rozegra mój pracodawca, bo może być tak, że nie będzie dla mnie miejsca nigdzie i prezeska nakaże mi iść od razu na L4. W ogóle musiałam powiedzieć dziś o ciąży współpracownikowi D. W ogóle nie mam do niego zaufania po tym, jak poprzednim razem powiedział to innemu M (z którym mam nie po kolei), który zaś nie dość, że rozpowiedział po całej firmie to jeszcze poleciał do szefa i mu doniósł 🤦♀️. Najlepsze, że to było w poniedziałek a w czwartek dowiedziałam się, że poroniłam. Po powrocie do pracy, mi to było lotto ale od gości nawet słowa przepraszam ani przykro mi nie usłyszałam ani nic. I teraz mam do nich mocno oschły i oziębły stosunek... No i wracając do tematu, powiedziałam dziś D, że jestem w ciąży i nie będę robić pewnych rzeczy i przy okazji poprosiłam, by się wstrzymał z rozpowiadaniem o mojej ciąży do jutra 😅. Jak będzie okej jutro to biorę zaświadczenie od lekarza o ciąży i w piątek lecę do prezeski, bo chcę korzystać z praw dla ciężarnych. -
Ja za to jutro jade na badania a w piątek wizyta
Dziewczyny, mój mąż się przeziębił j ma stan podgorączkowy ale wiadomo, jak to facet, już umiera 🙈
Ja się czuje trochę osłabiona wiec stwierdziłam ze biorę 2 dni l4 żeby sobie trochę odpocząćScandi-B, Rossetia lubią tę wiadomość
Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
11.2024 AMH 0,36 -
Hej dziewczyny. Tez dołączam w końcu
Jestem tak jak Wy na początku. Dzisiaj 7tc jakoś tak
Serduszko tydzień temu było.
Ale mam problem i chciałam się Was poradzic. Od dzisiaj boli mnie gardło. Drapie. Czuje się poza tym dobrze. Piłam już mleko z miodem. Kupiłam takie tabletki prenalen do ssania. Chyba z 4 napary z imbirem i teraz przed snem jeszcze woda z solą płukałam to gardło.
Denerwuje się ze na początku mnie coś łapie tera rozwijają się wszystkie narządy malucha … czy macie jakaś wiedzę ze ktoś był chory na samym początku a wszystko z dzieckiem
Było ok?
Macie jakieś rady co do tego gardła?Scandi-B, smoothie lubią tę wiadomość
-
Polaola wrote:Hej dziewczyny. Tez dołączam w końcu
Jestem tak jak Wy na początku. Dzisiaj 7tc jakoś tak
Serduszko tydzień temu było.
Ale mam problem i chciałam się Was poradzic. Od dzisiaj boli mnie gardło. Drapie. Czuje się poza tym dobrze. Piłam już mleko z miodem. Kupiłam takie tabletki prenalen do ssania. Chyba z 4 napary z imbirem i teraz przed snem jeszcze woda z solą płukałam to gardło.
Denerwuje się ze na początku mnie coś łapie tera rozwijają się wszystkie narządy malucha … czy macie jakaś wiedzę ze ktoś był chory na samym początku a wszystko z dzieckiem
Było ok?
Macie jakieś rady co do tego gardła?
Ja już drugi raz jestem chora 🙈🙈
Nie masz się czym martwić byle by brać dozwolone leki lub domowe sposoby i niedopuścić do gorączki powyżej 38stopniPolaola lubi tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Gratuluję wszystkim dziewczynom udanych wizyt
Teraz ja zaczynam mieć schizy. Niby cycki bolą, ale jakoś mniej, sama nie wiem. Po poniedziałkowym seksie, choć było super, zaczęłam się zastanawiać czy jednak nie było za mocno i czy jednak się coś nie uszkodziło nie miałam żadnego plamienia itp, może sobie wkręcam po prostu. Poczekam jeszcze do piątku i jeśli dalej się tak będę czuła to pójdę na betę dla świętego spokoju.
Co do L4 - chciałam iść jak najpóźniej, ale pracuję w szpitalu i znowu zaczęli się pojawiać pacjenci z COVIDEM. Co więcej powoli są znoszone obostrzenia, nie będą wymagane maseczki ani wymazy przed przyjęciem do szpitala. Jak tak dalej pójdzie to chyba dam sobie spokój, bo brakuje jeszcze, żebym się covidem zaraziła