LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Kalli jak Ty wytrwalas tyle czasu bez katarka na odkurzacz? my tego uzywamy 1-2 razy dziennie xD mlody ma czasem takie gluty, ze nie wiem jak mialabym je wyssac katarkiem na usta. Najpierw rozpuszczamy sola morska w sprayu, potem odciagamy. Tez sie na poczatku balam tym odciagac, bo mamy odkurzacz dyson, ktory ma ssanie, ze ho ho, ale specjalnie pisalam na infolinie, by mi powiedzieli, ze moge katarka uzywac 😁
Poranek po szczepieniu oki - synkowi wzrosla temp tylko o 0,2 - wiec prawie wcale. Albo pedicetamol taki skuteczny, albo jego organizm sobie swietnie radzi ❤️
Ciekawostka z wczoraj - babeczka ktora nam szczepienie robila powiedziala, ze na zabkowanie poleca taki preparat ktory sie nazywa Camilia. No i smiech polega na tym, ze to jest HOMEOPATYCZNE a jednak dziala. Nawet sobie wyszukalam opinie na ceneo i kurna ludzie pisza, ze dziala. Ja jestem z tych, ktorzy w homeopatie srednio wierza (bardziej wedlug mnie to jest jak placebo), ale dziecko przeciez nie wie czym jest placebo i sila sugestii mu pomoc nie moze xD Zaraz mi sie przypomina jak bylam dzieckiem i w czasie choroby zawsze dostawalam oscillococilum - tez homeopatia 🤣
Jak to jest Waszym zdaniem?
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Decemberry wrote:
Jak to jest Waszym zdaniem?
Może wystarczy, że matka uwierzy 😉
Decemberry, Ultra-Dżasta lubią tę wiadomość
40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest , badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie -
Decemberry wrote:Kalli jak Ty wytrwalas tyle czasu bez katarka na odkurzacz? my tego uzywamy 1-2 razy dziennie xD mlody ma czasem takie gluty, ze nie wiem jak mialabym je wyssac katarkiem na usta. Najpierw rozpuszczamy sola morska w sprayu, potem odciagamy. Tez sie na poczatku balam tym odciagac, bo mamy odkurzacz dyson, ktory ma ssanie, ze ho ho, ale specjalnie pisalam na infolinie, by mi powiedzieli, ze moge katarka uzywac 😁
Poranek po szczepieniu oki - synkowi wzrosla temp tylko o 0,2 - wiec prawie wcale. Albo pedicetamol taki skuteczny, albo jego organizm sobie swietnie radzi ❤️
Ciekawostka z wczoraj - babeczka ktora nam szczepienie robila powiedziala, ze na zabkowanie poleca taki preparat ktory sie nazywa Camilia. No i smiech polega na tym, ze to jest HOMEOPATYCZNE a jednak dziala. Nawet sobie wyszukalam opinie na ceneo i kurna ludzie pisza, ze dziala. Ja jestem z tych, ktorzy w homeopatie srednio wierza (bardziej wedlug mnie to jest jak placebo), ale dziecko przeciez nie wie czym jest placebo i sila sugestii mu pomoc nie moze xD Zaraz mi sie przypomina jak bylam dzieckiem i w czasie choroby zawsze dostawalam oscillococilum - tez homeopatia 🤣
Jak to jest Waszym zdaniem?
Z tego co kojarzę to moja siostra przy córce używała i skuteczne ale dosyć drogo wychodzi 🤔Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Dziewczyny, zaniedbałam kładzenie na brzuszku i ponieważ dzidzia jest ciągle prawostronna to mamy dodatkowe cwiczenia na brzuszek i rotację główki. Wczoraj zrezygnowałam ze spaceru, bo usilnie ćwiczyliśmy i przy każdym kładzeniu na brzuch zaraz był płacz. Chyba za długo leżał i miałam wyrzuty sumienia, że robiłam coś wbrew dziecku, wywołując płacz.
Jak wy układacie, wystarczy 5min, 3razy dziennie? Po jakim czasie dziecko na spokojnie rotuje główką z jednej na drugą stronę bez płaczu. Kwesta czy mam usilnie go zmuszać, czy to kwestia czasu i sam do tego dojdzie? Jutro 6 tydzień.
p.s. dziś od rana znów pada deszcz, kolejny dzień bez spaceru. Już mam dosyć tej jesiennej pogody. Chodzę zamulona, niezorganizowana. Próbowała któraś ratować się kawą przy KP? Zastanawiam się czy można zaryzykować, czy lepiej nie. -
nick nieaktualny
-
Jej, ja jestem jestem systematyczna ani ze spacerami ani z kładzenie na brzuszku🙄 Kładę ją ale leży jak długo chce. Czasem jest to dosłownie minuta czasem kilka minut, czasem poleży dłużej. Ładnie sztywno trzyma głowę ale jeśli chodzi o odwracanie w obie strony to jakoś szczególnie zie zwracałam uwagi czy w któraś stronę jest częściej.
Za to z kawą jestem systematyczna😆 piję dwie dziennie. Jak po cesarce zapytałam czy moge napić się kawy to powiedzieli ze "Oczywiście! Ale przy karmieniu piersią nie pij więcej niż 750ml dziennie"😅😅😅 dwa razy sie dopytywałam bo myslalam ze cos źle zrozumiałam. Co za kraj😂🙈 -
mt30 wrote:Dziewczyny, zaniedbałam kładzenie na brzuszku i ponieważ dzidzia jest ciągle prawostronna to mamy dodatkowe cwiczenia na brzuszek i rotację główki. Wczoraj zrezygnowałam ze spaceru, bo usilnie ćwiczyliśmy i przy każdym kładzeniu na brzuch zaraz był płacz. Chyba za długo leżał i miałam wyrzuty sumienia, że robiłam coś wbrew dziecku, wywołując płacz.
Jak wy układacie, wystarczy 5min, 3razy dziennie? Po jakim czasie dziecko na spokojnie rotuje główką z jednej na drugą stronę bez płaczu. Kwesta czy mam usilnie go zmuszać, czy to kwestia czasu i sam do tego dojdzie? Jutro 6 tydzień.
p.s. dziś od rana znów pada deszcz, kolejny dzień bez spaceru. Już mam dosyć tej jesiennej pogody. Chodzę zamulona, niezorganizowana. Próbowała któraś ratować się kawą przy KP? Zastanawiam się czy można zaryzykować, czy lepiej nie. -
Ze spacerami to tez regularni nie jesteśmy niestety. U nas dużo zależy od pogody i czy blota nie ma bo nie przejedziemy...
No i tez wszystkie domowe codzienne obowiązki sa na mojej głowie, nie ogarniam juz czasem siły i czasu na spacery 😔 -
Ja tez pije kawe normalnie odkad maly skonczyl tydzien.
Zastanawiam sie, czy ktoras z was rowniez nigdy jeszcze nie odciagala glutow? Mam katarek, ale jeszcze nigdy nie mialam potrzeby go uzyc.
Ucze malego samoglosek codziennie w tym samym rytmie i normalnie widze ze chce ze mna powtarzac, wydaje odglosy razem ze mna w tym rytmie. To samo przy «wlazl kotek na plotek». Dopiero co skonczyl 2 Mies, a mi sie wydaje ze on wszystko rozumie. Zawsze bylam przeciwna twierdzeniu ze male dzieci niczego nie ogarniaja, a teraz przekonuje sie o tym osobiscie. Magiczne to jest ✨
Asia11, Joanne, Decemberry lubią tę wiadomość
-
Kawę pije rozpuszczalną 1 lub 2 bez tego nie wyobrażam sobie funkcjonować 😁 na spacery staram się chodzić codziennie
Na brzuszku kładę dużo bo starsza córka nie chciała i były problemy niby mówią żeby łącznie dziecko leżało 30 minut czyli jak dziecko wylezy chociaż 5 minut to żeby kilka razy. Ja często kładę na przewijaku np. po zmianie pampersaMaja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Altair wrote:Do wyboru syrop Dicogel albo Gastrotuss, oraz w razie gdyby nie pomogło, na receptę Debridat, ale tego na razie nie podaję.
U nas są cofki bez ulewania, zwracanie przetrawionego pokarmu co jakiś czas, kwaśny zapach z buzi co jakiś czas, kaszel, a przede wszystkim niepokój i płacz po jedzeniu, który często nie daje się uspokoić.
No i zajadanie dyskomfortu - ponieważ pali go przełyk, to ciągle chce zapijać mlekiem, a w efekcie brzuszek boli bardziej.
. -
Ja też mam problem z kładzeniem na brzuszku ale od 2 dni ładnie trzyma głowę w jeszcze z 4 dni temu nie chciała ale na swoją ulubioną zabawkę i na nią patrzy trwa to może z 2 minuty i jak płacze to jej nie zmuszam bo ten brzuch jej też przeszkadza jak tam na nagromadzone jedzonko to jej źle s staram się ja kłaść 1h po jedzeniu jak w między czasie nie usnie
-
U nas nie było odpukac glutow. Raz tylko mąż wyciągnął suche kozy z nosa. Mój ogólnie w nocy jak karmię to ma taką chrypkę i to zawsze.
Pod koniec ciąży przestałam pić kawe. Jutro zaryzykuję,bo chodzę już półprzytomna.
Ogólnie z tą jedną prawa strona to nie ogarniam, zwłaszcza, że po tej stronie przy łóżeczku jest biala ściana, a mama jest po lewej, także nie zwraca wcale uwagi. Nie wiem skąd ta jednostronność się wziela
Ja mam ćwiczenia na stopy, z brzuchem leżenie ciężko wychodzi zaraz płacz a przy próbie podnoszenia głowy pupa bardzo się podnosi i muszę pomagać trzymając.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2023, 14:48
-
Marta93 wrote:To jednak są jakieś leki ostatnio usłyszałam od dziewczyny ze nie ma na to nic,u nas ci jakiś czas ulewanie cofanie się pokarmu i połykanie, i często właśnie się kręci i koniecznie muszę ją wziąć na pionowo bo na leżąco oo jedzeniu nie wchodzi w grę i jak już ma dość to je ale kręci się przy tym i w nocy jak nie odbije to dużo się kręci 😔 będę na szczepieniu to powiem o tym ale pewnie usłudze że to normalne 😔 taka jest moja pediatra i każe dawać Espumisan jak zawsze 😔
Bo prawda jest taka, że leku nie ma, można tylko łagodzić objawy. Czas najbardziej pomaga. Gastrolog mi powiedział, że najtrudniej będzie w 3 i 4 miesiącu, a potem już powinno się stopniowo poprawiać. Trochę jak z kolkami, można próbować różnych metod, ale ostatecznie trzeba przeczekać. Te leki niektórym dzieciom pomagają, wielu nic nie dają, a niektórych z tego co czytam, nawet się pogarsza. U nas też trzymanie pionowo najlepiej działa. Çwiczenie mięśni brzucha jest istotne, bo długofalowo mocny brzuch pomaga na refluks. Trzymajcie się!
40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest , badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie -
Ja kawy nie pilam w ciazy. Kategorycznie tego przestrzegalam, jak juz, to bezkofeinowa. Po porodzie na popunkcyjny bol glowy pomogla wlasnie najlepiej mozna kawa ❤️ A teraz normalnie dwie dziennie pije.
Z lezeniem na brzuszku - synek lubi lezec, choc ma dni, ze szybko skwierczy xD ale ogolem na macie lubi polegiwac i na moim brzuchu.
Spacerami sie nie spinam. Jak byly te ciezkie mrozy ze sniegami po pachy to nie chodzilismy wcale - no regrets. Dzisiaj zamiast spaceru bylo werandowanie - zdazylismy wysprzatac caly dom! 🤣Scandi-B lubi tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Scandi, ja tez nigdy nie odciagalam ;d mam zwykłą gruszkę, ale jeszcze nie używałam. Kilka razy płukałam nos solą fizjologiczną, ale ogólnie nie mamy problemu z katarem.
Na spacerze byliśmy do tej pory chyba 7 razy więc nie wiem skąd ta spina ;d raz że pogoda, dwa że smog, trzy że mi kregoslup nawala.
A na brzuchu też kładę bardzo rzadko i na max. 5 minut, bo jest wrzask. Ale głowę potrafi chwilę utrzymać a czasem i przekręcić.
Kawę piję jedną dziennie.
Laura jest od wczoraj nieodkladalna. Mam nadzieje ze to skok rozwojowy i jej zaraz przejdzie, bo nie mam czasu pójść nawet do toalety
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2023, 16:14
Joanne, Scandi-B lubią tę wiadomość
-
Kalli95 wrote:Właśnie apropo kataru...
Mam fride do odciągania kataru ustami ale to odciaga tylko to co "z brzegu".
Odciągacie jakos inaczej, głębiej? Boje się tych aspiratorów do odkurzacza żeby dziecku nie uszkodzić uszu czy cos a dzisiaj rano Staś mial zapchany nosek i bardzo ciężko mu się oddychało mimo używania tych kropli nasivin baby
Ja tez miałam awersje do odkurzacza i odciagalam ustami, ale jak się przemogłam to się okazało, że tylko on daje radę odciągnąć jej coś z tego zapchanego głęboko noska.. Mało tego! Jak odciagalam ustami to mała piszczała i się wyrywała, a przy odkurzaczu grzecznie leży 😅Decemberry lubi tę wiadomość
-
mt30 wrote:Dziewczyny, zaniedbałam kładzenie na brzuszku i ponieważ dzidzia jest ciągle prawostronna to mamy dodatkowe cwiczenia na brzuszek i rotację główki. Wczoraj zrezygnowałam ze spaceru, bo usilnie ćwiczyliśmy i przy każdym kładzeniu na brzuch zaraz był płacz. Chyba za długo leżał i miałam wyrzuty sumienia, że robiłam coś wbrew dziecku, wywołując płacz.
Jak wy układacie, wystarczy 5min, 3razy dziennie? Po jakim czasie dziecko na spokojnie rotuje główką z jednej na drugą stronę bez płaczu. Kwesta czy mam usilnie go zmuszać, czy to kwestia czasu i sam do tego dojdzie? Jutro 6 tydzień.
p.s. dziś od rana znów pada deszcz, kolejny dzień bez spaceru. Już mam dosyć tej jesiennej pogody. Chodzę zamulona, niezorganizowana. Próbowała któraś ratować się kawą przy KP? Zastanawiam się czy można zaryzykować, czy lepiej nie.
Powoli, przyzwyczai się moja tez zawsze piszczała na brzuchu i nic na sile, kładliśmy choć na minutę a za jakiś czas znowu, jak zaczynała płakać to przewracałam na plecy i teraz już długo potrafi wytrzymac -
Sóweczka wrote:Ja piłam kawę to mała miała rozwolnienie, lecę na Ince 😁
Ja się zastanawiam czy małej już jakieś zawiazki nie idą od zębów
Od wczoraj znowu marudna, nie chce jeść, pięści w buzi 🙆
Wika tak się ślini na potęgę, że tez przeszło mi to przez myśl 🙈