👶 Listopad 2025 👶
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        Fabregasowa wrote:Matka bohaterka😀 a chlop w tym czasie zdazylby sie co najwyzej wysrac z tel na kiblu 🤭
 Masz u nas kamerkę w domu? 🤣🤣🤣🤣
 A na serio to na szczęście pojechał odwieźć obydwóch dzisiaj, już tylko czekam aż wróci i będzie narzekanie na korki Dlatego te crumble - mają osłodzić też jego życie 😁 wszak potrzebuje i ja trochę prostaglandyn na te końcówkę ciąży to trzeba dbać 🤣🤣🤣🤣 Dlatego te crumble - mają osłodzić też jego życie 😁 wszak potrzebuje i ja trochę prostaglandyn na te końcówkę ciąży to trzeba dbać 🤣🤣🤣🤣 Zumi, Fabregasowa lubią tę wiadomość Zumi, Fabregasowa lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Kropka89 - szczerze mówiąc, to myśląc tak przyszłościowo o kolejnym porodzie, to ja się na ten moment bardziej już boje SN niż CC.
 
 No ale to mówię z perspektywy kilku dni po, zobaczymy jak będę uważać jak się to pogoi i czy będą jakieś zdrowotne skutki tego.
 Patrzę narazie tylko na sam przebieg + te pierwsze dni po porodzie. Zumi, Kropka89, Foxy96, Asia091 lubią tę wiadomość Zumi, Kropka89, Foxy96, Asia091 lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Fabregasowa wrote:Matka bohaterka😀 a chlop w tym czasie zdazylby sie co najwyzej wysrac z tel na kiblu 🤭
 To o moim mężu...wczoraj potrzebowałam dużo czułości, przytulania, głaskania i jak poszedł na posiedzenie to tak długo go nie było, że już wystawałam mu pod drzwiami i się pytałam kiedy wróci 🤣 głaskał mnie pół wieczoru po włosach, bardzo mnie to relaksuje. Ogólnie nie jestem zazwyczaj aż tak absorbująca, ale wczoraj to no serio, byłam high need wife. Zazwyczaj jest tak, że jak mąż siedzi na kibelku to ja jestem w stanie tyle rzeczy zrobić, że jak on w końcu wyjdzie to mieszkania nie poznaje, teleport do innego świata. I zawsze wtedy mu mówię: chłopie ja bym sobie życie na nowo ułożyła w czasie kiedy tam siedzisz 😂. Ja tak nie lubie jak on, boli tyłek, heomoroidów można się nabawić, wygodnie mi siedzieć na kanapie 😁 Kropka89, Fabregasowa lubią tę wiadomość
                                👩🦱29🧑32 Kropka89, Fabregasowa lubią tę wiadomość
                                👩🦱29🧑32
 08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
 30.09.2024 💔 5 tydz. cb
 25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
 02.03.2025 ⏸️😍
 12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
 21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
 18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
 08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
 12.05.2025 🩺 I prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
 07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g bobasa 💙 (21+4)
 02.09.2025 🩺 III prenatalne 1568 g kawalera 💙 (29+3)
 
 termin 12.11.2025 🙏🏻
 indukcja 5.11.2025 🏨
 
 🏥Cukrzyca ciążowa, Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
 💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12
 
  
- 
                        
                        Molahonkeey wrote:Dzień dobry Wszystkim Ciociom♥️
 
 Meldujemy się, bo byliśmy tu wywołani 🥹
 Dziś (37+0) na świat przyszliśmy:
 Hania 45 cm 2630g (08:51)
 Tadzio 47 cm 2910g (08:50)
 
 ✨ 💖
 
 Hania potrzebuje chwilki dłużej żeby załapać, że już jest poza brzuszkiem i żeby sobie ustabilizować oddychanko, bo na chwilkę obecną stanowi dla niej jeszcze wysiłek, natomiast nie jest na żadnym wspomaganiu - jest w inkubatorku, była też lekko podgrzewana zaraz po porodzie, ale wszystko jest dobrze 🥹 Tadzio to istny mruczek i śpioszek, lubi sobie postękać troszkę ♥️ do kangurowania mąż dostał tylko Tadzia, później ja na jakieś kolejne 2h+ i dostałam też Hanię 🥹 Uczucia niemożliwe do opisania - pierwszy płacz dzieci na sali operacyjnej, przytulenie do buzi = dużo mojego wzruszu i płaczu. Przepiękne chwile, jutro czekają nas kolejne, dzień na pewno pełen wyzwań, ale też miłości i tulenia 🥹♥️ teraz spróbuję się w końcu zdrzemnąć 🥰
 Gratulacje!👩🏻🦳 38 👨🏻🦰41
 - starania od 06.2024
 - z pomocą medyczną od 10.2024
 ⏸️ 23.02.2025
 
 
 20.10.2025 🌹
 2630 g 50 cm 16:30
- 
                        
                        izzou97 wrote:Hej, gratulacje dla wszystkich nowoupieczonych mam, @Mola @Maddie 🥰
 
 My też już po - Bruno urodził się przez CC o 17:42. 10/10 punktów, 4490 i 64 cm, chyba rozbiliśmy bank tu na wątku 😆 w szpitalu też wszyscy w szoku że to taka mała dżdżownica długa 😅
 Gratulacje!👩🏻🦳 38 👨🏻🦰41
 - starania od 06.2024
 - z pomocą medyczną od 10.2024
 ⏸️ 23.02.2025
 
 
 20.10.2025 🌹
 2630 g 50 cm 16:30
- 
                        
                        @Anilorak dzisiaj jest Twój termin porodu, który bardzo chciałaś jeśli dobrze pamiętam 😊 czy robisz coś dziś na popędzenie maluszka?👩🦱29🧑32
 08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
 30.09.2024 💔 5 tydz. cb
 25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
 02.03.2025 ⏸️😍
 12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
 21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
 18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
 08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
 12.05.2025 🩺 I prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
 07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g bobasa 💙 (21+4)
 02.09.2025 🩺 III prenatalne 1568 g kawalera 💙 (29+3)
 
 termin 12.11.2025 🙏🏻
 indukcja 5.11.2025 🏨
 
 🏥Cukrzyca ciążowa, Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
 💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12
 
  
- 
                        
                        Paulivvv wrote:Kropka89 - szczerze mówiąc, to myśląc tak przyszłościowo o kolejnym porodzie, to ja się na ten moment bardziej już boje SN niż CC.
 
 No ale to mówię z perspektywy kilku dni po, zobaczymy jak będę uważać jak się to pogoi i czy będą jakieś zdrowotne skutki tego.
 Patrzę narazie tylko na sam przebieg + te pierwsze dni po porodzie.
 Pamiętaj o mobilizacji blizny to jest mega ważne. Ja kiedyś o tym nie wiedziałam więc później porobiły mi się różne komplikacje po cesarce ale po rozpracowaniu blizny minęły, z tym że wiadomo im świeższa sprawa tym lepiej. Także u mnie trochę się to ciągło czasowo
- 
                        
                        Witam się z rana, mnie o 5 obudziły bóle jak miesiączkowe, poszłam do toalety, wróciłam i nawet się nie kładłam,zastanawiałam się czy to skurcze czy co 🫣 brzuch był twardy i tak godzinę, w końcu przeszło i poszłam spać dalej. Kurcze ja to się zastanawiam czy dobrze rozpoznań te właściwe skurcze 😆
- 
                        
                        Nasze dziewczyny nigdzie się nie śpieszą 💅 xDKlekotka wrote:U mnie bez zadnych akcji 😏 ale dzisiaj wizytuje o 14.20 i zobaczymy jak sytuacja. Mam tylko nadzieje, ze moje dziecie wazy max 3,5 kg 😂
 Paulivvv, zgadzam się z @Kropką, dzięki Tobie jakoś mniej boję się ewentualnego cc. Za to co chwilę na socialach trafiam na traumatyczne historie porodu sn, miło xD
  Zumi, Paulivvv lubią tę wiadomość Zumi, Paulivvv lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Zumi wrote:@Anilorak dzisiaj jest Twój termin porodu, który bardzo chciałaś jeśli dobrze pamiętam 😊 czy robisz coś dziś na popędzenie maluszka?
 🤣 Taa i nie uwierzysz ale śniło mi się dzisiaj, że to Ty urodziłaś 6,5kg 😂 tak więc wiesz 😉
 Wyprawiam męża do pracy i mam zamiar przetrzepać całą chatę na błysk 😉 Zumi lubi tę wiadomość Zumi lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Paulivvv wrote:Kropka89 - szczerze mówiąc, to myśląc tak przyszłościowo o kolejnym porodzie, to ja się na ten moment bardziej już boje SN niż CC.
 
 No ale to mówię z perspektywy kilku dni po, zobaczymy jak będę uważać jak się to pogoi i czy będą jakieś zdrowotne skutki tego.
 Patrzę narazie tylko na sam przebieg + te pierwsze dni po porodzie.
 Mysle, ze to kwestia strachu przed nieznanym. Ja wlasnie dlatego tak samo boje sie tego CC, bo SN chociaz wiem mniej wiecej jak przebiega, a prawda taka ze porod kazdy inny i kolejny sn nie bedzie przecież wygladal tak samo jak poprzedni. 😅
 
 Klekotka czyli u ciebie to nie byly jednak wody?
 
 
  Kropka89, Paulivvv lubią tę wiadomość Kropka89, Paulivvv lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Zumi wrote:To o moim mężu...wczoraj potrzebowałam dużo czułości, przytulania, głaskania i jak poszedł na posiedzenie to tak długo go nie było, że już wystawałam mu pod drzwiami i się pytałam kiedy wróci 🤣 głaskał mnie pół wieczoru po włosach, bardzo mnie to relaksuje. Ogólnie nie jestem zazwyczaj aż tak absorbująca, ale wczoraj to no serio, byłam high need wife. Zazwyczaj jest tak, że jak mąż siedzi na kibelku to ja jestem w stanie tyle rzeczy zrobić, że jak on w końcu wyjdzie to mieszkania nie poznaje, teleport do innego świata. I zawsze wtedy mu mówię: chłopie ja bym sobie życie na nowo ułożyła w czasie kiedy tam siedzisz 😂. Ja tak nie lubie jak on, boli tyłek, heomoroidów można się nabawić, wygodnie mi siedzieć na kanapie 😁
 Co zrobić.. ten sam gatunek, wszystkie mamy tego samego chłopa 😁 Zumi lubi tę wiadomość Zumi lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Molahonkeey wrote:Dzień dobry Wszystkim Ciociom♥️
 
 Meldujemy się, bo byliśmy tu wywołani 🥹
 Dziś (37+0) na świat przyszliśmy:
 Hania 45 cm 2630g (08:51)
 Tadzio 47 cm 2910g (08:50)
 
 ✨ 💖
 
 Hania potrzebuje chwilki dłużej żeby załapać, że już jest poza brzuszkiem i żeby sobie ustabilizować oddychanko, bo na chwilkę obecną stanowi dla niej jeszcze wysiłek, natomiast nie jest na żadnym wspomaganiu - jest w inkubatorku, była też lekko podgrzewana zaraz po porodzie, ale wszystko jest dobrze 🥹 Tadzio to istny mruczek i śpioszek, lubi sobie postękać troszkę ♥️ do kangurowania mąż dostał tylko Tadzia, później ja na jakieś kolejne 2h+ i dostałam też Hanię 🥹 Uczucia niemożliwe do opisania - pierwszy płacz dzieci na sali operacyjnej, przytulenie do buzi = dużo mojego wzruszu i płaczu. Przepiękne chwile, jutro czekają nas kolejne, dzień na pewno pełen wyzwań, ale też miłości i tulenia 🥹♥️ teraz spróbuję się w końcu zdrzemnąć 🥰
 Podwójne gratulacje ❤️❤️
- 
                        
                        Ufff... a może to takie odchodzenie czopa?Klekotka wrote:Raczej nie wody bo sytuacja sie nie powtorzyla, dziwne bardzo ze mi tak sikło. Moze glowka juz uciska nisko 😬
 
 Ja ma taki śluz raz wodnisty raz gęstszy. Na początku też paska używałam a teraz łeeeee dałam sobie spokój, bo znając moje szczęście to zostanę i będę tu kiblować na wątku do 42 tc.. 😎09.2024 💔
 15.03.2025 ⏸️
 02.04.2025 0,93 mm + 💓
 09.05.2025 I prenatalne - podwyższone ryzyko preeklampsji(ACARD 150)
 24.06.2025 - 230 g zdrowego chłopca👶 💙
 21.07.2025 II prenatalne - 414 g Synka 🥰
 26.08.2025 - 992 g Szczęścia 👶💙
 09.10.2025 - 1924 g 👶 💙
 TP 18.11.2025. 🤞
- 
                        
                        izzou97 wrote:Hej, gratulacje dla wszystkich nowoupieczonych mam, @Mola @Maddie 🥰
 
 My też już po - Bruno urodził się przez CC o 17:42. 10/10 punktów, 4490 i 64 cm, chyba rozbiliśmy bank tu na wątku 😆 w szpitalu też wszyscy w szoku że to taka mała dżdżownica długa 😅
 Gratulacje ❤️ no faktycznie kawał chłopa 🥰 a i waga z USG jak się pięknie pokryła z tą urodzeniową izzou97 lubi tę wiadomość izzou97 lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Mi w czasie ciąży wystawiała Neoparin bezpłatny, a po porodzie szpital wystawił receptę na odpłatny 100%. Za to podobnie miałam z luteiną, że przez jakiś czas lekarka w trakcie ciąży wystawiała mi na bezpłatną, a potem nagle ryczałt i płaciłam. Tutaj raczej trzeba zapytać samego lekarza z jakiego powodu tak wystawia recepty, bo chyba nie ma uniwersalnej odpowiedziFabregasowa wrote:Btw lekarka od 2ostatnich wizyt wystawia mi recepty z kodem C ale odplatnosc 100%, za euthyrox machnęłam reka ale za neoparin nie bede płacić 90zl 🙄 czy któraś tez tak ma? Przecież dalej jestem w ciąży =dalej Refundacja... 
  Fabregasowa lubi tę wiadomość Fabregasowa lubi tę wiadomość
 
         
				
								
				
				
			











 
        

