MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już chce maj mam dosyć.. zmagam się w nocy i rano z opuchniętymi palcami u rąk i mega bólem aż do łokcia... Nie mogę przez to spać ☹️☹️☹️ już mówiłam lekarce ale niestety minie to po porodzie bo zbiera się woda w organizmie... Macie jakieś sposoby by było lepiej bo zaraz oszaleje 😭😭😭Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Ala Ala to super, że wyniki wyszły dobre 😊 nic tylko się cieszyć 😉
My akurat wózek, nosidełko mamy po synku,to tu mi odpada. Łóżeczko też mam tylko muszę odmalować, ale to mój tata się do tego pali 😉 materac dokupić, wanienkę, jakieś ubranka, bo część jest, kosmetyki, więc liczę, że jak zacznę na koniec marca to zdążę 🙊 szybciej mam remont i nie chcę tego składować w mieszkaniu 😉Ala_Ala lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Angelaaaa, ja nie miałam takich dolegliwości. Chociaż mąż mi ostatnio zwrócił uwagę że jakoś nogi mam grubsze... i faktycznie w jasnych rajstopach wyglądały na opuchnięte. Co do bólów, to ja jeszcze z miesiąc temu miałam takie bóle reumatyczne/pogodowe aż spać nie mogłam. Przechodziło z nogi na nadgarstek, przedramię i to co mi pomogło to termofor z gorąca wodą, brałam nawet do spania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2021, 09:43
Luty 2015 - 👧❤️
Maj 2021 - 👧❤️
-
Angela ja miałam opuchnięte ręce w pierwszej ciąży, ale to trochę później, obrączka, pierścionek musiały przeczekać na czas po porodzie, nic raczej nie pomagało
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Angela, ja niestety nie pomogę za bardzo. Sama spuchłam dopiero w połogu. Dużo leżałam z nogami w górze i jakoś po tygodniu zeszło to wszystko ze mnie.
Jakie masz ciśnienie? Nie miałaś białka w moczu?
Kamsza, współczuję przeżyć 😔. Obyś wytrwała w 2paku jak najdłużej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2021, 10:51
♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Ciśnienie mam niskie ale nibybw ciąży jest okej i wszystkie wyniki książkowe.. ehh zawsze rano ból rak przechodził a dzisiaj niestety cały czas trwa ciężko mi cokolwiek utrzymać w dłoni.. porażka czuje się jakbym rękę miała załamaną 😑😑 i czuję jakby taka ciężką była lub lekko spuchnięta chyba od tej wody..Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Angela a może jakieś chłodne okłady by pomogły? 🤷
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Ala_Ala wrote:Kamsza, a oprócz leków masa jeszcze jakieś zalecenia? Masz leżeć? Dobrze pamietam, że nie mieszkasz w PL?
Tak dobrze pamiętasz mieszkam w Holandii i tutaj bardziej twierdzą że można wszystko robić ale z głową żeby się nieprzemeczac. Taaa dobre nieprzemeczac się przy 1,5rocznym dziecku 😁🤦♀️ i tak staram się robić minimum co naprawdę muszę.w ciąży z córką leżałam ale to i tak niepomagalo. Myślę że to może taka moja natura 🤷♀️🤔🤔 -
Poprawił mi się humor bo siostra była na pierwszym badaniu prenatalnym i jest wszystko dobrze i prawdopodobnie też będzie miała dziewczynkę ❤️
mother84, Kamsza, malami.91, Agnieszka34, wisienka94 lubią tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Ja póki co nie mam jakiś większych dolegliwości. Ale to pewnie wszytsko do czasu.
Jedynie to zaczęły boleć mnie plecy ale od razu poszłam na masaż do fizjoterpeuty i po bólu ani śladu. Do tego pokazał mi bezpieczne ćwiczenia,które mogę wykonywać.
Także cieszę się,że poszłam od razu a nie czekałam aż ból się nasili. Nie ma co się męczyć. -
My już po wizycie 😊 mały waży 950g 🥰 ale mnie dziś nastraszyła położna przed wizytą... wykonywała mi ktg i stwierdziła, że mam za twardy brzuch, że z takim brzuchem to już na sorze powinnam być, bo to jest zapowiedź przedwczesnego porodu... zanim poszłam na wizytę to myślałam, że zejdę na zawał. A pod gabinetem siedziałam przerażona z wizją skierowania do szpitala... na szczęście wszystko jest w porządku. Szyjka długa, łożysko oki. Mały aktywny, ma się dobrze
Angelaaaa, mother84, malami.91, Daar, wisienka94 lubią tę wiadomość
-
Kamsza współczuję przejść ze skurczami i szpitalem. Wizja wcześniaka mnie przeraża w obecnych czasach . Trzymajcie się w 2 paku jak najdłużej :*
Powoli wkręcam się w zakupowe szaleństwo dla maleństwa. Właśnie odebrałam paczkę z pieluchami i rożkiem. Uwielbiam muślinowe pieluszki
3 aniołki 💔💔💔
Upragniona córcia : 23.05.2019😍😍
Jaś w drodze 😍💓
-
Chyba się jeszcze nie pokazywałam na forum więc nadrabiam zaległości. Wybaczcie bałagan i kartony ale jesteśmy w trakcie remontuWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2021, 13:45
Kamsza, Angelaaaa, mother84, Daar, wisienka94, Emimi lubią tę wiadomość
3 aniołki 💔💔💔
Upragniona córcia : 23.05.2019😍😍
Jaś w drodze 😍💓
-
Angelaaaa wrote:Mi ostatnio też twardnieje brzuch i potem przechodzi i tak kilka razy dziennie 🤔🤔
Takie chwilowe napięcia to skurcze Braxtona-Hicksa i doktor mówiła, że to normalne jeśli się nie nasilają i nie trwają zbyt długo.(macica przygotowuje się do porodu), Ale mój brzuch cały czas jest twardy, napięty. Prawdopodobnie to wina mięśni. Przed ciąża dużo ćwiczyłam i miałam dość widoczne mięśnie na brzuchu. A teraz macica wypina je do przodu co powoduje że brzuch jest cały czas twardy. Najważniejsze że nic niepokojącego doktor nie widziała na usg, ale w razie nasilajacych się skurczy albo plamienia mam jechać na sor.