Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Siemka, dzisiaj nadrobiłam chyba z 20 stron, fajnie że jest nas coraz więcej
Tak się zastanawiam od czego to zależy, że u niektórych z Was jest wyższe ryzyko stanu przedrzucawkowego stwierdzone w badaniach prenatalnych, a ja tego w ogóle nie mam. Na moich wynikach tylko ryzyka trisomii i koniec, nic więcej nie pisze. Czy wg Was może to być powodowane wiekiem? Mam 27 lat, moja znajoma w podobnym wieku też miała na prenatalnych określane tylko ryzyko trisomii, a dwie koleżanki po 35 rż miały już opisywany cały pakiet tzn trisomie, preeklampsje, hipotrofie i poród przedwczesny.
-
Miszka2023 wrote:Siemka, dzisiaj nadrobiłam chyba z 20 stron, fajnie że jest nas coraz więcej
Tak się zastanawiam od czego to zależy, że u niektórych z Was jest wyższe ryzyko stanu przedrzucawkowego stwierdzone w badaniach prenatalnych, a ja tego w ogóle nie mam. Na moich wynikach tylko ryzyka trisomii i koniec, nic więcej nie pisze. Czy wg Was może to być powodowane wiekiem? Mam 27 lat, moja znajoma w podobnym wieku też miała na prenatalnych określane tylko ryzyko trisomii, a dwie koleżanki po 35 rż miały już opisywany cały pakiet tzn trisomie, preeklampsje, hipotrofie i poród przedwczesny.
Hej niestety nie pomogę mi lekarz robił samo USG I nie robiłam testu pappa w poprzednich ciążach robiłam i wychodziło mi dobrze z synem miałam właśnie 27 lat teraz mam 34 -
legusta wrote:Ja w prawej ręce mam piękną, wystającą żyłę, a w tej ciąży w ogóle z tej ręki nie leci, już 2x była sytuacja, że musieli lewą nakłuwać. Już ostatnio mi mówili żeby tylko lewą dawać, mimo że żyły gorsze 😆
Ja odkąd pamiętam to gdy siadam do pobrania krwi to magicznie się żyły chowają, a wieczorem jak je oglądam to super je widać 😅 na pierwszym pobraniu krwi w ciąży to jeszcze prawie zemdlałam i pielęgniarka powiedziała, że u mnie to na leżąco najlepiej pobierać 😅 -
Miszka2023 wrote:Siemka, dzisiaj nadrobiłam chyba z 20 stron, fajnie że jest nas coraz więcej
Tak się zastanawiam od czego to zależy, że u niektórych z Was jest wyższe ryzyko stanu przedrzucawkowego stwierdzone w badaniach prenatalnych, a ja tego w ogóle nie mam. Na moich wynikach tylko ryzyka trisomii i koniec, nic więcej nie pisze. Czy wg Was może to być powodowane wiekiem? Mam 27 lat, moja znajoma w podobnym wieku też miała na prenatalnych określane tylko ryzyko trisomii, a dwie koleżanki po 35 rż miały już opisywany cały pakiet tzn trisomie, preeklampsje, hipotrofie i poród przedwczesny.
A robiłaś test pappa? Niektóre dziewczyny robią go odpłatnie i wtedy system wylicza te inne rzeczy niż tylko trisomie. Jeśli robiłaś tylko usg to masz tylko trisomie no i powyżej 35 roku życia ten test pappa jest darmowy, więc dlatego koleżanki miały opisane te parametry.
Jeśli coś źle wytłumaczyłam to mnie poprawcie 😁KiNiAW, Miszka2023 lubią tę wiadomość
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Ja przyznam wam szczerze, kocham oddawać krew. W tamtym roku zaczęłam to robić regularnie i miałam założyć nawet książeczkę honorowego dawcy ale miesiąc po ostatnim oddaniu zaszłam w ciąże i narazie muszę się wstrzymać. Trzymam kciuki za wizyty i czekamy 🤞🏻
-
Ja mam prawie 40 lat, test papa na NFZ i też tylko określili ryzyko 3 podstawowych trisomii. Chyba to zależy od placówki która wykonuje. U mnie nic nie wspominali o porodzie przedwczesnym czy stanie przedrzucawkowym.
Miszka2023 lubi tę wiadomość
-
3kropek wrote:Ja mam prawie 40 lat, test papa na NFZ i też tylko określili ryzyko 3 podstawowych trisomii. Chyba to zależy od placówki która wykonuje. U mnie nic nie wspominali o porodzie przedwczesnym czy stanie przedrzucawkowym.Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
3kropek wrote:Ja mam prawie 40 lat, test papa na NFZ i też tylko określili ryzyko 3 podstawowych trisomii. Chyba to zależy od placówki która wykonuje. U mnie nic nie wspominali o porodzie przedwczesnym czy stanie przedrzucawkowym.
U mnie wykonano USG i określono nie tylko ryzyko podstawowych trisomii, ale także ryzyko porodu przedwczesnego, stan przedrzucawkowy i hipotrofii płodu, więc wydaje mi się, że zależy to od wykonującego lekarza, czy programu na jakim pracuje.KiNiAW lubi tę wiadomość
-
legusta wrote:O to mega dziwne, bo przecież te trzy podstawowe trisomie to każdy dostaje. A odbierałaś już wynik tego testu pappa?
Tak dostałam cały opis z poszczególnymi wynikami i długim opisem.
A badania wykonuje specjalistyczny szpital położniczy ( Poznań Polna) więc nie wiem... Może oszczędzają. USG też trwało niecałe 5 minut. A tu dziewczyny pisały, że po pół godziny nawet miały .. -
legusta wrote:A robiłaś test pappa? Niektóre dziewczyny robią go odpłatnie i wtedy system wylicza te inne rzeczy niż tylko trisomie. Jeśli robiłaś tylko usg to masz tylko trisomie no i powyżej 35 roku życia ten test pappa jest darmowy, więc dlatego koleżanki miały opisane te parametry.
Jeśli coś źle wytłumaczyłam to mnie poprawcie 😁
Robiłam test PAPPA i mam normalnie na wynikach wolną betę i białko oraz ryzyka skorygowane wg tych dwóch parametrów i pomiarów USG. Na samym wyniku USG niewiele pisało o trisomiach. Dlatego mnie ten temat tak ciekawi oba badania i USG i test PAPPA miałam na NFZ -
polinka24 wrote:U mnie usg Ok. Nosek jest, przezierniść 1,7 ale ryzyko skorygowane pappy i beta hcg wyszło ZD 1:256 ginekolog sugeruje nifty. Prawdopodobnie dziewczynka chociaż trochę było widać jakis „wyrostek” ale dość mały no i te wysokie białko sugeruje dziewczynkę.
Nie wiem co robić z tym nifty
U mnie ryzyko zd 1:65. W czwartek robiłam test sanco. I czekam na wynik. Jest teraz fajna promocja w diagnostyce i to badanie wychodzi koło 1800 zł -
3kropek wrote:Ja mam prawie 40 lat, test papa na NFZ i też tylko określili ryzyko 3 podstawowych trisomii. Chyba to zależy od placówki która wykonuje. U mnie nic nie wspominali o porodzie przedwczesnym czy stanie przedrzucawkowym.
Też powoli myślę, że to od miejsca zależy -
3kropek wrote:Tak dostałam cały opis z poszczególnymi wynikami i długim opisem.
A badania wykonuje specjalistyczny szpital położniczy ( Poznań Polna) więc nie wiem... Może oszczędzają. USG też trwało niecałe 5 minut. A tu dziewczyny pisały, że po pół godziny nawet miały ..
U mnie USG trwało 75 minut, przez pierwsze 45 minut nie udało się zmierzyć podstawowych parametrów ze względu na skurcz macicy i po 30 minutowym spacerze, śniadaniu i opróżnieniu pęcherza jeszcze raz Pani doktor zaprosiła mnie do gabinetu i zrobiła drugi raz.
Ale u mnie wyszła anomalia jaka jest pojedyncza pępowina i trzeba było dokładnie sprawdzić, czy to jedyna „wada”. -
3kropek wrote:Tak dostałam cały opis z poszczególnymi wynikami i długim opisem.
A badania wykonuje specjalistyczny szpital położniczy ( Poznań Polna) więc nie wiem... Może oszczędzają. USG też trwało niecałe 5 minut. A tu dziewczyny pisały, że po pół godziny nawet miały ..Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Miszka2023 wrote:Siemka, dzisiaj nadrobiłam chyba z 20 stron, fajnie że jest nas coraz więcej
Tak się zastanawiam od czego to zależy, że u niektórych z Was jest wyższe ryzyko stanu przedrzucawkowego stwierdzone w badaniach prenatalnych, a ja tego w ogóle nie mam. Na moich wynikach tylko ryzyka trisomii i koniec, nic więcej nie pisze. Czy wg Was może to być powodowane wiekiem? Mam 27 lat, moja znajoma w podobnym wieku też miała na prenatalnych określane tylko ryzyko trisomii, a dwie koleżanki po 35 rż miały już opisywany cały pakiet tzn trisomie, preeklampsje, hipotrofie i poród przedwczesny.
Hej, od wieku zależy wyłącznie ryzyko wyjściowe (taką informację mam na obu badaniach prenatalnych - jedno robiłam na NFZ - USG + krew, a drugie tydzień później w Luxmedzie - samo USG). Ryzyko skorygowane jest wyliczane albo tylko na podstawie ryzyka wyjściowego i czynników ultrasonograficznych (jeżeli ktoś robi samo USG), albo dodatkowo jeszcze bierze się pod uwagę właśnie badania biochemiczne z surowicy z testu podwójnego.
Stan przedrzucawkowy (preeklampsja) i wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrastania płodu przed 37 tc wyliczane jest tylko jeśli badamy krew, a lekarz zbada nam przepływy (pod uwagę jest brana "charakterystyka demograficzna ciężarnej, wywiad ogólnomedyczny i położniczy, badanie dopplerowskie w tętnicy i stężenie PAPP-A w surowicy"), dlatego pewnie nie każda z nas ma to wyszczególnione na wyniku.
Także to chyba nie zależy od wieku pacjentki, tylko czy robiła "pakiet" i czy lekarz zebrał wywiad i zrobił dopplera.
Myślę, że kolejną zmienną będzie wersja oprogramowania FMF, której używa lekarz 😁. Na jednym wyniku mam FMF 2018 (wersja 4.2), na drugim FMF 2012 (wersja 2.81) i to nowsze oprogramowanie w ryzyku wyjściowym podaje w każdym przypadku wyższe wartości, a przecież wiek mi się nie zmienił 😋
U mnie badanie akurat trwało około 10-15 minut - dziecko się dobrze ułożyło, ale na przykład pani przede mną walczyła prawie 1,5h, żeby bobas dał się zmierzyć.KiNiAW, Miszka2023 lubią tę wiadomość
Synek 05.2024 ❤️ -
3kropek wrote:Ja mam prawie 40 lat, test papa na NFZ i też tylko określili ryzyko 3 podstawowych trisomii. Chyba to zależy od placówki która wykonuje. U mnie nic nie wspominali o porodzie przedwczesnym czy stanie przedrzucawkowym.
W ogóle ja też nie mam nigdzie o porodzie przedwczesnym, tylko preeklampsja i zahamowanie wzrastania płodu. Chyba rzeczywiście koniec końców dużo zależy od lekarza i placówki.
Co kobieta, to inna historia z tymi prenatalnymi, hihi 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2023, 16:03
Synek 05.2024 ❤️ -
hypatia92 wrote:Hej, od wieku zależy wyłącznie ryzyko wyjściowe (taką informację mam na obu badaniach prenatalnych - jedno robiłam na NFZ - USG + krew, a drugie tydzień później w Luxmedzie - samo USG). Ryzyko skorygowane jest wyliczane albo tylko na podstawie ryzyka wyjściowego i czynników ultrasonograficznych (jeżeli ktoś robi samo USG), albo dodatkowo jeszcze bierze się pod uwagę właśnie badania biochemiczne z surowicy z testu podwójnego.
Stan przedrzucawkowy (preeklampsja) i wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrastania płodu przed 37 tc wyliczane jest tylko jeśli badamy krew, a lekarz zbada nam przepływy (pod uwagę jest brana "charakterystyka demograficzna ciężarnej, wywiad ogólnomedyczny i położniczy, badanie dopplerowskie w tętnicy i stężenie PAPP-A w surowicy"), dlatego pewnie nie każda z nas ma to wyszczególnione na wyniku.
Także to chyba nie zależy od wieku pacjentki, tylko czy robiła "pakiet" i czy lekarz zebrał wywiad i zrobił dopplera.
Myślę, że kolejną zmienną będzie wersja oprogramowania FMF, której używa lekarz 😁. Na jednym wyniku mam FMF 2018 (wersja 4.2), na drugim FMF 2012 (wersja 2.81) i to nowsze oprogramowanie w ryzyku wyjściowym podaje w każdym przypadku wyższe wartości, a przecież wiek mi się nie zmienił 😋
U mnie badanie akurat trwało około 10-15 minut - dziecko się dobrze ułożyło, ale na przykład pani przede mną walczyła prawie 1,5h, żeby bobas dał się zmierzyć.
Nie wykonywałam testu podwójnego z krwi i miałam wyliczony zarówno stan przedrzucawkowy (preeklampsja) i wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrastania płodu przed 37 tc z wywiadu i przepływów.
Ze względu na duże ryzyko zaproponowano, mi żebym pobrała łożyskowy czynnik wzrostu PlGF i chociaż ryzyko spadło nie zmieniło to zaleceń, jakim jest aspiryna.
Więc z własnego przypadku wiem, że wyniki biochemiczne krwi nie są wymagane, by obliczyć ww ryzyka. Już na podstawie wywiadu i przepływów może być on wyliczony. -
Hej, również do końca nie wiem od czego to zależy, ale każda ciążę prowadzę w Medicover, w każdej ciąży badanie USG robil ten sam lekarz, w każdej ciąży miałam pobrana krew do testu Pappa i dopiero w tej ciąży na wyniku poza trisomiami mam właśnie ryzyko stanu przedrzucawkowego oraz hipotrofii płodu i przedwczesnego porodu. Moja prowadząca powiedziała coś w stylu, że teraz to sprawdzają...i w sumie dobrze, bo prawdopodobnie w moim przypadku tak wysokie ryzyko wynika z tego, że w drugiej ciąży chyba od 36tyg walczyłam dopegytem z wysokim ciśnieniem, ostatecznie rozwiązali ciążę w 38tyg, a Ignaś ważył i tak 5040g!!! Ciekawa jestem bardzo, czy gdybym wtedy (2017r.) miała to zbadane to również ryzyko wyszłoby wysokie.
Poza Acardem nic więcej nie dostałam, ani magnezu, ani niczego innego. Na szczęście nie mam białka w moczu. Moja bratowa cała ciążę walczyła z wysokim ciśnieniem i właśnie białkiem w moczu, urodziła córeczkę 2kg.hypatia92, KiNiAW, Miszka2023 lubią tę wiadomość
https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;10053;96/st/20240518/e/Pregnancy+Ticker/dt/6/k/8f60/preg.png -
Sara10 wrote:Nie wykonywałam testu podwójnego z krwi i miałam wyliczony zarówno stan przedrzucawkowy (preeklampsja) i wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrastania płodu przed 37 tc z wywiadu i przepływów.
Ze względu na duże ryzyko zaproponowano, mi żebym pobrała łożyskowy czynnik wzrostu PlGF i chociaż ryzyko spadło nie zmieniło to zaleceń, jakim jest aspiryna.
Więc z własnego przypadku wiem, że wyniki biochemiczne krwi nie są wymagane, by obliczyć ww ryzyka. Już na podstawie wywiadu i przepływów może być on wyliczony.
Poza wywiadem i przepływami jeszcze brano pod uwagę właśnie stężenia PAPP-A i charakterystykę demograficzną.
Więc dalej widzimy, że co kraj to obyczaj xD
Na szczęście chyba na połówkowych nie ma już żadnych badań krwi, to i może wątpliwości będziemy miały mniej... A to już całkiem niedługo, ja mam 3 stycznia, a Wy już macie poumawiane terminy?KiNiAW lubi tę wiadomość
Synek 05.2024 ❤️