Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
fckathy wrote:Tobie tez gratuluje! U mnie objawów prawie nie ma, poza tym, że cyce jak donice i bolące dziś mnie coś tam baaaardzo delikatnie zaczęło mdlić, ale praktycznie jest to niezauważalne. Najbardziej dokuczliwe wzdęcia, bo jednak tem progesteron robi swoje. A Ty jak?
A dziewczyny które mają już dzieci/dziecko- czy też zauważyłyście że na wieczór wywala Wam brzuch?:o w pierwszej ciąży tak nie miałam, a teraz wyglądam jak balon.Starania od 12.2019
03.2021 naturals 💔 6/8tc
07-09.2021 1 IMSI ❄️422 beta 0 😔
11.2021 2 IMSI 7❄️
12.2021 FET ❄️411 8 tc Puste jajo
02.2022 FET ❄️❄️ 1 ♥️ i 1 puste jajo
10.2022 pojawił się nasz Skarb 👧
01.2024 FET ❄️322 CB
04.2024 FET ❄️322 (ivig+accofil) 17 dpt poronienie samoistne
07.2024 FET ❄️❄️ (prograf, accofil) 20 dpt poronienie samoistne
nowa procedura za 3 Msc/suple+dieta
09.2024 naturalny cud 🤯🥹
32 dc - beta 926 34 dc - beta 2151 TP 26.05.2025 🥰
18.10 CRL 2,2 cm FHR 176
31.10 CRL 3,8 cm FHR 176
12.11 1 USG 🧬 6,20 cm FHR 176
15.11 1 USG 🧬 7 cm FHR 174 Veragene OK 🩵
27.11 IP pessar mały waży 100g 🥰
11.12 Szpital 187 g 87 centyl 😳🥰
-
fckathy wrote:Dzięki wielkie! Już wszystko jasne - to trzeba z poziomu przeglądarki, a nie appki i wtedy pięknie wchodzi
Ja mimo że mam apke to właśnie wolę na stronie www na telefonie sobie Was czytać 😊 dlatego taką ścieżkę podałamfckathy lubi tę wiadomość
-
Witajcie nowe mamusie niech to będzie najnudniejsze 9 miesięcy oczekiwania
MaAnia, rety, współczuję nerwów. Może poobserwuj jeszcze i później zdecyduj? Badanie pewnie swoje dolozylo. Kurcze, ale to musi być mega stresujące.
Prosto do celu, mnie też wywala pod wieczór, wyraźnie czuje inny brzuch miejscami. Może mięśnie brzucha miałam wcześniej słabe, bo to pierwsza ciąża i tak mam.
38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
A my dzisiaj wstaliśmy rano, bo mi się seksy śniły w nocy i nie odpuściłam mężowi 😂😂😂 normalnie libido było do tej pory na minusie poza skalą, a wystarczył jeden dzień, że się lepiej ciało poczuło i oooo.
Mąż też zadowolony, że dopiero 10:30 i tyle już za nami zaraz jedziemy znów coś odbierać z tych przelotów satelity, ale taka barowa pogoda, że zostałabym najchętniej w domu pod kocem. Na razie moczę stopy w soli Epsom (jakie to relaksujące), bo to chyba jedyny sposób poza zjedzeniem kilku orzechów, kiedy mogę dostarczyć magnezu zamiast łykania kolejnych tabletek. Na samą myśl o tych wielkich tabsach Mg mam cofkę 🤢🤢🤢
A wy jakie macie plany na niedzielę?
Soleil_, Mervee, AsiaF, Asia2121, Lexia, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
Asia2121 wrote:Ja dzisiaj zrobiłam 11 km spaceru po lesie za grzybami i teraz jestem taka dętka, kręgosłup mnie boli i najchętniej to bym poszła zaraz spać 😂 pomyśleć że przed ciążą to ja takie 11 km to na śniadanie biegałam… swoją drogą chciałam wrócić do biegania skoro w dzień nie jestem już aż tak zmęczona, ale na razie nie było okazji, obawiam się że forma jest taka że to byłby bardziej marszobieg 😁
Wow, super że taka formę masz świetna! Ja znalazłam cwiczenia Oli Żelazo dla ciężarnych i coś tam robię ale dopiero zaczynam.38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
Dzień dobry, no ja właśnie też mam bebzol, wczoraj pisałam, że zaraz będzie ciężko to ukryć. To moja 3cia ciąża, ale no 2 skończone na wczesnym etapie, więc to chyba nie ma wpływu, chociaż przy pierwszej w tym 10, 1qtyg to też już miałam lekki brzuszek. Niby macica jakoś tam rośnie od samego początku, ale zapewne malutko.
Dobrej niedzieli dziewczyny, chociaż u nas pogoda się zmieniła diametralnie od wczoraj, na gorszą👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g
-
Mimblanee wrote:Cześć wszystkim
U nas dzisiaj ładny, słoneczny dzień. W nocy słabo pospałam, żołądek dokuczał i standardowo wymioty nad ranem, ale za to z przeziębieniem jest o niebo lepiej. Gardło już pobolewa tylko lekko, kaszel się uspokaja.
Ale za to mam trochę stresów, bo jesteśmy w trakcie kupowania mieszkania a u nas w gminie trwa stan klęski żywiołowej i gmina ma prawo do pierwokupu wszystkich nieruchomości. Więc wszystko się opóźni o 30 dni, bo tyle czasu ma gmina na odpowiedź, czy chce nas podkupić. Jestem trochę zła, bo chciałabym się już urządzić póki brzuch nie przeszkadza a tu kolejne czekanie.
A jak dzisiaj się czujesz? Dalej poprawa? 💪38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
Prosto do celu - tak, ja też na wieczór mam duży brzuch
Pp2018 - to może zmień na jakiś inny magnez? Nie wszystkie mają ogromne tabletki.
Ja się umówiłam z przyjaciółką na kawkę dzisiaj , ona też w ciąży, to będą pewnie okolociazowe tematy 🤣 tylko ona dalej niż ja, bo rodzi za 2 m-ce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2024, 11:05
pp2018 lubi tę wiadomość
-
Hejka, ja co prawda kwietniowa, ale podczytuję tu sobie Was od czasu do czasu
Lexia, czy dobrze gdzieś wyłapałam, że wspominałaś o szpitalu w Katowicach i świetnej położnej? Mogłabyś podrzucić namiary na nią i na szpital? Może być na pw - wysłałam zaproszenie.Lexia lubi tę wiadomość
-
pp2018 wrote:A my dzisiaj wstaliśmy rano, bo mi się seksy śniły w nocy i nie odpuściłam mężowi 😂😂😂 normalnie libido było do tej pory na minusie poza skalą, a wystarczył jeden dzień, że się lepiej ciało poczuło i oooo.
Mąż też zadowolony, że dopiero 10:30 i tyle już za nami zaraz jedziemy znów coś odbierać z tych przelotów satelity, ale taka barowa pogoda, że zostałabym najchętniej w domu pod kocem. Na razie moczę stopy w soli Epsom (jakie to relaksujące), bo to chyba jedyny sposób poza zjedzeniem kilku orzechów, kiedy mogę dostarczyć magnezu zamiast łykania kolejnych tabletek. Na samą myśl o tych wielkich tabsach Mg mam cofkę 🤢🤢🤢
A wy jakie macie plany na niedzielę?
Kurcze a ja się tak boję, odkąd jestem w ciąży to seksy poszły na bok choć libido w ciąży to faktycznie inny level +1000 😅.. ale chyba poczekamy do drugiego trymestru i zapytam lekarza czy daje zielone światłoWiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2024, 11:38
-
Soleil_ wrote:Mervee, ja Ci już dawno odpisałam na wiadomość, nie wiem czy widziałaś 😅
Ajjj, odpisane 🫡Soleil_ lubi tę wiadomość
2 cs 🍀
02/09/2024 ⏸️ 8dpo, cień cienia
03/09/2024 9 dpo, bHCG: 9,34, prog: 17,37
05/09/2024 11 dpo, bHCG: 64,14, prog: 26,75
07/09/2024 13 dpo, bHCG: 191,19, prog: 24,19
16/09/2024: pęcherzyk 🍀 (5+1)
19/09/2024: zarodek 2mm (5+4)
23/09/2024: serduszko ❤️ (6+1)
07/10/2024: 1.7 cm (8+1)
23/10/2024: 3.63 cm Żelusia (10+3)
02/11/2024: Wyniki Nifty: jestem zdrowa 👸🩷 (11+6)
04/11/2024:🧬 5.46 cm Uparciucha, ❤️163 bpm (12+1)
02/12/2024: Potwierdzona księżniczka na USG👸🩷 (16+1)
“If you can dream it, you can do it.” -
pp2018 wrote:Wow, super że taka formę masz świetna! Ja znalazłam cwiczenia Oli Żelazo dla ciężarnych i coś tam robię ale dopiero zaczynam.
Ja jestem sportowcem amatorem, rowerzystką górską, więc żeby mieć siłę pedałować w górach to muszę też biegać, cwiczyć siłowo, a joga to dla zachowania balansu ciała na kamienistych zjazdach. Więc proszę się tu moją formą w ciąży w ogóle nie sugerować i nie porównywać, bo to inny kaliber. Mam męża sportowca i gdybym ja w sport nie poszła, to bym wiecznie siedziała sama w domu
A w ciąży każdy umiarkowany sport jest dobry, powoli przestawiam sobie w głowie, że nawet zwykły spacer jest super treningiem. Bo wiecie, jak się od kilku lat regularnie zajeżdżało na treningach, to teraz takie lekkie wydają się jakby nic nie dawały. Więc ta ciąża to dla mnie dobra lekcja odpuszczania
Co do tego libido to ja tak miałam z tydzień temu, że się organizm nagle po kilku tygodniach posuchy odpalił
A i nie wiem jakie tabletki to dla Ciebie za wielkie, ale Pueria Czysty Magnez ma takie dość małe śliskie kapsułki i się łatwo połyka, więc można przetestować. Miałam kiedyś najgorszy z najgorszych magnezów z OstroVit bo tabletki były ogromne i chropowate, więc często utykały gdzieś w środku gardła..
Mnie dzisiaj trochę boli głowa, poranek był deszczowy, ale widzę, że właśnie wyszło słońce to pójdę na szybki spacer wyprodukować trochę witaminy D, póki jest taka możliwość -
Pp2018 dziękuję, że pytasz 😘 jest zdecydowanie lepiej, prawie przespałam całą noc bo tylko raz mnie wybudził kaszel no i klasycznie o 6 rano z wymiotami, ale to juz taki mój rytuał 😃 gardło na ten moment nawet nie boli, cudowne uczucie
MaAnia jak się czujesz? Współczuję stresu 🫂 trzymaj się i uważaj na siebie ❤
Prosto_do_celu ja jestem w 1 ciąży, a mam ogromny brzuch. Aż sama jestem w szoku. A przed ciążą regularnie ćwiczyłam siłowo i brzuch mam dość silny więc nie wiem czemu tak 😃 najpierw myślałam, że to wzdęcia ale coraz większy ten bęben i jakiś taki twardy. W normalnych ciuchach już nie można tego ukryć.pp2018, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
-
MaAnia, trzymaj się tam, kochana. Niech się ten krwiak ewakuuje i znika! Bo ile można?
Na temat brzucha, ja i przed ciąża miałam problemy z wzdęciami, bo mam zrosty na jelicie po operacji, sibo + endometriozę... Ale teraz to jest inny wymiar. Czasem jest tak, że rano brzuch jest w miarę zgrabny i mam luz w spodniach, a wieczorem strasznie go wywala i wręcz boli od wzdęć . Cieszę się, że pracuję zdalnie i dzięki temu mogę się ubierać w luźne dresy czy sukienki.
Jeśli chodzi o libido, to na początku ciąży chorowaliśmy z mężem, więc było niskie. Do tego mieliśmy zakaz współżycia ze względu na plamienia. Potem przestałam plamić, choroba minęła, dostaliśmy zielone światło... I bach, kolejne plamienie. Trochę mi to dało na psychę i chyba wolę poczekać do II trymestru.
Swoją drogą, czy któraś z Was też ma teraz wyraźnie słabszą kondycję? Nie wiem, czy to sprawka ciąży czy covida, ale zauważyłam, że dużo szybciej łapię zadyszkę i dość szybko wzrasta mi tętno. Nawet, jak wchodzę do mieszkania na trzecie piętro, to zawsze jestem zdyszana... A robię to od paru lat i nigdy nie było takich problemów. -
Erdene ja to nie mam w ogóle kondycji. Przed ciążą to praca fizyczna, treningi, wszędzie na nogach i jeszcze mi było mało. Teraz to właśnie nawet głupie wejście po schodach to zadyszka. Ja to myślałam, że będę aktywna, że będę spacerować i robić treningi ale życie zweryfikowało moje wyobrażenie o ciąży 😅
Asia2121 lubi tę wiadomość
-
Erdene wrote:
Swoją drogą, czy któraś z Was też ma teraz wyraźnie słabszą kondycję? Nie wiem, czy to sprawka ciąży czy covida, ale zauważyłam, że dużo szybciej łapię zadyszkę i dość szybko wzrasta mi tętno. Nawet, jak wchodzę do mieszkania na trzecie piętro, to zawsze jestem zdyszana... A robię to od paru lat i nigdy nie było takich problemów.
Oczywiście, tak jak wcześniej wspomniałam, od wielu lat jestem bardzo aktywna, a teraz wystarczy że przejdę szybciej po schodach i już zadyszka.. strasznie dziwne to uczucie, ciekawe jak to będzie już z brzuchem.. ale to chyba normalne, już pompujemy krew podwójnie, więc i zadyszka szybciej przychodzi.
Mi jeszcze brzucha nie wywaliło, ale denerwuje mnie każde uciskanie, więc już latam w legginsach ciążowych, a spodnie do pracy zapinam za pomocą gumki do włosów. Wzdęcia mam już trochę mniejsze niż we wcześniejszych tc, ale niestety zostały częste gazy.. nie wiem, czy też macie ten problem. Wiem, że są pary, które normalnie przy sobie pierdzą bez skrępowania, ale my jesteśmy raczej z tych, co jak jest potrzeba to wychodzimy np. do łazienki. I ja częściej niż na siku, bo w sumie z tym nie mam problemu, to właśnie chodzę za inną potrzebą -
Hej dziewczyny. Widzę, że jesteście w temacie libido i przytulanek. Mnie właśnie też wróciła ochota, ale strasznie sie boję, że to wywoła jakieś krwawienie. To chyba by spowodowało u mnie traumę i do końca ciąży już bym nie spróbowała.
Rozmawiałam z położną, powiedziała, że krwawienia po seksie w ciąży to nie jest jakaś rzadkość i żeby się z nimi skontaktować jak wystąpią. A z drugiej strony powiedziała, że ciąża sama w sobie nie jest przeciwskazaniem do współżycia chyba, że lekarz zabroni. Ale ja jeszcze lekarza nie widziałam, więc co jeśli u mnie jest są jakieś przeciwskazania, ale jeszcze o nich nie wiem. Ech, sama nie wiem, może lepiej się wstrzymać. -
Hopeee wrote:Hej dziewczyny. Widzę, że jesteście w temacie libido i przytulanek. Mnie właśnie też wróciła ochota, ale strasznie sie boję, że to wywoła jakieś krwawienie. To chyba by spowodowało u mnie traumę i do końca ciąży już bym nie spróbowała.
Rozmawiałam z położną, powiedziała, że krwawienia po seksie w ciąży to nie jest jakaś rzadkość i żeby się z nimi skontaktować jak wystąpią. A z drugiej strony powiedziała, że ciąża sama w sobie nie jest przeciwskazaniem do współżycia chyba, że lekarz zabroni. Ale ja jeszcze lekarza nie widziałam, więc co jeśli u mnie jest są jakieś przeciwskazania, ale jeszcze o nich nie wiem. Ech, sama nie wiem, może lepiej się wstrzymać.
Ja mam takie libido, że dramat! Wystarczy że mąż mnie dotknie A ja już jestem tak rozpalona że aż siebie nie poznaje. Niestety mamy zakaz wspolzycia przez polipa na szyjce który po seksie krwawi. Ja nie wiem jak to do maja wytrzymać 🤦🏼♀️🤦🏼♀️ -
Oleczka_kh współczuję. My też raczej z tych aktywnych, więc dziwnie jest teraz. Wiadomo, są różne formy seksu, ale jakoś te ograniczenia zabijają zabawę 😆
Co do brzucha to rano jest płaski, a jak tylko coś zjem to wywala i zostaje tak przez resztę dnia.