Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Hopeee wrote:Oleczka_kh współczuję. My też raczej z tych aktywnych, więc dziwnie jest teraz. Wiadomo, są różne formy seksu, ale jakoś te ograniczenia zabijają zabawę 😆
Co do brzucha to rano jest płaski, a jak tylko coś zjem to wywala i zostaje tak przez resztę dnia.
Masakra 😑 ostatnio postawiliśmy chociaż na seks oralny, ale..
Tu po orgazmie zalałam.sie krwią.. wiec chyba u nas narazie wszystko odpada 😅😓
-
Dziękuję dziewczyny za dobre słowo i wsparcie.
Ja dziś cały dzień na leżąco, do 14 to bym nawet powiedziała że śpiąco… przyjechali rodzice i cały dzień organizowali wszystko, dzięki Boziu ze ich mam.
Co do libido to przez tą traumę plamien to nawet o tym nie myślę, i pewnie tak już zostanie do końca ciąży, zwyczajnie ze strachu i możliwości kolejnych plamienien a tu już ryzykować o takie atrakcje nie chce.
Wogle psychicznie bardzo zle znoszę te plamienia, zamykam się w sobie i najchętniej bym się nie odzywała do nikogo…
36👩❤️👨37
F💙14
R🩷11
26.08.2024 ⏸️ Beta HCG 30,6
17.09.2024 ❤️🌱 4mm 👶🏼
30.09.2024 👶🏼 1,8mm ❤️ 167
29.10.2024 🧬👶🏼 6,74cm ❤️156
12.11.2024 👶🏼112g ❤️135, 90%🎀
05.12.2024 👶🏼 250g pod serduszkiem jest Zuzanka🩷🎀
23.12.2024 II🧬360g 🩷137 🎀
20.01.2025 -
MaAnia to zupełnie normalne, że czujesz się tą sytuacją obciążona psychicznie
Ściskam mocno, ale mam też równie mocną nadzieję, że kolejne miesiące ciąży, a przecież będzie ich jeszcze aż 7, to kupa czasu i będą dla Ciebie łaskawe i będziesz mogła tę ciążę przeżywać ze spokojną głową. Może jak już będziesz wiedziała, że krwiaczek się wchłonął do końca to będzie Ci łatwiej przełamać barierę. Nic wbrew sobie i tego co czujemy, ale trzeba mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze i to co dolega nam teraz to tylko etap przejściowy 
-
Mania współczuję przebojów z krwiakiem.
Ja znowu wymiotuję po wszystkim, nic dziś nie piłam, leżę cały dzień w łóżku 😪 do tego mam katar. No już mam dość 😪 ściągam męża z delegacji i biorę L4 😢
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
MaAnia wrote:Dziękuję dziewczyny za dobre słowo i wsparcie.
Ja dziś cały dzień na leżąco, do 14 to bym nawet powiedziała że śpiąco… przyjechali rodzice i cały dzień organizowali wszystko, dzięki Boziu ze ich mam.
Co do libido to przez tą traumę plamien to nawet o tym nie myślę, i pewnie tak już zostanie do końca ciąży, zwyczajnie ze strachu i możliwości kolejnych plamienien a tu już ryzykować o takie atrakcje nie chce.
Wogle psychicznie bardzo zle znoszę te plamienia, zamykam się w sobie i najchętniej bym się nie odzywała do nikogo…
Mam tak samo z tymi plamieniami, psychika już mi siada przez to😔💃 33l
🕺35l
Starania od maja 2024
Problemy z owulacją
Stymulacja lametta 1x od 3 do 7 dnia cyklu + overtille (druga stymulacja okazała się szczęśliwa 🍀
Chłopiec🩵, prenatalne I i II -ok😃
-
@MaAnia, Ammik, przytulam Was mocno żebyście przetrwały przez te plamienia 🫂 Najważniejsze, że Żeluś a’ka Bulbozaur jest zdrowy i się dobrze rozwija ❤️ Trzymam kciuki i byle do II trymestru, na pewno będzie dużo lepiej☺️
@agnieszkam, bardzo mi przykro, że przez to przechodzisz 🥺 nie miałaś tak w poprzednich ciążach, prawda? Może to kwestia jeszcze jakiś supli, które zażywasz? Ktoś tutaj gdzieś kiedyś pisał, że niektóre wzmagają mdłości niestety.
Ammik, MaAnia lubią tę wiadomość
2 cs 🍀
02/09/2024 ⏸️ 8dpo, cień cienia
03/09/2024 9 dpo, bHCG: 9,34, prog: 17,37
05/09/2024 11 dpo, bHCG: 64,14, prog: 26,75
07/09/2024 13 dpo, bHCG: 191,19, prog: 24,19
16/09/2024: pęcherzyk 🍀 (5+1)
19/09/2024: zarodek 2mm (5+4)
23/09/2024: serduszko ❤️ (6+1)
07/10/2024: 1.7 cm (8+1)
23/10/2024: 3.63 cm Żelusia (10+3)
02/11/2024: Wyniki Nifty: jestem zdrowa 👸🩷 (11+6)
04/11/2024:🧬 5.46 cm Uparciucha, ❤️163 bpm (12+1)
02/12/2024: Potwierdzona księżniczka na USG👸🩷 (16+1)
“If you can dream it, you can do it.” -
Ammik tulę Cię mocno, i trzymam za nas mocno kciuki żebyśmy to przetrwały razem z naszymi dzidziusiami❤️❤️
Asia2121 jak dopadło mnie to raz to po wszystkim wydawało mi się a co tam przecież to już za mną itd niestety po nawracających krwawieniach/planowaniach już zmienia się podejście i to jest tak paraliżujący strach że nic innego się nie liczy.
Agnieszkam tyle mocno, te trzecie ciąże urokliwe bardzo❤️ dużo sił!
aganieszkam, Ammik lubią tę wiadomość
36👩❤️👨37
F💙14
R🩷11
26.08.2024 ⏸️ Beta HCG 30,6
17.09.2024 ❤️🌱 4mm 👶🏼
30.09.2024 👶🏼 1,8mm ❤️ 167
29.10.2024 🧬👶🏼 6,74cm ❤️156
12.11.2024 👶🏼112g ❤️135, 90%🎀
05.12.2024 👶🏼 250g pod serduszkiem jest Zuzanka🩷🎀
23.12.2024 II🧬360g 🩷137 🎀
20.01.2025 -
MaAnia i Ammik, współczuję. Plamienia mogą doprowadzić do totalnej traumy, bo co z tego że ktoś nam mówi że to okej i może tak być, jak to na oko wcale nie jest okej ibardzoz ke wpływa na głowę. My wczoraj pierwszy raz od miesiąca zaliczyliśmy prawdziwe przytulanki, ale no z duszą na ramieniu szłam później do łazienki, na szczęście zero koloru. Nie dość że trauma właśnie z poprzednich ciąży jak po seksie miałam plamienie, a straciłam obie więc bardzo się baliśmy, to jeszcze ja już 2 infekcje w ciągu miesiąca zaliczyłam, ale jakoś tam optymizm przyświecił i wczoraj spróbowaliśmy. Ale myślę, że częstotliwość póki co będzie dużo mniejsza niż kiedyś.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2024, 19:10
Ammik lubi tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g
-
W pierwszej się męczyłam, ale nie aż tak. Teraz nic nie biorę, bo nie dam rady połykać tych tabletek. Biorę tylko ten lek na mdłości 🤷♀️ w szpitalu nic nowego nie wymyślili.Mervee wrote:@MaAnia, Ammik, przytulam Was mocno żebyście przetrwały przez te plamienia 🫂 Najważniejsze, że Żeluś a’ka Bulbozaur jest zdrowy i się dobrze rozwija ❤️ Trzymam kciuki i byle do II trymestru, na pewno będzie dużo lepiej☺️
@agnieszkam, bardzo mi przykro, że przez to przechodzisz 🥺 nie miałaś tak w poprzednich ciążach, prawda? Może to kwestia jeszcze jakiś supli, które zażywasz? Ktoś tutaj gdzieś kiedyś pisał, że niektóre wzmagają mdłości niestety.
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Agnieszkam, współczuję. Liczyłam, że coś się poprawiło u Ciebie już, a tu 3 kg na minusie, dalej kiepskie samopoczucie i te wszystkie dolegliwości. Oby do II trymestru. Przytulam mocno! Masz jakieś wsparcie przy dzieciach?
Asia, wow, teraz rozumiem skad te wszystkie sporty super!
Ammik, współczuję plamień.
MaAnia, to normalne że tak się z tym czujesz i że się obawiasz. Mam nadzieję, że jak krwiaczek się opróżni, to odetchniesz!
Nalli, mieliśmy podobnie ze stratą. W czerwcu w 7+2 nie było serduszka, choć dalej mieliśmy nadzieję i po współżyciu dostałam lekkiego plamienia i już tak było aż do poronienia w domu. Mój mąż wczoraj mi się przyznał, że to chyba łaska, że mu się teraz tak nie chce, ale też ma w pamięci nasze współżycie kiedy kilka dni później poroniłam. I mimo że wie, że to nie miało ze sobą związku, to ma to w pamięci.
No ale całe szczęście nie na tyle, żeby dziś nie dał się namówić na ❤️ dwa razy, uff 🤣💪🥳
Ammik lubi tę wiadomość
38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
Dzień dobry!
Miłego poniedziałku i smacznej kawusi (tym co ich nie odrzuciło od kawy) 🍀
Dawajcie znać jak tam plamienia i samopoczucie kto dzisiaj wizytuje?
AniaŁ123, pp2018 lubią tę wiadomość
2 cs 🍀
02/09/2024 ⏸️ 8dpo, cień cienia
03/09/2024 9 dpo, bHCG: 9,34, prog: 17,37
05/09/2024 11 dpo, bHCG: 64,14, prog: 26,75
07/09/2024 13 dpo, bHCG: 191,19, prog: 24,19
16/09/2024: pęcherzyk 🍀 (5+1)
19/09/2024: zarodek 2mm (5+4)
23/09/2024: serduszko ❤️ (6+1)
07/10/2024: 1.7 cm (8+1)
23/10/2024: 3.63 cm Żelusia (10+3)
02/11/2024: Wyniki Nifty: jestem zdrowa 👸🩷 (11+6)
04/11/2024:🧬 5.46 cm Uparciucha, ❤️163 bpm (12+1)
02/12/2024: Potwierdzona księżniczka na USG👸🩷 (16+1)
“If you can dream it, you can do it.” -
Dzień dobry😘
MaAnia i Ammik współczuję weekendowych przeżyć😔
Agnieszka oby te wymioty w końcu dały Ci spokój, umęczysz się biedna, a tu jeszcze dwójka maluchów na stanie.
Ja do tej pory byłam w miarę dobrej myśli, ale od wczoraj złapał mnie stres, bo byli znajomi, którzy nie wiedzą o ciąży, i zaczęli temat, że oni stracili ciążę w 9tc...jakoś tak mnie to dotknęło, bo ja teraz jestem na początku 9tc. Wiem że jest Was tutaj więcej, które poroniły w 9, 11, 13tc... ale jakoś jak oni o tym mówili to poczułam, że to jest takie prawdopodobne. Ehhh...oby do jutra, bo jutro w końcu wizyta i się okaże, co tam słychać.
W ogóle mam ostatnio też trochę innych problemów, o których nie chce mówić ani pisać, wypieram je z głowy, żeby jakoś przetrwać, chodzi o chorobę mojej mamy...pogorszyło jej się...z jednej strony się martwię, a z drugiej staram się od tego odciąć, żeby nie zaszkodzić ciąży. Trudna sytuacja.
Weekend miałam całkiem udany, byliśmy wczoraj na grzybach, a dzisiaj od rana dopadł mnie takie nędzny humor.
W ogóle mąż mnie rano wola na dół, że muszę coś zobaczyć. A tam na tarasie dwa martwe bażanty 😭 zabiły się o szybę. Straszny widok. Oczywiście w mojej głowie myśl, że to zła wróżba 🙄
Oby to piękne słoneczko przyniosło nam wszystkim dobre nastroje i oddaliło wszelkie stresy 💗
Ammik lubi tę wiadomość
Starania od I 2020
VII 2020 ciąża biochemiczna 😪
3 II 2022 ➡️ 1 IUI 😔
3 III 2022 ➡️ 2 IUI 😔
V 2024 puste jajo 😭
Córka 24.07.2018
O córkę starałam się 20 cykli -
Dzień dobry poniedziałkowo.
Weekend się skończył i mi wróciły mdłości, ale śniadanie wjechało kawa była wczoraj i wystarczy mi na cały tydzień 🤣
Wczoraj mieliśmy spotkanie kręgu małżeństw i była koleżanka, która urodziła w czerwcu trzecie dziecko i jakoś tak mnie ona nastroiła pozytywnie, że jeszcze chętnie z nią porozmawiam na ciążowe i porodowe tematy. Polecała taką książkę Sztuka połogu, kojarzycie?38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
Cześć dziewczyny
Aż strach mówić ale czysto 😊 dzwoniłam też do laboratorium w szpitalu zakaźnym apropo CMV ale oni robią tylko igm🤨 i nie wiedzą kto zajmuje się ciężarnymi…także zostaje mi zrobić w diagnostyce albo powtórzyć w innym laboratorium wszystko.
Spałam dziś z córcia i dopiero wylazłyśmy z łóżka bo dzieciaki mają wolne. Napisałam też do lekarza czy przyjść na wizytę bo jednak on umie mnie uspokoić.
Pp2018 super że u Ciebie chęci na przytulanki i możliwości są, że fajnie spędziłaś czas ze znajomymi i jest z kim pogadać na bierzące tematy ciazowo dzieciowe, osobiście uwielbiam takie rodzinne spotkania.
AniaŁ123 no niestety te wiadomości negatywne mają na nas ogromny wpływ, ale ja wtedy zawsze sobie powtarzam że mnie to nie dotyczy. Także żadne złe znaki! Jutro zobaczysz swoje szczęście malutkie😍
Oleczka_kg kciuki za udaną wizytę🤗
Wszystkim choć u mnie ponuro to życzę miłego i pięknego dnia❤️❤️❤️
Soleil_, pp2018, AniaŁ123, Ammik lubią tę wiadomość
36👩❤️👨37
F💙14
R🩷11
26.08.2024 ⏸️ Beta HCG 30,6
17.09.2024 ❤️🌱 4mm 👶🏼
30.09.2024 👶🏼 1,8mm ❤️ 167
29.10.2024 🧬👶🏼 6,74cm ❤️156
12.11.2024 👶🏼112g ❤️135, 90%🎀
05.12.2024 👶🏼 250g pod serduszkiem jest Zuzanka🩷🎀
23.12.2024 II🧬360g 🩷137 🎀
20.01.2025 -
Dziewczyny a ja juz wysiadam niestety
Jutro mam prenatalne i nie wiem czego sie spodziewac nie wiem jak to bedzie wygladac nie wiem czy powinnam o cos dopytac lekarza i co powinno mnie zaniepokoic pytalam na kwietniowych mamach ale nie uzyskalam odpowiedzi
Stres mam taki ze nie umiem znalezc sobie miejsca ani zajecia a wiem ze powinnam sie czyms zajac zeby nue myslec
Jutro ide z mezem - z jednej strony chce zeby byl ale boje sie co bedzie jak bedzie cos źle chcialabym go ochronic przed wszystkim co zle bo wiem ze tez to wszystko przezywa i wyjatkowo jak na faceta ciezkie ponad 24 h przede mna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2024, 10:15
Ania40 lubi tę wiadomość
💉💊euthyrox,acard,clexane
💉 accofil (❌️ 11+4 tc)
💊 cyclogest (❌️ 16+5 tc)
duphaston, encorton(❌️ 18+2 tc)
-
Lolitka wrote:Dziewczyny a ja juz wysiadam niestety
Jutro mam prenatalne i nie wiem czego sie spodziewac nie wiem jak to bedzie wygladac nie wiem czy powinnam o cos dopytac lekarza i co powinno mnie zaniepokoic pytalam na kwietniowych mamach ale nie uzyskalam odpowiedzi
Stres mam taki ze nie umiem znalezc sobie miejsca ani zajecia a wiem ze powinnam sie czyms zajac zeby nue myslec
Jutro ide z mezem - z jednej strony chce zeby byl ale boje sie co bedzie jak bedzie cos źle chcialabym go ochronic przed wszystkim co zle bo wiem ze tez to wszystko przezywa i wyjatkowo jak na faceta ciezkie ponad 24 h przede mna
Ojej a czemu tak podchodzisz do tego jakby mieli coś wyszukać?
Ja to ogólnie uważam że te badanie ogólnodostępne spowodowało więcej stresów niż czegoś dobrego.
Podejdź do tego jak do kolejnego usg gdzie zobaczysz maluszka. Bo chyba nie masz żadnych przesłanek do tego by się martwić o zdrowie dziecka?
A pytania zadawaj każde jakie przyjdzie Ci do głowy. No i później na pewno masz wizytę u swojego lekarza który dodatkowo uspokoi. Powodzenia i optymizmu dużo! Wszystko będzie dobrze!
Lolitka lubi tę wiadomość
36👩❤️👨37
F💙14
R🩷11
26.08.2024 ⏸️ Beta HCG 30,6
17.09.2024 ❤️🌱 4mm 👶🏼
30.09.2024 👶🏼 1,8mm ❤️ 167
29.10.2024 🧬👶🏼 6,74cm ❤️156
12.11.2024 👶🏼112g ❤️135, 90%🎀
05.12.2024 👶🏼 250g pod serduszkiem jest Zuzanka🩷🎀
23.12.2024 II🧬360g 🩷137 🎀
20.01.2025 -
AniaŁ - prawda jest taka, że można stracić ciążę na każdym etapie - w 5, 9, 20 jak i 38 tygodniu i takie historie się po prostu zdarzają , ale nie możesz myśleć, że akurat Ciebie to spotka 🍀
To tak samo jak każdy z nas może mieć wypadek albo może Ci cegła na głowę spaść - no zdarzają się takie rzeczy, ale nie znaczy to, że To je się przydarzy
Lolitka, gin powinien Ci sam wszystko powiedzieć , zależy czy lekarz jest bardziej z tych rozmownych, czy mniej.
Ale te badania prenatalne to jest po prostu takie dokładniejsze USG. To co jest ważne, to widoczność kości nosowej, przezierność karkowa (grubość fałdu) no i plus sprawdzają przepływy, serduszko, umiejscowienie wszystkich narządów etc
Lolitka, AniaŁ123 lubią tę wiadomość
👨👩👦: 2015 🩵
👨👩👦👦: 2025 🩵
-
AniaŁ123 wrote:Dzień dobry😘
MaAnia i Ammik współczuję weekendowych przeżyć😔
Agnieszka oby te wymioty w końcu dały Ci spokój, umęczysz się biedna, a tu jeszcze dwójka maluchów na stanie.
Ja do tej pory byłam w miarę dobrej myśli, ale od wczoraj złapał mnie stres, bo byli znajomi, którzy nie wiedzą o ciąży, i zaczęli temat, że oni stracili ciążę w 9tc...jakoś tak mnie to dotknęło, bo ja teraz jestem na początku 9tc. Wiem że jest Was tutaj więcej, które poroniły w 9, 11, 13tc... ale jakoś jak oni o tym mówili to poczułam, że to jest takie prawdopodobne. Ehhh...oby do jutra, bo jutro w końcu wizyta i się okaże, co tam słychać.
W ogóle mam ostatnio też trochę innych problemów, o których nie chce mówić ani pisać, wypieram je z głowy, żeby jakoś przetrwać, chodzi o chorobę mojej mamy...pogorszyło jej się...z jednej strony się martwię, a z drugiej staram się od tego odciąć, żeby nie zaszkodzić ciąży. Trudna sytuacja.
Weekend miałam całkiem udany, byliśmy wczoraj na grzybach, a dzisiaj od rana dopadł mnie takie nędzny humor.
W ogóle mąż mnie rano wola na dół, że muszę coś zobaczyć. A tam na tarasie dwa martwe bażanty 😭 zabiły się o szybę. Straszny widok. Oczywiście w mojej głowie myśl, że to zła wróżba 🙄
Oby to piękne słoneczko przyniosło nam wszystkim dobre nastroje i oddaliło wszelkie stresy 💗
Aniu, bardzo współczuję dodatkowych nerwów związanych z mamą. W ciąży tyle rzeczy może pójść nie tak jak chcemy, że dodatkowe tematy mogą bardzo nas przytłoczyć. U mnie była kwestia zdrady małżeńskiej rodziców, więc to inny kaliber niż choroba, natomiast krótkotrwale zmiotło mnie to z planszy.
Tyle kwestii będzie nam chciało odebrać spokój, ale wierzę, że cokolwiek będzie się działo, to sobie poradzisz 💪🤩 wszystko jest możliwe, ale pytanie czy prawdopodobne..Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2024, 10:43
AniaŁ123 lubi tę wiadomość
38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
Lolitka wiem, co czujesz bo ja mam za 2 dni i też już zaczynam się stresować i widzieć wszystko w czarnych barwach, zupełnie nie wiem czemu. Chyba za dużo różnych przykrych historii się naczytałam i nasłuchałam.
Ja dzisiaj bardzo ciężka noc. Zgaga znowu o sobie przypomniała i znowu całe gardło podrażnione. Wymiotowałam parę razy. Mam taki problem, że jeszcze przeziębienie nie do końca wyleczone a od zgagi chce się kaszleć i to wszystko się tak kumuluje, suchy kaszel z mokrym naraz. Gardło ledwo co podleczone po infekcji a znów poranione od kwasu. Nie wiem już co robić.
Lolitka lubi tę wiadomość
