Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa dziś robiłam betę i trochę się podłamałam, poprzednią robiłam 4 dni temu i od tego czasu średni dwudniowy przyrost to 89%. Wiem że to jeszcze wartość w normie ale martwię się że jak się co 48h nie podwajał to słabiej rokuje… W środę powtórka 🥲
-
Mervee wrote:Dzień dobry! Naspontanie, przytulam za szpital, ale może teraz właśnie się lepiej poczujecie ❤️
Ja byłam na wizycie dzisiaj, sama ciąża się rozwija prawidłowo i jest serduszko, bardzo ładnie bije 😊 niestety krwiak też jest, trzy razy większy od pęcherzyka ciążowego, ciąża zagrożona, zostałam wysłana na l4 😪 mam się nie przemęczać, ale też nie leżeć cały czas, bo podobno nowe wytyczne wskazują, że leżenie wcale nie pomoże przy krwiaki.
Przykre jest to, że ciąża wygląda na zdrową a mogę ją stracić przez tego krwiaka 🥺
Polubienie za piękne serduszko, które ładnie bije❤️ Nie przemęczaj się Kochana i nic nie dźwigaj. Ile mm ma Twój zarodek? Czy lekarz przepisał Ci jakieś leki na tego krwiaka? -
Magdanka wrote:Bardzo wam współczuję tych mdłości.
Kiedyś stosowałam kropelki na wymioty i bardzo pomogły, nie wiem czy w ciąży też można.
Dziewczyny, a jak to jest z tym umawianiem się na NFZ? Prowadzicie ciążę równolegle prywatnie i na NFZ? A co z kartami ciąży, zakładacie dwie i nie mówicie swoim lekarzom o sobie nawzajem?
Myślałam o tym, żeby jakoś załatwić sobie skierowania na badania na NFZ bo koszt jest naprawdę niemały, ale boje się że jak pójdę do jakiegoś nieznanego lekarza to zrobi wielkie oczy na wszystkie moje leki i będzie negował moje leczenie. Myślałam żeby poprosić rodzinnego o skierowania, uważacie że mógłby wystawić?
Ja jeszcze nie wybiegam tak w przeszłość. Na razie robiłam mix z pakietu pzu, a część prywatnie, ale to przypadkowo wyszło, bo byłam zapisana do naprotechnolog, a okazało się, że jestem w ciąży.
Chciałabym na nfz, żeby zostało trochę kasy.38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
MaAnia wrote:Dziewczyny a jak Wasze brzuszki? Ja to oczy przecieram
jak mój brzusio się zmienia bo w obu ciążach był bardzo późno widoczny natomiast w tej trzeciej to jak w 6 miesiącu😁
https://zapodaj.net/plik-5C2Q0pOafh
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Lexia wrote:Hej dziewczyny, wracam po intensywnym weekendzie
Pytałyście jak reakcja- no różnie 😅 na pewno nie ma takiego szału i radości, jak z córką. Mój tata i teściowa się cieszą, moja mama podchodzi z rezerwą (tłumaczy to tym, że sami podkreślamy, że do prenatalnych mają to info brać na zimno, mają zakaz mówienia komukolwiek itp.). Babcia wprost spytała, czy serio tak chcieliśmy już, tak szybko 😂 także no. Jest takie jakby zdziwko i szok, że już będzie kolejne, mimo, że przecież będzie u nas niecałe 3 lata różnicy 😅
Przytulam wszystkie mdłościowe dziewczyny, wszystkie z sytuacjami stresowymi (MaAnia, Mervee) i te, które tego potrzebują 😘
Wczoraj cały dzień coś, jechaliśmy powiedzieć teściowej i na obiad do niej, potem szybko do domu bo po 15.00 przyjechali znajomi z dziećmi, byli do 20 i tak dzień zleciał. Dziś już w pracy 👌🏼
W tym tygodniu powiem w pracy, mam trochę stresa, bo w sumie w lutym wróciłam po pierwszej ciąży, po drodze jeszcze były wakacje (oświata), więc za wiele to ja nie popracowałam 😅 ale no cóż, życie. Zobaczymy, jak dyrka zareaguje.
Super, że Twoja córeczka będzie miała rodzeństwo😍Osobiście mam nadzieję, że jeszcze zdążymy z kolejnym. Trochę się późno ogarneliśmy z tematem, no ale cóż chyba musieliśmy dojrzeć. Nikomu nie musicie się tłumaczyć. Rodzina jest najważniejsza. Pracą w ogóle się nie przejmuj, to jest Twój czas na założenie rodziny. A praca jak nie ta to inna. Nauczycieli cały czas brakuje -
pp2018 wrote:Niestety fakty są inne, ale staram się tym głowy nie zajmować. Miałam się jeszcze do siostry odezwać, bo mnie pytała, ale odpuszczam sobie na razie.
Masz rację teraz najważniejszy jest kropek😘pp2018 lubi tę wiadomość
-
pp2018 wrote:Ja też nie wiem czy wytrwam do wizyty zaplanowanej na 1.10 (7+2) 😅 ale tak jak piszesz, zostało nam wspieranie się w tym temacie
Twarożek w sensie "serek wiejski"?? Ja dziś wciągnęłam omlet z jogurtem naturalnym, gotowanym kwaśnym jabłkiem i masłem orzechowym. Jak zjadłam 1/4, to stwierdzilam, że już się najadłam 😅😅😅
U Mnie wizyta dopiero 3.10 (7+4) każdy dzień dłuży się niemiłosiernie...pp2018, #Aleksandra lubią tę wiadomość
-
Hejj, mam do Was pytanie ❤️ 15.09 ujrzałam dwie kreski od tego czasu badałam bete i mam takie wyniki
16.09 645
18.09 1320
20.09 2589
23.09 6369
Pomiędzy iostatnimi dwoma badaniami beta w ciagu doby wzrosla o 82 %. Czy ktoś tak miał, ze ta beta zwolnila? Czy to jest dobra czy zla prognoza?
pp2018, aganieszkam lubią tę wiadomość
Mąż kryptozoospermia, zamrożone plemniki, Pick-up 18.10 transfer odwołany - hiperstymulacja
Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
27.12 Transfer 5 dniowej blastki
30.12 beta 40 🥰
1.09.2020 Blanka 🥳
14.11.2022 FET 4.2.1 nieudany
16.01.2023 FET 4.2.2
7dpt 24,3 bhcg
9 dpt 40,6
11 dpt 48
22.04 transfer 4.22 i 3.22 🙏
Transfer nieudany -
misza90 wrote:Hejj, mam do Was pytanie ❤️ 15.09 ujrzałam dwie kreski od tego czasu badałam bete i mam takie wyniki
16.09 645
18.09 1320
20.09 2589
23.09 6369
Pomiędzy iostatnimi dwoma badaniami beta w ciagu doby wzrosla o 82 %. Czy ktoś tak miał, ze ta beta zwolnila? Czy to jest dobra czy zla prognoza?
Ostatnio miałam podobną zagwostkę. Dziewczyny odpisały, że po 1000 Beta już zwalnia i nie ma sensu jej monitorować. U Mnie Beta ostatnio po 48 godzinach wzrosła o 63%. Na jednej stronie jest napisane że po 48h powinien być wzrost od 60-65% a na drugiej że o około 66%. Wpisałam w kalkulator wyszło w normie i już się tym nie przejmuje. Czekam do wizyty 03.10pp2018 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.
Dzisiaj byłam na wizycie ponieważ pojawiło się plamienie i trochę spanikowałam🙈 na szczęście wszystko jest dobrze, pani ginekolog mnie uspokoiła. Przepisała duphaston 2x (rano i wieczorem). Mięśniakami w macicy mam się nie przejmować. Bo jak to stwierdziła są malutkie.
Od dzisiaj do 9 października jestem na L4 z uwagi na charakter pracy. Zwolnienie jeszcze nie ciążowe. Ale powiedziała że ciąża wysokiego ryzyka z uwagi że mam nadciśnienie.
USG 7 października i mam nadzieję że usłyszę już serduszko ❤️ 9 października wizyta i zobaczymy co dalej.
Budujące jest to jak pani ginekolog się ucieszyła że jestem w ciąży 🥹🥹 to było takie szczere 🥹 cieszy się razem ze mną bo wie jaką przeprawę żeśmy przeszły 🙏
Póki co jestem na etapie że coś bym zjadła ale nie wiem co 🙈 od mięsa mnie odrzuciło totalnie. Ale za to pomidory mogę jeść na potęgę 🤣
Trzymam mocno kciuki za was dziewczyny. Cieszę się że trafiłam na to forum ❤️KAMA, pp2018, Olalala_22, Mervee, Loka, Kulcia lubią tę wiadomość
-
Karolka2104 wrote:Cześć dziewczyny.
Dzisiaj byłam na wizycie ponieważ pojawiło się plamienie i trochę spanikowałam🙈 na szczęście wszystko jest dobrze, pani ginekolog mnie uspokoiła. Przepisała duphaston 2x (rano i wieczorem). Mięśniakami w macicy mam się nie przejmować. Bo jak to stwierdziła są malutkie.
Od dzisiaj do 9 października jestem na L4 z uwagi na charakter pracy. Zwolnienie jeszcze nie ciążowe. Ale powiedziała że ciąża wysokiego ryzyka z uwagi że mam nadciśnienie.
USG 7 października i mam nadzieję że usłyszę już serduszko ❤️ 9 października wizyta i zobaczymy co dalej.
Budujące jest to jak pani ginekolog się ucieszyła że jestem w ciąży 🥹🥹 to było takie szczere 🥹 cieszy się razem ze mną bo wie jaką przeprawę żeśmy przeszły 🙏
Póki co jestem na etapie że coś bym zjadła ale nie wiem co 🙈 od mięsa mnie odrzuciło totalnie. Ale za to pomidory mogę jeść na potęgę 🤣
Trzymam mocno kciuki za was dziewczyny. Cieszę się że trafiłam na to forum ❤️
Najważniejsze, że wszystko jest dobrze❤️. W którym jesteś tygodniu. Co powiedziałaś w pracy?
Wiem jakie to uczucie, bo mój ginekolog też się bardzo ucieszył (cykle stymulowane, monitoringi)pp2018 lubi tę wiadomość
-
Karolka2104 wrote:Cześć dziewczyny.
Dzisiaj byłam na wizycie ponieważ pojawiło się plamienie i trochę spanikowałam🙈 na szczęście wszystko jest dobrze, pani ginekolog mnie uspokoiła. Przepisała duphaston 2x (rano i wieczorem). Mięśniakami w macicy mam się nie przejmować. Bo jak to stwierdziła są malutkie.
Od dzisiaj do 9 października jestem na L4 z uwagi na charakter pracy. Zwolnienie jeszcze nie ciążowe. Ale powiedziała że ciąża wysokiego ryzyka z uwagi że mam nadciśnienie.
USG 7 października i mam nadzieję że usłyszę już serduszko ❤️ 9 października wizyta i zobaczymy co dalej.
Budujące jest to jak pani ginekolog się ucieszyła że jestem w ciąży 🥹🥹 to było takie szczere 🥹 cieszy się razem ze mną bo wie jaką przeprawę żeśmy przeszły 🙏
Póki co jestem na etapie że coś bym zjadła ale nie wiem co 🙈 od mięsa mnie odrzuciło totalnie. Ale za to pomidory mogę jeść na potęgę 🤣
Trzymam mocno kciuki za was dziewczyny. Cieszę się że trafiłam na to forum ❤️
To super wieści, odpoczywaj! Wspaniale, że masz w niej wsparcie38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
Jestem w 6 tygodniu. W pracy powiedziałam w tamtym tygodniu dla szefa z racji że odpowiadam za archiwizację akt co wiąże się z dźwiganiem niestety. Szef przyjął to bardzo dobrze kazał na siebie uważać 🥹 a dzisiaj mu napisałam SMS że jestem na zwolnieniu do 9 października.
Bo i tak go dzisiaj w pracy nie ma.
Współpracownikom nic nie mówiłam poza jedną koleżanka. Nie chcę mówić jeszcze o tym głośno bo to początki i wgl. Wiadomo że tego stanu się nie ukryje. Póki co oficjalna wersja to ostre zapalenie górnych dróg oddechowych 🤭
Wychodzę z założenia że im mniej osób wie tym lepiej dla mnie.
Do swojej ginekolog mam ogromne zaufanie. Prowadzi mnie od 8 lat. Jak zdiagnozowano u mnie HPV to jeden lekarz chciał mi skracać od razu szyjkę a potem trafiłam do niej i wyprowadziliśmy to że jest czysto, bez żadnego skracania 🙏 4 lata nerwów stresów kontroli ale było warto❤️
Na ostatniej wizycie dała mi zielone światło na ciążę miałam zrobić badania wstępne i przyjść do niej. A że jakoś tak wszystko nam się skumulowało, kupno mieszkania, ślub kościelny to tak jakoś czasu brakło. Poszłam dzisiaj i powiedziałam pani doktor razem rodzimy w Świdniku 😅 mówiłam że szybko tam wrócę 😅 -
Cześć
Trochę mnie nie było, ale stresowała mnie ta sytuacja powodziowa, na szczęście u nas ok zaczęło mnie coś mdlić, nie wiem, czy to częściowo od kaszlu, czy tylko ciąża, termin wizyty mam dopiero na 11.10., w sumie w pierwszej ciąży miałam w podobnym tc drugą wizytę, więc się jakoś bardzo nie stresuję a i partner na wcześniejszą wizytę nie nalegał. Tylko w pracy chciałam powiedzieć dopiero po 2 wizycie, a jak tak dalej będę się różnie czuła, to będę musiała szybciej 🙈 jeszcze moi rodzice wyjechali na wakacje i zostawili nam pieska na tydzień, więc pomimo naszego napiętego grafiku musimy jeszcze znaleźć czas na spacerki.
Gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki, żeby wszystko było ok ✊pp2018 lubi tę wiadomość
-
Karolka2104 wrote:Jestem w 6 tygodniu. W pracy powiedziałam w tamtym tygodniu dla szefa z racji że odpowiadam za archiwizację akt co wiąże się z dźwiganiem niestety. Szef przyjął to bardzo dobrze kazał na siebie uważać 🥹 a dzisiaj mu napisałam SMS że jestem na zwolnieniu do 9 października.
Bo i tak go dzisiaj w pracy nie ma.
Współpracownikom nic nie mówiłam poza jedną koleżanka. Nie chcę mówić jeszcze o tym głośno bo to początki i wgl. Wiadomo że tego stanu się nie ukryje. Póki co oficjalna wersja to ostre zapalenie górnych dróg oddechowych 🤭
Wychodzę z założenia że im mniej osób wie tym lepiej dla mnie.
Do swojej ginekolog mam ogromne zaufanie. Prowadzi mnie od 8 lat. Jak zdiagnozowano u mnie HPV to jeden lekarz chciał mi skracać od razu szyjkę a potem trafiłam do niej i wyprowadziliśmy to że jest czysto, bez żadnego skracania 🙏 4 lata nerwów stresów kontroli ale było warto❤️
Na ostatniej wizycie dała mi zielone światło na ciążę miałam zrobić badania wstępne i przyjść do niej. A że jakoś tak wszystko nam się skumulowało, kupno mieszkania, ślub kościelny to tak jakoś czasu brakło. Poszłam dzisiaj i powiedziałam pani doktor razem rodzimy w Świdniku 😅 mówiłam że szybko tam wrócę 😅
Też jestem w 6 tygodniu😘 Super, że masz taką wspaniałą Panią ginekolog. Przed chwilą też zobaczyłam, że wróciły plamienia😔 Co Twoja lekarka powiedziała na plamienia? Jaka to może być przyczyna?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2024, 19:08
-
Powiedziała mi że na tym etapie ciąży to jest normalne o żeby się nie zamartwiać bo to źle wpływa na maleństwo 🥹 ale jest to mega ciężkie ja to wczoraj wpadłam w panikę jak zobaczyłam że plamie. Ale uspokoiła mnie. Dlatego wbijam sobie do głowy Karolina jest dobrze, nic się nie dzieje. Nie panikuj nie panikuj 😅 tak sobie gadam sama do siebie, mąż dziwnie patrzy ale co tam 😂😂😂
Ammik, pp2018, Fafafą lubią tę wiadomość
-
Karolka2104 wrote:Powiedziała mi że na tym etapie ciąży to jest normalne o żeby się nie zamartwiać bo to źle wpływa na maleństwo 🥹 ale jest to mega ciężkie ja to wczoraj wpadłam w panikę jak zobaczyłam że plamie. Ale uspokoiła mnie. Dlatego wbijam sobie do głowy Karolina jest dobrze, nic się nie dzieje. Nie panikuj nie panikuj 😅 tak sobie gadam sama do siebie, mąż dziwnie patrzy ale co tam 😂😂😂
Dziękuję Kochana za słowa otuchy😘 -
Karolka2104 wrote:Powiedziała mi że na tym etapie ciąży to jest normalne o żeby się nie zamartwiać bo to źle wpływa na maleństwo 🥹 ale jest to mega ciężkie ja to wczoraj wpadłam w panikę jak zobaczyłam że plamie. Ale uspokoiła mnie. Dlatego wbijam sobie do głowy Karolina jest dobrze, nic się nie dzieje. Nie panikuj nie panikuj 😅 tak sobie gadam sama do siebie, mąż dziwnie patrzy ale co tam 😂😂😂
-
U mnie też już brzuch wystaje🙄 żadne wciąganie brzucha nie pomogło czy zmiana pozycji. Jeszcze szybciej wyszedł niż w poprzedniej ciąży. Postronni nie zauważą tylko ze względu na nerkę, którą mam na codzień.
Ja już mojego przełożonego poinformowałam, że lekarz potwierdził ciąże. W pierwszej nic nie powiedziałam, a w 8tc trafiłam z krwotokiem do szpitala (na fotelu gin lekarka skrzepy wyciągała z dróg rodnych) i dopiero miałam stresa, żeby mu powiedzieć, że do pracy już pewnie szybko nie wrócę.
W drugiej ciąży od razu po serduszku powiedziałam przełożonemu I korzystałam z prawa do wyjścia do lekarza w godzinach pracy (zawsze dzień wolny w kieszeni albo uniknięcie proszenia o mozliwosc wyjscia w czasie pracy i innego kombinowania na moją niekorzyść).
On też mi nie wrzucał długich tematów, bo jak mówił zaraz mnie nie będzie I bedzie musiał komuś to przekazać.
Poza przełożonym wiedzą 2 osoby, w tym jedna co jest codziennie w biurze, na wypadek gdybym miała zjazd energetyczny.pp2018 lubi tę wiadomość
----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań