Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady_Dior, xgirl, anngelikamartaa, mikka86, Casjopea, Kamsza, Emma_, kinga27.30, Lullaby, Sylka135 lubią tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
xgirl wrote:Drobinka moja sis podaje Malej Bebilon comfort na kolki i/lub wzdecia.
Mikka do Wlocha😂😂 Przyznaj sie😆url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
KarolaJJ wrote:Mikka ja mojego specjalnie nie bujalam przed spaniem,corki tez nie. W ogóle nie bujamy za bardzo,chyba ze wozku jak widzę ze sie zaraz syrena właczy a zalezy mi na czasie. Corke zaczelam usypiac jak miala ok roku bo to taki wiek,ze dziecko zmeczone,marudzi a świat zbyt ciekawy,zeby isc spac po dobroci😁Ale tak to unikam usypiania poki courl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
W ogóle to dzisiaj w nocy po raz pierwszy miałam kryzys macierzynski, mały prawie wcale nie spał,zasypiał na kilka minut,co ja zdarzylam przysnac to on już wybudzal się z krzykiem, ledwo patrzyłam na oczy,karmiłam go i zasypiałam a butelka wypadała mi z ręki, płakać mi się chciało i wstyd się przyznać ale poprostu miałam go dość i na tamten moment to oddałbym swoje dziecko byle komu, żeby tylko moc położyć się w spokoju i wyspaćurl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
kinga27.30 wrote:Taaak, pobierasz kupsko do pojemnika i tego samego dnia masz wynik online. Koszt to około 25 zł. Delicol jest tylko na nietolerancję laktozy, w niczym innym nie pomoże. A po podawać coś bez potrzeby, i tak dużo tego dostaje
Julka jest na pograniczu nietolerancji (więc nie podaję), epizody kulkowe ma już bardzo sporadycznie więc podejrzewam, że organizm zaczyna sobie radzic. Trochè się nagimnastykowałam, żeby jej jakoś pomóc. Odstawiłam bmk, czekoladę, kawę, smażone i ciężkie jedzenie, zmieniłam jej wit D na inną. Bobotic podaję tylko przed karmienie wieczornym, na odejście gazów. W dzień często ćwiczę z nią nóżkami i kładę na brzuchu, masuje brzuch ręką i pestkami wiśni. Pierdzi aż miło. Wieczorem cieplejsze kąpiel, kąpiel ją też na brzuszku. Strzelające kupska na razie ustały.
Teraz są zielone 🙈 ale póki nie ma dużo śluzu, nie panikuję.
Czy przetwory z mleka koziego mogą dziecko uczynić i spowodować zielone kupy? Muszę spróbować odstawić...
Dzięki za info. 😗
tylko mogę mieć tylko problem z kupą, bo młody robi kilka/naście kleksów na dzień i chyba musiałabym z każdego zbierać. 🙈
Ale spróbuję, pewnie nie trzeba tego dużo?
A ile podajesz tego Boboticu? Bo my mamy espumisan 40, niby jest słaby, daliśmy mu kilka razy po 5 kropelek to gazów już takich nie było, ale prężył sie i tak, miałam wrażenie że chce A nie może i się męczył bardziej, więc odstawiłam. Teraz przynajmniej z tymi gazami zawsze jakaś kupa poleci bo tak to była kicha. Tylko to w sumie też niedobrze jak ma takie strzelające kupy, ostatnio z przewijaka prawie doleciała do ściany, bo przecież najlepiej robi się kupy bez pampersa. 🤦♀️
I powiedz mi jeszcze, na jaką witaminę D zmieniłaś? Też o tym dziś czytam, mam juvit d3, a polecają vigantol albo bobik D i się zastanawiam na którą zmienić.
Co do mleka koziego, wydaje mi się że też może uczulać. 🤷♀️
A może Julka też może mieć dyschezję niemowlęcą? To się mniej więcej objawia tym ogólnie mówiąc, że zwieracz nie współpracuje z jelitami i dziecko prze, pręży się,itp a odbyt nie dostaje sygnału żeby się otworzyć. 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2019, 09:45
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Mikka spokojnie to nie wstyd się przyznać i wiem napewno że wcale byś tego niechcialam zrobić. Porostu byłaś bezsilna i zmęczona. A chęć uspokojenia i pomoc małemu była dla ciebie najważniejsza że wkoncu to wszystko wywalilo. Trzymaj się cierpliwości 😘😘
Lady_Dior a jak zwalczylas prawie ten trądzik u mojej zaczęły się robić suche te policzki6i nie wiem czy smarować jakimś kremem. -
Mikka, przytulam. Miałam tak dwa razy i za każdym razem ogromne wyrzuty sumienia, że zamiast po prostu być przy dziecku, denerwowałam się na nie i miałam mu za złe, że płacze. Ale to nie my, to zmęczenie przez nas przemawia.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Mikka, doskonale Cię rozumiem, szczególnie teraz. O takich sprawach nikt nie mówi, ale ja też miałam kilka takich momentów, że miałam ochotę Nim tak konkretnie wstrząsnąć. Ale od tamtego momentu, po kilometrowych wyrzutach sumienia, tłumaczę sobie to tak, że takie małe dziecko nie robi tego złośliwie, ma tylko nas i to w nas pokłada nadzieję,że Mu pomożemy, ukoimy, przytulimy. Bo taki szkrab w takiej chwili chce tylko od nas pomocy, a jak można krzyczeć na kogoś kto potrzebuje pomocy. Tak sobie to powtarzam i narazie działa. 😉 potem tylko płaczę razem z Nim.
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Miałam dziś spinę z kadrową. Zaraz mija miesiąc od porodu, a firma ciągle kombinuje z dokumentami. Chcieli żebym trzeci raz wprowadziła poprawki i ponownie wysłała wniosek o macierzyński. To naprawdę już robienie na złość, bo za pierwszym razem wysłali mi nie ten wniosek, co trzeba, i wypełniłam inny, a teraz data im się nie zgadzała (że niby mam 14 dni na złożenie wniosku, a data późniejsza). Tak zawsze jest u mnie w firmie. ☹️ A tak w ramach ciekawostki: w moim oddziale nie odebrali ode mnie telefonu, kiedy dzwoniłam, żeby powiedzieć, że urodziłam. 😄 Współpracownicy mojego męża, którzy widzieli mnie raz, wykazali się większą troską niż dziewczyny, z którymi pracowałam przez trzy, prawie cztery lata. Jak wrócił po urlopie do pracy, to dostaliśmy kartkę z gratulacjami, na której wszyscy się podpisali, pampersy, chusteczki do dupska i ogromną matę piankową na podłogę. 🙂 Nie będę się zadręczać, bo nikt nie musi cieszyć się razem ze mną, ale trochę przykro.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2019, 12:16
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Drobinka91 wrote:Mikka, doskonale Cię rozumiem, szczególnie teraz. O takich sprawach nikt nie mówi, ale ja też miałam kilka takich momentów, że miałam ochotę Nim tak konkretnie wstrząsnąć. Ale od tamtego momentu, po kilometrowych wyrzutach sumienia, tłumaczę sobie to tak, że takie małe dziecko nie robi tego złośliwie, ma tylko nas i to w nas pokłada nadzieję,że Mu pomożemy, ukoimy, przytulimy. Bo taki szkrab w takiej chwili chce tylko od nas pomocy, a jak można krzyczeć na kogoś kto potrzebuje pomocy. Tak sobie to powtarzam i narazie działa. 😉 potem tylko płaczę razem z Nim.
Drobinka91, Sylka135 lubią tę wiadomość
-
Drobinka91 wrote:Mikka, doskonale Cię rozumiem, szczególnie teraz. O takich sprawach nikt nie mówi, ale ja też miałam kilka takich momentów, że miałam ochotę Nim tak konkretnie wstrząsnąć. Ale od tamtego momentu, po kilometrowych wyrzutach sumienia, tłumaczę sobie to tak, że takie małe dziecko nie robi tego złośliwie, ma tylko nas i to w nas pokłada nadzieję,że Mu pomożemy, ukoimy, przytulimy. Bo taki szkrab w takiej chwili chce tylko od nas pomocy, a jak można krzyczeć na kogoś kto potrzebuje pomocy. Tak sobie to powtarzam i narazie działa. 😉 potem tylko płaczę razem z Nim.
Drobinka91 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Czy macie już odpalone jakieś karuzele dla maluchów? Bo mój Mikołaj już tak się rozgląda, podąża wzrokiem w stronę światła i dźwięku, że chyba naprawdę muszę coś mu zacząć włączać, bo przecież ile można się gapic w okno 😋
Zaraz przyjeżdża do nas położna, trzymajcie kciukasy za wagę 💪Kamsza, Emma_ lubią tę wiadomość
-
Adria wrote:Laski pilyscie karmi na laktacje
🤔 🤔 🤔 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2019, 12:09
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Casjopea wrote:Emma takie coś zawsze jest przykre. A wracasz do tej pracy?<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Casjopea wrote:Czy macie już odpalone jakieś karuzele dla maluchów? Bo mój Mikołaj już tak się rozgląda, podąża wzrokiem w stronę światła i dźwięku, że chyba naprawdę muszę coś mu zacząć włączać, bo przecież ile można się gapic w okno 😋
Zaraz przyjeżdża do nas położna, trzymajcie kciukasy za wagę 💪<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Mikka takie kryzysy ma chyba kazdy rodzic raz na jakis czas. Jesli ktos mowi, ze nigdy takie mysli mu przez glowe nie przeszly to wg mnie klamie
Co do przyzwyczajania niemowlaka do bujania to podobno jest tak, ze my do niczego go nie przyzwyczajamy bo ono juz sie dawno do tego przyzwyczailo w brzuchuW ciazy
jak chodzilysmy to bujalysmy dziecko automatycznie i stad ono to juz zna. Podczas
ruchu nie czulysmy dziecka a jak siadalysmy albo polozylysmy sie to od razu akcja sie zaczynala bo wlasnie brakowalo mu bujaniaStad tak dzieciaki lubia byc noszone, kolysane czy jezdzic w wozku bo fajnie buja tak jak za czasow z brzucha
Emma oj rozumiem Cie jesli chodzi o kwestie ludzi z pracy.. mam to samoBylo mi bardzo przykro bo malo kto sie przejal narodzinami Florki. Niby nie jestesmy wielkimi przyjaciolmi i nie chodzi o to, ze kazdy musial moje wydobyciny przezywac ale choc glupia wiadomosc na messengerze z gratulacjami moznaby wyslac
Do tego lezalam w szpitalu doslownie 50m od mojego miejsca pracy, widzialam je z kibla nawet i myslisz, ze ktos choc raz wpadl? Poza moja kochana przyjaciolka, z ktora pracuje i ktora byla przy mnie przy cc to nikt sie nie pofatygowal.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2019, 12:43
-
No właśnie,tylko że jak go przytulałam to darł się dalej, wszystko co bym nie zrobiła tej nocy to on i tak się darł, dlatego byłam już u kresu wytrzymałości i tak jak drobinka mówi, mialam ochotę nim potrząsnąć albo przykleić mu tego smoka, bo najpierw go chciał a zaraz wypluwał,a ja marzyłam tylko i tym by wreszcie w spokoju iść spać. Teraz jest już lepiej, ale wolę przygotować się na to, że takie noce zapewne będą się powtarzać i tłumaczyć to sobie tak jak mówicie.url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]