Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Angelikamarta czekamy na efekty sesji 😁
Dzwoniłam do naszego zaprzyjaźnionego fotografa (wiecie, tego z sesji ciążowej) odnośnie chrzcin i urodzin Izy, a on do mnie od razu wywalił z pytaniem "i co, urodziłas tego 17 lipca?" Pytam skąd wie, a on, że "przecież mówiłem, że jak urodzi się w ten sam dzień co ja to sesję na chrzciny macie gratis" 😁😁😁 Mikołaj wiedział, co robi (ur. godz. 00:26)anngelikamartaa, mikka86, Lullaby, Sylka135, 33Sylwia, kinga27.30, Lady_Dior, Alisia, Drobinka91, Czarna_kawa lubią tę wiadomość
-
33Sylwia fajny ten prezent😊 Jak się dowiedziałaś o ciąży to od razu przestałaś biegać?? Ile minut zawsze biegałaś? Ja kiedyś biegałam około godziny
Emma,Xgirl no mogłam go chrzanić i iść.Tylko sobie resztę dnia zepsułam tymi niepotrzebnymi nerwami.
Anngelikamarta pomadka kupiona? Jak wygląda na Twoich ustach😆???
Moje śniadanie-codziennie owsianka z jakimś owocem😜
-
O Lady_Dior widzę, że ostro się bierzesz do roboty. Też muszę się zmotywować, bo w przyszłym roku same imprezy rodzinne śluby itp i wypadałoby lepiej wyglądać z teraz😜 ja miałam podobnie jak Sylwia jak tylko zaczynałam biegać to okazywało się że jestem w ciąży i teraz się boję zacząć, bo trzeciego na razie nie planuje😅 a kiedyś to nawet na zawodach biegalam na długie dystanse
-
Tak Casjopea ja zalewam wodą nad ranem po dojeniu 😉 Staram się unikać mleka lub ewentualnie kupuje bez laktozy ale akurat owsiankę zalewam wodą 😉 U mnie banan to owoc "główny" wiem,że kaloryczny ale tak mi ten owoc smakuje ,że potrafię 3dziennie zjeść 😋🍌
Lullaby no małymi kroczkami chcę osiągnąć sukces 😁 Do roczku małej jest czas hihiNo proszę i Ty obiecałaś 😃 ja ok 10km.robiłam-wiecej nie dawałem rady,bo miałam wyczerpującą pracę.
Proszę mi się tu zapisywać i razem wspierając się osiągniemy cel 😆 Miałam schudnąć 3kg.ale jednak niech będzie 5 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 22:34
-
Ja tak 40 min biegałam to było ok 6km. Przestałam bo często wymiotować mi się chciało po bieganiu, okazało się że to nie po bieganiu 😂😂😂
Ja też robię owsianke i ja robie tak 40g owsianka podsmazam oczywiście na suchym garnku i po ok 2 min wlewam wody gotuję kolejne 5 mindodaje stare jabłko i gotuję chwilkę dodaje banana lub sliwki lub brzodkiwnie i trochę miodu, jem na zimno lub ciepło. Nie lubiłam ale tak jak robie to się przekonałam 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 22:52
-
33Sylwia wrote:Ja też robię owsianke i ja tobie tak 40g owsianka podsmazam oczywiście na suchym garnku i po ok 2 min wlewam wody gotuję kolejne 5 dodaje stare jabłko i gotuję chwilkę dodaje banana lub skwiki lub brzodkiwnie i trochę miodu, jem na zimno lub ciepło.
Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
Ja też jem codziennie rano owsianke z bananem. Robię tak że wlewam do garnuszka mleko migdałowe jak się zaczyna gotować to wsypuje płatki owsiane i troche żytnich gotuje jakieś 2 min i dodaje banana.
kinga27.30 lubi tę wiadomość
-
Moje dziecko właśnie śmieje się na głos przez sen 😂
kinga27.30, Lullaby, 33Sylwia, Sylka135, Lady_Dior, Czarna_kawa lubią tę wiadomość
-
Ja w ciąży owsiankę że śliwkami suszonymi jadłam tonami. A podczas starań owsiankę z ananasem świeżym 😂 w pewnym momencie łapałam się wszystkich już zabobonów, a ananas ponoć miał wspomóc implantację 😁 żarłam 1 na trzy dni do tygodnia po owulacji przez 2 cykle 😁 od tego czasu w sumie nie miałam go w ustach 🤔
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Co tu taka cisza? 🤪🤪No nie mówcie, że śpicie o tej godzinie 🤪😪😆
Smaka na owsianke dostałam 😣 jadłam w ciąży najczęściej na mleku alpro - migdałowym lub waniliowymWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2019, 04:23
-
My dopiero teraz zaliczylismy pierwsza pobudke i cyckujemy!
153 dni za nami - Leon i ja♥️!
To już dziś minął 5 miesiąc
!wow! Kiedy i gdzie to zleciało ?!?
To naprawdę mega ciężki i trudny czas, wiele niepewności, obaw i niepokoju ale w życiu bym nie zamieniła tego na coś innego. To 5 miesięcy w których każdego dnia dowiadywalam się, że miłość to magia, że każdego dnia myślisz że kochasz najmocniej, by następnego dowiedzieć się, że to nie prawda, bo kochasz jeszcze mocniej i tak 153 dni...
Zmieniło się wszystko, a ja tańczę często najbardziej zaniedbana w życiu (wizualnie), wiecznie potykajaca się o własne nogi, nie zgrabna, a z drugiej strony tak zadbana emocjonalnie, z największą w sercu miłością i radością. W życiu nie byłam szczęśliwsza! W życiu nie trzymałam w rękach więcej! W życiu nie kochałam! 🥰 Teraz to jest życie! ♥️
Miłego dnia ciocie 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2019, 21:32
Alisia, Drobinka91, mikka86, KasiaLukasia, Lady_Dior, Emma_, Casjopea, Niebieska Gwiazda, Czarna_kawa, Sylka135 lubią tę wiadomość
-
KasiaLukasia wrote:Wstalim. Dzis wizyta u teściów. Polozylim się z powrotem.
KasiaLukasia lubi tę wiadomość