Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Możliwe, że nic, ale akurat listeriozy i toksoplazmozy wolałabym uniknąć, więc wystrzegam się surowizny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2019, 14:27
ines. lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Kiedyś ciężarne kobiety na wsiach piły litrami mleko prosto od krowy, które uznawane było za najzdrowsza rzecz na świecie i rodziły zdrowe dzieci,a dzisiaj to jakaś paranoja,bo ktoś się boi zjeść parę deko sera raz od wielkiego dzwonuurl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
mikka86 wrote:Kiedyś ciężarne kobiety na wsiach piły litrami mleko prosto od krowy, które uznawane było za najzdrowsza rzecz na świecie i rodziły zdrowe dzieci,a dzisiaj to jakaś paranoja,bo ktoś się boi zjeść parę deko sera raz od wielkiego dzwonu
Mikka kazdy ma wlasny rozum i sam podejmuje decyzje. Jezeli chcesz mozesz jesc rzeczy z mleka niepasteryzowanego i surowe mieso. Twoja decyzja, twoje ryzyko, twoje konsekwencje. A odnosnie tego ze kiedys kobiety pily. Napewno tak bylo. Faktem jest również to ze kiedys dzieci poprostu umoeraly, kobietu ronily.i nikt sie zbytnio nie zaglebial w to co bylo przyczyną.Emma_, ines. lubią tę wiadomość
-
mikka86 wrote:Kiedyś ciężarne kobiety na wsiach piły litrami mleko prosto od krowy, które uznawane było za najzdrowsza rzecz na świecie i rodziły zdrowe dzieci,a dzisiaj to jakaś paranoja,bo ktoś się boi zjeść parę deko sera raz od wielkiego dzwonu
Danio, ines. lubią tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
I ja się zgadzam, kiedyś wielu rzeczy się nie diagnozowalo, wystarczy porównać umieralność okołoporodowa. Nikt nie szukał ze chore dziecko to wynik przebytej w ciąży toksoplazmozy czyli efekt „najzdrowszego mleka prosto od krowy” zalecenia dla kobiet w ciąży są ogólnodostępne i nikt ich z czapy nie wymyślił, a każdy robi z tą wiedzą lub niewiedzą to co uważa za słuszne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2019, 15:00
Danio lubi tę wiadomość
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Co do toksoplazmozy to ja się strasznie boje
nie miałam nigdy, nie mam przeciwciał, nie „udało” się złapać pomiędzy ciążami. mam takiego hopsia na tym punkcie ze podczas przygotowywaniu posiłków nie dotknę surowego mięsa bez rękawiczek.... a owoce to myje chyba miliony razy zanim zjem ze skórką...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2019, 15:05
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Oczywiście , każdy robi jak uważa ja nie twierdzę , że to , że picie litrami surowego mleka prosto od krowy jest super zdrowe nawet nie tylko dla ciężarnych, są badania i z tym nie dyskutuje.poprostu rozśmieszyło mnie to trochę,jak tu dziewczyna się zapytała czy może zjeść odrobinę sera do spaghetti , który ma w składzie niepasteryzowane mleko,a druga jej odpisała " nie ,nie możesz go zjeść"url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
Przerażają mnie dzisiejsze czasy...Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
nick nieaktualny
-
Kiedyś wszystko było inne. Jak moja mama była ze mną w ciąży piła mleko z wiadra które sama udoiła i jadła surowe mięso wieprzowe ze świnki którą dziadek przerobił na kiełbasy i żyjemy obie. Ale to były inne czasy. W dzisiejszych nie dba się o jakość i bezpieczeństwo a o ilość i pełne kieszenie dudków.
Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
-
Z jednej strony fajnie, że medycyna i świadomość ludzi wzrosła. Ale z drugiej strony przerażająca jest wszechobecna histeria, panika, przewrażliwienie, nadwrażliwość i przesada. Samonakręcanie się i stresowanie wszystkim dookoła.
mikka86 lubi tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
A moja mama brala w pierwszy trymestrze leki na grype zupelnie bez zastanowienia Bo wtedy sie na to nie zwazalo a ja mam dzis wady czego sie da. Wiec nie zawsze to co sie robilo Kiedys bylo dobre.
ines. lubi tę wiadomość
-
Aska1994 wrote:Z jednej strony fajnie, że medycyna i świadomość ludzi wzrosła. Ale z drugiej strony przerażająca jest wszechobecna histeria, panika, przewrażliwienie, nadwrażliwość i przesada. Samonakręcanie się i stresowanie wszystkim dookoła.
Pomiędzy histerią a rozsądkiem jest roznica. I to duża. Unikanie surowego.miesa, jaj i niepasteryzlwa ego mleka nie uwazam za histerię a raczej odpowiedzialność.ines. lubi tę wiadomość
-
Ja akurat obawy przed skutkami jedzenia surowizny w ciąży nie nazwałabym paranoją ani histerią. Toksoplazmoza i listerioza to poważne zagrożenia dla płodu, ale jak mówiłam - każdy ma swój rozum i wytycza sobie własne granice. Wolę wystrzegać się potencjalnie niebezpiecznych produktów i spać spokojnie. Zwłaszcza, że nie wymaga to jakichś wielkich poświęceń - miałam wyjątkowe szczęście z tym, że kupiłam akurat ser z surowego mleka - nie ma ich aż tak wiele na rynku, bo teraz pasteryzacja to raczej norma i dotyczy to nawet serów pleśniowych.
A mój obiad został uratowany - mój bohaterski mąż pojechał po goudę do sklepu.ines. lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
KarolaJJ wrote:Ja bym sie wytrzegała surowego mięsa i w ogóle mleka(jeden wielki syf),naszpikowanego syfem drobiu i syrowych ryb.
Posiedziałam troche na grupie o fotelikach i stwierdzam ze zyjemy w czasach paranoi.
Karola ja sie zbieram wlasnie zeby rozpoczac temat fotelików. Ale trochę mnie to przeraża.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2019, 16:01