Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Emma_ wrote:Samo wędzenie chyba nie wystarczy, żeby zabić bakterie. W internecie można trafić na sprzeczne informacje odnośnie kabanosów. A to są takie niekoniecznie nadające się do podgrzania, bo z tych długich i suchych.
Mi się już kilka razy zdarzyło zjeść kabanosy z Tarczyńskiego, ale teraz się zastanowiłam i chyba zrezygnuję.url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
mikaja wrote:Czytalam teraz na stronie nhs i mozesz je ewentualnie zamrozic na 4 dni
to podobno zabija ew szkodniki
ale podejrzewam, ze masz na nie ochote juz a nie za 4-5 dni
wiec zapewne lepiej sobie odpuscic
Ja tych kabanosow nie kupuje, chociaz nieraz chcialam dla mlodego bo mi - maniaczce - sklady nie pasujaa z drugiej strony hipokrycja górą, bo parowki mu daje 1 raz w tygodniu
Ale naklepalyscie.
Mikaja jakbys byla w pl i chciala dobre parowki to polecam serie pure z lidla, maja super skladKabanosy z biedronki (konspol czy jakos tak) maja czysty sklad.
Co do podgrzewacza to ja jednak skusilam sie na ekspress 3w1 tylko dlatego, ze znalazlam za 150zl uzywke, w tym jest sterylizator do mikrofali i zwykly podgrzewacz do butelek i sloiczkow. Sterylizator nie uzywany bo nie mieli mikrofali wiec spoko. Tylko ja nie wiem gdzie ja to wszystko powciskam, chyba bede z nim spala haha.
Wczoraj zrobilam zakupy wyprawkowe na gemini bo mieli darmowa dostawe i wydalam 240zl nawet nie wiem kiedy o.o Moj dzisiaj robil przeglad kont, wchodzi na dzidziusiowe i konsternacja bo zapomnialam mu powiedziec o zakupach.
Bylam w przychodni bo zadzownili, ze maja wyniki i zebym przyszla. Na szczescie nic z watroba, za to niski potas i keratynina. A mnie dalej wszystko swedzi. Dlonie, lydki, szyja najbardziej, reszta roznie. Nic nie pralam, nie zmienialam kosmetykow, z reszta szyi i lydek niczym nie smaruje.PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
PannaEvans wrote:Ale naklepalyscie.
Mikaja jakbys byla w pl i chciala dobre parowki to polecam serie pure z lidla, maja super skladKabanosy z biedronki (konspol czy jakos tak) maja czysty sklad.
To te z szynki co maja ok 93% miesa pewnie - kupowałam je w Pl przy urlopach juz wlasnie. Tu teraz kupuje tylko w Pl sklepie te min 90% miesa, ale no i tak w tych pozostalych 105 jest troche shituLepsze jednak to niz jakies banannowe ktore moz ei smaczne ale maja chyba 43% miesa.
-
mikaja wrote:Czytalam teraz na stronie nhs i mozesz je ewentualnie zamrozic na 4 dni
to podobno zabija ew szkodniki
ale podejrzewam, ze masz na nie ochote juz a nie za 4-5 dni
wiec zapewne lepiej sobie odpuscic
Ja tych kabanosow nie kupuje, chociaz nieraz chcialam dla mlodego bo mi - maniaczce - sklady nie pasujaa z drugiej strony hipokrycja górą, bo parowki mu daje 1 raz w tygodniu
Odpuszczam. Mój mąż jest fanem tych kabanosów. Skład faktycznie nie jest najlepszy, w dodatku są strasznie tłuste i kaloryczne, co oczywiście nie zmienia faktu, że by się zjadło.
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
mikka86 wrote:ale przecież chyba większość wędlin i kiełbas są tylko wędzone ,tak mi się wydaje<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Szynki są najpierw wędzone o tem. 50 stopni później albo są pieczone w wedarni więc temperature sie podnosi albo parzone czyli wkladane do garnka z woda 90 stopni i trzymane w niej aż osiągną w środku tem 70 stopni. Tam z tego co pamiętam robi mój mąż jak wedzi.
Co do Kabanosow to sie nie zastanawiałam a wczoraj pierwszy raz w ciąży jadłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 12:02
-
mikaja wrote:A co do tego swędzenia - może warukni w UK i woda ? i teraz zmiana na polska wode?? ta woda tu a tam jednak jest inna.
Zaczelo mnie swedziec jak przylecialam do uk jeszcze przed prysznicem. Tak nagle wieczorem.
Na zmiane wody reaguje syfami. A ze ostatnio zmieniam pare razy w miesiacu to moja twarz nie wyrabia.PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
JaSzczurek wrote:Ja ubranka miałam już przed ciążą, a potem jeszcze w okolicy 12ego tygodnia wybrałam się z mamą na zakupy ubrankowe, także mam spory zapas obecnie. Plus mój facet w ogóle się nie nadaje do wybierania ubranek, bo jego to niesamowicie nudzi. Za to w sklepach od razu biegnie do sprzętów jak łóżka, krzesełka
W 12 tygodniu kupiłam też wózek i fotelik samochodowy z bazami. Wyszłam z założenia, że nie ma prawa się nic stać, a nawet jeśli miałoby to nie zmarnuje się, bo na pewno na jednym dziecku nie poprzestanę. Ale ogólnie wg mamyginekolog, jeśli wszystko jest ok w pierwszych połówkowych to w tym momencie ryzyko poronienia jest mniejsze, niż 1%, najniższe w całej ciąży. Ale spokojnie, na pewno zdążycie. Mi na przykład po prostu takie zakupy sprawiały dużą przyjemność.
Ja to podziwiam takie osoby jak Ty
Co do poronień to wiem że ryzyko jest małe, ale jednak gdzieś to w głowie siedzi mimo że wcale o tym nie myślę i czuję, że będzie wszystko ok. Też bym chciała mieć spokojną głowę i móc cieszyć się z zakupów, ale z drugiej strony uważam że mam jeszcze czas, przynajmniej do połówkowych, a one już 1 marca, więc niedługo
potem zacznę na poważnie się rozglądać za potrzebnymi rzeczami i robić listę i mam nadzieję zacząć czuć się "bezpieczna " i zacznę szał zakupów
Eluska lubi tę wiadomość
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Tak w ogóle apropo's jedzenia, to za mną tak chodzi od kilku dni karpatka.. Ale nie taka krucha tylko wilgotna i z budyniowym kremem
już dzwoniłam do mamy żeby po drodze z pracy kupiła budyń, może coś z tego wyjdzie, bo jestem beztalencie jeśli chodzi o ciasta
robiłyście kiedyś?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 12:24
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Drobinka91 wrote:Tak w ogóle apropo's jedzenia, to za mną tak chodzi od kilku dni karpatka.. Ale nie taka krucha tylko wilgotna i z budyniowym kremem
już dzwoniłam do mamy żeby po drodze z pracy kupiła budyń, może coś z tego wyjdzie, bo jestem beztalencie jeśli chodzi o ciasta
o nie! nie lubie Cie, nie mówi się głośno o takich rzeczach
co do kabanosów to ja nie jem. ze względu na ten brak toxo wole chuchać na zimne.mikaja lubi tę wiadomość
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Według mnie skoro te kabanosy są parzone to te bakterie są wybite, bez przesady. Mi się zdarza zjeść. Za to jakiś miesiąc temu zjadłam salami bo się zapomniałam a ono tylko wędzone to już gorsza sprawa, po zjedzeniu sobie przypomniałam
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 12:31
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
ines. wrote:o nie! nie lubie Cie, nie mówi się głośno o takich rzeczach
co do kabanosów to ja nie jem. ze względu na ten brak toxo wole chuchać na zimne.
Jak wyjdzie to Ci wyślę
A o kabanosach nie wiedziałam, też w takim razie nie będę jadła, bo nie przechodziłam tokspolazmozy. Chociaż w sumie to i tak ich nie jem albo bardzo rzadko, ale dobrze wiedzieć.
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Nawet jeśli w parowkach jest tzw dobry skład to mnie one i tak przerażają. Zbyt długo patrzyłam jak je się robi. My raczej jemy swoje kiełbasy, a że ja nie lubię kiełbas za samą nazwę i rozmiar, to ostatnio kazalismy zrobić takie cienkie jak paroweczki i te są dla mnie super
Co do pakowania się do szpitala to mówicie co chcecie, ale raz, że chcę być już spokojna i przygotowana, a dwa, że mi to pakowanie sprawia ogromną przyjemność i pewnie mnie wyśmiejecie, ale dla mnie poród i pobyt z małą w szpitalu (oczywiście od momentu jak już byłyśmy razem) był dla mnie wspaniały i cudownyPoród super doświadczenie, pierwsze kroki w macierzyństwie też plus wszędzie wokół babki z dokładnie takimi samymi problemami i dylematami
Nagadać można się do woli i nikt nie wywala oczami, że ciągle gadasz tylko o dziecku
Z dwiema laskami z sali przyjaźnie się do dziś
Także ja się cieszę na poród. Boję się żeby było wszystko dobrze z małym i żeby mi go nie zabrali, to oczywiste, ale chcę już go mieć na rękach
-
Drobinka, powodzenia! Kiedyś robiłam karpatkę, sporo z nią zabawy, ale na pewno się uda!
Za mną już od jakiegoś czasu chodzi kopiec kreta.
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Micia wrote:Według mnie skoro te kabanosy są parzone to te bakterie są wybite, bez przesady. Mi się zdarza zjeść. Za to jakiś miesiąc temu zjadłam salami bo się zapomniałam a ono tylko wędzone to już gorsza sprawa, po zjedzeniu sobie przypomniałam
.
Ja musiałam sprawdzić, bo w zamówionym burgerze miałam średnio wypieczone mięso, o czym zorientowałam się dopiero w połowie dania.
Micia lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Casjopea wrote:Nawet jeśli w parowkach jest tzw dobry skład to mnie one i tak przerażają. Zbyt długo patrzyłam jak je się robi. My raczej jemy swoje kiełbasy, a że ja nie lubię kiełbas za samą nazwę i rozmiar, to ostatnio kazalismy zrobić takie cienkie jak paroweczki i te są dla mnie super
To prawda - mialam w grupie na studiach dziewczyne, ktora zmienila studia po roku - studiowala wczesniej cos wlasnie z produkcja zywnosci i opowiadala o tych parowkach i z czego sa zrobioneMoj tesc z reszta to samo - mowil, ze to 'mięso' to sa często zmielone resztki czegokolwiek więc kosci, chrząstki, ścinki itd.
Przyszla znajoma Polka z dzieckiem do pracy, mały bąbel - zapomnialam jakie te dzieci male, a on urodzony we wrzesniu juz wiec ma pol roku prawieWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 13:40
-
mikaja wrote:Przyszla znajoma Polka z dzieckiem do pracy, mały bąbel - zapomnialam jakie te dzieci male, a on urodzony we wrzesniu juz wiec ma pol roku prawie
Ja dzisiaj nie wytrzymałam i sobie strzeliłam usg w pracy. Ale Mikołaj jest już duży.. I akurat się bawił swoim uchemMicia, mikaja lubią tę wiadomość
-
Emma_ wrote:Drobinka, powodzenia! Kiedyś robiłam karpatkę, sporo z nią zabawy, ale na pewno się uda!
Za mną już od jakiegoś czasu chodzi kopiec kreta.
no zobaczymy
Oooooo ... kopca kreta też bym zjadła
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖