Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola Tesco spoko, ale mialam kiedys bodziaki te w multipakach i jakosc byla taka SE Te pojedyncze prędzej. Teraz mlodemu bluzki w samochody, koparki i inne tez zdarza mi sie tam kupic i jakosc super.
Albo padnie na Asda - George albo Tesco - f&f zapewne -
Ja mam poki co 4 bodziaki (2 z dlugim i 2 z krotkim rekawkiem) i jedna sukieneczke Ah no i 3 pieluchy takie duze, kocyk i rozek w drodze czuje sie w lesie
Pieluchy dzis kupie te primarkowe, pewnie dokupie z 6-8 - nie pamietam po ile sa pakowane, ale wezme 2 opakowania i starczy. Mam jeszcze po mlodym te ikeowe, których juz nie ma w sprzedazy.
-
Alisia wrote:Ja przesadziłam z zakupami dla małej
Mam 40 pieluszek różnego rodzaju , 6 kocyków - bawełna i wełna o ilości ciuszków już nie wspomnę ....... Dobrze że koniec z promocjamitka_aa, KasiaLukasia lubią tę wiadomość
-
Witam Was wszystkie
Od jakiegoś czasu przyczytuje się temu forum i w końcu postanowiłam dołączyć Czemu tak późno? Ano dlatego, że od początku ciąży mierzę się z ogormnym strachem o...wszystko. Początki nie były łatwe - plamienia, krwawienie - bez żadnej rozpoznanej przyczyny. Nie zapomnę tego dnia, kiedy jechaliśmy z mężem na ostry dyżur z myślą, że już po wszystkim. Nagrodą było pierwszy raz ujrzane bijące serduszko. Niemniej jednak od tej pory każdy dzień to dla mnie ogromny strach, z którym nie potrafię sobie poradzić mimo, że póki co wszystko jest w porządku a maluszek rozwija się prawidłowo.
Boję się wszystkiego - dentysty (do którego muszę chodzić, bo ząbki zniszczyłam sobie wcześniejszą chorobą), znieczuleń, robię dużo więcej badań niż to zalecane a u swojego ginekologa bywam co dwa tygodnie.
Co więcej w ciążę zaszłam tuż po odstawieniu tabletek antykoncpecyjnych, a ze względu na wcześniej przebytą anoreksję wróżono mi problemy na tle przyszłego macierzyństwa, które jeśli dojdzie do skutku będzie spełnieniem mojego największego marzenia.
I dlatego jak tak sobie czytam to co piszecie, to troszkę mi lżej
Mój termin wyznaczony jest na 06.07.2019.
Płeć poznaliśmy w 19 tygodniu, będzie dziewczynka - Hania.
Jestem już po USG połówkowym w zeszłym tygodniu, wszystkie pomiary wyszły w normie Na początku lekarz nastraszył nas że łożysko jest nisko ale na powtórnym USG okazało się prawidłowe, wysoko - możliwe, że wcześniej pełny pęcherz zaburzył obraz.
Obecnie przebywam w domku, dorwało mnie pierwsze w ciąży przeziębienie. Na szczęście chyba dzięki wcześniejszej profilaktyce w postaci soków z malin, czosnku, miodu i innych naturalnych sposobów udało się przeżyć lepiej, niż z toną leków z apteki, jak kiedyś.
Pozdrawiam Was wszystkie
Czarna_kawa, KasiaLukasia, Messy92, Eluska, Sylka135 lubią tę wiadomość
-
WystrachanaJa wrote:Witam Was wszystkie
Od jakiegoś czasu przyczytuje się temu forum i w końcu postanowiłam dołączyć Czemu tak późno? Ano dlatego, że od początku ciąży mierzę się z ogormnym strachem o...wszystko. Początki nie były łatwe - plamienia, krwawienie - bez żadnej rozpoznanej przyczyny. Nie zapomnę tego dnia, kiedy jechaliśmy z mężem na ostry dyżur z myślą, że już po wszystkim. Nagrodą było pierwszy raz ujrzane bijące serduszko. Niemniej jednak od tej pory każdy dzień to dla mnie ogromny strach, z którym nie potrafię sobie poradzić mimo, że póki co wszystko jest w porządku a maluszek rozwija się prawidłowo.
Boję się wszystkiego - dentysty (do którego muszę chodzić, bo ząbki zniszczyłam sobie wcześniejszą chorobą), znieczuleń, robię dużo więcej badań niż to zalecane a u swojego ginekologa bywam co dwa tygodnie.
Co więcej w ciążę zaszłam tuż po odstawieniu tabletek antykoncpecyjnych, a ze względu na wcześniej przebytą anoreksję wróżono mi problemy na tle przyszłego macierzyństwa, które jeśli dojdzie do skutku będzie spełnieniem mojego największego marzenia.
I dlatego jak tak sobie czytam to co piszecie, to troszkę mi lżej
Mój termin wyznaczony jest na 06.07.2019.
Płeć poznaliśmy w 19 tygodniu, będzie dziewczynka - Hania.
Jestem już po USG połówkowym w zeszłym tygodniu, wszystkie pomiary wyszły w normie Na początku lekarz nastraszył nas że łożysko jest nisko ale na powtórnym USG okazało się prawidłowe, wysoko - możliwe, że wcześniej pełny pęcherz zaburzył obraz.
Obecnie przebywam w domku, dorwało mnie pierwsze w ciąży przeziębienie. Na szczęście chyba dzięki wcześniejszej profilaktyce w postaci soków z malin, czosnku, miodu i innych naturalnych sposobów udało się przeżyć lepiej, niż z toną leków z apteki, jak kiedyś.
Pozdrawiam Was wszystkie
Czesc! Mam podobnie jak Ty z tym strachem. Wiec łaczę sie w panice Zazdroszcze ci bycia juz po połowkowych, ja dopiero za dwq tygodnie i juz zaczynam odczuwac stres i boje sie myslec, ze bedzie dobrze Mysle , ze wiekszosc z nas juz nie moze doczekac sie szczewliwego zakoncsenia Skad jestes?
Kajtolo, suuuuper gratuluje i zazdeoszcze
A ja myslalam, ze juz mi przeszly wymioty, niestety jak sie myliłam...
Za to zaliczylam dzis interniste, pzepisal mi paski, insuline i euthyrox na refundacje. Chociaz tyle ;p
Swoja droga, wszystkie kobiety z wozkami pewnie maja mnie za wqriatke. Na ulicy natarczywie przygladam sie jakiej firmy maja wozki. Jakby ktos mnie tak poobserwowal to normalnie jakbym jakies porwanie niemowlaka planowala ;pEluska lubi tę wiadomość
-
tka_aa wrote:
Swoja droga, wszystkie kobiety z wozkami pewnie maja mnie za wqriatke. Na ulicy natarczywie przygladam sie jakiej firmy maja wozki. Jakby ktos mnie tak poobserwowal to normalnie jakbym jakies porwanie niemowlaka planowala ;p
Mam tak samo
tka_aa lubi tę wiadomość
-
Uzupełnię, że jestem z Wrocławia
Co do wózków i fotelików, może to zabawne ale ja zanim poszłam na długaśne zwolnienie pracowałam w Smyku a mój mąż w sklepie z wózkami i fotelikami. Więc jeśli pozwoli mi wybrać chociaż kolor, to będę mu wdzięczna Jego natomiast uważają za złodzieja na parkingu bo zawsze jak widzi w aucie fotelik to się przygląda przez szybę i komentuje...
Co do fotelika to na pewno będzie tyłem do kierunku jazdy jak najdłużej. Ja sama póki co zostałam zaopatrzona w adapter dla kobiet do pasów w ciąży i powiem szczerze proste ale wspaniałe. Trzyma pas między nogami. Z tego co wiem dziewczyny po cesarkach też bardzo sobie chwalą.
Ale o zakupach nie myślę jeszcze. Mamie i teściowej zabroniłam cokolwiek kupować przynajmniej do końca marca (w styczniu był to koniec lutego, a w marcu pewnie zrobi się koniec kwietnia, ot psychika ). Ogólnie wszyscy wokół się cieszą, ja się martwię i zadręczam.
A ruchy dziecka już czuję od może dwóch tygodni, choć na początku bałam się że mam jakąś betonową macicę bo nic a nic. Raz nisko, raz wysoko, raz po boku. Kupiłam też detektor, pomaga mi wytrzymać dwa tygodnie między wizytami u lekarza
Ja przyjmuję euthyrox 100 (niedoczynność) i jestem na etapie odstawiania Duphastonu.
-
WystrachanaJa wrote:
Co do wózków i fotelików, może to zabawne ale ja zanim poszłam na długaśne zwolnienie pracowałam w Smyku a mój mąż w sklepie z wózkami i fotelikami. Więc jeśli pozwoli mi wybrać chociaż kolor, to będę mu wdzięczna Jego natomiast uważają za złodzieja na parkingu bo zawsze jak widzi w aucie fotelik to się przygląda przez szybę i komentuje...
Witaj na naszym wątku
Jaki pierwszy fotelik poleca Twój mąż ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2019, 17:59
-
ja duphaston i luteine odstawialam pd 13 do 17 tc. Balam sie efektu, ale o dziwo pieknie wyszlo i noc sie nie dsieje. W razie skurczy mam qplikowac luteine znowu. Notabene, ta tez mi przepisal internista na ryc,ałt.
Ja biore euthyrox 200 i do tego jodid. Tez niedoczynnosc na ktora lecze sie od lat.
Wystrachana, to musisz nam popodpowiadac jakie foteliki i wozki kupić. Cenna forumowiczka dla cięzarnych jestes ;p
Z zakupami ja tez sie trzęse. Chociaz juz zaczełam przynajmniej podchodzic do regałow i cos tam oglada, ale nie ma odwagi kupic. Normalnie boje sie uwierzyc, ze moze byc dobrze ;/
No ale tak mnie zycie nauczylo niestety
Miałam zaliczyc Wrocław na majowke w tym roku, bo jeszcze z mezem nie bylismy. No, ale plany nam sie pokrzyzowaly
-
WystarchanaJa,witaj! Super,ze dolaczylas,w kupie raźniej a stresu i strachu trudno się wyzbyć do pewnego momentu,potem jak już przychodzą ,,bezpieczne tygodnie'' jest ciut lżej trzymam mocno kciuki za Ciebie i Hanię fajnie,ze z mężem jesteście zorientowani w tematach wozkowo-fotelikowych to chociaż to będzie z głowy.
Kamsza,kochana jak wizyta?
Ines,o której Ty wizytujesz? -
Alisia wrote:Witaj na naszym wątku
Jaki pierwszy fotelik poleca Twój mąż ?
AXKID INFANT który pojawi się w sprzedaży mniej więcej w czerwcu.
Najważeniejsze jednak, żeby udać się do miejsca gdzie odpowiednio dobiorą fotelik do dziecka i do samochodu i dobrze, mocno zamontują i ustabilizują tak, żeby np. główka dziecku nie opadała itd.
Jeśli któraś z Was ma u siebie sklep OsiemGwiazdek to polecam
Nie polecam natomiast sieciówek, tanich fotelików z marketu (typu Smyk ) i dla straszych tych sprzączek SmartKid Belt bo to jest śmiech na sali. Nie wiem, kto pozwolił to reklamować...