X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamy dzięki in vitro - czy wam też obumierały zarodki ? Pomóżcie
Odpowiedz

Mamy dzięki in vitro - czy wam też obumierały zarodki ? Pomóżcie

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • gwiazdeczka88 Ekspertka
    Postów: 435 57

    Wysłany: 2 maja 2017, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny chciałam was popytać jak wyglądały wasze procedury in vitro - czy obumierały wam zarodki i kończyło się transferem bez mrozaków ? Jakie były tego przyczyny ? Nam w pierwszej i drugiej procedurze zarodki zaczęły obumierać w czwartej dobie. Miałam dwa transfery ale nie udane - mam endometriozę

    Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
    HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
    AMH 1,98
    06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków :-(
    13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków :-(, brak mrozaków
  • gwiazdeczka88 Ekspertka
    Postów: 435 57

    Wysłany: 3 maja 2017, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma tu nikogo takiego ?

    Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
    HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
    AMH 1,98
    06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków :-(
    13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków :-(, brak mrozaków
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 4999 1716

    Wysłany: 3 maja 2017, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może spróbuj na ovufriend w części "starając się z pomocą medyczną", tam jest ogromny wątek o IVF.

    lipa lubi tę wiadomość

    9 tc (*) 24.01.2016

    0971057ffa.png
    cb9a2083b4.png
    251a14f481.png


  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 6 maja 2017, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gwaizdeczka88 u mnie w II procedurze dotrwała tylko jedna blastusia która uśmiecha się obecnie z awatarka, natomiast w 4 dobie obumarły 2 zarodki i 2 w piątej nie dotrwały do mrożenia

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • gwiazdeczka88 Ekspertka
    Postów: 435 57

    Wysłany: 6 maja 2017, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli na 5 zarodków jeden okazał się szczęśliwy ? A jak było w pierwszej procedurze ?

    Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
    HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
    AMH 1,98
    06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków :-(
    13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków :-(, brak mrozaków
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 6 maja 2017, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5 zarodków w czwarej dobie odpadły 2, transfer blastki, niestety nie udany. miałam 2 mrozaczki - blastki zamrożone przy crio wziełam obie i ponownie porażka.

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • gwiazdeczka88 Ekspertka
    Postów: 435 57

    Wysłany: 6 maja 2017, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem ze teraz piszesz o pierwszej procedurze ? A jaki u was problem ?

    Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
    HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
    AMH 1,98
    06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków :-(
    13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków :-(, brak mrozaków
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 7 maja 2017, 00:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak, dobrze mnie zrozumiałaś.

    w skrucie: słabe nasienie - oligospermia u męża, u mnie LUF. dzięki suplementacji u męża wyniki wróciły do normy, więc walczylismy z moim LUF-em. po nie udanej pierwszej procedurze rozchulała mi się niedoczynność tarczycy(wcześniej była na granicy normy) przed drugą procedurą, konsultacje u endokrynologa, wprowadzenie eutyroxu na nie cały miesiąc przed rozpoczęciem stymulacji do II procedury i Jaśko jest z nami.

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • gwiazdeczka88 Ekspertka
    Postów: 435 57

    Wysłany: 7 maja 2017, 01:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A gdzie robiłaś ivf ? Kurde czyli u was zarodki ewidentnie padły przez slabe nasienie. U nas mąż ma zero procent prawidłowych ale robili IMSI i efekt był taki że wszystkie 5 komórek się zaplodnilo i pięknie się rozwijały do 3 doby. W 3 transfer nieudany dwóch zarodków a pozostałe zarodki zdegenerowały. Zwalili na komórki jajowe. Boję się trzeciego podejścia - teraz jesteśmy w Novum

    Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
    HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
    AMH 1,98
    06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków :-(
    13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków :-(, brak mrozaków
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 7 maja 2017, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gwaizdeczka w Salve u dr Stefanowicz. za pierwszym razem miałam ICSI i pewnie też dla tego mieliśmy ładny wynik z blastkami. Przy drugiej już klasyczne IVF. Mąż ma wyniki idealne, robiliśmy nawet fragmentacje plemnika i wyniki super. aczkolwiek tak w 4 i 5 dobie odpowiada plemnik za zarodek. nie mam mrozaczków, na kolejną procedurę nie mam sił, więc będę liczyła na naturalsa żeby Jasio miał rodzeństwo.

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • gwiazdeczka88 Ekspertka
    Postów: 435 57

    Wysłany: 7 maja 2017, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzisz a nam lekarze mówią że to moje komórki jajowe są powodem obumierania zarodków :-(

    Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
    HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
    AMH 1,98
    06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków :-(
    13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków :-(, brak mrozaków
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 7 maja 2017, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u Nas nie potrafili wytłumaczyć, zresztą przy II procedurze to się tak załamałam, że nie byłam w stanie nic zrobić,powiedziec, zapytać. czułam, że to wyrok. pare dni później beta (7dpt) pozytywna. od początku ufałam mojej lekarce, nawet jak pierwsza procedura zakończyła się porażką. miałam to szczęście, że również prowadziła moją ciążę. moje szczęście to ogromna zasługa jej, po nie udanej procedurze, zleciła na nowo wszystkie badania i wiele dodatkowych i diagnozowała mnie na nowo. nie szła utartym szlakiem. baaaaaaaaaa nawet udany transfer mi zrobiła (wcześniejsze robił inny lekarz).

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • ivi Autorytet
    Postów: 383 398

    Wysłany: 13 maja 2017, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gwiazdeczka88 u nas w pierwszej próbie zapłodnieniu podano 8 komórek. Do piątej doby dotrwał jeden zarodek...niestety nie udało się
    Druga próba. Byłam zaskoczona gdyż lekarz zdecydował się na podanie dwudniowych zarodków. Podano mi 2 zarodki i 3 zamrożono. Nasze szczęsne ma 2 latka i 4 msc:)
    Pierwszy crio transfer podano 2 zarodki-nie udało się. Drugi crio (ostatni zarodek) - nasze szczęście jest z nami już 10msc
    Dodam tylko że w udanych transferach zarodki podawane były 14 bądź 15 dnia cyklu. W nieudanym crio (inny lekarz) zarodki podane były 12 dnia cyklu
    Powodzenia kochana

    gwiazdeczka88, Margaretka tol lubią tę wiadomość

Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ