Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
pineapple wrote:Kurcze dziewczyny, cierpię. Niedobrze mi cały czas. Każdy mówi że organizm w ciąży odrzuca to co szkodzi, a ma się smaka na to co potrzebne. U mnie to jakaś bujda. Mam ochotę jedynie na niezdrowe rzeczy i owoce kwaśne. Od tygodnia nie tknelam mięsa. Śmierdzi mi nawet zupa, która była gotowana na udku, niedobrze mi. Jadłam zawsze mutum warzyw, teraz mi niedobrze, wszystko mi śmierdzi, mam węch jak pies policyjny, czuję nawet to co sąsiedzi wokół gotują i ciągle mnie naciąga. Nie wiem jak moje dziecko ma się rozwijać, nie wiem, bo ja nie dostarczam mu nic zdrowego poza owocami i sokami owocowymi. Wczoraj miałam smaka na lodowata cole mocno gazowana ze szklanej butelki i wypiłam cała szklankę, ale przecież cola niezdrowa. Jem tylko makarony z jakimś sosem, serem. Na nic innego nie mam ochoty, co ja mam zrobić
Pineapple na to niestety nie ma rady. Musi przejść. Jedz na co masz ochotę i się nie przejmuj. To kwestia dni, ani Tobie ani maluchowi nic się nie stanie. Masz zapasy Są kobiety co wymiotują bardzo dużo i dzieci zdrowo rosną. Tym bym się nie przejmowała. Wiesz co mi w poprzedniej ciąży pomagało na mdłości? Chipsy aż wstyd się przyznać ale tak było 😉pineapple lubi tę wiadomość
-
pineapple wrote:Kurcze dziewczyny, cierpię. Niedobrze mi cały czas. Każdy mówi że organizm w ciąży odrzuca to co szkodzi, a ma się smaka na to co potrzebne. U mnie to jakaś bujda. Mam ochotę jedynie na niezdrowe rzeczy i owoce kwaśne. Od tygodnia nie tknelam mięsa. Śmierdzi mi nawet zupa, która była gotowana na udku, niedobrze mi. Jadłam zawsze mutum warzyw, teraz mi niedobrze, wszystko mi śmierdzi, mam węch jak pies policyjny, czuję nawet to co sąsiedzi wokół gotują i ciągle mnie naciąga. Nie wiem jak moje dziecko ma się rozwijać, nie wiem, bo ja nie dostarczam mu nic zdrowego poza owocami i sokami owocowymi. Wczoraj miałam smaka na lodowata cole mocno gazowana ze szklanej butelki i wypiłam cała szklankę, ale przecież cola niezdrowa. Jem tylko makarony z jakimś sosem, serem. Na nic innego nie mam ochoty, co ja mam zrobić
mam tak samo - w sensie z ochotą na niezdrowe jedzenie. nie odmawiam sobie - z doświadczenia wiem, że nie da się tak wiecznie i wtedy po dniu z pizzą i czekoladą nadchodzi czas, że zabiłabym za pomidora i koktajl ze świeżych warzyw.
przez nadwrażliwy węch wymieniliśmy całą chemię w domu na taką bez zapachu.
mięsa i jajek nie jestem w stanie tknąć.
takie uroki ciąży i spokojnie, bo to minie. najczęściej wraz z końcem pierwszego trymestru. wytrzymamy c:. Raga ., wydziarana_mama, pineapple lubią tę wiadomość
🌈 A. 2018
🎀 F. 2020
🖤 🖤 🖤 -
Część łącze się w bólu . Też tak mam chociaż jakby dzisiaj zelżało. Tak sobie myślę że kobiety rodizly zdrowe dzieci w obozach koncentracyjnych więc nie ma się co nakręcać za bardzo. Ja mam największą ochotę na owoce kwaśne i czekoladę gorzka moja endokrynolog mówi że owoce samo zdrowie więc nie ma co panikować. Słodkie owoce już mi nie podchodzą
Co do zapachów to masakra : od tygodnia tropie w domu zapach który określam jako skarpwtkowy i nikt inny go nie czuje , perfumy mnie drażnią też i mój własny zapach . Ciekawe do kiedy tak będzie . Ważne żeby dzidizus był zdrowy przeżyjemy takie niedogodności:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 11:32
Olalasz, pineapple lubią tę wiadomość
-
Tez bardziej mam ochote na niezdrowe jedzenie
Co do cwiczen to zaczynam troche odpuszczac bo czuje sie nienajlepiej...
Nawet sie nie ludze, ze przejdzie wraz z koncem pierwszego trymestru, ale Wam tego życzę
Przynajmniej sie utwierdzam w przekonaniu, ze to moja ostatnia ciaza :pWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 11:45
-
Mam wrazenie, ze opisujecie mojego meza Pomaga mi w praktyczny sposob, humorow nie toleruje i nie rozumie moich emocji, ale u niego to stanard, mocno stapa po ziemi. Az podsunelam mu artykul o tym jak hormony steruja organizmem kobiety w ciazy. Pokiwal glowa i juz.
Tez mam zachcianki na niezdrowe rzeczy... 2 dni z rzedu jadlam pizze Warzywa i owoce jem rano, ale wieczorem mam gastrofaze na cos niezdrowego i nie panuje nad tym. Niestety mam tendencje do tycia, wiec musze sie opanowac. -
nick nieaktualnypineapple wrote:Kurcze dziewczyny, cierpię. Niedobrze mi cały czas. Każdy mówi że organizm w ciąży odrzuca to co szkodzi, a ma się smaka na to co potrzebne. U mnie to jakaś bujda. Mam ochotę jedynie na niezdrowe rzeczy i owoce kwaśne. Od tygodnia nie tknelam mięsa. Śmierdzi mi nawet zupa, która była gotowana na udku, niedobrze mi. Jadłam zawsze mutum warzyw, teraz mi niedobrze, wszystko mi śmierdzi, mam węch jak pies policyjny, czuję nawet to co sąsiedzi wokół gotują i ciągle mnie naciąga. Nie wiem jak moje dziecko ma się rozwijać, nie wiem, bo ja nie dostarczam mu nic zdrowego poza owocami i sokami owocowymi. Wczoraj miałam smaka na lodowata cole mocno gazowana ze szklanej butelki i wypiłam cała szklankę, ale przecież cola niezdrowa. Jem tylko makarony z jakimś sosem, serem. Na nic innego nie mam ochoty, co ja mam zrobić
Spokojnie, jedz to na co masz ochotę. Wazne zeby cokolwiek zjeść i wazne zeby pilnować odpowiedniej ilości płynów. Dziecko jest malusienkie nie potrzebuje teraz ani kalorii ani witamin, wszystko co potrzebuje wyciągnie od ciebie. Jest szansa ze mdlosci miną z końcem 1 trymestru. Mi tez sie węch wyostrzył, wczoraj sie krzywiłem na obiad sąsiadów jakies przypalone kotlety zajeżdżające spalonym tłuszczem fuj. Ja mam ochotę na różne rzeczy, chicken nuggets colę lody ☺️
pineapple lubi tę wiadomość
-
kate2friend odpoczywaj ile możesz. A gdyby się powtórzyło to może warto do lekarza...
Co do jedzenia to ja ostatnio jadam małosolne ogórki. Ale jak zrobiłam sama to mi tak kranówą, chlorem, wręcz kiblem zalatywały że aż drugie nastawiłam Słodkie trochę mniej chętnie a zawsze uwielbiałam. Myślę że nie powinniście się zadręczać że jecie niezdrowo skoro tylko to dajecie radę. Lepsze to niż nic. W najgorszym przypadku to Wy będziecie mieć niedobory a dziecko dla siebie wyciągnie co mu potrzebne. Taki troszkę "pasożyt"
A co do męża... Jest taki jak Wasi. Przy pierwszej ciąży mnie to irytowało. A potem przywykłam
Mnie wkurza ból cycka. Nawet stanik mnie uraża. I spanie na brzuchu mniej przyjemneTp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
Odpoczywam nawet maz sniadanie mi do łóżka podał. Narazie caly czas jest brunatne zmieszane z luteina ale i ciemniejsze grudki sie pojawiają. Jutro pojade do lekarza na usg. Bede spokojna jak zaglądnie co sie dzieje
Olalasz, syllwia91 lubią tę wiadomość
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
Dokładnie tak jak dziewczyny piszą, dziecko wyciągnie sobie co potrzebuje, najwyżej to my będziemy mieć niedobory. Ja w poprzedniej ciąży przez dwa miesiące popijałam cole małymi łykami, bo to było jedyne co choć trochę łagodziło mdłości. Przeszły wymioty, odeszła cola, wróciły warzywa itp.
Kate jak aplikowałaś luteinę? Z tego co kojarzę w ciąży nie powinno się używać aplikatora. Może sobie po prostu coś naruszyłaś przy aplikacji? Ważne, że to nie jest świeża krew
Ja od dwóch dni mam gule w gardle. Jem jeszcze normalnie, ale nie mam na nic ochoty. Szybko... W tamtej ciąży zaczęło mi się gdzieś w połowie szóstego tygodnia/początkiem siódmego. Liczę na jeszcze chwilę spokoju, bo w sobotę jedziemy z mężem na parę godzin na Woodstock (dłużej będziemy jechać i wracać, niż przebywać na polu, ale co tam 😂), babcia zaoferowała, że posiedzi z Małą przez ten czas 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 13:01
-
Kiedys mialam nadzerke mozliwe ze zaczela sie teraz odzywać przy tak dużej porcji luteiny? Aplikuje palcem do środka alw obcięłam wlasnie paznokcie bo mialam długie i moze sama sie podraznilam ale wątpię bo co mam jakis skurcz szyjki to czuje ze cos mi z niej wychodzi i zaraz pojawia sie plamienie.
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
Kate ja to plsmienie miałam po wizycue i 2 razy aplikacji aplikatorem i przestalam odtad tylko palcem ale i tak za kazdym razem po aplikacji mam lekkie plamienie,do tego tez mam nadzerke jednak u mnue nie potrafili powiedzieć co jest przyczyną;( jakby sie nasilalo to jedz dzis
-
Kate - ja jeszcze podczas staran lekko plamilam przez nadzerke przy luteinie dopochowowej, musialam zmienic na podjezykowa. W ogole nadzerka w ciazy lubi krwawic i plamic. Oby byla taka przyczyna.
Mnie dzis boli brzuch jak na okres... Wrocilam z pracy i leze plackiem. Odliczam dni do wizyty 6 sierpnia 🙏🏼 -
nick nieaktualny
-
No taki skurcz czasami w każdej ciazy mialam podobnie chociaz teraz jest bardzo rzadko. Poprostu jak przy okresie czuluscie cos kiedys jakby z was skrzep wylatywał? To tak szyjka czasami sie rozpiera i taki skurcz. Ale to nie jest ciagle tylko sporadycznie całe szczescie bo kiedys potrafiła caly dzień ciągnąć w ciazy na tym etapie. Jestem po 4 naturalnych ciazach zastrzymanych, 1iui w jajowodzie ktory wycieli, 1 biochem, 1 z tego roku w drugim jajowodzie. In vitro mam drugi raz ale pierwszy w innej klinice i udalo sie za pierwszym razem wiec mam troche porównań do poprzednich ale tylko w jednej plamilam raz w 2012roku to bylo dlatego teraz nie mam co porównywać i tak spanikowałam. Wlasnie wkładałam sobie luteinę i juz tylko szarości bylo widac wiec mam nadzieje ze sie uspokoiło ale do gina i tak pojade bo maz ma wolne jutro to tak pasuje. A 6 wizyta u innego gina.
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
Dziewczyny trzymam kciuki żeby wszystko było okej. Ja się też raczej średnio czuję, muli mnie Mecze się strasznie w tym upale chociaż wcześniej bardzo lubiłam taki gorąc.
A mam do was pytanie planujecie teraz jakieś wakacje? Albo pytanie do mam doświadczonych czy wyjeżdżalysvie na wakacje w ciąży? -
Auricomka wrote:Dziewczyny trzymam kciuki żeby wszystko było okej. Ja się też raczej średnio czuję, muli mnie Mecze się strasznie w tym upale chociaż wcześniej bardzo lubiłam taki gorąc.
A mam do was pytanie planujecie teraz jakieś wakacje? Albo pytanie do mam doświadczonych czy wyjeżdżalysvie na wakacje w ciąży?
Ja w poprzedniej nie jechalam nigdzie bslam sie bo to była końcówka, teraz tez odpuszczam niestety przez te plamienia ;( -
syllwia91 wrote:To zależy chyba od lekarza. Moj kazał mi leżeć i odpoczywać więc żadne takie nie wchodzą w grę. A basen to ani tyle bo ja już Infekcje złapałam...
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
nick nieaktualny
-
pineapple wrote:Kurcze dziewczyny, cierpię. Niedobrze mi cały czas. Każdy mówi że organizm w ciąży odrzuca to co szkodzi, a ma się smaka na to co potrzebne. U mnie to jakaś bujda. Mam ochotę jedynie na niezdrowe rzeczy i owoce kwaśne. Od tygodnia nie tknelam mięsa. Śmierdzi mi nawet zupa, która była gotowana na udku, niedobrze mi. Jadłam zawsze mutum warzyw, teraz mi niedobrze, wszystko mi śmierdzi, mam węch jak pies policyjny, czuję nawet to co sąsiedzi wokół gotują i ciągle mnie naciąga. Nie wiem jak moje dziecko ma się rozwijać, nie wiem, bo ja nie dostarczam mu nic zdrowego poza owocami i sokami owocowymi. Wczoraj miałam smaka na lodowata cole mocno gazowana ze szklanej butelki i wypiłam cała szklankę, ale przecież cola niezdrowa. Jem tylko makarony z jakimś sosem, serem. Na nic innego nie mam ochoty, co ja mam zrobić
pineapple lubi tę wiadomość
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️