Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dopiero teraz rano lekko się rusza, ale wrażenie w nocy straszne, ona szaleje jak nigdy wcześniej i go przepycha a on kompletnie bez ruchu. I ogólnie cały dzień te jego ruchy były znikome. Tętno teraz ma niższe i spokojniejsze ale jest ok.Natalia05 wrote:Oj iriiska dobrze ze pojechalas. Chyba juz czas wyciagac... Ozywil sie troche?
Natalia05 lubi tę wiadomość
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI
cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Irisko trzymam kciuki za Was ✊ dobrze, że pojechalas na izbę sprawdzić co się dzieje.
Ja siedzę pod gabinetem i czekam na wizytę, tradycyjnie opóźnienie. Kurcze właśnie się dowiedziałam, że moja ginekolog przestaje przyjmować w przychodni, super akurat na samą końcówkę ciąży, w poprzedniej chodziłam do niej do gabinetu prywatnego ale aktualnie nie prowadzi i zostaje w d...Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Cześć Dziewczyny, posyłam Wam fotę mojego skrzata
Od wczoraj jesteśmy już razem i walczymy o laktację. Trudny to temat, ale mam nadzieje, ze się uda.
Mia ❤️, Inka150, amethyst, Agulkowa, Sofijka85, Rusałka06, Katy, Syllwia91, bummy, Dorjana, kate2friend, meetme, Natalia05, White Innocent, Jejku, Coleen, Makt, Gratka, KolendrA, Orwa, Elo, marcela123, Nikodemka, talku, _Stay, GWHT, dory, Ushio lubią tę wiadomość
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
Iriska, wiem, że szpital to nic fajnego, ale to poczucie bezpieczeństwa to super sprawa. Będziesz zaopiekowana. No i już wiesz, że nie wyjdziesz stamtąd sama. 😍 Katy, co do teściowych... Moja ma 80 lat i jest tak wszechwiedząca... Po tamtej ciąży zrobiłam błąd i zgodziłam się na jej wizytę w 5 dobie po cc. Ja miałam mały baby blues, martwiłam się o karmienie, a ta mi jeszcze, że mam za małe cycki, że nie wykarmię małego, że on głodny, a w ogóle to pewnie wodniste mleko mam. I 10000 innych tego typu. Karmiłam rok z powodzeniem, ale co się nasluchalam... Plus tłumaczenie jej konieczności mycia rąk przed kontaktem z noworodkiem, gdzie autobusem do nas przyjeżdża najczęściej a potem mąż ją odwozi... Teraz mam plan, żeby za karę przez 2 tygodnie czekała na wizytę.
-
Olalasz, no wywołałas mnie. Też miałam przez kilka pierwszych dni po cc kłopoty. Nie poddawaj się, będzie dobrze, pewnie pojutrze będziesz miała taki nawał, że się nie ogarniesz. Ja na początku beczałam, że mały się nie najada. Pomogła położna, uspokoiłam się trochę, kazała mi trzymać maluszka przy piersi, przytulać się, próbować. Pomogło. Trzymam kciuki. Piękny jest ten Twój skrzat!!!
-
nick nieaktualny
-
Olalasz trzymaj się dzielnie! Laktacja to trudny temat, ja walczyłam 5 miesięcy i miałam wszystkie możliwe problemy. W efekcie karmiłam 1.5 roku ale psychicznie pierwsze miesiące były tragiczne. Niestety presja otoczenia nie pomoga, najważniejsze to mieć dobre wsparcie i nic za wszelka cenę. Dziecko ma być zdrowe i szczęśliwe, matka tez! To są Wasze piękne chwile razem, budujecie wspomnienia na całe życie wiec z perspektywy czasu trochę żałuje ze spędziłam 5 miesięcy na walce, płaczu i zadręczaniu siebie. Ciesz się maluszkiem, a co będzie to będzie
Coleen, Olalasz lubią tę wiadomość
-
Olalasz, ale slodkosci 😍
Moja znajoma urodzila kilka dni temu pierwsze dziecko, od 4 cm (do tego czasu czekała w domu) rozwarcia w godzine zrobiło sie 10cm takze porod marzenie :p
Amethyst, współczuję, niestety sa osoby, ktore maja swoja racje i koniec
Moja tesciowa niby mloda babka bo po 50-tce, ale tez czasem palnie jakas madrosc...O rozmiarze piersi tez slyszalam, ze pewnie nie mam tam za dużo mleka bo mi nie urosly za duzo, akurat zawsze mleka było wystarczajaco :p
Iriisko, dobrze, ze z małym ok
Co do laktacji to poczatki zazwyczaj nie sa latwe, ale potrzeba cierpliwości i wlasnie odporności na "dobre rady"..Olalasz jak bedziesz miec chwile poczytaj bloga Hafija.pl mi pomogl bardzo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2020, 10:58
Olalasz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Katy, mądrość to czasem każdy jakąś wypali, ja to rozumiem, ale są granice. A stresowanie świeżo upieczonej i już przerażonej mamy nie pomoże jej w ogóle. Zwłaszcza na laktację. Olalasz, tak z mojego doświadczenia, bo parę kryzysów laktacyjnych po drodze miałam... Bardzo ważne jest, żebyś postarała się być spokojna, nakarmiona, dużo piła. Ja wiem, że nie uwierzysz nam tutaj pewnie, ale naprawdę będzie lepiej. Zazdroszczę Ci, że już masz tego swojego skrzatka po drugiej stronie brzucha. 😍
-
Ogólnie nienajgorzej, chociaż dzisiaj miałam kryzys w związku z karmieniem i się poryczalam. Prawie cała noc próbowałam karmić Stacha piersią, a jak tylko go odstawiałam to kwilił. W końcu o 4ej w nocy położna dała mi taką strzykawkę z mieszanką. Jak zjadł mleko, to się uspokoił i zasnął elegancko. A od rana zupełnie nie mogłam go przystawić do piersi, prosiłam o pomoc położne, one nie przychodziły, a potem jakaś mi odburknęła i się poryczalamInka150 wrote:Ale cudny maluszek😍 trzymam kciuki za powodzenie w laktacji✊ A Ty jak się czujesz Olalasz?
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
Amethyst, No wiadomo, a wystarczy czasem okazac troche wsparcia i zrozumienia. Ja sie ciesze, ze mąż ufał bardziej temu co ja wyczytałam czy dowiedzialam sie od dziewczyn z wątku na temat kp niz swojej mamie i jej przestarzalej wiedzy na ten temat bo dzieki temu sie nie poddawalam w kryzysie itp.
Olalasz, hormony tez robia swoje, ja w szpitalu ciagle ryczalam mozesz probowac laktatorem ściągać jak masz,a w miedzy czasie przystawiac..Macie w szpitalu doradce laktacyjna? U mnie byly i co prawsa kazda mowila co innego, ale cos tam pomogly :p Ogolnie moj synek w szpitalu (5dni) jadl glownie z butelki moje mleko, a w domu bardzo ladnie przestawił sie na piers takze trzymam kciuki zeby Wam tez sie udalo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2020, 11:19
-
Olalasz cudny Twoj synus😍 mam nadzieje ze szybko sie uda zalapac z tym karmieniem.
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
nick nieaktualnyOlalasz cudny Stas ❤️❤️❤️ Z kp to moja tez urodzona w poniedzialek i wisiala mi na cyckach w sumie do nocy z wt na srode, i tez dostala butle jakos o 2 w nocy. Takze to normalne ze wisi i nie chce sie odstawic dac bo w ten sposob raz ze ma mamusie a dwa zamawia mleczko. Nie martw sie, mozesz spokojnie dawac mm ale tez duzo przystawiac. Nawal tak w 3 dobie po cc czyli cos kolo czwartku piatku powinien juz byc
-
Olalasz, a na patronaże masz jakąś fajną położna? Mnie dopiero właśnie taka osoba pomogła, mimo, że w szpitalu zamęczyłam wszystkie położne możliwe. Tam chyba było mi niewygodnie, stresowałam się, a przyszła pani Marylka, to jakoś tak podpowiedziała lepszą pozycję i było oki. Mały w szpitalu też raz dostał butelkę, a tak to go dostawiałam ciągle, nawet, jak nie wychodziło. Rany, rozumiem, co czujesz, bo miałam to samo. Myślę, że dzień, dwa, no i będzie lepiej. Trzymam kciuki mocnooo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2020, 11:55
