Mięsniak
-
Mam pytanie, podczas wizyty doktor wykryła mięśniak cos koło albo 1 cm. Z emocji nie wypytałam o to choć podczas badania pamietałam. Czy któraś z was się spotkała z czymś takim. Jestem debiutantką ale zarazem przerażona że wyszłam bez konkretnych informacji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2014, 12:42
. -
Mięśniak 1 cm nie ma znaczenia. U mnie przed ciążą były mięśniaki 4 cm, a w ciąży trzy mi urosły - do 10, 8 i 6 cm i nie stanowiły przeszkody porodowej i urodziłam sn w 3 godziny. Taki mały mięśniak to nic takiego, najpewniej w ciąży się wchłonie, zazwyczaj się wchłaniają, ja byłam rzadkim przypadkiem, że tak urosły, ale i tak było ok. Nawet jakby miał Ci urosnąć, to najwyżej dwa razy, jakby miał 2-3 cm to też nie będzie miał znaczenia.
-
Gosia, Aganieta, Zależy jaki mięśniak niestety. Ja też mam jednego, wielkości 5 na 6 na 9 (w 11 tyg a w ciąży mięśniaki się powiększają) i prawdopodobnie będę przez niego mieć cc bo jest przy wyjściu samym. Ale może się uda nie mieć Ważne by ginekolog Ci kontrolował go:)A i jeszcze zależy od tego jaki jest mięśniak, bo mamy podsórowicówkowe, podśluzówkowe, może być uszypułowany bądź nie. I od tego też zależy czy przeszkodzi maluchowi czy nie. Na szczęście "najbardziej popularne" są te które nie przeszkadzają
pozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2014, 12:24
-
ja osobiście jestem posiadaczką dwóch mięśniaków każdy ma ok 13mm ale od początku jak tylko trafiłam do mojego obecnego gina mówi, że nie są one zagrożenie dla ciąży ani przeszkodzą w zajściu..ale tak jak pisze kosogłos83 zależy jaki to rodzaj i gdzie umiejscowiony i warto je kontrolować moje ponoć cały czas są takie malutkie, że lekarz o nich nie wspomina bo mówi, że nie ma co straszyć niepotrzebnie pacjentki ale ja się zawsze podpytuję jak się mają
-
Mi tego mięśniaka wykrył dr w trakcie badania w maju przed łyżeczkowaniem powiedział że jest na zewnątrz macicy, wtedy o to nie pytałam bo traciłam dziecko
Kolejna wzmianka o mięśniaku dopiero na usg genetycznym w obecnej ciąży
Jeszcze jutro powiem o nim mojej gin z nfz i zobaczymy co powie -
Kontrolujcie je bo to naprawdę ważne.
A ja mojego wymiary podałam w cm więc jak widać jest niestety mega duży. Długość 9 cm miał dwa miesiące temu prawie a teraz niestaty łapką go nawet wyczuwam więc pewnie skubany jeszcze urósł. Ale póki maleństwu nie zagraża nie mam czym się przejmować -