Na wesele z brzuchem czy z dzieckiem?
-
Czesc,
Potrzebuje waszej rady.
Planuje slub. Calkiem mozliwe, ze bedzie to juz w tym roku. Nie mamy jeszcze sali ale damy rade. Prawdopodobnie bedzie to w odleglosci ok 40km od miasta gdzie mieszkamy.
Problem mam tylko taki, ze bardzo bardzo zalezy mi na tym, zeby pojawila sie na nim moja przyjaciolka. Jest ona jednak w 6tym miesiacu ciazy a termin ma na 30 sierpnia.
Przed sierpniem raczej nie zdazymy juz nic zalatwic. Nawet jakby to mial byc 16 czy 23 sierpnia to nie wiem czy ona by sie nie bala w swoim stanie przyjsc a juz napewno nie czulaby sie pewnei zbyt dobrze.
Dlatego myslalam o pazdzierniku. Jej dziecko mialo by wtedy miesiac lub dwa. Ale czy to realne zeby przyszla? Czy z takim malym dzieckiem to mozliwe? Dodajac do tego odleglosc 40km od domu (wynajelibysmy im oczywiscie na miejscu hotel).
Inna mozliwosc to slub w przyszlym roku. Ale… ja tez staram sie o dziecko. Oczywiscie moze byc tak, ze jeszcze dlugo mi sie nie uda, ale moze byc tez tak ze uda mi sie teraz i albo sama w przyszlym roku bede z brzucholem albo z niemowlakiem.
I co tu zrobic?
Bardzo mi zalezy zeby byla na moim slubie i weselu.
-
Kochana ja rodzę "planowo" w połowie czerwca, a moja kuzynka wychodzi za mąż 350 km od miejscowości, w której mieszkam. Ślub mają 2 sierpnia i my się z mężem wybieramy, ponieważ potem wyjeżdżają i nie będzie ich w kraju co najmniej 4 lata. Z miesięcznym dzieckiem, przy dobrej organizacji i pozwoleniu lekarza jak najbardziej można jechać. Zwłaszcza, że to 40 km, a nie 350.
-
My jutro idziemy na wesele przyjaciółki. Owszem- potańczyć już nie dam rady(ale jej kuzynka z tym samym terminem co ja- spokojnie, widziałam jak się bawiła na panieńskim)ale będe na ślubie i posiedzę na weselu, pobujam się przy wolnych.
Natomiast skoro wy nie zdążycie to nie widzę przeszkody, żeby wasze wesele było jesienią. Po pierwsze- jeśli przyjaciółce zależy tak samo jak tobie to na pewno przyjdzie Po drugie- może wziąć dziecko, ale nie musi. Może odciągnąć pokarm i zostawić dziecko u kogoś bliskiego, to tylko kilka godzin. Nie musi siedzieć do 4 rano, ważne żeby była na ślubie(gdzie może być z dzieckiem w kościele przecież) i potem podrzucić dziecko do babci czy kogoś.
U mojego brata była taka sytuacja. Bratowa jego żony urodziła jakoś w sierpniu, a 1 września był ślub mojego brata. I wzieli córeczkę do kościoła, potem na godzinę na salę, a potem odwieźli ją do rodziców swoich i bawili się calą noc. Dla chcacego nic trudnego;) -
Moja przyjaciółka urodziła dwa miesiące przed moim ślubem i była na weselu. Dziecko zostawiła pod opieką kogoś z rodziny. Oczywiście się bawiła, ale nie byli do końca wesela, bo to zrozumiałe. Ja sama będę miała taką sytuację w tym roku, bo moja siostra bierze ślub w sierpniu i będę świadkiem. Liczę się z tym, że nie poszaleję za bardzo, bo to będzie 6 miesiąc, ale ile wytrzymam tyle będę.
-
nick nieaktualnyhej dziewczyny to ja mam problem w ta mańkę, ale.... my wesele zaplanowaliśmy na kwiecień 2015, okazuje się, ze jestem w ciąży, będę rodziła w lutym 2015, mniej więcej wyliczone jest 8 tygodni miedzy porodem a weselem... myślicie, ze to jest realne dać rade urodzić i zorganizować wesele.?? moj D. mowi, ze damy rade, ale ja mam wątpliwości, boje sie ze to wszystko za wcześnie i na wariackich papierach
-
Emilie, a myślałaś jak kupisz sukienkę? i jak się będziesz czuła 8tyg po porodzie?
Niewiadomo czy fizycznie i psychicznie już dojdziesz do siebie z takim maleństwem u boku...
Waga może być różna, może Ci spaść szybko, a możesz tracić ją nieco dłużej. Ja bym się na takie coś nie pisała, bo jaka przyjemność dla Ciebie będzie z tego wesela?
My planujemy teraz cywilny, a jak dziecko będzie miało jakoś 7-8mcy to ślub kościelny i wesele z chrzcinami.
Ja chcę dojść do siebie po ciąży, by naprawdę dobrze i ładnie czuć się w sukni ślubnej.Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-