Nasze brzuszki i dziecaczki
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorjana wrote:Szybka focia - 24 tc też należy uwiecznić
... tym razem robiona na pełny żołądek więc jest co podziwiać
... wrzucam tez kawałek atomówek aby zobrazować mój problem

widok z góry oraz widok pod kątem
dorjana brzusi super, a biustu tylko pozazdrościć
-
justysia90 wrote:Po brzuszku można rozpoznać płeć,mi się udawało zgadnąć :p
Jak brzuch, jak piłka odstajacy, to chłopiec
A jak szeroki to dziewczynka
a ja mam właśnie taką odstającą piłke nawet śmiesznie wygląda jak mam bluzke, a mam w brzuszku dziewczynke. -
Dziewczyny brzuszki super!
Aż miło się patrzy.
Co do wyglądu brzuszka świadczącego o płci - moja bratowa miała rozciągły jak piłka do rugby i ma syna.
I powiedzcie mi jeszcze jedno.. co wy widzicie w dużych piersiach?(to nie jest absolutnie złośliwość!)pytam serio. Ja mam wystające żebra, przed ciążą "brzuch przyklejony do krzyża" i piersi, które są moim zdaniem nieproporcjonalne. Np. rozmiar 34 wisiał mi na brzuchu ale w piersiach ledwo się mieściłam, koszulę musiałam kupować o rozmiar większe przez piersi. Żeby kupić sobie dopasowaną bluzkę to nie lada wyzwanie. Osobiście podobają mi się małe piersiątka, uważam, że są bardziej kobiece i subtelne niż te "duże". Mam nadzieję, że karmienie je zmniejszy.
Dorjana, MałaM lubią tę wiadomość
-
Nalka chyba wszystko zależy od figury, poza tym jak wiadomo zawsze chce się mieć coś czego się nie ma te z małymi piersiami chcą wielkie te z wielkimi mniejsze, te co mają kręcone włosy chcą proste, a te z prostymi kręcone taki już nasz kobiecy urok:)
Lanusia93 lubi tę wiadomość

-
Nalka witm w klubie:-) ja z moim rozmiarem G mam nie lada wyzwanie. Teraz nie mowie ale jak bylam na diecie to wszedzie nosilam rizmiar M a w biuscie XL:-) teraz mieszcze sie tylko z stanik sportowy takze stanik karmiacy kupie chyba juz H jak znajde;)
-
Z tymi piersiami to jest tak, że faktycznie ani za małe (takie mikro A) ani za duże (F,G) nie są fajne. Wielkie, wiadomo, nie dość, że obciążają kręgosłup, to jeszcze niestety im kobieta starsza, tym one są niżej. A małe? No co to za kobiecość mieć pryszcze na klacie? Jasne, że są dziewczyny, które je lubią i faceci, które je kochają. I dobrze
Ale ja po prostu z rozmiarem "prawie nic" nie czułabym się... nie wiem... ponętna?
Ja za to przez małe piersi i nadmiar pokarmu z pierworodnym mam teraz mega problem. Przed ciąża miałam ładne, jędrne A. Wtedy oczywiście, jako gówniara byłam niezadowolona. Idiotka... No cóż, w każdym razie w ciągu doby po porodzie dosłownie eksplodowały mi do rozmiaru E. I to nie ładnego, miękkiego E, tylko twardych jak kamień piłek do rugby. Bolały niemiłosiernie, rozstępy miałam jak krwawo sine promienie odchodzące od otoczek brodawek. Same brodawki były tak rozciągnięte, że stanowiły niemal 1/3 całej skóry. Uwierzcie, wyglądało to ohydnie. Ten stan utrzymywał się około 5 miesięcy. Potem pokarmu było mniej, a kompletnie odstawiłam syna od piersi, kiedy miał 8 miesięcy. Co potem? Zmalały, jasne. Teraz mam rozmiar B. Ale.... wiszą. Dziewczyny, to dwa kawałki skóry, poznaczone bladymi rozstępami z ogromną przewagą otoczek brodawek. Używałam kremów, maści, różnych cudownych specyfików. Bez rezultatu. Nigdy w życiu nie wstydziłam się niczego tak, jak swoich piersi. Przez tyle lat. Nie potrafię stanąć przed facetem nago w świetle dziennym mimo, że czuję się kochana. Są wyjątki - kiedy jest zimno. Wtedy piersi robią się ładne, okrąglutkie. Super. na 5 minut. Wiem, że zrobię sobie operację. Nie powiększenia piersi, ale całą plastykę z podniesieniem. Czekałam tylko na ciążę i może jeszcze uda nam się mieć trzecie dziecko w ciągu najbliższych trzech lat. Potem koniec. I wiem, że pierwszy raz w życiu będę mogła stanąć przed lustrem bez wstydu.
Dodam jeszcze, że nie wszystkie dziewczyny z małymi piersiami mają po ciąży taki problem. Większość nie ma aż tyle pokarmu. Wiem, bo z moich koleżanek żadnej biust nie jest aż tak zmasakrowany jak mój. Za to dziewczynom z dużym biustem, nawet kiedy pokarmu jest dużo, on się po prostu wypełnia i podnosi. A potem najczęściej wraca do stanu sprzed ciąży.
Dlatego tak bardzo zazdroszczę Wam tych fajnych piersi
Makcza lubi tę wiadomość
http://szogunowmatka.blogspot.com/




















Dobrze, że ktoś rozumie mój ból, mam to samo z bluzkami. 






