Październik 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja na pewno chciałabym ćwiczyć i przygotowywać się do porodu naturalnego. Oczywiście jak już poczuję się lepiej, bo teraz to nie mam absolutnie energii. A jak wyjdzie to się okaże.
Hera098 lubi tę wiadomość
-
Vam wrote:Ja mam zrobić morfologię, mocz, glukozę, grupę krwi, TSH, Toxo, HIV, HCV i WR, ale pamiętam że w poprzednich ciążach robiłam to w późniejszych tygodniach. Ciśnienia nie miałam badanego, peirsi też nie.
To zapytam go o te pozostałe badania na kolejnej wizycie . Piersi bym chciała zbadać, zrobić USG bo mam guzka i robiłam wcześniej kontrolnie USG a w ciąży wiadomo różnie organizm reaguje na zmiany hormonalne .
Ja nie wiem jeszcze jak chce rodzić. Ogólnie całe życie myślałam, że zrobię cesarkę . Muszę jeszcze nad tym się zastanowić, nie wiem czy psychicznie dam radę naturalnie , przeraża mnie to 🙈 Chce iść do szkoły rodzenia, może mój punkt widzenia się zmieniHera098 lubi tę wiadomość
-
Na pierwsze badanie miałam:
Morfologia
Mocz
Vdrl-odczyn Wassermana
Hcv
HIV
Glukoza na czczo
Toksoplazmoza
Cytomegalia
Różyczka
TSH
Vit D3
A teraz na drugie:
Przeciwciała odpornościowe
Morfologia
Mocz
Ciśnienie i ważenie robiła mi pani pielęgniarka w gabinecie zabiegowym po wizycie. O piersiach nikt na razie nie wspominałAnna_bella lubi tę wiadomość
-
Anna_bella wrote:To zapytam go o te pozostałe badania na kolejnej wizycie . Piersi bym chciała zbadać, zrobić USG bo mam guzka i robiłam wcześniej kontrolnie USG a w ciąży wiadomo różnie organizm reaguje na zmiany hormonalne .
Ja nie wiem jeszcze jak chce rodzić. Ogólnie całe życie myślałam, że zrobię cesarkę . Muszę jeszcze nad tym się zastanowić, nie wiem czy psychicznie dam radę naturalnie , przeraża mnie to 🙈 Chce iść do szkoły rodzenia, może mój punkt widzenia się zmieni
Ja przy pierwszym porodzie myślałam,że umieram,zero znieczulenia i jeszcze oksytocynę dostałam na wywołanie ,a.pna powoduje większy ból. Mówiłam,że więcej dzieci nie chce ale po czasie już zapomniałam o tym bolu😅 a jak urodziłam to w brzuchu taka pustka była 😁02.2015 - 🩷🤱
11.2023 - 14 tydz 🩵💔 Trisomia 18
06.2024 - 23 tydz 🩷💔 Rozszczep kręgosłupa, wielowadzie. -
Anna_bella wrote:Ja wczoraj zapomniałam zapytać lekarza o ćwiczenia 😅 ale chyba będę chodzić na pilates i basen, wszędzie piszą że to bezpieczne jeśli nie ma żadnych komplikacji. Mam też rowerek stacjonarny wiec też będę korzystać .
Mam pewne wątpliwości co do wczorajszej wizyty, ja w tym stresie zapomniałam lekarza zapytać o wiele rzeczy, a on też nie pytał jakoś dużo 😕 teraz patrzę na badania które mi zlecił i mam jedynie glukozę na czczo, grupę krwi, morfologię, toxo, tsh i badanie ogólne moczu.Oczywiście u mamy ginekolog wyczytałam więcej 🙈 Nie bylo pomiaru ciśnienia, badania piersi ani wspomnienia o wizycie u stomatologa. Jak wyglądały Wasze 1sze wizyty??? Kolejną mam przed świętami, może wtedy coś zleci więcej 🤔
Zawsze tak jest ze połowę się zapomni z tych emocji zeby zapytać lekarza 😅
Szczerze nigdy nie miałam badania piersi u ginekologa, wydaje mi się że olewają ten temat. U mamy ginekolog to idealny świat jest opisywany często wiec trzeba wziąć poprawkę.
A co do aktywności u mnie narazie basen 1x w tyg i tyle. Pilatesu się trochę boję ze coś za mocno naciągnę 🙈Anna_bella, Vam lubią tę wiadomość
Starania o drugiego bobasa od 06.2023
06.2019 - I ciąża , brak serduszka 8tc , poronienie wywoływane w szpitalu
06.2020 - II ciąża , 3254 g cudu córeczka jest z nami
09.2023 - III ciąża , ciąża biochemiczna
12.2023 - IV ciąża , 6tc serduszko bije -> 8tc poronienie samoistne , poronienie chybione
06.02.2024 cień cienia
07.02 beta 17.90
9.02 beta 61.70
20.02 beta 10 688
26.02 usg 5+4tc , FHR + 💓🤞🤰
01.04 10+4 tc , maluszek rośnie- 41 mm
11.04 - I prenatalne
Mutacja genu MTHFR, PAI1
Niski progesteron
PCOS
PrenaCare complete, jod, duphaston , heparyna -
Ja dzisiaj jakas zdołowana jestem , tak jak miałam potworne zmęczenie, nabrzmiałe bolące piersi tak od wczoraj jak ręką odjal i wszystkie objawy ustąpiły. W poprzedniej straconej ciąży też tak było wiec trochę panikuje
Wizyta w poniedziałek, muszę cierpliwie wytrwac i nie zwariować 🤞Starania o drugiego bobasa od 06.2023
06.2019 - I ciąża , brak serduszka 8tc , poronienie wywoływane w szpitalu
06.2020 - II ciąża , 3254 g cudu córeczka jest z nami
09.2023 - III ciąża , ciąża biochemiczna
12.2023 - IV ciąża , 6tc serduszko bije -> 8tc poronienie samoistne , poronienie chybione
06.02.2024 cień cienia
07.02 beta 17.90
9.02 beta 61.70
20.02 beta 10 688
26.02 usg 5+4tc , FHR + 💓🤞🤰
01.04 10+4 tc , maluszek rośnie- 41 mm
11.04 - I prenatalne
Mutacja genu MTHFR, PAI1
Niski progesteron
PCOS
PrenaCare complete, jod, duphaston , heparyna -
Karos31 wrote:Ja przy pierwszym porodzie myślałam,że umieram,zero znieczulenia i jeszcze oksytocynę dostałam na wywołanie ,a.pna powoduje większy ból. Mówiłam,że więcej dzieci nie chce ale po czasie już zapomniałam o tym bolu😅 a jak urodziłam to w brzuchu taka pustka była 😁
Nie zachęcasz do naturalnego porodu 😂
Ja robiłam drożność jajowodów i słyszałam , że w porównaniu do porodu to nic. A mnie te kilka minut tak bolało, że myślałam że zejdę 😳
To z tymi badaniami widzę różnie , zależy do lekarza.
Mają jak Cię coś niepokoi to może skonsultuj się szybciej z lekarzem jak masz możliwość??? Do poniedziałku jeszcze kilka dni i niedobrze żebyś się tyle czasu stresowała -
Ja nie myślałam o porodzie, wychodzę z założenia że co będzie to będzie. W pierwszej ciąży nastawiałam się na poród naturalny, a na szybko mi robiono cesarkę. Za drugi razem urodziłam naturalnie. Powiem Wam, że każda opcja ma plusy i minusy chociaż w sumie wolałabym się chyba nastawić na naturalny.
-
Maja2023 wrote:Ja dzisiaj jakas zdołowana jestem , tak jak miałam potworne zmęczenie, nabrzmiałe bolące piersi tak od wczoraj jak ręką odjal i wszystkie objawy ustąpiły. W poprzedniej straconej ciąży też tak było wiec trochę panikuje
Wizyta w poniedziałek, muszę cierpliwie wytrwac i nie zwariować 🤞
Wiem, że to mało pociesza, ale też mam takie bezobjawowe dni, a potem wracają Będzie dobrze ❤️Maja2023 lubi tę wiadomość
-
Vam wrote:Ja nie myślałam o porodzie, wychodzę z założenia że co będzie to będzie. W pierwszej ciąży nastawiałam się na poród naturalny, a na szybko mi robiono cesarkę. Za drugi razem urodziłam naturalnie. Powiem Wam, że każda opcja ma plusy i minusy chociaż w sumie wolałabym się chyba nastawić na naturalny.
Vam, a powiesz jakie były dla Ciebie plusy cesarki?
Ja jestem po naturalnym, niestety źle mi dzieciaka zmierzyli i był dużo większy, przez co mam traumę, natomiast nie walne Wam szczegółów żeby Was nie stresować 😂 Opowiem jak już wszystkie urodzą 😂
No i mogę wybrać cc (tokofobia), ale oczywiście teraz się zamartwiam, bo nie mam pojęcia co i jak.
Wiem, że jeszcze mnóstwo czasu, natomiast nie umiem przestać o tym myśleć, jakoś mi tak z tyłu głowy to siedzi 🤔😅 -
Zuzannka wrote:Vam, a powiesz jakie były dla Ciebie plusy cesarki?
Ja jestem po naturalnym, niestety źle mi dzieciaka zmierzyli i był dużo większy, przez co mam traumę, natomiast nie walne Wam szczegółów żeby Was nie stresować 😂 Opowiem jak już wszystkie urodzą 😂
No i mogę wybrać cc (tokofobia), ale oczywiście teraz się zamartwiam, bo nie mam pojęcia co i jak.
Wiem, że jeszcze mnóstwo czasu, natomiast nie umiem przestać o tym myśleć, jakoś mi tak z tyłu głowy to siedzi 🤔😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2024, 11:09
-
jej przerażacie mnie dziewczyny tą dyskusją o porodzie, moja główna myśl ostatnich dni to byle przetrwać do końca dnia, a już na pewno nie wybiegam planami poza pierwszy trymestr! Ale dobrze tak Was poczytać, zawsze to jakaś edukacja3 lata starań
2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
insulinooporność, niedoczynność tarczycy
usunięcie częściowej przegrody macicy
12.02 dwie kreski
26.10 córeczka na świecie 💚 -
ja wczoraj byłam u ginekolozki w Medicover na wizycie bo potrzebowałam skierowanie na Papp-a, pierwsza wizyta u niej ale ma bardzo dobre opinie i pracuje w szpitalu z najwyższą referencyjnością. I ona mi powiedziała, żebym kupiła sobie ciśnieniomierz i mierzyła ciśnienie codziennie rano. Czy któraś z Was to robi? Tak mnie to zaskoczyło, że aż nie zareagowałam by dopytać o powód.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2024, 11:12
3 lata starań
2 poronienia (6tc, 9tc), 1 ciąża biochemiczna
insulinooporność, niedoczynność tarczycy
usunięcie częściowej przegrody macicy
12.02 dwie kreski
26.10 córeczka na świecie 💚 -
Zuzannka wrote:Wiem, że to mało pociesza, ale też mam takie bezobjawowe dni, a potem wracają Będzie dobrze ❤️
Staram się być dobrej myśli 🤞 biorę duphaston, heparyne , wyniki mam dobre wiec no nic więcej nie mogę zrobić.
Robiłam w piątek badania i tsh (w grudniu) miałam ok 1.5 a teraz 0.77 , ale podobno w ciąży może spadać . Nie sądziłam że tak szybko. Czy jak tsh się samo obniża to można supmelementowac jod ? Obecnie biorę i zastanawiam się czy nie odstawić, muszę nie zapomnieć o to zapytac na wizycie.
Starania o drugiego bobasa od 06.2023
06.2019 - I ciąża , brak serduszka 8tc , poronienie wywoływane w szpitalu
06.2020 - II ciąża , 3254 g cudu córeczka jest z nami
09.2023 - III ciąża , ciąża biochemiczna
12.2023 - IV ciąża , 6tc serduszko bije -> 8tc poronienie samoistne , poronienie chybione
06.02.2024 cień cienia
07.02 beta 17.90
9.02 beta 61.70
20.02 beta 10 688
26.02 usg 5+4tc , FHR + 💓🤞🤰
01.04 10+4 tc , maluszek rośnie- 41 mm
11.04 - I prenatalne
Mutacja genu MTHFR, PAI1
Niski progesteron
PCOS
PrenaCare complete, jod, duphaston , heparyna -
Hera098 wrote:Ja ostatnio śluzu w ogóle nie miałam, było sucho, a teraz tylko taka lekki lekki poślizg mam.
P.S. Którejś urósł brzuszek? Bo ja mam wrażenie, że coś lekko wybił się🧐😝
A wiesz co, ja ogólnie tak jak spuchlam przed okresem tak mi zostało, a zawsze mam wielki bęben 🤦
Ogólnie wychodzi na to,że ja mam już dodatkowe 3 kilogramy, co mnie przeraża17.02. dwie kreski
19.02. Beta HCG : 3230
21.02. pierwsze USG -pęcherzyk ma 9,5 mm
26.02. Beta HCG : 19537
04.03. USG jest serduszko 8 mm człowieka
19.03 USG 2,48 cm człowieka ❤️
09.04. 6,5 cm człowieka ❤️
11.04. I badania prenatalne , z maluchem wszystko ok, ryzyka niziutkie
7.05. wizyta kontrolna
11.06. II badania prenatalne
-
Vam wrote:Hej ☺️ dziś lepiej spałam. Tylko dwie pobudki 😎 choć i tak pewnie zaraz mnie zamuli. Wczorajszy wieczór był okropny, przeleżałam go bez sił na kanapie, ciągle mnie mdliło. Może dlatego lepiej spałam.
Hera ja nie mam takich objawów, ale generalnie nie dziwią mnie 🤭 wszystko się rozciąga i niestety okolice odbytu odgrywają w ciąży i porodzie dość istotną rolę, więc wydaje mi się, że i teraz można odczuwać dyskomfort.
Czy któraś z Was ćwiczy? Chodzi mi bardziej o przygotowanie do porodu ☺️
Postanowiłam poczekać z ćwiczeniami do końca pierwszego trymestru, tak na wszelki wypadek, ale później zamierzam zapisać się na jakieś zajęcia 😁17.02. dwie kreski
19.02. Beta HCG : 3230
21.02. pierwsze USG -pęcherzyk ma 9,5 mm
26.02. Beta HCG : 19537
04.03. USG jest serduszko 8 mm człowieka
19.03 USG 2,48 cm człowieka ❤️
09.04. 6,5 cm człowieka ❤️
11.04. I badania prenatalne , z maluchem wszystko ok, ryzyka niziutkie
7.05. wizyta kontrolna
11.06. II badania prenatalne
-
Anna_bella wrote:Ja wczoraj zapomniałam zapytać lekarza o ćwiczenia 😅 ale chyba będę chodzić na pilates i basen, wszędzie piszą że to bezpieczne jeśli nie ma żadnych komplikacji. Mam też rowerek stacjonarny wiec też będę korzystać .
Mam pewne wątpliwości co do wczorajszej wizyty, ja w tym stresie zapomniałam lekarza zapytać o wiele rzeczy, a on też nie pytał jakoś dużo 😕 teraz patrzę na badania które mi zlecił i mam jedynie glukozę na czczo, grupę krwi, morfologię, toxo, tsh i badanie ogólne moczu.Oczywiście u mamy ginekolog wyczytałam więcej 🙈 Nie bylo pomiaru ciśnienia, badania piersi ani wspomnienia o wizycie u stomatologa. Jak wyglądały Wasze 1sze wizyty??? Kolejną mam przed świętami, może wtedy coś zleci więcej 🤔
Później wizyta, przed USG chciał zrobić cytologię ale przez moje plamienia nie ma sensu.
Później usg, i wypisał mi skierowanie na badania, dość długo zajęło mu przeglądanie moich wcześniejszych wyników. Kilka lat temu duagnoziwalam się pod kontem bezpłodności i dosyć tego wszystkiego było 😊17.02. dwie kreski
19.02. Beta HCG : 3230
21.02. pierwsze USG -pęcherzyk ma 9,5 mm
26.02. Beta HCG : 19537
04.03. USG jest serduszko 8 mm człowieka
19.03 USG 2,48 cm człowieka ❤️
09.04. 6,5 cm człowieka ❤️
11.04. I badania prenatalne , z maluchem wszystko ok, ryzyka niziutkie
7.05. wizyta kontrolna
11.06. II badania prenatalne
-
Zuzannka wrote:Vam, a powiesz jakie były dla Ciebie plusy cesarki?
Ja jestem po naturalnym, niestety źle mi dzieciaka zmierzyli i był dużo większy, przez co mam traumę, natomiast nie walne Wam szczegółów żeby Was nie stresować 😂 Opowiem jak już wszystkie urodzą 😂
No i mogę wybrać cc (tokofobia), ale oczywiście teraz się zamartwiam, bo nie mam pojęcia co i jak.
Wiem, że jeszcze mnóstwo czasu, natomiast nie umiem przestać o tym myśleć, jakoś mi tak z tyłu głowy to siedzi 🤔😅
Dla mnie plus cc to to że dosłownie chwila moment i jest dziecko na świecie, ja po cc miałam dziecko położone na klatce piersiowej (juz na sali) na jakieś 3 h i był kontakt skóra do skóry 🥰
Minus ogromny to bol przy pionizacji, załatwienie potrzeb fizjologicznych czy kichniecie to hardcore że względu na bolaca ranę. Ale tak na prawdę po 2 tygodniach najgorsze było za mną i wychodziłam na coraz dłuższe spacery z małą zeby dojść do formy.
Jak patrzyłam na kobiety po SN to śmigały po oddziale i wydawały się być w lepszej formie 😅Starania o drugiego bobasa od 06.2023
06.2019 - I ciąża , brak serduszka 8tc , poronienie wywoływane w szpitalu
06.2020 - II ciąża , 3254 g cudu córeczka jest z nami
09.2023 - III ciąża , ciąża biochemiczna
12.2023 - IV ciąża , 6tc serduszko bije -> 8tc poronienie samoistne , poronienie chybione
06.02.2024 cień cienia
07.02 beta 17.90
9.02 beta 61.70
20.02 beta 10 688
26.02 usg 5+4tc , FHR + 💓🤞🤰
01.04 10+4 tc , maluszek rośnie- 41 mm
11.04 - I prenatalne
Mutacja genu MTHFR, PAI1
Niski progesteron
PCOS
PrenaCare complete, jod, duphaston , heparyna -
Gdybym miała poród jak z synem to mogłabym rodzić naturalnie jeszcze kilka razy. Około 5 w szpitalu, kilka minut po 5 na porodówce. Po wypełnieniu dokumentów chcieli mnie zabrać na lewatywę, a tu niespodzianka .. prawie pełne rozwarcie 🫣O 5.50 młody na świecie. Nie miałam problemu z funkcjonowaniem czy zajmowaniem się dzieckiem.
Ale przy córce... Nikomu nie życzę. Mdlałam, traciłam przytomność i większości nie pamiętam. Mąż opowiadał mi jak było. Położne do dupy. Odradzały poród rodzinny (nawet jedna powiedziała że mąż na mnie po tym będzie "źle" patrzył), krytykowały i większość czasu nie było nikogo oprócz męża ze mną.
Teraz? Chciałabym po prostu dotrwać do końca. A bliżej się okaże w jakiej jestem kondycji psychicznej i fizycznej i jak to będzie 🤷Hera098 lubi tę wiadomość
-
Ja na pewno nastawiam się na poród naturalny, a wcześniej konkretne przygotowania do niego, aby mieć szanse na poród z ochroną krocza. Może i to mój pierwszy poród i nie mam żadnych doświadczeń, ale wiem, że to jest najlepsze i dla maluszka i dla mnie 😊 oczywiście jeśli będzie konieczność, to będzie cc, ale jedynie ze względów medycznych 🤞🏼